Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 19.11.2025 w Odpowiedzi
-
Z archiwum X. - Ej, mówiłem Ci, żeby nie opierać rowerów jeden o drugi na skraju urwiska. - Wiem... Ale patrz, jak ładnie spadają. - A czemu tu leży kask Tomka?? - Aaaa, czyli to nie jastrząb tam pikował...9 punktów
-
6 punktów
-
Nowe oksy - poszedłem w zestaw od Tripout'a - dobry promo kod był Topora (fotochrom plus szybka clear na ciemność), wkrętaki do przeciągania pancerzy - na próbę, alu-kontr-nakrętka ht2 w miejsce zaginionego oryginału, wihajster do resetowania tłoczków - ciągle mi na Ali wyskakiwał, więc... zobaczymy, no i turbo wiatrak z Action'a (dmucha i odkurza - przyda się).3 punkty
-
MPI. Jak zapomnę wyłączyć tego durnego asystenta, to tak 6/10 przypadków piszczy mi na skrzyżowaniu koło Wroclavii - prawoskręt stoi, lewoskręt stoi, ja jadę środkowym i widocznie bardzo go denerwują auta po bokach. Ale dziś, skrzyżowanie wcześniej miałem awaryjne hamowanie tego autodebila. Na środku skrzyżowania pisk, komunikat na desce i chrobot ABS. Bez przyczyny, chyba że za takową uznać auta na pasie obok. Dla mnie to urządzenie sprawia więcej kłopotów niż pożytku, powoduje realne zagrożenie. Pierwszy raz z tym g. em zetknąłem się w zastępczym Swifcie - jak mi przyhamował w korku to myślałem, że to skrzynia się rozsypała (ABS chrobotał). Druga akcja to już moja Ibiza - żona prowadziła, skrzyżowanie na drodze krajowej, jakiś remont, trochę blachy na znakach i barierach i ni z gruchy ni z pietruchy - hamowanie, dobrze, że gość za nami nam nie wjechał w kufer. Jako że siedziałem w fotelu pasażera, to wyjąłem instrukcję (mam w zwyczaju co najmniej przejrzeć w każdym aucie) i czytam - pierwsza strona - jaki to cudowny system bezpieczeństwa, druga strona - pierwsza konkluzja - to jednak Ty jesteś kierowcą i odpowiadasz za to co się dzieje, nie nasz cudowny system. Trzecia strona - nasz system czasami głupieje, jak pada, jak sypie, jak są roboty drogowe. I teraz do sedna - ktoś kazał taki system montować w każdym aucie - po co - nie wiem, zakładam przyczyny ideologiczne, bo tym się głównie kieruje Komisja Europejska w swym szale legislacyjnym. Problem w tym, że w autach segmentu A czy B takie systemy będą z g..nolitu bo koszty. Drugi przykład to czujnik ciśnienia w oponach - w droższych autach czujnikiem jest wentyl, w tym segmencie - jakiś algorytm z ABS, w efekcie połowa wskazań w moim przypadku to lipa, jak dla mnie ubytek homeopatyczny. Zgadzam się z @chudzinki, że tablety to wymysły producentów ale wszystkie systemy (nie)bezpieczeństwa to wymysł betonu z Brukseli. Nie odmówię sobie głębszej diagnozy - to efekt przyjęcia Traktatu Lizbońskiego, który dał ogromną władzę biurokratom z KE przy jednoczesnym braku mandatu demokratycznego i zerowej odpowiedzialności. W efekcie mogą bezkarnie przepychać dowolną bzdurę jak zielony wał, jedzenie robaków, merkosury itp. Do tego pewnie siedzą w kieszeni Chińczyków i oligarchów z pewnego państwa. A część polskich europosłów drugi już raz w ciągu dwóch lat broni Urszuli Wodę Leje przed odwołaniem.... @marvelo Żona miała 1.2 TSI w Polo, ten poprawiony na pasku. Pojechaliśmy po auto z DSG ale nieco tańszy był manual2 punkty
-
Panowie nie wiem czy macie świadomość ograniczeń czy też możliwości współczesnej technologii w zależności od gabarytu urządzenia. Nikt do zegarka nie da snapa 8 gen2 plus parę giga ramu itd. Do tego dochodzi tyci akumulatorek. Więc wszystko jest na miarę możliwości i działa jak działa. Generalnie urządzenia do noszenia ( zegarki) mają inną misję do spełnienia i są uzupełnieniem danego ekosystemu. Oczekiwanie ,że będzie to nawigacja jak z promu kosmicznego jest wyrazem nieznajomości lub zbytniej wiary w bełkot marketingowców danego producenta.1 punkt
-
Zwykła zębatka, szczególnie delikatnie używana , działa bardzo dobrze z flattopem .1 punkt
-
Akurat żywność "z budy" to też taka różowa nie jest. W ostatnim spisie rolnym dorabiałem sobie do pensji jako spisowy - przy okazji rowerkiem objeżdżałem sobie całą gminę. To co rolnicy "deklarują" że sypią na pola i dają do skarmiania zwierzętom to pożalsięboże. I to dobrowolnie się do tego przyznawali, a co dopiero to co przemilczali?1 punkt
-
Bielizna termoaktywna np. Brubeck serii DRY albo PROTECT oraz porządna kurtka bluza.1 punkt
-
Jak nie jest w temacie? Jest i to doskonale o tym wie co widać w komentarzach jak ktoś przestrzega przed syfem z sklepach. Zjem bo mi smakuje i tyle. Przypominam, że co trzeci Polak ogląda kogoś kto testuje takie g..no chemiczne jak kebaby więc o czym rozmowa. Nagle wszyscy nas trują i się obudzili. Ja kupuje mleko z Limanowej w workach bo to już jedna z nielicznych mleczarni, która linię utrzymuje. Kupuje od ludzi z tamtych rejonów, którzy mają budę na placu. Na pytanie czemu tak mało się go sprzedaje jest prosta odpowiedz; ludzie chcą jak najdłuższy termin choć latają do sklepów jak ze sraczką. I to by było na tyle w kwestii teorii spiskowych bo niestety chcącemu nie dzieje się krzywda.1 punkt
-
Poczekam na czarny piątek, powinny się trafić jakieś promocje i kupony.1 punkt
-
Dlatego zima to czas gdy unikam chodników/ddrów i zapierdzielam asfaltem. Niestety najpierw samochodziki są dopieszczane.1 punkt
-
Na śniegu każde opony z większym bieżnikiem jakoś dadzą radę. Typowo zimowe lepiej. Ale na nie zimowych też można jeździć. Największym problemem jest lód. O ile główne drogi są posypywane regularnie to poza nimi prędzej czy później trafisz na takie miejsce. Im częściej będziesz jeździł tym prawdopodobieństwo że się wyłożysz na lodzie jest większe. A na to jedyną receptą są kolce. Przez 99% przebiegu nie będą potrzebne, zwiększają opory toczenia, opona jest głośniejsza. Z drugiej strony uchronią Cię przed nieoczekiwaną glebą. Im organizm jest starszy tym większa jest szansa że taki upadek będzie miał negatywne konsekwencje. Dlatego to czy wybrać opony z kolcami uzależniłbym od wieku. Jak jesteś młodą wysportowaną osobą to bym sobie darował. Wstaniesz, otrzepiesz się i pojedziesz dalej. Jak masz 50+ to dla świętego spokoju kupiłbym opony z kolcami.1 punkt
-
Na twardym są głośne, dodają oporów, na kamieniach potrafią się pośliznąć. Kolce potrafią wypaść ale przy normalnej jeździe dopiero po nabiciu sporej ilości km kiedy i tak są już dosyć starte ale to nadal pojedyncze. Bardziej masowo trafiały mi się jak bawiłem się w przekolcowanie (nie polecam, upierdliwa i w sumie droga zabawa, chyba że cena kolców spadła) i otwory po prostu się nieco rozeszły. Głowy nie dam czy Schwalbe nie stosuje dodatkowo jakiegoś kleju i po wymianie po prostu już nie trzyma. Tak czy inaczej nigdy nie miałem sytuacji, żeby nagle pół opony było łyse. Tak zimówki, czy całoroczne się sprawdzają ale do momentu kiedy lamelki się nie wytrą. Potem jest gorzej, choć nadal guma lepiej trzyma niż w przeciętnej oponie. Doświadczenia mam z Schwalbe Marathon Winter i Winter 1,6", Marathon GT 365 2" i Kenda Klondike 29x2,1". Wintery dawały radę choć jak dla mnie za wąskie i miały spore problemy w głębszym śniegu. Najlepiej się jeździło po ubitym śniegu. Po lodzie dawały radę choć bez rewelacji, zwłaszcza jak był nierówny. GT 365 stabilniejsze, bo szersze więc po śniegu generalnie lepiej. Po lodzie dają radę ale tylko tyle - zdarzyło mi się przejeżdżać po oblodzonym osiedlu, nie wywaliłem się ale zdecydowanie nie było to przyjemne, brakowało pewności, że utrzymają. Klondike, niby terenowe ale na ubitym śniegu zachowywały się gorzej, może jakby miały lamelki to coś by z tego było. Na lodzie musiałem mocno schodzić z ciśnieniem, żeby coś z tego było ale wtedy tył powiedziałbym, że kleił całkiem dobrze i podjazdy można było cisnąć. Przód niestety gorzej, trzeba by pewnie przenieść większość ciężaru, żeby dociążyć i kolce lepiej pracowały. Zimówki na pewno warto, czy z kolcami to trzeba sobie oszacować ryzyko oblodzenia. Zwykle u mnie było kilka tygodni, gdzie lód na ścieżkach się utrzymywał ale po 2017 zimy są zdecydowanie łagodniejsze, a miasto lepiej czyści ścieżki rowerowe. Ostatnie 5 lat jeżdżę na całorocznych (GT 365) i było w sumie tylko kilka dni kiedy faktycznie żałowałem braku kolców. Jakie są warunki u ciebie, to chyba najlepiej wiesz.1 punkt
-
Z perspektywy epixa 2 pro, gdzie mapy są naprawdę dobrej jakości, jeżdżąc równocześnie z edgem 530 zdecydowanie lepiej prowadził epix, oczywiście trzeba było spojrzeć na nadgarstek, ale szczegółowość map w epixie w porównaniu z świetnym wyświetlaczem powodowało, że o wiele bardziej komfortowo byłem w stanie odszukać moment skrętu mimo że wyświetlacz był 2x mniejszy. Inna sprawa że dedykowany komputerek rowerowy poza rowerem jest praktycznie bezużyteczny, przy uwzględnieniu różnych aktywności o wiele bardziej rozsądnym wyborem przynajmniej dla mnie był zegarek. Po rozwaleniu przy glebie edga 530 zastanawiałem się nad hamerheadem 3 lub właśnie zegarkiem i zdecydowanie jestem zadowolony z tego, że wybrałem akurat epixa. Kolejna sprawa, że do zegarków również są dedykowane uchwyty na kierownicę co eliminuje negatywny efekt konieczności odrywania wzroku i spoglądania na nadgarstek. Gdybym jeździł tylko rowerem to fakt lepszym wyborem byłby jakiś komputerek rowerowy, ale przy uwzględnieniu kilku aktywności jak dla mnie zdecydowanie wygrywa zegarek.1 punkt
-
W tym budżecie to albo Stevens, albo Rockrider EXPL 540: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-turystyczny-rockrider-expl-540-29/_/R-p-329414?mc=8607120 Używane rowery sobie daruj, bo nawet jeśli z ramą wszystko jest OK, to kupujesz sprzęt bez gwarancji, w który trzeba włożyć kolejne kilkaset złotych (generalny serwis z wymianą wszystkich zużytych elementów).1 punkt
-
Bawełna nie nadaje się do wysiłku fizycznego bo szybko nasiąka potem i nie wysycha, czyli jedziesz mokry i się załatwiasz nawet w tak wysokich temperaturach jak 11-15°C 😁 Dlatego odzież sportowa jest wykonana ze sztucznych materiałów bo te szybko schną na tobie. W takich temperaturach to spokojnie wystarczy jakaś bluza techniczna na długi rękaw plus wiatrówka1 punkt
-
Ja generalnie cały rok do pracy dojeżdżam grawelem. Latem jeżdżę na semislickach a na ziizakłafam coś z delikatnym bieżnikiem ale nie typowo zimowe. We wcześniejszym bieda-grawelu Tribanie 100, latem jeździłem na Hutchinson Overide 35c a zimą na Shwalbe Smart Sam 35c. W obecnym Kellysie Soot 50 latem jeżdżę na Maxxis Receptor 40c a zimą na Maxxis Reaver 45c - niby ten Reaver też jest klasyfikowany jako semislick ale ma jakieś tam poprzecze klocki po środku1 punkt
-
Kolce na asfalcie w Waw działaja wysmienicie w jedną strone jedziesz i je gubisz, wracasz i zbierasz...trzeba wracac wolniej i zanim zmrok 🙂 Ale jak trafiasz te 2 dni w roku, kiedy jest lodowo, jestes najszybszy....no chyba że pogubiłes kolce. Jedyne jakie bym kupił, to zimowki bez kolców....no chyba że jezdzisz poza miastem 😉1 punkt
-
Dzięki za odpowiedzi. Czyli będę polował na 630S w promocji.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
u mnie opona schwalbe uślizgnęła się na zakręcie (kostka brukowa, smart sam, rocznik opony 2021 albo 2022 - więc nie stara), przewrotka na rowerze, urwana noga od biodra - bardzo ciężkie złamanie. Może przypadek, ale po tym zaufania do tych opon nie mam i 2.25 bym nie kupił. Inna kwestia, że 2.4 oem jest na allegro z 250 zł na 90 zł0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
