Cała aktywność

A ty myślisz że potrzebuje recenzje mojego posta czy pomoc w wybraniu roweru ?

To nie są wady wizualne. To jest lakier bezbarwny położony bezpośrednio na włókno węglowe. Tak ma być. Nie bez powodu malowanie nazywa się "Carbon Raw".

@szamysz83 TNT ma ta przewagę nad delikatniejszymi wersjami, że jest pancerna i bardzo rzadko zdarza się uszkodzenie z którym "mleko" miało by sobie nie poradzić. Dzieje się to oczywiście kosztem zwiększenia masy. Między "nową" Barzo Race 2,4 a Barzo TNT 2,3 jest aż 50gr różnicy na sztuce. A to jest różnica...

Trzecie zdjęcie to tak przekłamuje czy to widać tak jak stoisz koło roweru? Wygląda jak za mocno przeszlifowane i/lub uzupełnione ? (3 fotka) Odbiegając od wytrzymałości to nie reklamowałeś tego od razu przy odbiorze jako wady wizualne ? Ja bym za to nie zapłacił, już nawet nie wspomnę o ewentualnej odsprzedaży po czasie, bo ludzie wystarczająco się boją używanego włókna (nie koniecznie słusznie) No ale to takie luźne spojrzenie bo nie wiemy gdzie i jak to kupione i za ile, może cena uwzględniała te wady wizualne ? Skoro szlifują to mogli by to przykryć kolorem odpowiednio ?

*oczywiście w pierwszym akapicie powinno być "mat z włókna węglowego".

@KNKSnie wiem czy na Vittorię w wersji TNT bym się jednak zdecydował. Myślałem bardziej w wersji XC Race, jednak troszkę lżejsza. Co do wspominanych przez Ciebie Rekonach, otóż sporo tego widać na maratonach. Bardzo ale to bardzo pasuje mi mój obecny zestaw (Cross King, RaceKing), znam t eopony doskonale, wiem na co można sobie pozwolić. Jednak jest ryzyko że kupując nowy zestaw, trafię na krzywe opony lub z dużym biciem... Czytam, oglądam, pytam - im głebiej w las, tymbardziej nie wiem co wybrać.

Cześć, Obejrzyj sobie dowolny filmik z produkcji ram karbonowych. Zobaczysz że to po prostu proces układania mat z włókna szklanego w formie. Wydaje mi się że w takiej sytuacji ludzie dość często są zdziwieni, bo spodziewają się że karbon to idealna krateczka. Typów mat karbonowych jest kilka. To co u Ciebie widać to tak jak zostało napisane powyżej, poprostu końcówki mat.

Dzień dobry, a co złe masz koła Giant daje AM nie wiem jakie piasty ale reign z tyłu ma piastę pancerną, jedyna wada albo i nie to że z przodu masz kulki w ilości 22 , koła kupisz na olx w granicy 1000zł 29 i mocowanie tarczy na CL , DT omijał bym szerokim łukiem przynajmniej te budżetowe napisze tylko że wydział księgowy je projektował reszta to marketing, jak już się uprzesz na DT to H1900 za 750 zł nowe na olx bo więcej nie są warte. Ps przeglądałem olx dzisiaj i są -60% NOWE koło tylne 29"DT SWISS H 1900 Spline 12x148mm MS wew. 30mm

Miałem 2 zestawy kół do roweru HT, jeden obuty w Mezcal, drugi w Barzo. Oba w rozmiarze 2,2. Po czasie zestaw Mezcali poszedł na półkę, bo różnice między nimi a Barzo i, rzekome, niższe opony toczenia, były przeze mnie nie odczuwalne, a przyczepność na mokrym i błotnistym podłożu była zauważalnie lepsza na Barzo. Obecnie w FS mam jeden zestaw Rekon Race Exo 2,4 i jeden Barzo TNT 2,3 i musze przyznać że tutaj widzę różnicę w toczeniu się, oczywiście na korzyść Rekon Race. Reasumując, jeśli chcesz uniwersalne opony, niezamulające i gotowe na trudne warunki kup sobie 2xBarzo TNT. Poradza sobie nawet na mokrych kamieniach w Beskidach. A jeśli chcesz coś szybkiego na suche i płaskie to poszukaj czegoś lżejszego i szybszego niż Mezcal. Jak dla mnie Mezcal, szczególnie w wersji XC-Trail, to nietrafiona propozycja, szczególnie jeśli pozycjonujemy ja jako "szybka". Podobno, sam nie próbowałem, szybkie sekcje dobrze jeździ się na Peyote XC Race.

W sumie SRAM zrobił coś srebrnego dla płaskokierowniczych - 1987 tyle na bateryjki... o masywnej konstrukcji zaplanowanej zapewne do optycznej harmonizacji z kołami 32 nie wspomnę.. https://bike.shimano.com/products/components/pdp.P-FC-U6030-1.html zrobili na bazie tańszej korby (pełne ramiona, nie hollowtech II). Mogli to zrobić na fc-u6040 lub u8000 - -drążone ramiona i oś od strony ramion z zebatkami jak w derore/slx/xt...

Dzieki! A tez to mi sie wydaje nie zle: https://allegro.pl/oferta/rower-gorski-mtb-stevens-devil-s-trail-29-r-20-purple-passion-recon-gold-17949984638 Jest tyle...trudno wybrac Przecież 20 godzin wcześniej linkował Ci ktoś ten rower... Odkrywca... Masakra... Mimo napisania "bez interpunkcji" łatwo się domyślić, że była to odpowiedź na "dwie" wcześniejsze propozycje/odpowiedzi ... ... Masakra, że szybciej się odpowiada niż czytaniu ze zrozumieniem. Co do STEVENS Devil´s Trail to nie wiadomo co z nim "nie tak"( 😞 - zwroty, - produkt "drugiego gatunku", -lub czy to wyprzedaż magazynowa producenta na zwrot kosztów, bo niektóre oferty to 45% wartości ceny katalogowej. I raczej nie jest to stała oferta i na wiosnę nikt już nie będzie o tym pamiętał, że ten model roweru był w tej cenie.

Slx jest nie pod baranek, tak było by nie tradycyjnie.

Jakieś Cues, jakiś GRX zrobili... a dlaczego nie zrobią z okazji usmiercenia SLX pozegnalnej wersji limitowanej SLX RC full polish (pisze również potencjalny target i sierota po uśmierconym kilka ładnych cykli temu STX / STX RC ...)

Bo błądząc we mgle na szlaku...|

Ok, dzięki za odpowiedź.

Subiektywnie czuć, że Mezcal (w wersji XC-Trial) są trochę cięższe i wolniejsze od RaceKing (w wersji RaceSport/Black Chilli), ale nie jest to jakaś różnica, która jest dla mnie ważna, bo już się nie ścigam. Dalej lubię jeździć szybko, ale nie licze już każdej sekundy. Jeżeli Ty się ściągasz, to ciężko mi określić ile minut stracisz na np 50km wyścigu - takich statystyk nie robiłem. Moim zdaniem kup i sam ocenisz. Na pewno Mezcal XC-Trial są zauważalnie bardziej przyczepne na zakrętach i lepiej sobie radzą na mazowieckich piaskach niż RaceKing. Barzo XC-Trial mam tylko w starym rowerze na kołach 26", więc nie podpowiem jak się sprawuje a kole 29".

do nauki techniki jazdy tylko platformy. Właśnie o to chodzi, żeby nauczyć się amortyzować ciałem i znać zachowanie na przeszkodach na tyle, żeby nie było ryzyka spadnięcia z pedałów. Później możesz przejść na SPD dla lepszych osiągów, jak już będziesz mega doświadczony czy pro. Jeździłem w SPD na hardtailu, a zmieniłem na platformy + dobre buty po przesiadce na fulla. Do tej pory nie żałuję.

Przecież 20 godzin wcześniej linkował Ci ktoś ten rower... Odkrywca... Masakra...

A takie nie drukowane, normalne siodła stricte mtb i krótsze (245-240 mm). Polecicie coś sprawdzonego od kolegów Azjatów?

Jeżdżę trzeci sezon na ameliniowym XC 120. Co prawda z oryginalnej konfiguracji została mi tylko rama, i kierownica. W sezonie obskakuję na nim PB i inne imprezy w mojej okolicy. Ogólnie na imprezach spotykam dużo rowerów Rockrider, i każdy sobie jakoś tam chwali.

@szajbnaNa fejsbukowej grupie nawet coś się dzieje

Mywhoosh idzie do przodu, są już konta dla "juniorów" czyli "under19" z wagą od 25kg i wyłączonym czatem w eventach. NSA Kids które jest 2 razy w tygodniu i można tam spotkać "dzieciaki" np. z Rzeszowskiej Akademii Kolarskiej . Naprawdę jest opcja aby młodzi mogli trenować zimą a dodatkowy gen rywalizacji to coś co dla nich jest dodatkowym motywatorem. Jest oczywiście grupa Mywoosh polska (facebook) i ich eventy oraz liga Polska też już wystartowała, dla każdego coś się znajdzie nawet ucieczka przed zombii 🤣 Ogólnie dużo nowości ostatnio i to jest na plus 🐪

Tak, nie są drukowane tylko dziergane na drutach 😂. Są lepsze bo żel to kiepski materiał na siodełka tak samo jak na wkładki w spodenkach. W zasadzie jest ok w rowerach miejskich i takich na których nie pokonuje się długich dystansów i nie jeździ się intensywnie. Oddychalność żelu jest równa zeru. Dodatkowo jest bardzo miękki .Powoduje wolniejsze odparowywanie potu a w konsekwencji odparzenia i podrażnienia skóry. Dodatkowym plusem siodełek drukowanych są carbonowe pręty, które znacznie lepiej pracują od tych cro-mo , aluminiowych czy tež tytanowych.

@Student90 nie ma się co obawiać elektroniki. Jeżeli masz pieniądze to bierz tego RockRidera. Jak od 3 lat jeżdżę na modelu XC900S i jestem zadowolony.