[polityka] prąd nie tyka, czyli narodowe wojenki i przepychanki ;-)

[SoloTM]

Ale Wy glupoty gadacie. Szczena ma spadła. Zerknijcie choćby na definicję tolerancji.

Idąc Waszym tokiem myślenia to jesteście tolerancyjni bo np. uważacie, że gej to powinien się wstydzić, że jest gejem, a jak się nie wstydzi to Wy będzie się wstydzić za niego. 

[JWO]

Teraz, SoloTM napisał:

Idąc Waszym tokiem myślenia to jesteście tolerancyjni bo np. uważacie, że gej to powinien się wstydzić, że jest gejem, a jak się nie wstydzi to Wy będzie się wstydzić za niego. 

Nie zrozumiałeś, zamiast „wstyd’ wstaw sobie cokolwiek innego.

Ten „wstyd” wziął się tam z kontekstu poprzednich postów i jako żart.

[wkg]

Teraz, SoloTM napisał:

Idąc Waszym tokiem myślenia to jesteście tolerancyjni bo np. uważacie, że gej to powinien się wstydzić, że jest gejem, a jak się nie wstydzi to Wy będzie się wstydzić za niego. 

Nie. To nie jest nasz tok rozumowania. Mój tok rozumowania to: "Gej jest gejem i to jego sprawa. Nie akceptuję szczucia ludzi na gejów, lesbijki by wygrać wybory. Nie akceptuję tego, że w szkołach nie ma wychowania seksualnego a potem nastolatki robią dzieci i nazywa się to walką z "seksualizacją dzieci" i to przez kogos kto w trosce o rodziny ułaskawia pedofila.  Wstydzę się, że Polacy dali się napuścić na siebie". Nie akceptuję nietolerancji.  

Pogubiłeś się doszczętnie w tej demagogii

[Gość]

Ogólnie LGBT to jest medialnie chyba szczyt tego, co można było osiągnąć jak chodzi o retorykę podawanych treści.

I nie będę nikogo pytał tutaj co to jest LGBT tylko spójrzmy raczej od tego jak można na to popatrzeć z boku:

1. Mamy grupę ludzi, która chce określonych X praw, w sumie nie ma w tym nic złego.
2. Mamy pewną grupę społeczeństwa, które nie mają z tym problemu - akceptują te prawa.
3. Mamy inną grupę społeczeństwa, która nie akceptuje owych praw (z różnych powodów).
4. I teraz wchodzi to do czego doszły media, by móc obrócić coś normalnego i z natury zasadniczo dobrego w zło - ot skoro nie da się powiedzieć, że ktoś zły to zmieńmy definicję! Perfekcja.

I przykładowo wczoraj dyskutowałem z pewnym mocno katolickim człowiekiem, który nie akceptował tego, że LGBT to grupa ludzi. Nie akceptował też definicji Wikipedii, w końcu Wikipedia jest zła. Preferował zaś swoją bardzo niszową stronę, która przekręciła kota ogonem i przedstawiła wykreowane na potrzeby owej definicji dowody ukazujące całość (już nawet nie ideologię) w jedynym słusznym złym świetle.

Swoją drogą, bardzo lubię używać stwierdzenia "jedyny słuszny", "jedyna słuszna" - jednym otwiera oczy, inni się zgadzają i się śmieją a jeszcze inni klapki. Polecam.

[SoloTM]

Wkg, Ty kompletnie od rzeczywistości oderwany

Teraz, wkg napisał:

Gej jest gejem i to jego sprawa.

Zatem głosował na inną partię niż "nasza" jego sprawa.

Teraz, wkg napisał:

Nie akceptuję szczucia ludzi na gejów, lesbijki by wygrać wybory.

I tak być powinno i jest. Co innego pozwalać by nasze dzieci nie edukowały ze środków antykoncepcyjnych, tylko od najmłodszych lat uczyło o dotykaniu penisów i wagin, pobudzaniu i erekcji, masturbacji  ( 6 lat ) - poczytaj co WHO popiera. Czego ci "edukatorzy" Od Trzaskowskiego uczą. ( sa filmy na Youtube )

 

Teraz, wkg napisał:

potem nastolatki robią dzieci i nazywa się to walką z "seksualizacją dzieci".

u nas to nie jest problem od lat.

 

Teraz, wkg napisał:

Wstydzę się, że Polacy dali się napuścić na siebie

Znowu się wstydzisz za kogoś, że ma inne poglądy.

[Dokumosa]

Teraz już nie musicie mędrkować, mleko się rozlało . Gdybyś jeden z drugim napisał że "Żyd powinien się wstydzić za to że jest Żydem" to niezależnie od kontekstu dostałbyś 2 lata w zawiasach za sianie mowy nienawiści. Gdybyś w UK czy niektórych regionach Francji napisał "muzułmanin powinien się wstydzić bo jest islamistą" to również niezależnie od jakiegokolwiek kontekstu mógłbyś się spodziewać, że będziesz ożeniony z kosą. Nie zrozumieliście tego co napisałem wyżej - przez daleko idące (często celowe) uproszczenia (jak np. wieś=ciemnogród, miasto=światłość) wasza wypowiedź jest odbierana tak a nie inaczej.

[Gość]

Teraz, SoloTM napisał:

tylko od najmłodszych lat uczyło o dotykaniu penisów i wagin, pobudzaniu i erekcji, masturbacji  ( 6 lat ) - poczytaj co WHO popiera

Przeczytałeś btw. ten papier drogi @SoloTM ? Bo ja przeczytałem, prowadziłem też tą samą dyskusję z jednym znajomym, nawet z uwagi, że inteligentny (choć trochę bardziej prawicowy) jest przyznał, że media, które ogląda wprowadziły go niesamowicie w błąd.

[wkg]

Teraz, SoloTM napisał:

Znowu się wstydzisz za kogoś, że ma inne poglądy.

Nie. To twoja imaginacja. Napisałem, że wstydzę się, że Polacy dali się napuścić na siebie. Może przeczytaj na spokojnie zdania na które odpowiadasz

Zresztą co złego we wstydzeniu się ? Kilka razy widziałem za granica ludzi wypróżniających się na chodniku pod siebie - tak jak stoją. Też bardzo się za nich wstydziłem. I za słowa na K których przy tym używali. Wstydzić się już nie wolno ?  Ciekawie sie robi ... 

 

[Dokumosa]

Czyli uważasz, że tzw. matryce WHO, w których jest napisane m.in. że dzieci w wieku 0-4 lata powinny być edukowane w kierunku "Radość i przyjemność z dotykania własnego ciała, masturbacja we wczesnym dzieciństwie" to wymysł mediów?

[wkg]

Dzieci w tym wieku dokładnie to robią. Bez WHO i edukacji. Zapytaj się pierwszej lepszej przedszkolanki.

[SoloTM]

@wkg My mamy dzieci i doskonale wiemy co robią i czego dla nich nie chcemy. Dlatego nie chcemy żadnych edukatorów spod flagi WHO ( z ich agendą ) i LGBT. Tylko tyle  i aż tyle.

[Gość]

Teraz, wkg napisał:

Dzieci w tym wieku dokładnie to robią.

Z efektem zwykle innym niż dzieci nastoletnie, ale to nie ma znaczenia - znaczenie ma to kiedy człowiek jako istota ludzka zaczyna się interesować różnymi elementami świata i miast tą wiedzę tłumić to lepiej edukować wtedy, kiedy występuje zainteresowanie.

Generalnie warto sięgać głębiej niż to co mówi TVP, czy inne media - jak coś jest niejasne warto zapoznać się z takimi zaleceniami WHO a następnie z tym dlaczego, po co, jak, jakie powody... Generalnie ten papier WHO przynajmniej w angielskim oryginale ma dołączone fantastyczne wyjaśnienia badaczy uczestniczących w tworzeniu tych dokumentów, takie proste, ludzkim językiem, skrótowe. No tylko to trzeba przeczytać, trzeba tam dotrzeć.

A jak się ma nadal jakieś dziwne problemy to niestety najpierw trzeba wrócić do podstaw - trzeba potrafić zaakceptować, że ktoś inny może mieć rację. I ja mam obawy, że niezależnie od wykształcenia tego brakuje nieraz takiemu sztywno "nakierowanemu" społeczeństwu, brakuje akceptacji faktu, że ktoś kto siedzi 20 lat w medycynie może być lepszym lekarzem niż my, mający nawet 50 lat, ale jednak całe życie pracujący jako kowal. Możemy preferować leczenie się polopiryną, ale są limity tejże.

[wkg]

Jak to nie chcemy LGBT skoro ono jest, było i będzie. Także wśród namiętnie je zwalczających  Z 10 % społeczeństwa to LGBT.

[Gość]

Teraz, wkg napisał:

Z 10 % społeczeństwa to LGBT.

Co ciekawe są kraje, gdzie ta statystyka jest podawana oficjalnie i nie ma z tym żadnego problemu.

[SoloTM]

Teraz, wkg napisał:

Jak to nie chcemy LGBT skoro ono jest, było i będzie. Także wśród namiętnie je zwalczających  Z 10 % społeczeństwa to LGBT.

1-3 % zalezy od badań.

[Gość]

Teraz, SoloTM napisał:

1-3 % zalezy od badań.

Nope, tyle się przyznaje i to tylko w tych mocno zacofanych, konserwatywnych krajach, gdzie szczuje się osoby "inne" i wskazuje palcem ich "inność", przykładowo - Polska.

[wkg]

I co. Powybijać, zamknąc w psychiatrykach, krew upuszczać, elektrowstrząsy zapodać ? Co Ty w ogóle opowiadasz, można się tylko uśmiechnąć. Gdyby nie fakt, że wielu z nich ma myśli a nawet próby samobójcze przez naszych demagogicznych władców. 

 

[Dokumosa]

Nie mniej jednak chciałbym aby nikt nie próbował mojemu dziecku tłumaczyć, że dewiacja seksualna jest czymś normalnym jak również nie zachęcał do eksperymentów w tym kierunku. Nie bez powodu zalecenia WHO w Polsce zostały połączone z ruchami LGBT...

[Gość]

Teraz, SoloTM napisał:

My mamy dzieci i doskonale wiemy co robią i czego dla nich nie chcemy.

Jeszcze ten fragment chciałbym zaznaczyć, bo to taka laurka, typowy klasyk, zawsze lubię zaznaczyć, no bo czasem ludzie z czasem dostrzegają absrudalność tego typu stwierdzeń.

[wkg]

A tłumaczy ktos ? Widziałeś, słyszałeś ? Obudź się :) Dzieci krzywdzi się tam, gdzie to opisali Siekielscy a nie w szkołach.

Teraz, arturooo3 napisał:

no bo czasem ludzie z czasem dostrzegają absrudalność tego typu stwierdzeń.

Nieczęsto  

[Gość]

Teraz, Dokumosa napisał:

Nie mniej jednak chciałbym aby nikt nie próbował mojemu dziecku tłumaczyć, że dewiacja seksualna jest czymś normalnym

 

Teraz, wkg napisał:

A tłumaczy ktos ? Widziałeś, słyszałeś ? Obudź się :) Dzieci krzywdzi się tam, gdzie to opisali Siekielscy a nie w szkołach.

Dokładnie, tylko warto nazywać rzeczy po imieniu - pośród zawodu księdza bardzo dużo niestety jest pedofilii. To jest dewiacja.

[Dokumosa]

Tak się składa, że spotkałem się z tym, że szkoła do której uczęszcza moje dziecko zaprosiła (a może raczej umożliwiła, bo dyrektorka przed tym jak mało nie została rozszarpana za to, że rodzice dowiedzieli się po fakcie pokazała papier z ratusza) przeprowadzenie tzw. tęczowych piątków. I wiem z relacji dziecka jak to wyglądało.

Co do kościoła to jestem zwolennikiem wygnania okupanta i nacjonalizacji majątków.

[SoloTM]

https://www.fronda.pl/a/andrzej-margasinski-dla-frondapl-ilu-jest-homoseksualistow-w-polsce,43307.html

Tu garść badań ze świata.

/edit

A teraz idę po dziecko do przedszkola i do parku. Pilnujcie Polski

[wkg]

Teraz, arturooo3 napisał:

pośród zawodu księdza bardzo dużo niestety jest pedofilii.

I homoseksualistów - nikt tego nie ukrywa. "Zawód księdza" - to mi się podoba

[Gość]

21 minut temu, arturooo3 napisał:

Swoją drogą, bardzo lubię używać stwierdzenia "jedyny słuszny", "jedyna słuszna" - jednym otwiera oczy, inni się zgadzają i się śmieją a jeszcze inni klapki. Polecam.

Jeszcze się do tego fragmentu odniosę, bo często w tego typu rozmowach staram się na początek w ogóle ustalić, czy rozmówca jest zdolny do zaakceptowania faktu, że ktoś może na czymś się znać bardziej.

Niestety zdarza się, że nie jest - tutaj warto uciąć rozmowę, bo bardzo trudno będzie przekonywać kogokolwiek do jakichkolwiek racji, jeżeli ktoś nie jest w stanie pojąć, że ktoś inny może na czymś się znać bardziej.

*Polecam*

Teraz, SoloTM napisał:

https://www.fronda.pl/a/andrzej-margasinski-dla-frondapl-ilu-jest-homoseksualistow-w-polsce,43307.html

Tu garść badań ze świata.

Przestań czytać takie portale jak fronda czy niezalezna.pl . Zrobi dobrze na mózg... Piszę serio serio.

A jeżeli musisz czytać, bo nie oszukujmy się - każde media mają swoje własne poglądy - to NAJLEPSZE, co można robić to czytać trochę jednych trochę drugich i wyciągać własne wnioski. Niestety zakotwiczanie się w dowolnej stornie bez analizy danych źródłowych lub też innych poglądów daje nam zerowy obraz prawdy.