Skocz do zawartości

Ranking

  1. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      19

    • Liczba zawartości

      2 466


  2. Cross90

    Cross90

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      721


  3. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      1 219


  4. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      11 148


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.07.2022 w Odpowiedzi

  1. 16 punktów
  2. To chyba z czasu kiedy zakazali wstępu do lasów Bo obok stawu.
    12 punktów
  3. Bo wstegą szos, miedzą pól złoconych.
    10 punktów
  4. Bo z dużej chmury... w ogóle nie padało 😉
    8 punktów
  5. 7 punktów
  6. Bo mnie @siemalysyjeździł po moich terenach i pogodę mnie wziął i popsuł.
    4 punkty
  7. Muszę się pochwalić, bo pęknę Scott Impulse, rocznik 1994, 26" - mój ci on. Muszę tylko po niego pojechać 450 km. Niniejszym, składam wniosek o przyjęcie do klubu Heavymetalowego
    4 punkty
  8. Brawo, jeszcze deczko i cykniesz dystans dla "cipek" 😉( tak ultrasi mówią na 300 km).
    4 punkty
  9. Bo dziś nowy rekord życiowy: 255 km😁
    4 punkty
  10. 4 punkty
  11. Bo...ooom, bo...ooom było słychać godzinę później, gdy ta komórka burzowa zaczęła utyskiwać nad stanem naszego kraju,
    4 punkty
  12. Cudowny widok i cudowna trasa - wąska droga (w dodatku z kocimi łbami) pośród pięknych drzew, które dają cień, że aż chce się jeździć kilometrami
    3 punkty
  13. Bo w dole po żwirowni Pozdrow'er
    3 punkty
  14. 3 punkty
  15. Bo jedna końska mucha ugryzła mnie w dwa ucha i zanim ją ubiłem, to krwi się pozbawiłem.
    3 punkty
  16. Witajcie, zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z wyprawy Nysa - Odra czyli od Zgorzelca do Ahlbeck Etap I - z domu do Zgorzelca + przechadzka po Goerlitz: Więcej pikantnych szczegółów
    2 punkty
  17. A gdzie jest taki ddr? Interesuje mnie chociaż 50-100km ciągiem żebym się mógł pobujać w weekend a nie kilometr pomiędzy skrzyżowaniami przy wyremontowanej drodze gdzie bez ddr nie byłoby dotacji Czyli ddr'y nie służą do uprawiania sportu, w większości ich projekt jest absurdem mającym na celu wyłącznie wyrzucenie rowerzystów z jezdni a ludzie, których na ddr spotykasz często nie mają pojęcia o bezpiecznej jeździe, o dzieciakach jadących wężykiem nie wspominam W związku z tym moje przelotowe 35kmh jest bardziej bezpieczne zarówno dla mnie jak i innych (których potencjalnie spotkałbym na ddr) kiedy jadę po jezdni. Oczywiście unikam dróg z dużym natężeniem ruchu bo to żadna frajda jechać rowerem np. krajówką
    2 punkty
  18. Dzisiaj 255 km, rekord życiowy i niesamowita satysfakcja😁Całe szczęście, że w niedziele otwarte są wiejskie sklepiki... bez dodatkowej butelki wody by się nie udało.
    2 punkty
  19. Bo bunkrów nie ma... ale i tak jest zaj3biście
    2 punkty
  20. Dziękuję, z tego co pamiętam, warunkowo dopuszczacie konwersję taśmą izolacyjną na manetce??
    1 punkt
  21. No to do równowagi brakuje Ci jeszcze jakichś ośmiu 🤡 Ogarnij szybko konwersję na singla i wpadaj do Sulejowa za niecałe trzy tygodnie 👍
    1 punkt
  22. A może przepisy określają kto może jechać ddr? Doucz się
    1 punkt
  23. Dalej się mówi trykot, to nie o wiek tylko o środowisko i zainteresowania chodzi... Przeczytać to słowo w "naszosie" czy usłyszeć w relacji z tdf'u to żaden problem - proszę: https://naszosie.pl/2022/07/03/tour-de-france-2022-przewodnik-po-wszystkich-klasyfikacjach-wyscigu/ tu w artykule napisanym wczoraj to słowo pojawiło się czterokrotnie
    1 punkt
  24. Nieco za późno się obudziłeś. Bo kłopoty z dostępnością rowerów są już od dłuższego czasu, a teraz pośrodku sezonu tym bardziej.
    1 punkt
  25. Piotrze... ja mam w pompie intencje liczy się tylko efekt i całościowy wpływ. Chcesz mi powiedzieć, że ten inny użytkownik zawczasu poinformował mnie o swoich zamiarach, udowodnił kilkukrotną próbą zdolności, dał poświadczoną notarialnie kopie ubezpieczenia? No nie - nic takiego nie miało miejsca - mój stres jest obiektywny. Edyta: przecież wiadomo, że nie chodzi o to że sobie ktoś nie trzyma kierownicy jak inni rowerzyści są po kilometr od niego - takie zachowanie, które na innych nie wpływa nie jest naganne. No ale jak ktoś to robi w bezpośrednim styku z innymi rowerzystami to chyba jesteś w stanie przyjąć, że ten konkretny... to niech intencje sobie w buty wsadzi?
    1 punkt
  26. Gdyby mandat wynosił z 5 stów albo najlepiej i z jedynką lub dwójką z przodu to pewnie było by inaczej. A tak jak faktycznie 50 zł to jak splunąć. Za takie coś w takim miejscu z taką fajną ściechą karał bym najmocniej jak się tylko da. Można oczywiście nawet upomnieć choć w naszym kraju to wyszło z użytku ale moje obserwacje są takie, że sporo tych co to robią to złośliwe cwaniaki, których jedynym celem jest kogoś wnerwić. Wracam autobusem z roboty i jest potwornie obciążona droga w dość solidnej zabudowie. Do tego pod górę i autobus ma kłopot zwłaszcza przegub i nie elektryk wyprzedzić takiego. Dość często widuję na niej oczywiście w prawie jadących a raczej wlokących się. Obok jest elegancki pusty zawsze chodnik ale i objechać można nawet z minimalnym skrótem przez spokojne osiedlowe drogi. Ale nie trzeba się wlec i blokować nawet MPK. To tak w kontekście czemu jestem przeciw rowerom na każdej możliwej ulicy i obowiązku jazdy po DDR-e. Też mi to nie w smak bo dawniej mógłbym szybko przelecieć rowerem do pracy ale jak zrobili DDR-y to zysk mam minimalny w stosunku do komunikacji zbiorowej. Więc każdy kto ją blokuje powinien być łojony ile tylko się da.
    1 punkt
  27. To widzisz kolego - właśnie o to chodzi, że cholera go wie. Wjedzie, nie wjedzie, mistrz czy ostatnia łajza skąd mam to wiedzieć? Bo to, że wjeżdżając na kamyk odbije ratując własną skórę centralnie we mnie mam jak w banku. Po prostu mnie nie szanuje, bo mnie straszy muszę widząc takiego cyrkowca zwolnić, bardziej uważać, zjechać w obszar z dziurami bo przecież on dla bezpiecznej jazdy bezczymanki "centralny przejazd" wybrał. Zwyczajnie naraża mnie na stres... A więc, skoro ustaliliśmy, że nie ma wobec mnie jako innego użytkownika drogi/ścieżki/czegośtam krzty empatii i szacunku... to go nie lubię - ląduje w worku z gościami od wheelie, anglikami etc. takie to dziwne? A żeby nie było offtopu - gościu na forkornersie. Przejazd ścieżką, czerwone światło, stoję pierwszy za mną kolejka, zaraz zapali się zielone... ale naprzeciwko zapierdziela karetka na sygnale - nikt nie wie czy nie skręci, więc nikt nie rusza na zielonym... a co robi forkorners? Wbija się w tym swoim żółwim tempie przed wszystkich, którzy zgodnie z rozumem czekają aż skrzyżowanie opuści karetka.
    1 punkt
  28. @Cross90 7tyś kalorii! Toż to panie 10kg kartofli jak krew w piach!
    1 punkt
  29. Czy ktoś to posprzata? Skąd 4000 w tym temacie ?????? Jaki sens tu pisac skoro czytanie sprawia problemy ...
    1 punkt
  30. Moje wyjazdy, które dają mi najwięcej radości w ostatnim czasie wyglądają mniej więcej tak: https://photos.app.goo.gl/HLbiYBcNnBrp46vt8 https://www.strava.com/activities/7404144848 Jak chcę i mam możliwość to może być też tak https://www.strava.com/activities/7029468684 niemniej satysfakcja jest... mniejsza. Pozostając w temacie gniewu rowerzysty... Od 1,5 roku próbujemy jako stowarzyszenie wpłynąć na projekt planu ochrony TPK https://pomorskieparki.pl/planyochrony/opracowanie-projektu-planu-ochrony-trojmiejskiego-parku-krajobrazowego/, z zapisem "Wykluczenie na terenie Parku lokalizacji tras dla samochodów terenowych, quadów, motocykli crossowych oraz tras rowerowych typu single-track" i jak głową w mur...
    1 punkt
  31. Eh, dla mnie to słabe 😞 Rany, dla Żony wrzuciłbym wszystkie swoje rowery do pieca jeśli byłoby to konieczne.
    1 punkt
  32. Po tych zdjęciach nie widać, żeby coś źle było. Wyjmij klocki i pokaż na zdjęciu jedyne co widzę to nierówne wytarcie na tarczy. Może świadczyć o jakiejś wadzie dolegania klocka.
    1 punkt
  33. Z formalnego punktu widzenia zasada zachowania bezpiecznego odstępu podczas wyprzedzania wciąż obowiązuje, nawet jeśli rowerzysta porusza się ulicą mając obok ścieżkę. Ja też jechałbym tamtędy ulicą. Ścieżka rowerowa - największy wróg i zabójca rowerzystów! Precz z tym! Rowerzyści na drogi, a będzie bezpieczniej.
    1 punkt
  34. 1 punkt
  35. Zmieniłem "sprężynkę" w bębenku i teraz napie... 😁
    1 punkt
  36. Bo koniec drogi, a może początek ?
    1 punkt
  37. Rock shox 35 to taki bez grupowy model rock shoxa, powiększony recon rl. W wersji gold, lagi z aluminium z serii 6xxx, co za tym idzie są grubsze ścianki lag, przez co nie pasują "wnętrzości" innych modeli na lagach 35mm. Jest w nim sprężyna powietrzna nazywana debon air, która jedynie co ma z nim wspólnego to nazwę i powiększoną komorę negatywną, ciśnienie pomiędzy komorami wyrównuje się nie przez mikro port w ladze a przez zawór zwrotny w głowicy sprężyny, głowice wykonane z plastiku. W widelcu są bardzo wąskie tuleje ślizgowe (górna i dolna ma po 10 mm), ślizgi są przyklejone żywicą epoksydową, przez co mogą się przestawić (klej nie wytrzymuje), dodatkowo zdarzają się w nim problemy z wycieraniem się anody. Tłumik to tańsza wersja motion control, całkiem inny niż ten w yari, revelation, nie można zmienić na inny. Nie warto kupować tego widelca, w tej cenie lepiej poszukać używanego
    1 punkt
  38. Witam wszystkich. Śmigam sobie po Zagłębiu i Śląsku. Kiedyś na Reksiu później na Wigry 4 następnie prawie kolarka Romet. Obecnie MTB 26" a już za chwilę na 29". Pozdrawiam.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...