Skocz do zawartości

[trekking vs gravel] cena bez znaczenia


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Chce kupić rower na jedno lub dwudniowe wycieczki.

Jeżdżę rekreacyjnie. Pewnie jadąc na cały dzień chciałbym na rowerze zaczepić małą sakwę. Zakładam tez że czasem będę przejeżdżał przez las (droga szutrowa lub momentami piach). Zakładam 70% asfalt i 30% las.

Cały czas nie jestem zdecydowany czy gravel czy trekking, ale póki co wychodzi mi że chyba trekking.

Myślę o
1) Giant Roam
2) Scott sub cross
3) Rose Multisport

Słyszałem słabe opinie o Scottcie, Trekku, Cube. Dużo osób tutaj pozytywnie mówi o Giant.

Będę wdzięczny za każdą podpowiedź :)
Dzięki! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usiądź, przymierz się, przejedź, będziesz wiedział. Wybór pomiędzy prostą kierownicą a barankiem jest  tak subiektywny że nikt i nic tutaj nie pomoże. 

Jedyne co mogę podpowiedzieć to żeby nie wierzyć w słabe opinie nt. Treka czy Cube, to dobre marki, dobre rowery i ja bym ich nie skreślał. Trek Dual Sport to dobra alternatywa dla Roama, bardzo podobny rower i nawet występuje w wersji trekkingowej - z oświetleniem, błotnikiem, wyposażeniem. 

I że jeśli szukałbym roweru turystycznego, bez założonego budżetu to chyba wziąłbym Cube Kathmandu - dlatego że mi się podoba :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie zna Twoich preferencji, stylu jazdy, wytrenowania, rozciągnięcia itp. To trochę dwa różne światy, ale jak lubisz pozycję "jak przy stole", szerokie siodła, amortyzację to pewnie treking/ cross. Jak lubisz nieco bardziej pochyloną pozycję, lubisz troszkę przycisnąć, chcesz mieć możliwość wyboru ułożenia dłoni to idź w gravela. A jeszcze lepiej to jedź do salonu gianta, przejedź się kawałek na roam i na revolcie...poczujesz różnicę, zobaczysz co sobą prezentują i na czym Tobie na chwilę lepiej.  Nie uważam, że Trek, Scott, czy Cube to jakieś kiepskie marki, lekko prowokacyjna teza. Scott, Cube, Giant mają dobrą relację cena/osprzęt, Trek raczej pozycjonowany w topie więc dopłacasz za markę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rozjaśnienie! Zdecydowanie muszę się przejechać na gravelu. Dzięki także za Wasze zdanie odnośnie samych marek.

Chciałbym jeszcze dopytać - abstrahując od moich preferencji co do samej jazdy zastanawiam się nad tą wszechstronnością gravela, o której tyle słychać. Dla mnie oprócz pozycji w trakcie jazdy różnica treking/cross a gravel to oczywiście cena, ale przede wszystkim przedni amortyzator. Ja zdecydowanie chciałbym mieć rower uniwersalny. Podobno brak amortyzatora w gravelu nie jest taki zły bo: można dobrać do gravela opony wypełnione mlekiem które trochę amortyzują, widelec karbonowy, albo w ogóle jeżeli cały gravel jest karbonowy, to jest to dobra amortyzacja itd (mam nadzieję że nie wypisuje głupot, ale wymieniłem to co gdzieś tam wyczytałem).

Pytanie czy się z tym zgadzacie?  Czy oprócz komfortu jazdy, co jest preferencją indywidualną - gravel podobnie sobie radzi jak cross z amortyzatorem na przodzie? Jakie są Wasze doświadczenia?

Z góry dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Pytanie czy się z tym zgadzacie?

@player93

Ja sie nie zgadzam :D . Gravel to taka lekko terenowa szosa. Mozesz wjechac nim na gravel, ale ciagle musi to byc rowny gravel. Inaczej wszytkie plomby z zebow Ci powypadaja. Amortyzacja w carbonowym gravelu to mit, chociaz pewnie jest lepiej niz w alu.
Jak bedziesz jezdil po asfalcie + czasami po szutrze to gravel. Jak bedziesz jezdil po lesie i terenie i czasami po asfalcie to cross.

Ja mam carbonowego gravela, aluminiowego HT i carbonowego fulla. Ostatnio jezdze na fullu w terenie i powiem ze na lesne czy polne drogi nie wyjechalbym gravelem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baranek to też jest komfort jazdy na dłuższym dystansie, bo masz różne chwyty i nie musisz jechać cały czas w tej samej pozycji jak z prostą kierownicą. Do tego jest bardziej aero co zwyczajnie pozwala mniej się męczyć. Albo bardziej ale szybciej jechać ;) 

Jak nie mówimy o cenie to są gravele z amortyzacją, albo można samemu zamontować RS Rudy, acz nie zawsze. I to jest bardzo uniwersalne, ja tam swoim i po górach jeżdżę - drogi pożarowe to jest szuter na miarę naszych możliwości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

można dobrać do gravela opony wypełnione mlekiem które trochę amortyzują, widelec karbonowy, albo w ogóle jeżeli cały gravel jest karbonowy, to jest to dobra amortyzacja

Marketingowe bajki.

Karbon może i lepiej tłumi jakieś drobne nierówności i wibracje typu nierówny asfalt. Ale w terenie zachowuje się to jak sztywny rower i tyle. Do amortyzacji z kilkoma cm skoku to nie ma startu. Opony, tu już coś można ugrać bo masz te kilka mm ugięcia. Mniejsze nierówności to właśnie opony biorą na siebie, amortyzator to większe dziury, korzenie, krawężniki itp. Ale cross/gravel przeważnie mają podobną ilość miejsca na szersze opony, więc dużej różnicy też nie będzie.

Choć jeśli celem jest tylko jazda po leśnych piaskach i szutrach, to oba rowery wypadną podobnie, w sensie po szutrach pojedziesz we względnym komforcie, a w piachu się zakopiesz i tyle ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, player93 napisał:

Podobno brak amortyzatora w gravelu nie jest taki zły bo: można dobrać do gravela opony wypełnione mlekiem które trochę amortyzują, widelec karbonowy, albo w ogóle jeżeli cały gravel jest karbonowy, to jest to dobra amortyzacja itd (mam nadzieję że nie wypisuje głupot, ale wymieniłem to co gdzieś tam wyczytałem).

Ile osób tyle opinii zapewne, więc i moja jest mocno subiektywna, i podpisuję się pod tym że gravel to taki lekko terenowy rower szosowy. Ot taki modny ostatnio SUV - na asfalcie wygląda groźnie, walczy z krawężnikami, zapewnia większy komfort - ale po zjechaniu z asfaltu co najwyżej poradzi sobie na drodze szutrowej :P W terenie będzie za ciężki, ze zbyt małym prześwitem i często bez 4x4. Karbon, stal, na pewno lepiej działają niż sztywny aluminiowy widelec - ale to ciągle nie jest amortyzator. 

Mam fajne porównanie, bo ostatnio kręciłem się po lasach pod Warszawą - te same trasy (popularne wśród osób na gravelach), ale inny rower - za pierwszym razem crossowy bez amortyzatora (zmieniłem na sztywny stalowy bo to rower do pracy), za drugim razem góral z widelcem z wyższej półki. Komfort jazdy w tym drugim przypadku nieporównywalny, podobnie z prędkością - na sztywnym widelcu każdy korzeń wybijał mnie z rytmu jazdy i spowalniał. Przy czym - mówimy tutaj o jeździe w lekkim terenie. Na asfalcie amortyzator niepotrzebny ale - jeśli masz coś lepszego to zwyczajnie go blokujesz, i zachowuje się jak sztywny, może jedynie ważąc nieco więcej. 

Z drugiej strony - znam takich co na barankach szaleją gravelami na szlakach górskich, gdzie ja na góralu jadę ostrożnie :D Bardzo ważne jest to o czym wspomniał  @nossy- liczy się stopień porozciągania, wytrenowania. Sam byłem świadkiem jak trener crossfitu kupił sobie gravela rozmiar za dużego w promocji - zadowolony, jeździ, chwali. A ktoś inny by się męczył. 

Do tego wszystkiego dorzuciłbym też styl jazdy - dla jednego turystyka to przejechanie w ciągu dnia 200km w 7 godzin. Dla drugiego - ten sam dystans, czy może nawet mniejszy, ale w 12. W tym drugim przypadku kilka godzin więcej na siodełku i opartym o kierownice daje o sobie znać, a uderzenie sztywnym widelcem czuje się w nadgarstku jakoś mocniej. 

Do roweru crossowego czy trekkingowego montujesz lekki, powietrzny widelec z blokadą i masz rower i na asfalt, i w las. Do tego odpowiednie, ergonomiczne chwyty, czasem z rogami pozwalają na tyle zmieniać pozycję dłoni że mniej się męczą. W gravelu masz mnogość chwytów, ale ciągle mniej lub bardziej piankową owijkę na kierownicy - i nijak może się ona równać z np. Ergonem GP1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest kwestia tego jak jeździsz/chcesz jeździć.

Trekking to taki dziadkowóż. Wygodny rower do spokojnej jazdy z bagażem, na krótki/średni dystans.

Gravel będzie zdecydowanie lepszy jeżeli lubisz sobie od czasu "pocisnąć", ma sportowego pazura. Natomiast dla niemałej części brak amortyzatora, a także pochylona pozycja są czymś nie do zaakceptowania. Przy czym istnieją "gravele" z amortyzatorami, ale są w większości drogie. Można też dokupić amortyzowany mostek np. redshifta, które wygładzają nierowności (ale oczywiście to nie jest poziom normalnego amortyzatora)

 

Trekking będzie średnio 4-5 kg cięższy, taki aluminiowy cube nuroad z wyposażaniem waży do 12kg, trekkingi średnio ważą 16-17 kg. Przy czym na 1-2 dniowe wycieczki lepiej kupić crossa + wyposażenie niż trekkinga, powinno być ze 2 kg lżej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, player93 napisał:

gravel podobnie sobie radzi jak cross z amortyzatorem na przodzie?

Nie. Możesz sobie włożyć do niektórych modeli szerokie opony które będą dobrze tłumić ale wtedy tracisz na oporach toczenia. Czyli masz zysk tylko z lepszej aerodynamiki a ten wcale nie jest duży.

Tutaj masz filmik w którym zmierzono różnicę prędkości pomiędzy górnym a o kilkanaście cm niższym chwytem dolnym:

Z drugiej strony jak się nie tłuczesz po kamieniach non stop to warto sobie zadać pytanie - czy te szerokie opony i amortyzacja są mi naprawdę potrzebne. Mam obydwa typy rowerów. Byłem teraz we Włoszech zabierając oba. Drogi były różne. W gravelu mam Conti GP5000 32C czyli opony typowo szosowe. W trekingu 2". I pomimo że drogi były różne treking był używany tylko żeby dojechać rano do sklepu po bułki. Wolałem kawałek wytłuc się jakoś na marnej drodze żeby potem przez dziesiątki km rower mi zasuwał.

Podsumowując - nie ma roweru uniwersalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super bardzo Wam dziękuję za rady!
Dzisiaj byłem w treku i giancie. Pojeździłem na gravelu i okazuje się że to zupełnie nie jest dla mnie. Przy moich umiejętnościach jazdy na rowerze gravel ma zdecydowanie zbyt małą zwrotność i czuje że nie jest to rower na którym będę mógł dobrze czuć się w lesie.

Postanowiłem, że wchodzę w rower crossowy.
Z tego co czytam internet polecane w PL są modele:

1) Giant Roam 1
2) Unibike Xenon
3) Polygon Heist x7

Niestety ponownie nic nie znalazłem żeby ktoś się wypowiadał o Scott sub cross 10.

Jeżeli mogę Was jeszcze dopytać co myślicie o tych powyżej? Czy wymienione są podobne i pozostaje kwestia gustu?

pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W giancie masz napęd 2x10, w polygonie 1x11- chyba, że źle patrzę. Dla mnie plus dla gianta. W giancie masz też dość ciężkie opony- pewnie zmieniłbym na coś lżejszego i lepiej się toczącego. To bardzo odczuwalna zmiana jakby co...A co do rozkminy gravel vs.trekking/cross. Cały czas gadamy o odczuciach, indywidualnych preferencjach. Tłukę gravela ( a w zasadzie szosę road+ na oponach 35c) tylko w terenie, gdzie kiedyś jeździłem mtb/xc. Odkąd go mam to mtb/xc biorę już tylko w góry, większość tras w płaskopolsce na mtb robiłem i tak z wyłączonym amorem na oponach 2,1. Oczywiście ma tłumienie wstępne itp., ale dużo większą frajdę mam z szutrówki na singlach, krętych zjazdach, o zwykłych duktach leśnych nie wspominając. Tylko ważne słowo tutaj to "frajda". Nie mylić z komfortem. Korzenie przez które przelatuje mtb/xc to podskakuje gravel- taka to różnica. Gdyby ktoś przystawił mi pistolet do głowy i kazał założyć sakwy i jechać w jakiś trip to wziąłbym jednak gravela.  Jak wspomniał @ravve...jak możesz to wypożycz. Nie ma lepszej opcji. Jak kasa nie gra roli to jest jeszcze:

https://www.greenbike.pl/rower-gravel-cannondale-topstone-carbon-lefty-3-p-7017.html?gclid=EAIaIQobChMIwNaf79GUggMVBP6yCh1dOAWPEAQYAyABEgKfRvD_BwE

Piszą, że lekki bo karbonowa rama, ale jednak waży prawie 11kg (pewnie przez amora)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unibike Xenon osprzętowo wypada bardzo dobrze, z trzema minusami - nieco "przestarzała geometria" to pierwszy, ot zaprojektowali/zamówili taki typ ramy lata temu, i nic się w tym zakresie nie zmienia. Inne firmy jednak bardziej pracują nad rowerami, i mnie osobiście lepiej jeździ się Trekiem. Ale znam też takich którzy tłuką kilometry na Unibike i są zadowoleni. Znowu - kwestia mocno subiektywna. Drugi minus to piasty na kulkach, wymagają częstszego serwisowania, a niektórzy producenci dają piasty na łożyskach. Trzy - napęd 3x. Znowu - kwestia mocno subiektywna :DJednym może pasować na korbie zębatka 36T, dla mnie jest za mała, a z kolei 48T za duża. Najlepszy kompromis to duża 42/44 i mała 28/30, coś w ten deseń. 

Polygon skreśla napęd 1x11, mniej uniwersalny. 

Także, głos na Roama. Ma powietrzny widelec, i dobrze dobrany napęd. Przed większość czasu będziesz korzystał z dużej zębatki na korbie, a na górkach czy w lesie mam do dyspozycji mniejszą, w rozmiarze jak z górala. 

Edytowane przez MikeSkywalker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, MikeSkywalker napisał:

 

@nossy

Do tego wszystkiego dorzuciłbym też styl jazdy - dla jednego turystyka to przejechanie w ciągu dnia 200km w 7 godzin. Dla drugiego - ten sam dystans, czy może nawet mniejszy, ale w 12.

Z turystyką ma to tyle wspólnego co wyjazd na All Inclusive. Rozumiem że ktoś lubi sobie dać w palnik, jego prawo, ale nazywanie tego turystyką to trochę przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2023 o 10:55, kipcior napisał:

Baranek to też jest komfort jazdy na dłuższym dystansie, bo masz różne chwyty i nie musisz jechać cały czas w tej samej pozycji jak z prostą kierownicą

No  można kupić jakąś dziwną kierownice, albo  chwyty z rogami i też będzie  możliwość zmiany  ułożenia dłoni .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sobek82 napisał:

Więc przestańcie pisać te głupoty o rowerach

Jak Ci pierwsze lepsze grupki na FB pasują to po co zatruwasz życie użytkownikom forum? Albo wklejasz te swoje ulepy, pasujące do wątku jak pięść do nosa? Tego to odechciewa się oglądać! 

To co, standardowy wątek o tym że kiedyś to było, ludzie bez przerzutek jeździli, bez amortyzatorów, hamulców tarczowych itd.?

Nikt tutaj nie twierdzi że się nie da - bo do turystyki wystarczy przede wszystkim wygodny i dopasowany rower, jakieś tam przerzutki na wzniesienia, a do tego bagażnik pod sakwy. I wygodne chwyty kierownicy. 

Tylko skoro budżet nas nie ogranicza to po co szukać najtańszych rozwiązań? 

Dual Sport jest fajnym rowerem, już nawet z tym napędem klasy Acera - bo można zmieniając samą tylną przerzutkę na starą Deore mieć płynniej działający napęd. Ale oprócz przerzutki  uważam że korba 46/30 jest kiepskim rozwiązaniem i źle zestopniowanym do turystyki. Trzeba mieć kawał łydki, szybkie opony i brak bagażu żeby zdrowo dla kolan, czyli z większą kadencją jeździć na zębatce 46T. A do tego uginacz udający amortyzator - wiadomo, można zmienić - tylko po co, skoro na rynku są rowery które na starcie mają powietrzny amortyzator, na którym jazda jest nieporównywalne bardziej komfortowa? Roam jest geometrią zbliżony do Treka, co do którego wiem od wielu zadowolonych użytkowników że to "wygodny rower".

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz lajka za trollowanie 😘

Szukanie roweru bez widełek  cenowych, między trekkingiem a gravelem, szukajcie sobie w nieskończoność.
Ten rose multisport waży 14kg, scott 13,5kg, giant 12,3kg, breezer 12,5kg. Nie ma w nim nic złego, trzy rzędowy zakres w 10x3xt i 8x3 acera jest podobny, z resztą wymiana acery na deore czy deore xt x2 to nie są duże koszty jak wiemy po obecnych cenach za podzespoły do rowerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Breezera wrzuciłem bo mam Radara, z ciekawości zajrzałem na alledrogo co mają, są trzy ten za 2,5k, doppler za 4,5k i radar za 3,9k i trzy elektryki pow. 10k
Co wybierze nasz założyciel tematu po waszych sugestiach i własnym widzi misie to mnie mało co obchodzi, tematów przewija się tu 1500+ a że mam Majka w obserwowanych to wiem co w szprychach piszczy.
Pozdrow'er i bez spiny, luźno po płaskim. 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...