Skocz do zawartości

[Opona] Komfortowa i bezpieczna opona do MTB


nikonadrian

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Witam.

Po zimie czas na zmianę opon w moim MTB.

Od 2 dni zgłębiam temat przewertowałe miliony postów i niemogę się zdecydować.

 

Jeżdżę 70% Asfalt 30% Teren.

 

Rozważam pomiędzy oponami:

-Geax SAGUARO

-Schwalbe Smart SAM

-Maxxis Crossmark 1

-Continental Race King

 

Chyba ,że macie jakieś lepsze propozycje ?

 

Zależy mi głownie na tym aby podczas jazdy po utwardzonej powieżchni nie było bicia pomiędzy klockami jakbym traktorem jechał. (aktualnie tak mam)

Przydały by się niewielkie opory toczenia i możliwie duża prędkość do rozwinięcia po płaskim terenie.

Możliwie niewielka masa i wytrzymałośc na przebicia.

 

Wiadomo opony idealnej nie ma ale szukam kompromisu pomiędzy wymienionymi wyżej cechami.

Z początku szukałem semi-slick lecz z tego co czytałem nie są wcale takie świetne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie jeździsz w góry i przeważa lekki teren to wziąłbym Race Kinga, ew. X-King na przód.

Jeżeli jeździsz w góry i odporność na przebicia i uszkodzenia to ważna kwestia, to brałbym Saguaro. Nie zawodzi, do póki nie mamy mokrej skały lub nachylenia ponad 25% po skale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używałem jakiś czas crossmarków (aż do pierwszego śniegu) i na asfalt i lekki teren są dobre.

W ostrym błocie są słabe, no ale coś za coś.

Mam wersję kevlarową z EXO i kapcia złapałem tylko raz, godzinę po kupnie roweru  :laugh:

W górach z nimi jeszcze nie byłem, ale to chyba niezbyt dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak szalałeś Buno ? :D

 

http://fcdn.mtbr.com/attachments/wheels-tires/626765d1311121182-tire-test-results-german-bike-magazine-bike_magazin_tires_tests.pdf

Patrząc na powyższe zestawienie różnica oporów jest rzędu maksymalnie kilku watów. 

 

Jak ma się cena do jakości tych oponek bo nie ukrywam ,wole kupić raz a dobrze chodź z drugiej strony może lepiej co sezon ale tańszą ?

W końcu jaka by ta guma nie była to i tak się ściera.

 

Warto brać zwijane za 40% większą cene czy lepiej druciaka ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Race king racesport duzo lepszy pd Smart sama.

Jeździłem od asfaltów po Sudety.

Mniej kapci, lepsza przyczepnosc na mokrym i w zakrętach, podczas hamowania trudniej zablokować koło. Na asfalcie szybsze, obiektywnie zmierzone na pętli 20km, jazda w strefie HR. Bardziej odporne na scieranie po 2kkm wyglądały jak Smarty po 500km.

Moze Racing Ralph wypadłby lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

NIGDY nie zrozumiem ludzi którzy do jazdy w 70% po asfalcie polecają opony stricte terenowe :huh::wacko::blink:

 

Załóż Conti Travel Contact

 

26488_1_Continental_TravelContactDrahtre

 

Naprawdę fajna opona na pojazdówki po gładkim a i po TPK się na niej śmigało spokojnie...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Spoko... Kup jakieś kriosiarskie szmaty, które zamienią Ci się w slick'i po 500 kaemach na asfalcie :)

 

Jak pragnę zdrowia... Polska to jednak ... dziwny kraj...

 

Jak nie goral i jak nie na klockowanych oponach to już syfkiłamogiła nie rower...

 

... a jeździ to-to tylko po ścieżkach rowerowych i w parku miejskim po szuterku...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóż Conti Travel Contact

A jak one sprawują się na mokrym betonie????? Race Kingi 2.0 to opony którym bliżej do semi-slicka niż do "krosiarskiej szmaty', chociaż jak na przód założysz coś agresywniejszego to i po lesie poszalejesz... największą ich zaletą jest to, że pewnie i przewidywalnie zachowują się na mokrym betonie (w przeciwieństwie do semi-slicka). Dlatego mimo że w sumie latam głównie na twardym to zakładam je na jesień i zimę. Na lato planuję coś szybszego...bo na moje Land Cruisery znalazł się kupiec :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak nie goral i jak nie na klockowanych oponach to już syfkiłamogiła nie rower...

 

... a jeździ to-to tylko po ścieżkach rowerowych i w parku miejskim po szuterku...

 

I.

I trafiłeś w samo sedno. Rower koniecznie ATB/MTB, a potem "co zrobić, bo jeżdżę w sumie tylko po ulicach i jest ciężko..?" ;)

IMHO to nie kłopot z wyborem opony, tylko kłopot w tym, że ogólnie nie dobrało się sprzętu do potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wybierasz komplet to pomyśl o zrobieniu miksu na przód i tył  . Ja mogę polecić Saguaro , w tamtym sezonie na nich zrobiłem tylko ok 800km ,ale ani jednej gumy a jeździło się po mieście , dużo po Jurze i na dość wysokim ( dla niektórych ciśnieniu - 3,5 bara ) ale nie waże dużo ( 65 plus rower ) . Opory jak dla mnie dość przyjemne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...