Ranking

Słońca jak na lekarstwo, więc każdy słoneczny dzień na wagę złota.

Bo po burzy(wczorajszej) zawsze przychodzi słońce (dzisiaj)

Bo... mogło by zmylić że to wiosna... ale niestety.

Bo to nie słońce

Bo na hałdach zawsze jest ciekawie

Bo po tym czymś dzisiejszym, trzeba popatrzeć prawdzie w oczy.Na takie widoczki jeszcze trochę poczekamy.Maj 2010.

Bo chwila burzy śnieżnej, nawet z piorunami (a to rzadkość) i znów się zabieliło 😁

Bo ścieżka rowerowa w polu kukurydzy😁 Podziwiam wszystkich, którym zdrowie pozwala na jazdę w zimie, a ja czekam na wiosnę i lato, a przez rowerowy romantyzm wspominam ubiegły rok dzięki takim zdjęciom.

No i gdzie ta zima?

Bo są szersze i prostsze trasy - 8 C trzyma 😜

Bo w górach można i tak

Tak po moich krampusich WTB rangerach wiem jedno: generalnie na Polskę płaskoziemską nie potrzebne są te wszystkie klocki większe. Ranger jedzie wszędzie i po wszystkim. Jednak kiedy pomyślę o pojechaniu na podjazdy w terenie prawdziwie górskim, to miękka mało kloca guma napędowa jak taki adidas zacznie się obślizgiwać, i potrzeba założyć na felgę pionierki zamiast sofixów... Tylko czy cena za opór i umordowanie z tonażem i toczeniem oporu jest warta aby ślepo trzymać się trzech cali? Tu pojawiła się u mnie Krampusia na zimę z oponami 2,1 tył i 2,25 przód i błotnikami i to nawet jest ciekawy eksperyment z tą ramą... Fajnie się jeździ, nagle leciutkie sterowanie, ale suport od razu czuć że poszedł w dół, można przybombić. Mam wrażenie że jeżeli na przód włożył bym miekki amortyzator i zaszalał w terenie to po jego ugięciu korbowe dzwony mogły by zdmuchiwać z roweru ( miałem tak w najstarszej niskiej geometrii w Garym 29 w G1.) Plusem braku plusa z tyłu jest możliwość powrotu do napędu z przednią przerzutką. Nie mogę dotąd zgrać się z 1x12, głupie to to i wygląda paskudnie a przy 3 calach ciężko negocjować ... Plany MTB to jedna sprawa,a rzeczywistość się z nich śmieje. W te wakacje cała radość cyklingu u mnie wypadła na retrograwelu rodem ze skupu złomu, a Krampus poczerwieniał, gumy mu parchem nie paprocią obrastały...Także miast oponę wolę chyba zatankować i przy pierwszej wiośnie przepalić się w ZachodnioPomorskie, matecznik cykloprzygody, albo Sudeten gdzie ucheten del montania grande!

Wezmę 4sz. na raty to nawet nie odczuję 🙃

@Dokumosa rozsądził szukaj t6000/t8000 - rozwiąże zarówno problem długości dźwigni nad gripem jak i ułatwi dostęp do manetki.

Zwykła strzykawka z apteki 25ml. Wyciągasz z niej tłok, wkręcasz do klamki żeby jakoś się trzymała i tyle, żadnej filozofii. Końcówka z wężykiem potrzebna jest przy zacisku. I to też nie byle jaka, tylko z krótkim gwintem. Dłuższy gwint spowoduje, że za wolno to wykręcisz przy wymianie na śrubkę i uleci za dużo oleju. PS. Do tego wężyka też wystarczy taka sama strzykawka jak do klamki, a zalanie innym, nie oryginalnym olejem, spowoduje utratę gwarancji. (5 lat na wycieki)

Nie, jednak nie Ty miałeś rację. Z powodu i-spec EV w M6100 klamka odstaje od gripa, a nie ma mało miejsca na kierownicy na girpa, manetki i klamkę.

A guzik a nie miałeś kolega nie wsunie klamki na gripa bo... te klamki mają podpórkę. Wskazana dobra mocna kawa bo śpisz. Na bank przecież znasz ten konflikt.

Filip źle to interpretujesz moim zdaniem... i nie tylko moim. To że autor jakoś karkołomnie w słowa ubrał swój problem nie zmienia tego, że to dawno zdiagnozowany problem - te manetki i te klamki nie pasują do siebie. Masz nawet zdjęcie autora - manetka w du...żym poważaniu a podpórka klamki opiera się o obejmę gripa. Kierownica będzie dłuższa a dalej będzie trzeba się gimnastykować żeby biegi zmieniać. Najrozsądniej kupić bl-mt501 - bo w pełni funkcjonalne a najtańsze.

To kolejny przykład kiedy to obraz (załączone zdjęcie) wart więcej niż 1000 słów.

Logika niezła, nie pasuje sys mocowania, to kup szerszą kierownicę. @Armaros pozostaje Ci zakup klamek BR-m6000/7000/8000

Ja szukając takiego porządnego wolnobiegu znalazłem Halo Clickster, podobno super się sprawuje i nie kosztuje milionów jak jakieś White Industries itp. Swego czasu za około 30-40 funtów go kupiłem, ale zanim go założyłem do Singlecrossa, plany się zmieniły i rower poszedł na sprzedaż.

Dobrze przyjąłeś Bo w końcu coś pokręcone:

Bo takie wspomnienia spokoju przed jutrzejszą wichurą

Bo dawno temu na dzikim zachodzie północnym:

Bo żeby nas za offy z forum nie wyrzucili . Zekker - nie wiem , nigdy nie robiłem takich zdjęć . Przyjąłem że to jasne w kadrze to księżyc ale skoro takie pytanie zadajesz ? ???

Za wydmą STALI, wentyle BLONDI zabrali.

Bo most.

Bo znów zagrało mnie w stare zaułki.

A w takie byś uwierzył? Sry, za offtop ale warto trochę wiedzy fotograficznej przemycić Niestety ta wyprawa byłą bez roweru.

Ale masz prawo nie wierzyć. Ja też nie wierzę w to, co się w kraju dzieje, a jednak to jest fakt. Zdjęcie było zrobione o godzinie 18:50, czyli nieco ponad 2 godziny po zachodzie słońca. Aparat ustawiony w kierunku zachodu, czas naświetlania 25s, iso 800, więc dzięki tym parametrom można było rozświetlić widok, gdzie patrząc bez aparatu było już praktycznie ciemno. Dzięki tym ustawieniom aparatu widoczne były w miarę wyraźnie gwiazdy, a chmury były naprawdę cienkie - zanim zaszło słońce wydawały się lekką mgiełką na niebie, przez którą praktycznie wszystko było widać.

Bo przestrzeni od metra 😃.

Bo dziś taka szaruga i wiatr oraz śnieg z deszczem na przemian, że aż miło wspominam trochę słońca i resztki śniegu

Bo w stronę światła

Bo tam już rezerwacik.

Bo, ja chyba lubię zimę na rowerze 😀

Bo stare zbiegowisko sing love Pozdrow'er

Łysy i SPÓŁKA z ograniczoną odpowiedzialnością ponad KRESKĄ.

Bo czekając na powrót kormoranów 😉

Bo to puszcza Bolimowska, super tereny do jazdy i podziwiania przyrody(Bolimowski Park Krajobrazowy). Tego dnia zaliczyłem dwie puszcze: Bolimowską i Kampinoską😁 Zdjęcie robione kalkulatorem😂

Bo chmurno, durno, nieprzyjemnie ale trzeba było pojechać w ostatni dzień roku po nowy napęd na nowy rok:

Dzisiaj tylko zakupowe 10 km, a fotka archiwalna (z maja 2021) z mojego autorskiego cyklu "Dwa Amerykańce": PS. Cykl "Dwa Amerykańce" oznacza na jednej fotce mojego Amerykańca, czyli Trekusia oraz inny amerykański pojazd, który w danej chwili uznałem za ciekawy

Bo leśny oddech 😃.

Bo chłód na minus osiem, nie ma co się zatrzymywać na piękne kadrowanie

Bo czasem dłuższa i kręta

Bo... "jakby my na okręcie byli, a na obkoło nikogo nie widać !"

Bo jest światełko w tunelu.

Bo dzisiaj zaś, było jak trzeba, zjawiskowo, epicko i troszeczkę kozacko

Bo na Syberii