Skocz do zawartości

Ranking

  1. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      20

    • Liczba zawartości

      4 760


  2. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      1 219


  3. zekker

    zekker

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      8 020


  4. Strek

    Strek

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      901


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.01.2024 w Odpowiedzi

  1. Bo słoneczna zimowo-rowerowa sobota..
    8 punktów
  2. Bo jeszcze przed zamiecią i zawieją
    7 punktów
  3. 5 punktów
  4. Bo jeszcze nie takie straszne mrozy żeby zamarzło.
    4 punkty
  5. Bo było jeżdżone pierwszy raz w 2024 roku...
    3 punkty
  6. Bo ponad miesiąc pękł od ostaniej jazdy. Niecałe 60 km a uda paliły.
    3 punkty
  7. Bo trochę strach puścić się szybciej:
    3 punkty
  8. Ja już swoje zdanie na temat kryzysu rowerowego przedstawiłem, ale zauważyłem, że kolegów 40+ jest tu całkiem sporo. Może trzeba pomyśleć nad założeniem tematu, w którym można by się wymieniać różnymi opiniami i pomysłami, np. jak to inni koledzy (bo wiadomo, że nie my) znajdują, podrywają, a później ukrywają przed żoną 25 letnie kochanki, albo co kupić, gdy dopadnie kryzys wieku średniego, a nie stać nas na Porsche, czy jak domowym sposobem rozpalić konar, i nie mam tu na myśli tego w kominku. Myślę, że wspólna analiza wyników badań lekarskich też byłaby mile widziana i pomocna, bo wiadomo, że dr google + "miałem kiedyś to samo" jest znacznie bardziej wiarygodne, niż opinia lekarska. Wstęp do tematu miałyby osoby ze zweryfikowaną datą urodzenia, np. na podstawie peselu, żeby nie było historii, że przykładowy Irek45 przechwalający się, że w ciągu nocy to on osiem razy może, tak naprawdę to Seba22.
    2 punkty
  9. 2 punkty
  10. Zrobione. Trochę zabawy z tymi kulkami było. W moim bębenku było ich 52 po 26 na bieżnię. Wydaje się że naprawa się powiodła. Elegancko cyka i płynnie działa. Testy jak zima odpuści
    1 punkt
  11. Bębenki są projektowane wraz z piastą. Czasem zdarza się, że ten sam bębenek obsługuje kilka piast jednego producenta, ale nie ma uniwersalnych zamienników. Skoro już go wykręciłeś to go rozbierz i sprawdź co mu dolega. Kulki łożyskowe na pewno będzie się dało dobrać. Zapadki i sprężynę prawdopodobnie też się dobierze. Być może wystarczy tylko czyszczenie i smarowanie.
    1 punkt
  12. Posłużę się filmem z pierwszej strony i wkleję jeszcze raz konkretny moment, gdzie po dość stromym, technicznym zjeździe następuje nawrotka i zaczyna się podjazd, może niezbyt ciężki na początku, ale i tak trzeba mocno zwolnić. Widać i słychać co tu się dzieje, gdzie niektórzy mają łańcuch (czyli praktycznie na ośce) i jak niezredukowanie przełożenia choć trochę zawczasu wpływa na płynność i dynamikę jazdy. A tu ta sama nawrotka w wykonaniu zawodnika z czołówki: Już pod koniec zjazdu sobie trochę zredukował, a te bardziej strome odcinki podjazdu jechał na bardzo dużej kadencji (nawet ponad 100 0br/min), ale tam było naprawdę chwilami bardzo stromo i ślisko (błoto, liście, jazda trawersem), Otóż to! Na powyższych filmach dokładnie to widać.
    1 punkt
  13. Jeżeli spiekane/metaliczne na zimno źle działają, to znaczy że są kiepskie lub zeszklone. Owszem po złapaniu temperatury mogą być mocniejsze, ale na zimno powinny być porównywalne z żywicznymi.
    1 punkt
  14. Nie. Po prostu dyskusja jest o niczym. Pozwól, że zrobię mały piwot. Można sobie rypać o wyższości błotników i bagażników, ale prawda jest taka, że rynek zweryfikował wszystko. Większość nie chce bagażnika czy błotników, więc ta mniejszość co używa musi się dostosować. Widzisz problem? Zaś problem szerszy polega na tym, że w inżynierii nie ma rozwiązań "najlepszych", są tylko kompromisy. I gdyby ten antropomorfizowany 'Rynek' podejmował decyzje na podstawie inżynierskiej rozkminy to tej dyskusji by nie było. Podobnie jak dziesięciu standardów osi, piętnastu suportu i ośmiu sterów. Elektroniczne grupy byłyby tańsze od mechanicznych i krzyżowo kompatybilne pomiędzy markami. Jako, że tak nie jest, to nie możesz pominąć czynnika ludzkiego. Zaś ludzie to banda debili. Ty, ja oraz reszta tego foruma nie są wyjątkami. Ci debile zaś są tkanką tworzącą ten "rynek" który decyduje. Nie tak dawno rynek decydował, że "górale" są de best, i w PL kupienie czegoś poza tym było niemożliwe. Przez lata "de best" opony do szosówek to było 23mm i nawet nie szło wstawić większej do wielu rowerów. Podobnie - tryple były "de best". Rowery ęduro były "de best". Teraz gravele są "de best". To co "rynek" decyduje to superpozycja uprzedzeń idiotów którzy go tworzą oraz biznesowych optymalizacji producentów osprzętu na temat tego jak te uprzedzenia wypełnić i może nawet kształtować. ENYŁEJ. Jedną, niezaprzeczalną i potężną cechą każdego napędu 1xX jest intuicyjność ( nie "ergonomia", Panie @pecio ). Jest jedna wajcha. Kropka. Tylko dlatego i moja córa i żona mają 1x11 w swoich rowerach. Tyle, że ta intuicyjność przychodzi w pewnym koszcie. Chociażby takim, że zejście o połowę zakresu wymaga sporo kliknięć i jest wolniejsze. Dla większości "rynku" nie jest to problem. Świadomie lub i nie. Ale to nie powoduje, że to znika. To jest po prostu cecha tego rozwiązania. Kompromis na który siłą rzeczy idziemy. Takich kompromisów jest więcej. Ostatecznie, z mojego punktu widzenia, sprawa rozbija się o to, że w szale jednego blatu wszędzie gros współczesnych rowerów "górskich" nie ma możliwości zamocowania przedniej przerzutki ( vide : bo nie potrzeba, bo rynek ). Mocowania które sprowadza się do uwzględnienia dwóch dziurek S3 w ramie. Gdyby rynkiem rządziła inżynierska rozkmina, to doszlibyśmy do jednego/dwóch standardów przedniej przerzutki ( np fajnym jest side-swing shimano - mało miejsca zajmuje, obsługuje co trzeba ) i jako standardowe akcesorium w rowerach gdzie się da to zrobić mielibyśmy te dwie przeklęte dziurki. Ale na razie "rynek" jest rządzony przez zealotów słusznej sprawy, więc jest jak jest. Swoją drogą, jeżeli miałbym w promieniu 50km wokół mnie jeździć z kasetą 10-51 to bym nawet nie myślał o zębatce mniejszej niż 38T. Ale taka to do współczesnego roweru XC nie wejdzie. Kiedy widzę zaś ludzi piłujących 30T z 700gramowymi kasetami wszędzie tylko nie w górach to mnie pusty śmiech ogarnia.
    1 punkt
  15. @marcin_ostrów To nie pierwszy chyba taki wyciek w historii chyba. Dlatego pisałem o informacjach o ryzyku związanym z płatnością kartą kredytową i odradzałem takową. Jak rozumiem dane kart to mogą być te ewentualne "wrażliwe kolumny"? Co do maila, telefonu, imienia nazwiska adresu myślę że funkcjonują w tak wielu miejscach że fotowoltaika i tak zadzwoni... Co do zakupów to tym razem 100%bezpieczny zakup - Unior 1680/4 za 379PLN (399-5% za newletter) w sklepie narzedziowski.pl. Wybrałem w pełni bezpieczny odbiór osobisty i płatność przy odbiorze ( i tak miałem być w okolicy), nie miałbym jednak obaw sklep prowadzi stacjonarna i z tradycjami firma Macpol w Rudzie Śląskiej. Narzędzie naprawdę wygląda solidnie. Dodatkowa informacja: szukając infomacji na temat tego narzędzia trafiłem na wskazówkę na youtubowym kanale cool bike - unior zapewnia dostęp do wszystkich części narzędzia jako części zamiennych. Tym sposobem w niektórych przypadkach/sklepach można kupić to narzędzie składając z części taniej niż gotowy komplet (uwaga nie zapomnieć że tuleje stopniowane są 2). I faktycznie w przynajmniej jednym sklepie tak jest.. Tam gdzie kupiłem było jednak (w tym momencie) i tak taniej mimo że w komplecie.
    1 punkt
  16. Chiałbym zacząć jakoś inaczej to zdanie ale życia nie oszukasz - 47 wiosen już zaliczone 😁, czyli się w trend wpisuję... Robota siedząca na etacie przed monitorem 8h +1 dojazdu autem + często nadliczbowe, czasem wyjazd służbowy na kilka dni. Żona, dzieciak + dom pod opieką i w zeszłym roku 16,5 tyś na liczniku rowerowym. Kryzys miałem i owszem. Były lata że rocznie robiło się 150 km rocznie. Ale na szczęście od kilku lat wpada co roku więcej km. Część samemu część ze znajomymi. Założenie jest jedno w normalnym tygodniu "trening" w tygodniu rzecz niezbędna. Minimum 4 -5 godzin. Ruch jest mi potrzebny. Generalnie trzeba jakoś to siedzenie zrównoważyć. Jak na razie udaje mi się to jakoś ciagnąć, choć nie powiem czasem bywa cieżko z czasem ale jak sie człek uprze to się da - kwestia poustawiania priorytetów. Staram się być aktywny cały rok. Część aktywności rowerowej w okresie jesienno-wiosennym przerzuciłem na trenażer bo jak ciemno, zimno i mokro to o dwa czynniki odstraszające za dużo 😉, ale jak się da to na świerze powietrze.
    1 punkt
  17. Wczoraj korzystając z okazji, że łańcuch miał iść do wymiany i że miałem zamontować nową przednią przerzutkę (stara umarła), wyrzuciłem połowę oryginalnego napędu i wkleiłem 1x11. Ot tak testowo. Zobaczymy za jakiś czas, czy zostanę przy 1x, czy wrócę do 2x. Graty w razie "W" są.
    1 punkt
  18. Czekałem na zamówienie z bike24.com, żeby wrzucić wszystko razem, ale wygląda na to, że się nie doczekam, więc... Zakupy krajowe: - okulary Accent Hero w kolorze ultrafiolet. W miejsce tych samych w innym kolorze, które ostatnio połamałem przy zakładaniu. Na zdjęciach zauszniki były bardziej granatowe, a przyszły faktycznie chamsko fioletowe. - spinka 11rz. Shimano SM-CN900 żeby zastąpić szajs Accenta kupiony na szybko stacjonarnie. Od chińczyka z Ali wczoraj przyszły czujniki Cycplus C3 za 27,99 z wysyłką. Ostatnio kupowałem Magene S3+, ale skusiły mnie opinie @DiMoonn i @Dokumosa o Cycplusach, więc wziąłem je do roweru dziewczyny. I faktycznie, wystarczy przekręcić pokrywę baterii, żeby zmienić tryb. Do tego mają w zestawie zaokrąglone gumowe podkładki od montażu czujnika na piaście, czego Magene nie ma. Podoba się dla mnie. A dzisiaj, też z Ali, przyszło dwóch prostaków - hakowy i tarczowy. W sumie 102,52 zł. - przyrząd do prostowania haka Lebycle TS-HGT-01 - były dostępne jakieś kopie Park Toola DAG-2.2 w podobnej cenie, ale wolałem lżejszy aluminiowy. I przyznam szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczony jakością wykonania i dbałością o detale. Dorobię sobie adapter i przyda się też do ustawiania klamkomanetek w szosie. - przyrząd do prostowania tarcz hamulcowych Lebycle - ot kawał niskogatunkowej stali w wycięciami, ale teraz nie będę już musiał prostować imbusami czy kluczami nastawnymi No i jeszcze jakoś na początku roku wjechały opony CST Camber 29x2,25". To za darmochę od CST Polska w ramach konkursu, ale jak się już chwalę, to dorzucę. W ogóle jestem w szoku, jak szybko doszły zamówienia z Aliexpress! Odpowiednio 7 i 8 dni kalendarzowych. Chyba polubię zakupy tam. Do tej pory odstraszał mnie czas oczekiwania, a okazuje się, że z Chin idzie szybciej i sprawniej, niż od sąsiada z Niemiec...
    1 punkt
  19. Rzeczona organizacja to nie jest jakaś banda przygłupów, która siedzi na drzewach czy jakoś tak. Oni "zabijają" wiele inwestycji prawnie. Z innej strony czego wymagasz i kto ma być tym zaworem bezpieczeństwa? Ty pójdziesz protestować czy ja lub ktokolwiek inny? Mamy jakieś państwowe instytucje, które na 100% dbały by o dobro wspólne? Owa pracownia protestuje przeciw budowie ogromnego ośrodka nazwijmy to sportowego w Szczawnicy na Jarmucie. Mają tam być i mam nadzieję trasy dla nas bo tylko w taki sposób jest sens budować nowe ośrodki narciarskie. I ok ja nawet temu bym przyklepał bez najmniejszego "ale". Północny stok od strony zabudowań to ujdzie tylko widzisz tam ma być nasrane też bo jak by inaczej ścieżka w koronach i wieża widokowa, ... I znowu jak wywalą z tą manią gigantomanii takie coś to jadąc w Małe Pieniny będę musiał patrzeć na ten szpecący krajobraz gnój. A wszystko by zadowolić pewną bandę prostaków, która przyjedzie tylko w celu zapchania jelit gvwnianym żarciem, nachleje się piwskiem i jeszcze hałasu na robi. I napiszę więcej jak będzie bo to jest kluczowa sprawa czyli blokować by nie robić precedensu i wyrwy w systemie. Bo zrobisz w PN jedną asfaltową trasę rowerową to rozpanoszy się to gdzie indziej. I ta Szczawnica do której już ciężko się dostać będzie miała jeszcze gorzej. To samo wcześniejsze Krościenko. Potem ten geniusz co wydał zgodę bo już są takie pomysły będzie chciał robić szosę przez rejon Przehyby by ludzie nie stali godzinami w korkach. Albo inny idiota gondolę przez Pieniński Park Narodowy. Więc jako, że delfinów brak w górach to są jak zwykle te wilki, rysie i niedzwiadki oraz nietoperze, które raczej na Jarmucie nie bytują ale trzeba się czegoś chwycić i ja to popieram po stokroć. A ogólnie chodzi o to być dojść do prawdy i czytać więcej niż tylko napiszą jakieś pismaki. Tak narciarze niektórzy oczywiście w ostatnim czasie pomstują na tą pracownię bo blokuje Nosal. I TPN jako inwestor dostał odmowę i już się jazda zaczęła. Problem w tym, że takie same odmowy dostały firmy państwowe na budowę miedzy innymi zbiorników na wodę w Szczyrku a TPN jako inwestor w papierach co się okazało nie ma umów dzierżawy na Nosalu od prywatnych właścicieli gruntów.
    1 punkt
  20. A ja kupiłem sobie nową lampkę Fenix BC26R i muszę powiedzieć, że jestem z niej mega zadowolony. Miałem pierwszą wersję Fenixa FC30 którą zgubiłem. Od razu na Ali kupiłem nową w nowej udoskonalonej odsłonie FC30 ver.2. Mega przemyślane lampki. Przerabiałem wcześniej jakieś Bocialarki, potem wszelkie Magicshiny, Mgtroniki czy insze Solar Stormy, ale wszystkie one to kicha jak dla mnie w porównaniu do Fenixa. Marka należy do średniej półki cenowej, ale produkty mają mega przemyślane, działają świetnie no i jakość jest top. BC26R kupiłem by mieć coś mniejszego i lżejszego od BC30 do gravela czyli lampkę na jedno ogniwo (ale za to większe bo 21700) i wciąż dające dużo światła. Owszem zamiast 2200lum jest 1600, ale to wciąż w zupełności wystarcza. Co ważne i jest ogromną przewagą do innych podobnie drogich lapek (podobał mi się Knog Blinder Pro 1300, ale oczywiście idioci nie mogli zrobić wyjmowanego ogniwa) i tym podobnych, że można zawsze mieć ze sobą tanie a dobre ogniwo na szybką podmiankę jak prundu braknie. Ja tak zawsze robiłem w BC30 (2x18650), i w porónaniu do kablelka USB który najczęściej w dupę se mnożna wsadzić, jest to o wiele sensowniejsze rozwiązanie. Na krótsze trasy nigdy nie zabieram i pewnie bym nawet nie pamiętał by zabierać powerbank nie mówiąc, że jest o wiele większy i cięższy od jednego ogniwa. Nie trzeba też pamiętać o sprawdzaniu naładowania lampki itp, bo zapas zawsze w narzędziowniku jest. Tutaj jednak funkcja ładowania jak ktoś bez tego żyć nie może jest i można ładować przez USB-C w czasie jazdy, ograniczona jest chyba wóczas tylko max moc świecenia. W porónaniu do innych lampek dostajemy też mega przemyślany, łatwo i szybko demontowalny uchwyt na każdą kierownicę a nie jakieś gumowe badziewia do wciskania na siłę lampki. Jego nowa wersja zamiast elastyczności plastiku w zatrzasku wykorzystuje zawias i mocną sprężynę. Lampkę można obracać na boki. Można też kupić mocowania typu GoPro więc mamy pełne spectrum. Cztery tryby mocy są dobrze dobrane a miganie nie jest to wkurzającym strobo, tylko zwykłe powolne miganie na zasadzie przełączania pomiędzy chyba jasnością 1 a 3, więc nawet w tym trybie można jechać i nie mamy ciemność/jasność. Przycisk ma diodę stanu z 4 wskazaniami naładowania. Mnie tylko brakuje jak we wszystkich innych lampkach jakiegoś przesuwanego wzdłuż plastikowego przysłaniacza/odcinacza górnej części snopu światła. W terenie wiadomo trzeba też widzieć co nad głową się może zbliżać ale, tak do miasta coś takiego by się przydało. Tak że naprawdę bardzo fajna lampka warta swej ceny.
    1 punkt
  21. Jak nie można wcisnąć na sucho, to trzeba napluć... ;-)))
    1 punkt
  22. Bo @Sobek82 pamięta jak do domu wrócić. @spidelli, też się nie zgubi
    1 punkt
  23. Bo stawik w parku jeszcze zamarznięty
    1 punkt
  24. Ale solidny Focus to nie papierowy Trek 😉
    1 punkt
  25. Jezioro Garda.... z wyprawy do Chorwacji AD 2023
    1 punkt
  26. Bo jeszcze złapałem słoneczko w szprychy
    1 punkt
  27. Najzdrowsze są owady. Ekologicznie, bez antybiotyków i sztucznych pasz. Najlepsze białko.
    1 punkt
  28. @leon7877 zacząłeś używać chata GPT do generowania odpowiedzi?
    1 punkt
  29. 1 punkt
  30. 1 punkt
  31. Bo mi polerkę przelotki las->DDR zrobili
    1 punkt
  32. Bo wczoraj było tak, a dziś już sypie śnieg.
    1 punkt
  33. Las Vegas albo Las Palmas - zawsze je mylę.
    1 punkt
  34. Bo przede mną tylko sarenki tu były
    1 punkt
  35. Młody sobie jaja robi, a stare pryki łykają jak młode pelikany. Klasyka 🙃
    1 punkt
  36. Kupiles tego Cannona? poluje na takiego wlasnie
    1 punkt
  37. Nie znam się na wyścigach ale strata na wadze nie jest duża, a wygoda i bezpieczeństwo znacznie większe. To praktycznie nie ma wad. Ja bym myk-myka nawet do gravela z chęcią zamontował. A skok im większy tym lepszy, tym bardziej że nie jesteś znowu taki mały.
    1 punkt
  38. Na niejednym fulu zjeżdżasz jak na kiblu, siedzisz sobie i patrzysz w przód, a na ścigaczu jak pies czterołapy nad rowerem brakuje ogona 🙃. Dlatego jeśli masz ścigacza to opuszczana sztyca bardziej pomoże ma ściankach.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...