Skocz do zawartości

[blog enduro MTB] 1Enduro.pl


Wooyek

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, gocu napisał:

utwierdzam się w przekonaniu że jeszcze długo pojeżdżę na 26"

Warto zaakceptować większą wagę dla lepszej trakcji większych kół. Sam mam 27,5x2,4. Chętnie przeszedłbym na 29"x2,4 i 130/130mm, gdyby zmiana roweru i doprowadzenie go do rozsądnej wagi nie wiązało się z wydaniem wiadra monet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, gocu napisał:

No i co z tego że taka jest "norma"? :))) Nie zrozumiałeś. To waśnie obecna "norma" jest kompletnie poj...ana.

Zgoda. Ja wchodziłem w MTB gdzie górale za 2 wypłaty ważyły 11,3 kg. Ale jeśli chodzi o fule budżetowe to różnice między nimi sięgają max 1 kg- dużo, ale jak weźmiesz pod uwagę masę rowerzysta + rower w górach to jaki to będzie ułamek procenta ?????? Warto by się wtedy zastanowić czy nie lepiej uwalić klocka przed jazdą ;-)))

Mi też jest przykro że nowoczesne rowery ważą dużo. Moje nigdy nie przekroczyły 12 kg, ale są to sztywniaki. Lekka 29 (około 10,5 z pedałami) to koszt 13-15 tys ;-((((

Lekki ful- 12 kg to wydatek około 18 tys. Oczywiście że można to wszystko niewielkim kosztem przebudować i za połowę tych kwot stopniowo dojść do zadawalających efektów. Ale mowa tu o seryjnych rowerach. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, woojj napisał:

Ja wchodziłem w MTB gdzie górale za 2 wypłaty ważyły 11,3 kg.

Co z tego, skoro ich zdolność terenowa była przy obecnych rowerach śmieszna?

33 minuty temu, woojj napisał:

Ale jeśli chodzi o fule budżetowe to różnice między nimi sięgają max 1 kg- dużo, ale jak weźmiesz pod uwagę masę rowerzysta + rower w górach to jaki to będzie ułamek procenta ??????

Znów zaklinasz rzeczywistość. Mały procent - to prawda, ale nie ulegajmy magii liczb. Waga roweru to dodatkowe kilogramy do wtaszczenia na górę. Pieszy turysta górski może pójść na lekko z plecakiem 3kg, albo na ciężko biorąc 10 lub 15kg. Kto chodził, ten wie, jaka to różnica na podejściu. Kilogram ciała, który może być mięśniami, to nie to samo co kilogram martwej masy do wniesienia.

Rowerzysta ma swoją wagę + 3kg plecaka oraz +waga roweru. Jeśli mówimy o fullach ścieżkowych, to jest ogromna różnica czy to będzie + 12 czy + 16kg. Bo razem z niezbędnym bagażem tych kilogramów robi się 15-19kg a każdy kolejny pcha rowerzystę coraz głębiej w wysiłki beztlenowe. Więc +4kg może oznaczać + 4 do +7% masy całości (na szybko licząc). Tylko że te niepracujące procenty decydują o tym czy na drugim szczycie skończysz odcięty czy z radością pojedziesz na 3 szczyt lub o tym czy daną ściankę jeszcze dasz radę wjechać czy będziesz musiał już wepchać.

Inaczej mówiąc, jeśli policzymy 80kg człowieka + 15kg-19kg. To zestawienie 95kg czy 99kg może wydawać się niewielką różnicą, ale w praktyce to różnica między ciężko a bardzo ciężko lub między bardzo ciężko a niemożliwe. Trzeba raczej patrzeć na to, że w opisanym przypadku 15kg to konieczny ekwipunek rowerzysty a 19kg oznacza dodatkowe 27% martwej masy do wtaszczenia. Jak pisałem wcześniej - tylko wyciągowcy mogą się tym nie martwić.

33 minuty temu, woojj napisał:

Warto by się wtedy zastanowić czy nie lepiej uwalić klocka przed jazdą ;-)))

Napiszę brutalnie wprost: posiadanie lekkiego roweru nie wiąże się z obowiązkowym zaszyciem odbytu. Niby luzacki żart, ale uczciwie mówiąc jest to argument (nomen omen) z doo....

33 minuty temu, woojj napisał:

Oczywiście że można to wszystko niewielkim kosztem przebudować i za połowę tych kwot stopniowo dojść do zadawalających efektów. Ale mowa tu o seryjnych rowerach.

Tak, tylko rozsądnym koszem zdejmiesz roweru pewnie nie więcej niż kilogram. Trance będzie wtedy ważył akceptowalne 14kg a Dartmoor wciąż będzie 15kg klocem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
16 godzin temu, woojj napisał:

Merida One-Sixty 600 waży 15 bez pedałów....

Z potwornie ciężkim amorkiem, cięższym tłumikiem, ramą pod 170 mm i porównujesz ze ścieżkowcem 140 mm ?. 

W Dartmoorze same opony to ponad 1kg na koło, gdzie taka masa opon w ścieżkowcu to z jednej strony nieporozumienie, z drugiej wpasowanie się w modny nurt opon "prawie plusowych". Do tego ponad 600 gramów kasety ( gdzie też można lżej, ale drożej ) i ciężka rama. 

`Rowery nieźle skonfigurowane, ale waga nieco rozczarowuje, szczególnie w wersji PRO. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcinusz napisał:

Co z tego, skoro ich zdolność terenowa była przy obecnych rowerach śmieszna?

Ale zdolność terenowa i determinacja rowerzystów - większa...

 

1 godzinę temu, marcinusz napisał:

kilogramów robi się 15-19kg a każdy kolejny pcha rowerzystę coraz głębiej w wysiłki beztlenowe

Zawsze można zwolnić,  ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, dovectra napisał:

Ale zdolność terenowa i determinacja rowerzystów - większa...

A na jakiej podstawie takie stwierdzenie? I do kogo je odnosić? Ja determinację mam podobną od lat. Umiejętności rosną nieco z czasem. Tyle że na lepszym rowerze mniej muszę ryzykować i mam większą frajdę z jazdy.

14 minut temu, dovectra napisał:

Zawsze można zwolnić,  ....

No właśnie nie zawsze. Techniczne podjazdy wymagają czasem większej prędkości, aby dało się przejechać. Napęd też nie pozwala zwalniać w nieskończoność. Cel wycieczki też nie jest po to, aby go odpuścić, bo czasu i sił zabrakło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marcinusz napisał:

Inaczej mówiąc, jeśli policzymy 80kg człowieka + 15kg-19kg.

Nie rozciągajmy rzeczywistości jak gumki z majtek (4kg). Mówimy o rowerach budżetowych gdzie mamy do czynienia z kompromisem. Kupujesz tanio- inwestujesz. Zawsze tak było i będzie. Nie ma budżetowych fuli z masą 14 kg z pedałami z windą ;-( Raczej oscylujemy w wadze około 15 kg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Ale kupując Trance masz 15 kg prosto z pudełka a kupując Dartmoora musisz dołożyć niemałą kasę, żeby zejść do tej wagi. Gdzie tu sens?

Edit:

Żeby nie było, że jestem sprzedawcą Gianta... Canyon Neuron - 14,8kg za 7200zł. lub 13,8kg za 9.200 zł. Doliczyłem po 400g na pedały do tego co podają na stronie. Za 9.200 zł ulepszony Dartmoor pewnie nawet nie zbliży się do 15kg a Neuron będzie poniżej 14. Nawet nie wspominam o różnicy w zawieszeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, erzurum napisał:

A biedny Wooyek nie dość, że musiał wciągać pierońsko ciężki rower to jeszcze sporo za duży :)

Nikt nie mówił, że życie blogera jest łatwe ;)

 

Teraz, woojj napisał:

trza by to było realnie poważyć...

Chcesz przez to powiedzieć, że Wooyek źle zważył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale Ty się podpierasz katalogiem sugerując, że ktoś się myli. To napisz wprost kto i w czym.

Ja wierzę w wagę podaną przez Wooyka. Stronę gianta uważam za wiarygodna porównując z wagą mojego trance'a. Canyon nawet gdyby kłamał o pół kilo, wciąż byłby lepszą opcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, marcinusz napisał:

Ja wierzę w wagę podaną przez Wooyka. Stronę gianta uważam za wiarygodna porównując z wagą mojego trance'a. Canyon nawet gdyby kłamał o pół kilo, wciąż byłby lepszą opcją.

Niech Wooyek zważy rzeczone budżetowce. Wtedy będzie obiektywnie. Ja tam kilkaset rowerów poważyłem i różnice dochodzą do 1 kg między tym co podaje katalog a waga. ;-((

I jeśli waga katalogu różni się od realu o 600 gram w przypadku Dartmoora to i u Gianta trzeba to uwzględnić.

47 minut temu, marcinusz napisał:

wagą mojego trance'a

Jakie koło??? 26/27/29 bo to jest różnica znacząca....niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, woojj napisał:

I jeśli waga katalogu różni się od realu o 600 gram w przypadku Dartmoora to i u Gianta trzeba to uwzględnić.

Trzeba, jeśli będziemy mieli potwierdzoną informację, że Giant kłamie w swoich danych. Nie mamy.

 

10 minut temu, woojj napisał:

Jakie koło??? 26/27/29

Pisałem wcześniej. Mój nowy ważył 0,8kg mniej niż obecny odpowiednik. Tylko mój miał szmaciane opony w mniejszym rozmiarze i brak droppera. Za to jest XL. Nie mam podstaw, żeby uważać, że Giant zaniżył choćby o 100g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, marcinusz napisał:

Trzeba, jeśli będziemy mieli potwierdzoną informację, że Giant kłamie w swoich danych. Nie mamy.

 

Poważ troszkę- zmienisz zdanie. Ty za dużo teoretyzujesz. Co mnie nie dziwi. Ja w tym siedzę od lat ;-))) Wagi katologowe to fikcja. Giant przestał podawać wagi swoich rowerów, bo.....???

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro waga katalogowa to fikcja, to czemu podpierasz się katalogiem Dartmoora?

Trochę się wagą bawiłem. Są strony z rzeczywistymi wagami sprzętu. I tu nie ma żadnego nadmiaru teoretyzowania. Fakty są proste. Dartmoor to kloc, który ma przynajmniej pół kilo nadwagi na samej ramie. 

Ty mi napisz czemu Giant przestał podawać wagi. Ty w siedzisz w sprzedaży od lat. Ja od lat tylko jeżdżę. BTW, tu giant podaje: https://www.giant-bicycles.com/pl/trance-4

Zajrzyj sobie na rowerowawaga.com i popatrz na wagi całych rowerów Gianta. Zrozumiesz, że 16kg ścieżkowiec powinien mieć dwa pełne bidony na sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dovectra napisał:

Np. retro-lekki  full kontra nowy-tłusty ścieżkowiec. i sprawdźcie który szybszy na trasie.

Kogo obchodzi, który szybszy? W ciemno wiadomo, że nowy tłusty scieżkowiec będzie lepszym rowerem do jazdy. Nawet jeśli podjedzie odrobinę wolniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Woojj i Marcinusz , może już wystarczy? Naprawdę będziecie się przepychać o pół kilo? Jak dzieci w piaskownicy.....

3 minuty temu, marcinusz napisał:

Dartmoor to kloc

Fakt nie dający się ukryć.

18 minut temu, woojj napisał:

Giant przestał podawać wagi swoich rowerów, bo.....???

Bo tak zdecydował- i tyle. 

Koniec tematu. 

Kontynuujcie na PW albo fejs tu fejs ,bo widzę że obydwaj jesteście ze Śląska. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, durnykot napisał:

Fakt nie dający się ukryć.

No właśnie. Kolega woojj jednak każdą swoją wypowiedzią dąży do tego, aby jednak ten fakt ukryć, rozmyć jego świadomość albo zaprzeczyć mu. Jak sądzę dlatego, że utrzymuje się ze sprzedaży m.in. Dartmoora. Trafił na upartego dyskutanta w mojej osobie i dlatego rozmowa ciągnie się jak moda na sukces. Ale masz rację wystarczy.

PS. Sosnowiec nie jest na Śląsku (jest w województwie śląskim) a ja nie jestem z Sosnowca tylko w nim mieszkam,. Nie jestem też ze Śląska ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcinusz napisał:

że utrzymuje się ze sprzedaży m.in. Dartmoora. Trafił na upartego dyskutanta

Słabo.... Dartmoor jaki jest każdy widzi. Nie jest gorszy od innych fuli w granicach 8 tys. Pisanie że jest kloc w tym budżecie to nadużycie. Handlowanie Dartmoorem to promil sprzedaży. Każdemu wolę sprzedać Scotta, Gianta i Cannondale bo są i da się na tym zarobić. Bardzo się staram żeby nie wplatać w swoje wypowiedzi aspektów handlowych. 

Moje wpisy zawsze są związane z moimi osobistymi przekonaniami. 

Uparciuch z Marcina, ale pisanie na poziomie. Zakręcona pokrewna dusza....choć gorol ;-))

Koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że spoko dyskusja się wywiązała :) Od kilku lat waga rowerów stale rośnie - wraz z możliwościami, ale wszystko ma swoje granice. Mam wrażenie, że doszliśmy do momentu, w którym znów zaczniemy zwracać większą uwagę na masę, bo jednak jest spora różnica między rowerem ważącym 15 kg a 16 kg.

W przypadku Bluebirdów początkowo myślałem, że ta granica została grubo przekroczona - bo w końcu to ścieżkowce, więc chciałoby się mieć raczej masę w okolicach 14 kg. Niemniej jednak, jeździ się na nich bardzo dobrze, a jak się okazuje - inni producenci wcale nie są dużo lepsi, jeśli dotrze się do realnej masy...

Bo ta w katalogu niestety najczęściej jest wyliczana jako suma części (i ramy, czasem prototypowej, albo w ogóle policzonej z modelu), być może z pominięciem takich "detali" jak linki/pancerze, dętki/opaski itp. Pewnie dlatego Giant przestał podawać masę swoich rowerów - bo w dniu publikacji katalogu zwyczajnie jej nie zna (tak jak każdy inny producent).

Dlatego też porównywanie mas katalogowych jest średnio sensowne, a już porównywanie masy katalogowej z realną - całkiem bezsensowne.

Bo np. przytoczony Giant Trance 4 waży katalogowo 14,6 kg (czyli ~15,1 kg z pedałami), a Bluebird Pro 27.5: 14,9 kg (prawdopodobnie z pedałami, bo w przeciwieństwie do Gianta, są one w zestawie). Czy ktoś jest w stanie wyciągnąć z tego jakiś sensowny wniosek? Bo ja nie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Wooyek napisał:

Bo np. przytoczony Giant Trance 4 waży katalogowo 14,6 kg (czyli ~15,1 kg z pedałami), a Bluebird Pro 27.5: 14,9 kg (prawdopodobnie z pedałami, bo w przeciwieństwie do Gianta, są one w zestawie). Czy ktoś jest w stanie wyciągnąć z tego jakiś sensowny wniosek? Bo ja nie ;)

A ja jestem. Mój wniosek jest taki, że katalog Dartmoora jest nierzetelny :) Oczywiście wiem to dlatego, że mam inne informacje, które skłaniają mnie do tego wniosku.

Katalogom oczywiście nie można ślepo wierzyć. Waga katalogowa, nawet rzetelnie podana, też nie mówi wszystkiego. Bo trzeba porównać konfigurację i potencjał do zrzucania wagi. Co z tego, że jeden rower jest lżejszy od drugiego, jeśli brakuje mu myk-myka i stoi na "papierowych", wąskich oponach a ten drugi wręcz przeciwnie?

Na końcu wniosek jest jeden: najważniejsze jest, aby rama nie miała nadwagi. Jak ktoś jest zdeterminowany, to na ogół jest w stanie dojść do danych (internet/prasa tradycyjna). Podawałem link do strony, na której jest wiele zdjęć ram Gianta na wadze. Wiadomo, że Giant ma dobrą technologię i be problemu robi ramy z pełnym zawieszeniem w okolicach 2,5kg. Bluebird 29 według katalogu ma 3.15kg. Rozsądek każe przy tym po pierwsze, wykluczyć że jest to informacja zawyżona, po drugie przyjąć, że to dotyczy najmniejszego rozmiaru. Dla mnie waga ramy jest bardzo ważna, bo zakładając, że i tak będę miał takie "przywieszki" jakie preferuję i koła, które mnie udźwigną, to finalna waga zależy przede wszystkim od ramy. Nie wyobrażam sobie kompensowania ciężkiej ramy kiepskimi oponami czy kołami, które pod moją wagą będą awaryjne.

Dodam dla ilustracji. Mój wycieczkowy full - zmodyfikowany trance 3 XL z 2014 ze skokiem 150/140mm ważył najmniej 13,2 kg. Obecnie, po dozbrojeniu, jest to ok 13,8kg, ale jest to waga trochę zawyżona, bo obecnie mam opony 2.4 w wersjach pod bezdętkę, ale z dętkami i to budżetowymi po 200g, więc wychodzi po kilo gumy na koło. Gdyby uwspółcześnić go mleczkiem i mykmykiem (których nie posiadam), wciąż powinien się mieścić z zapasam w kategorii 13,X kg. Takim rowerem jeżdżę wycieczki górskie, w których jest często ponad 2km przewyższenia. Przejechałem nim też w ciągu dnia Jurę od Częstochowy do Krakowa. Rowery ocierające się o 16kg są kompletnie nie dla mnie. A ja mam 190cm/87kg czyli trochę większy od Wooyka jestem. Nie wiem co może czuć kobieta 162cm/50kg, gdy ma jeździć takim klocem. Kloc oczywiście pojedzie, bo jest na okrągłych kołach, ale coś tu jest mocno nie tak i mam nadzieję, że rzeczywiście trend teraz będzie taki, żeby zracjonalizować wagę fajnie jeżdżących, ale ciężkich rowerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...