Skocz do zawartości

Ranking

  1. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      278

    • Liczba zawartości

      6 052


  2. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      253

    • Liczba zawartości

      7 662


  3. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      196

    • Liczba zawartości

      2 027


  4. zekker

    zekker

    Użytkownik


    • Punkty

      188

    • Liczba zawartości

      8 029


Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 17.08.2025 w Odpowiedzi

  1. trzeba raz jeszcze jechać, bo Samsung spartolił aparaty w Galaxy i po aktualizacji ma problemy z ostrością.
    29 punktów
  2. Panowie. Zwykle śmieszkuję sobie w opisach zdjęć, ale tym razem chciałbym poruszyć ważną sprawę - mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi tego za złe. Chodzi o nasze zdrowie. Niezainteresowani mogą od razu przewinąć w dół, do zdjęcia. Do niedawna należałem do grona typowych facetów, którzy do lekarza nie chodzą, bo przecież nie chorują, a nawet jeśli coś jest nie tak, to albo udawałem, że nic mi nie jest, albo bagatelizowałem objawy. A poza tym wiadomo, że nawet jeśli na coś chorujesz, ale tego nie zdiagnozowano, to to nie istnieje. I tak ciągnąłem przez ponad czterdzieści lat. W końcu przyszedł moment, gdy organizm stwierdził, że skoro olewam mniej lub bardziej drobne znaki, to nie będzie się cackał i uderzy z całych sił. Zaowocowało to ponad dwumiesięcznym "wyjęciem z życia". Obecnie powoli dochodzę do siebie i choć już do końca życia będę wiózł się z tym pasażerem na gapę, to gdybym wiedział o nim wcześniej, zacząłbym to leczyć i nie doprowadziłbym organizmu do takiego stanu. Dziś byłem pierwszy raz na rowerze od momentu, gdy wszystko się zaczęło. Zrobiłem 11 km i cieszyłem się jak dziecko, że dałem radę. A zmęczony byłem bardziej, niż kiedyś po 150 km po górach. Słuchajcie swoich organizmów. Mój już od dwóch lat dawał mi znać, że coś mu dolega, ale zawsze tłumaczyłem to wiekiem, zmęczeniem pracą i przeróżnymi innymi powodami. I choć z tyłu głowy wiedziałem, że raczej nie jest to normalne, że w ciągu dwóch lat z osoby, która wśród rowerowych znajomych była tą, która jak planowała trasy, to z jak największą ilością długich, stromych podjazdów i z kim bym nie jechał i ile tego podjazdu by nie było, ja na górze byłem pierwszy, stałem się marudą, która chciała w trakcie wypadu do Hiszpani wypożyczyć elektryczną szosę, bo nie nadążałem za innymi, choć jechaliśmy spokojnym tempem, albo po przejechaniu 40 km z większą prędkością, umierałem na mecie i potrzebowałem kilku dni odpoczynku. Wiedziałem, że to nie jest normalne i co? I wielkie g. Nic z tym nie zrobiłem. Niby człowiek inteligentny, a czasem tak głupi, że aż słów brakuje. Nie piszę tego wszystkiego, bo liczę na Wasze współczucie. Wiem, że jestem dla Was obcy i możecie mieć gdzieś moją "przygodę", ale może choć jedna osoba pomyśli - cholera, już dawno nie robiłem sobie badań, może warto by było. Bo jeśli nic nie wyjdzie, jeśli wszystko będzie ok, to super. A jeśli jednak pojawi się jakieś badziewie, to jak to w piosence Kazika, można mu szybko "zak...ić z laczka i poprawić z kopyta" Bo w końcu zdjęcie.
    26 punktów
  3. 22 punktów
  4. 22 punktów
  5. 21 punktów
  6. Bo usiadłem po maratonie (BM25 - Bielawa)
    21 punktów
  7. 21 punktów
  8. W krainie bobrów. Fajnie tu mają.
    21 punktów
  9. Z wycieczki po wałach. ps. W tym roku doceniłem mobilność monopodu w wycieczkach rowerowych. W zasadzie co wyjazd to zaskakująca niespodzianka. Wystarczy trochę zwolnić.
    21 punktów
  10. Bo pomiędzy Przyszowem a Bystrzycą. Pozdrow'er.😘
    21 punktów
  11. W Górach Izerskich mamy wampiry. Powie to Wam każdy tubylec. Ale nie ma co się bać, bo leśnicy zorganizowali w lasach miejsca, gdzie całkowicie za darmo można wyposażyć się w kołki do samoobrony przed wampirami. A jak widać po rozmiarach - lokalne stwory do małych nie należą.
    20 punktów
  12. Zainspirowany wyprawami co poniektórych forumowiczów, również zapragnąłem podróżować na rowerze. Tak więc wybrałem odpowiedni sprzęt, spakowałem się, kupiłem prowiant w markecie i ruszam 😉😅.
    20 punktów
  13. Zachód słońca chwilę po deszczu sam sobie nakłada filtry na aparat.
    20 punktów
  14. 20 punktów
  15. 20 punktów
  16. Bo dzisiaj wykręciłem 16 000 kilometr na tym rowerze🤩🚴‍♂️
    20 punktów
  17. Hala Zredykalizowana:) Gdzie to? Ładnie to wygląda.
    20 punktów
  18. Bo obiecałeś mi Wenecję a wyszło jak zwykle...
    20 punktów
  19. 19 punktów
  20. Bo bezkresne ścieżki w letnich temperaturach 😉
    19 punktów
  21. 19 punktów
  22. Podobno w fotografii ważne są proporcje. A skoro 44% księżyca, to i 44% kozy.
    19 punktów
  23. Bo lubię to miejsce @Maciorra ja odwrotnie. Nigdy nie jechałem z Miziowej na Rysiankę
    19 punktów
  24. 19 punktów
  25. Bo rzadki przypadek gravela jaskiniowego
    19 punktów
  26. Takie coś, spakowane dwie osoby, córka i ja. Nawet dobrze się jechało:O
    19 punktów
  27. Bo jeszcze lato. Pozdrow'er. 😘
    18 punktów
  28. "Nosi" mnie od samego patrzenia. ps. I poniesie jutro.
    18 punktów
  29. Myślałem, że jestem świadkiem narodzin nowego mistrza świata w kolarstwie, a okazało się, że pod drzewem znalazłem jedynie garniec pełen złota.
    18 punktów
  30. @Maciorra Znak wygląda jakby odkopano rower Ukraina. Bo ładnie w tym Żmigrodzie
    18 punktów
  31. 18 punktów
  32. 18 punktów
  33. Bo Kaczawskie Single Pozdrow'er😘
    18 punktów
  34. Dorodne kowadło. Co chwila takie przelatywały. Takie ostatnie tego dnia na mnie spadło.
    18 punktów
  35. Bo szybko lato się skończyło
    18 punktów
  36. Bo nie pamiętam kiedy ostatnio jeździłem na mtb i niemal zapomniałem jaką to frajdę sprawia
    18 punktów
  37. 18 punktów
  38. Bo w lesie jeszcze lato, choć liście i niektóre baranki powoli żółkną...
    18 punktów
  39. 18 punktów
  40. Bo nic mi więcej nie potrzeba, oprócz szutrówki prawie do nieba
    18 punktów
  41. 18 punktów
  42. 17 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...