Skocz do zawartości

[Amortyzator]Rock Shox Reba - Porady serisowo-eksploatacyjne


Orzech89

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze upierałem się że te ciśnienia są dużo przesadzone, poszedłem w Twój ślad i dziś dmuchnąłem +30/-20. Jest miękki jak diabli ładnie chodzi w całym zakresie, nawet zakres bezpieczeństwa mi się zmniejszył. Będę jeszcze musiał popracować nad dograniem ciśnień, ale i tak jest lepiej jak było.

Miałbym prośbę, by ktoś przetłumaczył te punkty na polski.

 

Jak bardziej przetestujesz to napisz, czy coś się zmieniło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ustaw cisnienie komory pozytywnej

- ustaw sag na 25% pelnego skoku amortyzatora (np. 25 mm dla 100 mm skoku)

- moje cisnienie bylo okolo 75 psi gdy zmierzylem pompka Rock Shox - waze 83,91 kg...

- zrob jazde testowa i obniz lub zwieksz cisnienie aby caly skok amortyzatora byl wykorzystany, ale aby nie dobijal z wyjatkiem duzych dziur i przeszkod.

 

2. Ustaw cisnienie komory negatywnej

- dodaj cisnienie w komorze negatywnej do momentu zmniejszania sie sagu (tu chyba powinno byc skok a nie sag) gdy jestes na rowerze

- zrob jazde testowa i zwieksz lub zmniejsz cisnienie do momentu gdzy amor bedzie idealnie wybieral male nierownosci, ale zeby nie byl zbyt miekki

- cisnienie nie powinno byc wieksze niz w komorze pozytywnej

- dla mnie to 70 psi

 

3. Ustawienie kompresji odbicia

- ustaw kompresje odbicia na najszybsze, ale aby nie bylo czuc kopania

- zrob jazde testowa na szybkiej, kamienistej trasie, szutrze i duzych wybojach

- ja ustawilem 2-3 klikniecia od krolika (otwarte)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martinii, THX.

Dziś jeszcze się pobawię, wczoraj to na szybko robiłem, ale już czuję że tą metodą ustawię amortyzator właśnie pod siebie idealnie. Gorzej będzie jak któryś z kumpli będzie chciał się przejechać. Przy ustawieniu 70/70 około bardzo się podobała praca amorka koledze który waży 90kg, czyli znowu można potwierdzić teorie wyżej.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sucho jeszcze raz testowałem ustawienia, SAG mam już przy 35psi(he he), w negatywną wpompowałem 25psi. Przy tak małych ciśnieniach z negatywnej jak spuszczam powietrze zaworkiem od pompki to mi się olej leje. Możliwe że też to po ostatnim katowaniu roweru się zaczęło dziać, bo było ostro. Ciekawe czy ktoś jeszcze tak ma, do góry kołami musze rower stawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś pomysł, dlaczego nagle przestała działać blokada skoku? Reba 2008 z manetką, przełączam na blokadę i nic - nadal się ugina. Jeszcze wczoraj wszystko ładnie działało. Podjechałem wczoraj do serwisu, i coś dziwnego z tym amorem jest - przy spuszczeniu ciśnienia z obu komór powinien się cały schować, prawda? No a mój tego nie robi, tak ze 3-4 cm jeszcze zostają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cofnij się pare stron wcześniej miałem ten sam problem, albo wyszukaj. Problem z uszczelkami.

 

Właśnie czytam o Twojej Rebie, u mnie bardzo podobnie - przy zerowym ciśnieniu mogę ugiąć amora co najwyżej 3-4 cm. Co ostatecznie było nie tak z Twoim amortyzatorem jak go rozebrałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po Kampinosie, kolejny dzień testów +35-25, tłumieniem się bawię. Reba w końcu pracuje tak jak pragnąłem od długiego czasu(zakup sierpień 2008), rewelacyjnie się zachowuje w całym zakresie, skok wykorzystywany w pełni to 110mm, plus 9mm granica bezpieczeństwa. Śmiem nawet stwierdzić, że nie wymieniłbym już jej na Foxa, na pewno nie za dopłatą.

Zdecydowanie polecam te ustawienia.

A co dokładnie u mnie padło skydancer to nie wiem, gdzieś uciekał olej, napisz do browara na PW to Ci powie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory za tak pozna reakcje ale nie mialem czasu przez ostatnie dni sledzic watku.

 

Strojenie mojej reby wygladalo mniej wiecej tak:

 

1. Zalozylem (zawiazalem) gumke na lewej goleni amorka. Nie mialem nic innego pod reka, mozna uzyc opaski zaciskowej.

2. Oproznilem obie komory z powietrza.

3. Zmierzylem maksymalny skok amorka, u mnie wyszlo 85mm, wyliczylem SAG 20% z 85mm

4. Pompowalem komore pozytywna, do momentu uzyskania wymaganego SAG, ktory osiagnalem juz przy 60psi (+)/0psi (-)

5. Proba w terenie: staralem sie znalezc teren (przeszkody) w ktorym zmusze rebe do maksymalnego ugiecia, nie bylo to trudne, wiec postanowilem dopompowac komore pozytywna (nie zwracajac uwagi na SAG) do poziomu przy ktorym bede mogl najechac z duza predkoscia na np. wystajacy wysoki korzen lub kraweznik itd. Przy 75psi(+)/0psi(-) osiagnalem porzadany efekt.

6. Czas wrocic do SAG. Wartosc powietrza w komorze + pozostawilem przy 75psi, lecz przy tym cisnieniu SAG zmalal do ok 5mm. Zabralem sie wiec za komore negatywna. Pompowalem ja, po czym wsiadalem na rower i odczytywalem stopien ugiecia czyli SAG. Wymagany SAG uzyskalem przy cisnieniu w komorze negatywnej rownym 50psi.

7. Jeszcze raz jazda testowa w terenie, proby dobicia amorka do "konca". Na tym zakonczylem zabawe z wielkim "bananem" na twarzy :o

 

Dodam ze nie jestem jakims wyczynowcem lub cos w tym stylu, poprostu staralem sie zebrac informacje z roznych zrodel i myslec logicznie. W przeszosci duzo czasu spedzalem jezdzac na motorze krosowym a jak wiadomo tam tez jest amorek wiec mialem to jako porownanie.

Takie ustawienie odpowiada mi, Wam moze sie nie podobac itd.

 

W tym tygodniu czeka mnie ustawianie reby w identycznym rowerku (jednak rama 19") mojej dziewczyny (58 kg), zejdzie pewnie duzo wiecej czasu, ale chce zeby byla przynajmniej w pewnym stopniu tak zadowolona jak ja z mojej reby ;)

 

Eksperymentujcie i piszcie jak Wam idzie, kazde informacje, porady i komentarze mile widziane, gdyz jak wspomnialem jestem amatorem i ucze sie na bledach.

 

Pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po Kampinosie, kolejny dzień testów +35-25, tłumieniem się bawię. Reba w końcu pracuje tak jak pragnąłem od długiego czasu(zakup sierpień 2008), rewelacyjnie się zachowuje w całym zakresie, skok wykorzystywany w pełni to 110mm, plus 9mm granica bezpieczeństwa. Śmiem nawet stwierdzić, że nie wymieniłbym już jej na Foxa, na pewno nie za dopłatą.

Zdecydowanie polecam te ustawienia.

A co dokładnie u mnie padło skydancer to nie wiem, gdzieś uciekał olej, napisz do browara na PW to Ci powie.

35 PSI w pozytywnej? To ile ty ważysz? Nie nurkuje przy hamowaniu? Nie dobija przy pedałowaniu "na stojąco"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważę 67kg, doskonale sprawdzają mi się te ciśnienia, jedynie zabawa z tłumieniem mi została. Nie stwierdziłem nurkowania przy hamowaniu, ani dobijania, pracuje niesamowicie płynnie, ma się wrażenie jakby się płynęło, po dywanie. Teraz to nad tyłem muszę popracować, ale to już tylko pokrętło od Brain-a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki masz SAG przy takim ciśnieniu? :))) Nie dobija na byle czym? Spróbowałem +40/-35 przy 72kg: SAG z 4-5 cm i dobija do samego końca na lekkich dołach :) Przy ustawieniu 115mm to może i by miałoby sens...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem już wcześniej na sucho ustawiałem SAG, pompowałem aż uzyskałem 20mm, może być 25mm, ale na pewno nie jest większy, nie dobija, pięknie się zachowuje. Wczoraj ostro go przetestowałem i nic złego co by mnie denerwowało nie zauważyłem, a koledzy też bacznie patrzyli jak się zachowuje i tylko im ślinka ciekła.

Może Reba Rebie nie równa i geo ram też różne, u mnie długo trwało dobranie właściwych ustawień, teraz już przestaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po Kampinosie, kolejny dzień testów +35-25, tłumieniem się bawię. Reba w końcu pracuje tak jak pragnąłem od długiego czasu(zakup sierpień 2008), rewelacyjnie się zachowuje w całym zakresie, skok wykorzystywany w pełni to 110mm, plus 9mm granica bezpieczeństwa. Śmiem nawet stwierdzić, że nie wymieniłbym już jej na Foxa, na pewno nie za dopłatą.

Zdecydowanie polecam te ustawienia.

A co dokładnie u mnie padło skydancer to nie wiem, gdzieś uciekał olej, napisz do browara na PW to Ci powie.

 

Rozumiem, że masz ustawioną na 115 mm? No to teraz wiem, że z moją Rebą też od zakupu (wrzesień 2008) było coś nie tak :/ W poniedziałek oddaję do serwisu do Kazoory. Bardzo kumaci i sympatyczni goście tam pracują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fifi,Worms, dziękuję za odpowiedź w sprawie cieknącego oleju,uspokoiliście mnie bardzo,bo już myślałem,że coś nie tak.Ja swoją rebe ustawiłem 130+,120- i tak jeździ mi się najlepiej przy mojej wadze 107kg(przerośnięty kolarz jestem ^_^ )wg.tabelki powinno być więcej,ale wtedy telepie mocno i słabo tłumi jest zatwardy,ale z tego co widzę z ostatnich odpowiedzi może warto sie pobawić z mniejszymi ciśnieniami,jak coś mi wyjdzie ciekawego to dam znać dla "wagi ciężkiej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazda Reba jest widac rozna, a metod ustawienia jest chyba tyle co uzytkownikow.. Na forum mtbr jest mowa o zasadzie 10 psi (cisnienie w negatywnej = cisnienie w pozytywnej - 10 psi), zasada 20 psi (to co wczesniej tyle, ze 20 psi), double 60 (w pozytywnej 60% masy ciala, a w negatywnej 60% cisnienia negatywnej) itd... Gosc, ktorego instrukcje przetlumaczylem w poscie #302 wazy dokladnie tyle ile ja. Ustawilem dokladnie tak samo moja rebe +75/-70 i sag mialem ze 4 cm i max skok osiagnalem na pierwszym wyzszym krawezniku... Wszystko ponizej 85 psi skutkuje u mnie na dzien dobry sagiem okolo 3 cm... Teraz jezdze na ustawieniu +90/-85.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki jest sprawa, jeśli nie problem :)

Przy ciśnieniach +40/-35 (kolega kilka postów wcześniej pisał o tym) Reba chodzi bardzo fajnie (ważę 58kg), ale występuje stuk w momencie chowania się goleni. Stuk słychać gdy golenie schowane są na 6-7cm, czyli prawie przy samym końcu. Dodam, że owy stuk "czuć" w rękach. Póki co sprawdzałem to na sucho w domu, ale podczas jazdy pewnie też tak jest.

Objawy nie występują gdy ciśnienie jest wyższe - od +50/-45 i wyżej.

Ma stukać, czy coś nie teges ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też nic nie stuka, a wręcz nawet po powtarzającym się mocnym dopychaniu amortyzatora twardnieje szybciej jakby się coraz większe ciśnienie wytwarzało, samozabezpieczenie czy co. W każdym razie odpukać jest dobrze. W domu gdy się sam siłuje jestem w stanie dobić go do końca ale bez stukania i tylko za pierwszym razem, w praktyce nawet na dużych wybojach zostaje mi kilka milimetrów do końca(2-3mm).

Jeżeli amortyzator będzie często dobijał to czym to grozi, jakiej wielkości jest to wydatek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...