Ranking

Bo straszyło

Bo nie da się długo nie jeździć

Bo w poszukiwaniu oznak wiosny...

Bo czasem takie są uroki jazdy w nieznane.

Bo z szuflady - pogoda wczoraj była podobna ale cały czas siąpiło, więc nie wyciągałem aparatu:

wciąż śnieżnie

Bo słonko błysło przed opadem

Błoto, dużo błota, praktycznie samo błoto. I mnóstwo sadzonek truskawek.

Gdyby ktoś ze stolicy lub ogólnie w dolnym biegu Wisły potrzebował kilkunastu opon to może ich wpatrywać kiedy podniesie się poziom wody. Jak w ogóle można coś takiego odwalić?

Bo rower ubarwia życie.....

Bo wyżej były jeziora, no teraz trochę rzeki.

Taki zestaw teraz

Bo na rozdrożu...

Się udało w końcu wyjść, ale ten chłód jeszcze nie dla mnie xD 7-8'C

Na górze lato, na dole zima. Szaleje bajkiem, bo cudów nima 😆

Tak się zastanawiałem gdzieś już to widziałem, ale nie to są dwa różne miejsca. Mój widok na Jezioro Resko Przymorskie, Rogowo15.08.2020.

Bo słoneczko już niziutko, a ma być jeszcze jeżdżone

Jedyne obecnie jezdnie hopki. Małe ale cieszy po zimowym zastoju

Bo coraz bliżej wiosna 😎

Wiosny wypatruję.

Bo gdyby mogły mówić stare mury, odkryłyby nie jeden scenariusz ponury.....

Wczorajszy widok na J. Dąbie... temp. powietrza 2,8 stopnia wody... nie sprawdzałem lód przy brzegu.

Trochę szpeju majfrend mi do paczkomatu podrzucił...

Zeby nie zauważyć

Wszystkie H3L na Maratonach? Znam zawodnika co posiada S1E-X popicowanego przez Bromptification, M3L z zeszłego millenium, P6R do wypraw i H6L „nacodzień”. Oraz Moulton’a i jakieś insze składanki... ...a tymczasem Krampuśniak się kurzy: p.s.: @homzal cudny ten karatek! 👍

https://archercomponents.com/

Bo z wieży lepszy widok. Ruiny zamku Wetter.

Bo lubię zwiedzać ciekawe miejsca....tym razem zamek Werdringen w Hagen.

https://www.ctbike.pl/ Ocena: Negatywna Od 2 tygodni brak odpowiedzi na zapytania w sprawie zamówienia.

Zlot konów?

Po zostawiony. Pozdrow'er

Bo pora wracać do domu.

Bo Puszcza Dulowska.

Bo wschody są ładniejsze niż zachody. Łydy napięte modelowo.

Pireneje 2019.

Bo dzik po lewej się w krzakach czaił, na szczęście moje do zdjęcia się nie palił. Pozdrower

Bo jesień ze Szrenicą w tle.

Bo rodzinka na spacerze:

Bo fajny zachodzik

Bo oto najniżej położony bruk w Polsce - Raczki Elbląskie, prawie dwa metry poniżej Bałtyku.

Bo korzystajmy, póki można

Święta coraz bliżej to i rower pod choinką.

Bo babie lato.

Dokładnie tak. Bo gdzieś na "zapleczu" Pasma Rowerowego Olbrzymy. Jesień.

Bo dziś ostatni dzień ładnej pogody na dłużej, więc kilka kilometrów rano przed pracą. Na zdjęciu stawiki pod Przemyślem.

Dzięki. Spadłem kiedyś z zielonego szlaku na Rysiankę, bo mnie rower lekko zniósł do krawędzi i musiałem stanąć, a ziemi pod butem już nie było. Prawie jak OTB tylko na bok, zatrzymałem się 10m niżej. Gdzieś tam w lesie została pompka rowerowa Tu widzę podobne klimaty acz jakby przyjemniej i zachęcająco. Kiedyś to sprawdzę jak tam znowu dotrę rowerem, a nie na piechotę jak tutaj, gdy poszedłem przez Romankę.

Bo wycinanie jest wpisane w naturę lasu Pozdrower Poprawiła się dzięki temu masowemu systemowi wycinki, widoczność w lasach, leśnicy narzekali że w zbyt gęstym lesie dochodziło do częstych kolizji, wypadków i zwyczajnych stłuczek, łosia z dzikiem, dzika z sarną, sarny z zajęcem, masakrą zajęca z dzikiem, lisa z wiewiórką. Poprawa przejrzystości ostoi dzikich, niewychowanych zwierząt pozwala zredukować wymienione zachowania o 50%. Leśnicy już zaobserwowali poprawę, zając nie zwalniał widząc dzika z 50 metrów, dzik widząc nadbiegającego zajęca zwolnił tempo swych kroków, informując przy tym pozostałych uczestników dzikiej kolumny. Prezes już dostał na biurko wyniki pracy nadleśnictw, do 2023 redukcja ma wynosić 300% normy. ;)

Bo jesień również potrafi być piękna :)

Bo tak można zaczynać dzień. W dole widać fragment nadchodzącej trasy.

Bo poranna rosa i podjeździk .