Skocz do zawartości

Ranking

  1. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      37

    • Liczba zawartości

      2 465


  2. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      31

    • Liczba zawartości

      2 023


  3. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      28

    • Liczba zawartości

      7 661


  4. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      23

    • Liczba zawartości

      4 762


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.05.2023 w Odpowiedzi

  1. Tu była droga, ale truskawkowcy przejęli ten teren. Ten i wiele innych. Strzeżcie się. Truskawkowcy to nowi iluminaci.
    19 punktów
  2. Bo pomiędzy Łysą Górą a Czernicą
    19 punktów
  3. Bo niebiesko zielone przestrzenie 🤩
    17 punktów
  4. 15 punktów
  5. Bo w tym miejscu fota obowiązkowa.
    14 punktów
  6. 13 punktów
  7. Bo zabrakło pary w nogach i podczepił się do lokomotywy.
    13 punktów
  8. 12 punktów
  9. 12 punktów
  10. 12 punktów
  11. Bo w maju minęło 8 lat... ...jazdy na ramie której od samego początku nie lubię. Dam mu jeszcze trochę czasu, może się dotrzemy .
    12 punktów
  12. W końcu udało się zrobić fote roweru na tle rzepaku.
    12 punktów
  13. Koza pod palmami z truskawkami w tle.
    12 punktów
  14. 11 punktów
  15. 11 punktów
  16. Bo wszystkiego dużo, zielonego, niebieskiego i żółtego i rower w malinowym chruśniaku.
    11 punktów
  17. Bo coś mi się dzisiaj podjazd ślimaczył... @up, widzę że kolega już zgona zaliczył
    11 punktów
  18. 10 punktów
  19. Niedziela matki kolarskiej dziesięcioprocentowej Kupię blat 46 do ultegry
    10 punktów
  20. Bo zachód nad jeziorem Pozdrow'er 😘
    10 punktów
  21. 9 punktów
  22. Bo pogoda taka, że z kumplami skoczyliśmy nad wodę
    8 punktów
  23. 6 punktów
  24. Bo serce rezerwatu tętni życiem. Pod tym zwalonym drzewem mrówki usypały sobie chatę.
    5 punktów
  25. Dobrze, że nie było tam jakichś klombów, bo mogłoby to źle wyglądać
    5 punktów
  26. Bo wieża obserwacyjna "Trzcielińskie bagno"
    5 punktów
  27. U mnie dzie wpadło 175 km i cieszę się jak dzieciak 😂😁
    4 punkty
  28. Odkrycie wczorajszego dnia. Używam rękawiczek bez wkładek żelowych. Miałem takie ulubione od Bontragera. Jednak już się skończyły. Oglądałem różne inne i nie potrafiłem nic wybrać. Wczoraj trafiłem na rękawiczki Specialized Grail. Poduszka żelowa jest jedna i umieszczono ją w miejscu, które nie wydaje się oczywiste. Kupiłem i po pierwszych 50 km mogę powiedzieć, że rękawiczki są genialne!
    3 punkty
  29. Żaden przepis nie ma zastosowania jeżeli jedziemy rowerem i grozi nam kolizja z samochodem. Jeżeli samochód się zatrzymuje i nas przepuszcza (i jesteśmy tego na 100% pewni) to jedziemy. W przeciwnym wypadku grzecznie czekamy. Podobnie zresztą jak idziemy na piechotę. Nie włazimy na jezdnię jak coś jedzie. Nawet jak ktoś coś na niej namalował farbkami, jakieś paski albo coś w tym stylu, lub pali się jakieś światełko - kolor nieistotny. Poniżej film instruktażowy jak się zachować w tego typu sytuacjach:
    3 punkty
  30. Bardzo głębokie. Zlecę wyrycie w marmurze, w mojej świątyni dumania. Pisałem o tym wcześniej, że występuję w każdej z ról uczestnika ruchu drogowego (może za wyjątkiem hulajnogi). Staram się nie utrudniać nikomu życia, rozglądam się i staram się przewidywać zachowanie innych. I tego samego wymagałbym od innych ale niestety - niektórzy nie mają refleksji. I to mnie fascynuje - naiwna wiara, że pierwszeństwo czyni kogoś nieśmiertelnym. Nie włażę jak baran na przejście dla pieszych nie rozejrzawszy się uprzednio, często staram się nawiązać kontakt wzrokowy, żeby upewnić się, że jestem widziany. Jak widzę pancię na damce ze słuchawkami na uszach jadącą po chodniku, to spodziewam się, że za moment zjedzie na przejście dla pieszych, wprost pod moje auto... i jeszcze nigdy się nie zawiodłem, zawsze zjeżdżają, czasami nawet się obejrzą... Jak powiedział porucznik Borewicz: "życie to nie kodeks". Idę na rower, bo szkoda dnia na bicie piany.
    2 punkty
  31. 2 punkty
  32. Bo zaraz trzeba było uciekać przed deszczem
    2 punkty
  33. Bo było tak fajnie, że gdyby nie uszy, to miałbym uśmiech dookoła głowy 🚴‍♂️
    2 punkty
  34. Bo wyjątkowo przyjemne popołudnie 🙂
    2 punkty
  35. Ja pierdziu....... a ja jak jadę do sklepu po bułki to mi wyskakuje prawie 1500 w pionie 😢
    1 punkt
  36. Długość montażową możesz sobie zmierzyć. Potrzebujesz jeszcze przełożenia. Przełożenie to skok ramy /skok dampera. Np. jak rama ma skok 150mm a damper 50mm skoku to 150/50=3. Czyli przełożenie 3:1. Dampery RSa mają oznaczenia, np. MM albo MH. I tak; L-low, M-Medim, H-High. Pierwsza literka oznacza tłumienie, druga kompresję. Zależnie od przełożenia, dobierasz wg. tabelki: To w uproszczeniu, bo jak widać na górze obrazka przełożenie może być zmienne razem z ugięciem, ale żeby to określić musiałbyś mieć wykres od producenta.
    1 punkt
  37. "Wieża obserwacyjna przy Trzcielińskim Bagnie nie jest wieżą widokową. Znajduje się ona w strefie ciszy i służy do obserwacji ornitologicznych." 😉😘
    1 punkt
  38. żonie na pewno tacy szczupli panowie na drogich rowerach sie podobają
    1 punkt
  39. Czy ten post pisała AI? Bo jest komplet wszystkich dolegliwości zada kierownictwo ma względem szlachty. I po ścieżkach nie jeżdżą, i dzieci straszą, i ruch tamują i jeszcze nie czapkują kierownictwu uniżenie. Gańba. Zatem zacznijmy od początku. Ja - rowerzysta, na rzecz tego posta, ciasnogatki z pieluchą dającą odrobinę uroku w kroku na liście użytkowników publicznej infrastruktury jedynie poniżej pieszego w kwestii praw. Ty, opasły, spocony wąsacz w audiku TDI na gazie jesteś na samym dole - pod zbiorkomem i transportem towarów. I tak jest z wielu przyczyn. Najistotniejsza jest taka, że potencjał audika, co niemiec płakał jak go sprzedawał, do czynienia szkód jest DRAMATYCZNIE wyższy. Ja prowadzę pojazd o łącznej masie 120kg. No gruby jestem. Z prędkością 20-25km/h jeżdżę, chyba, że z góry jest. Ty prowadzisz, szybko ale bezpiecznie, oczywiście, pojazd o masie 1600kg z prędkością 80km/h. Różnica energii kinetycznej... tfu, przepraszam za język intelektualistów, audikogazowicz nie zakuma. Siłą robienia 'ała' w moim przypadku to 5800 'ałów'. Twój zaś to 790000 'ałów'. STO TRZYDZIEŚCI SZEŚĆ razy więcej. Zatem i smycz na której ty, kierownik, jesteś trzymany jest te sto razy krótsza. To zaś oznacza, że z Twojego punktu widzenia rowerzysta to pojazd uprzywilejowany, zaś z puntku widzenia Policji, na rowerzystę patrzy się przez palce. Co więcej - nie rozumiem co Cię obchodzi obecność, tudzież brak, drogi dla rowerów, drogi dla rowerów i pieszych lub pasa rowerowego. To nie są znaki dla Ciebie. Ty _ZAWSZE_ masz założyć, że na pasie ruchu na którym potencjalnie rowerzysta może się znaleźć ( czyli w praktyce - wszędzie poza autostradą i drogą ekspresową ), rowerzysta się znajdzie. "JAK TO?" słyszę? Otóż: - po pierwsze - nie muszę jeździć po ścieżce na którą nie mam legalnego wjazdu z kierunku z którego jadę lub w kierunku w którym jadę. Tutaj przypadek: https://www.google.com/maps/@50.2260929,18.9794237,3a,75y,137.04h,74.3t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbdNuKG00RcJWwWMMDxDAFw!2e0!7i16384!8i8192 Ten placyk za torami to taka w miarę popularna destynacja rowerowa - skrót na osiedle którego zarys widać w górnym, lewym rogu. Jeżeli jedziesz z tego kierunku to na ścieżkę po lewej nie mozesz w praktyce wjechać na całym jej przebiegu aż do skrzyżowana za naszymi plecami lub ronda nieco dalej. Znaczy się możesz jeszcze tutaj: https://www.google.com/maps/@50.2252746,18.9804653,3a,75y,148.18h,72.78t/data=!3m6!1e1!3m4!1s5wYxkLXzq3DlDscl-WYx3A!2e0!7i16384!8i8192 I ja wiem, że kierownictwo UWIELBIA jak szlachta przecina skrzyżowanie po przekątnej, lub zatrzymuje się, robiąc bezpieczny manewr, i blokuje ruch. Lubicie tak, nie? - po drugie - nie wszystko jest DDR, DDPR lub pasem rowerowym. Np są takie kwiatki: https://www.google.com/maps/@50.1937471,18.9866016,3a,75y,87.95h,73.29t/data=!3m6!1e1!3m4!1sv_gw1dbE3TQSs_D4V_p02Q!2e0!7i16384!8i8192 Gdzie, poza oczywiście jeździe po przekątnej na skrzyżowaniu po lewej jest ciąg pieszy z dopuszczeniem jazdy rowerem i _nie muszę_ nim jechać. - po trzecie, infrastruktura rowerowa bywa budowania idiotycznie, np, ten sam chodnik z dopuszczeniem zmienia się w przejazd rowerowy, który staje się drogą z dopuszczeniem _o długości 50m_ aby złączyć się z jezdnią: https://www.google.com/maps/@50.1936804,18.9894897,3a,75y,97.23h,85.56t/data=!3m6!1e1!3m4!1s6X52yNTuGON9HI1VgO79cA!2e0!7i16384!8i8192 ale rozumiem, to są jakieś 'katowice', dziura na końcu świata. To przejdzmy do okolic Wrocławia, europejskiej stolicy czegoś_na_pewno, gdzie CHAD ( Janosik? Ondraszek? ) na szosówce pokazuje kierownikom co o nich sądzi https://www.google.com/maps/@51.0315692,17.1233871,3a,75y,240.3h,63.93t/data=!3m6!1e1!3m4!1sjrcyIw33nbP1UaAN1vzaNA!2e0!7i16384!8i8192 Wiesz dlaczego? Bo to jest ścieżka będąca popularną ścieżką typu "roller coaster" poprzecinaną wjazdami/zjazdami do posesji gdzie twoi kumple wyjeżdzają jak zombie, nie patrząc na nic po bokach poza innymi psycholami w puszkach na szosie, zaś na rowerze robisz sobie urocze hop-bęc na nie profilowanych zjazdach do tych posesji. Swoją drogą - kolesia znalazłem przypadkowo - akurat ten odcinek pamiętam z czasów mieszkania we WRO, takie zrobił na mnie wrażenie. No i taki sposób budowania 'ścieżek' jest bardzo popularny w Polszy, przynajmniej był całkiem niedawno. Np tutaj: https://www.google.com/maps/@52.2520131,20.8196568,3a,75y,286.83h,83.85t/data=!3m6!1e1!3m4!1skOlyxjjuNRfM79iWLkrN0Q!2e0!7i16384!8i8192 Wygląda znajomo? Nie wiem o którym odcinku DW580 tutaj mówisz, ale wziąłem sobie przeleciałem jakieś 2km i w kierunku w którym jadę znalazłem dwa znaki pionowe i zero poziomych informujących o DDR, DDPR lub pasie. Ergo - takowej w praktyce brak, jedziemy szosą. Na tym przebiegu też mamy po drodze przystanki autobusowe, roller-coaster, wyjazdy z posesji oraz sklepów. Zaś najlepsze jest tutaj: https://www.google.com/maps/@52.2540941,20.7956598,3a,75y,276.1h,76.21t/data=!3m6!1e1!3m4!1shTHF_l1bT2PIIRrUV0YqQQ!2e0!7i16384!8i8192 Jadąc z kierunku 'Kaczergi Stare' nie ma legalnego oznaczenia DDPR, znak jest _przed_ skrzyżowaniem i nie ma możliwości wjazdu na rzeczoną DDPR. Jedyną legalną metodą wjazdu na DW580 _jest_ jazda szosą w obu kierunkach dopóki nie ma legalnego wjazdu na rzeczoną DDPR, co biorąc pod uwagę oznakowanie, może oznaczać kilkaset metrów, lub więcej, bez tej możliwości. Jak pisałem wyżej, kierowca _ZAWSZE_ musi zakładać, że rowerzysta jedzie szosą. Jeżeli zaś czterech rowerzystów zginęło, to kierowników trzeba przywołać do porządku. Sugeruję progi zwalniające co 50m i ograniczenie do 30km/h z foto radarami. Jeżeli nie potrafią korzystać z maszyn które prowadzą, to będą do tego zmuszeni. Jestem też za obowiązkowym transponderem GPS w każdym samochodzie i wymuszoną blokadą zapłonu strefą 30km/h poza drogami krajowymi. Głosujcie na mnie. Baj di łej - jeżeli zastanawiacie się dlaczego jestem tak cięty. Otóż 99% jeżdżenia uprawiam na rowerze i jakiś jeden na dziesięciu kierowców to zombie które totalnie nie rozumieją co robią i jak to robią.
    1 punkt
  40. Bo się młody zmęczył 🥹 Pozdrow'er 😘
    1 punkt
  41. Odświeżona wersja cycplus m1 w bezkonkurencyjnej cenie: GPS komputer rowerowy bezprzewodowy CYCPLUS M1 wodoodporny prędkościomierz przebieg kolarstwo GPS akcesoria rowerowe| | - AliExpress W zestawie 2 rodzaje uchwytów i kondom silikonowy a wszystko za jedyne 79zł.
    1 punkt
  42. 1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...