DyktaTusek Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu 250/300W to spokojnie można z własnych nóg wygenerować 😉 Cytuj
michalr75 Napisano 5 godzin temu Autor Napisano 5 godzin temu Oho, zaczyna się kozaczenie o watach 1 Cytuj
uzurpator Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu 10 godzin temu, Patron920 napisał: 250/300W Tyle, to mocny amator kręci godzinami, na tym forumie takich znajdziesz ( uprzedzam: nie ja ). W sprincie to nawet piździpączki ( to ja ) te 1000+ ukręcą. Cytuj
michalr75 Napisano 4 godziny temu Autor Napisano 4 godziny temu @uzurpator No chyba nie do końca jest tak jak piszesz, 250+ to już jest tempo wyścigowe dla Pro amatorów z czołówki peletonu, przynajmniej w maratonach MTB. Na takich watach robi się tez ciężkie treningi a nie "kręci godzinami" Cytuj
szamysz83 Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Do 200W to się w tlenie jeździ... 250 wat treningi siłowe, mniejsza kadencja, a powyżej 300 to już takie interwały kilkuminutowe można robić 🙃 Ale waty i to całe FTP to nie wszystko 😂 Cytuj
Przecietny Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Można zmieniać na podjazdach pod obciazeniem kazdy ma wolny wybór, sądze,że to troche szybciej zuzyje naped, sam nigdy tego nie robie, tez mam odruch odpuszczania przy zmianie. 250-300W? Phi ja wiem,że to forum dla amatorów a nie dla zawodowców ale 300W?? dajcie spokój na wigry średnio na 1000km da sie wyciagnąć więcej😁, tak naprawdę nawet nie wiem ile mam bo niczym nie mierze.😁 @michalr75 tak z ciekawości dopytam, jak jedziesz ok 70-100km swoim mocniejszym tempem to ile watów średnio generujesz? Ja o wieku też myślałem i sie nawet martwiłem nim ale przestałem jak sie okazało,że są dużo starsi duzo mocniejsi, duzo bardziej wytrzymali którzy robią na rowerze rzeczy o których dopiero marzę ale pokazują i udowadniają,że się da a jak inni mogą to i my możemy. 1 Cytuj
RabbitHood Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu No dobra, ale tak w sumie to o czym jest ten temat? Cytuj
Przecietny Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Cytat No dobra, ale tak w sumie to o czym jest ten temat? o życiu, przmijaniu, wierze we własne możliwości i o watach😁 Cytuj
szamysz83 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu @RabbitHoodmix wszystkiego 🤣 Kolejnym wątkiem w temacie będzie rozprawka na temat "czym smarować łańcuch " zakład? Cytuj
michalr75 Napisano 2 godziny temu Autor Napisano 2 godziny temu 7 minut temu, Przecietny napisał: @michalr75 tak z ciekawości dopytam, jak jedziesz ok 70-100km swoim mocniejszym tempem to ile watów średnio generujesz? Cieszę się ze padło to pytanie, bo jak zacząłem jeździć z miernikiem mocy to przeżyłem załamanie nerwowe Dam taki przykład - leciałem kiedyś ustawkę z koniną z pierwszych sektorów Poland Bike. Gość który prowadził ustawkę miał średnią moc 235W a tempo było dla mnie na zapalenie płuc. Wykoncypowałem sobie ze skoro on leciał w takich watach to ja, jadąc na końcu grupy miałem też powyżej 200W. Średnia mi wyszła wtedy 23,5, trasa 50km z hakiem po drogach pożarowych KPN. Jak kupiłem miernik to przeżyłem szok, bo jadąc ze średnią 25 na takim dystansie miałem średnią moc w okolicach 170W. Więc jak mi ktoś mówi że średnie waty 250-300 to jest jazda w tlenie, to sorry, ale chyba nie bardzo wierzę, no chyba ze waży 100kg, bo wtedy wiadomo, waty rosną. We wrześniu startowałem w etapówce, 120+, 140+, 140+, wyglądało to tak (na rowerze MTB): 1 etap - średnia 24,7, średnia moc 174W 2 etap - średnia 24,6, średnia moc 159W 3 etap - średnia 25,5, średnia moc 187W Koledzy z 1 sektora PB jeżdżą tak koło 250W-300W na wyścigu. Ultrasi z czołówki na 500km maja średnie waty w okolicach 220W. Wiec tu chyba jacyś zawodnicy z Pro Touru piszą, skoro jeżdżą na lekko 250-300W 2 Cytuj
uzurpator Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Zawodnicy Pro-Touru jeżdżą 350+. Zawodnicy gravelowi na wyścigach typu unbound mają średnie moce w okolicach 280-300W na wyścigu w którym czas jazdy wynosi ~10-12h. Mająć ku temu warunki mocny amator ( czyli właśnie ten 1 sektor itd ), są w stanie 250 spokojnie utryzmać. Zaś moc średnia jest tyle warta co prędkość średnia. Jedne światła, dwa dłuższe zjazdy, jeden korek i średnia leci na łeb. Trzymając się tematu - na każdej z tych mocy można zmieniać biegi. Swoją drogą, jak SRAM wprowadzał łapy double-tap to było chwalenie się, że teraz można zmieniać biegi w sprincie na finiszu. Czyli moce 1000+, dla prozaków 1500+. 1 Cytuj
michalr75 Napisano 1 godzinę temu Autor Napisano 1 godzinę temu (edytowane) 39 minut temu, uzurpator napisał: Zaś moc średnia jest tyle warta co prędkość średnia. Jedne światła, dwa dłuższe zjazdy, jeden korek i średnia leci na łeb. Nie do końca bo to są wartości z przejazdów a nie ze stania na światłach - takie rzeczy aplikacje trackujące i liczniki odfiltrowują w oparciu o funkcję auto-pauzy. I te wartości z etapówki to akurat bez świateł, korków i zjazdów, płaskie trasy, pedałowało się praktycznie non stop, bo i pit-stopów nie było, więc to były przeloty na raz, bez zatrzymywania. Edytowane 1 godzinę temu przez michalr75 Cytuj
Przecietny Napisano 46 minut temu Napisano 46 minut temu @michalr75 jechałeś w Stężycy tą etapówkę? Tez mni kusiło ale nie pojechałem niestety. Pytam czasem różne osoby o waty i zbieram dane by móc ocenić jakie ja robię z czystej ciekawości. Tak myślałem,że mniej wiecej podasz takie wartości, wielu amatorów jezdzi ponizej 200. Oceniam,że jakby wziąć się za porządny trening i prygotowanie do sezonu to przekraczałoby się 200 na co mam przykład wśród badanych😁 Cytat Zaś moc średnia jest tyle warta co prędkość średnia. Jedne światła, dwa dłuższe zjazdy, jeden korek i średnia leci na łeb. masz racje ale jadąc te samą trase wiele razy, nawet dziesiątki razy bez problemu po średniej ocenisz dyspozycje dnia, czy byłeś szybszy czy nie, czy sie poprawiasz czy nie itd. Chyba,że bedzie nagły sztorm, huragan, sniezyca itp. Cytuj
michalr75 Napisano 39 minut temu Autor Napisano 39 minut temu @Przecietny W tym roku baza była w Funce, nad jeziorem Charzykowskim. Co do watów to moja refleksja jest taka ze te 160-180 watów wystarcza żeby pojechać naprawdę żwawo, zwłaszcza na rowerze MTB, gdzie prędkości w okolicach 25 km/h średnio to nie jest taka bułka z masłem. Ale może się mylę i każdy tak jeździ, choć moje obserwacje tego nie potwierdzają. Natomiast dużo jest bajania w necie o własnych możliwościach tylko później jakoś tego nie widać w aktywnościach na Stravie W mojej ocenie statystyczny rowerzysta to jeździ tak w okolicach 80-100W albo nawet mniej. Cytuj
Przecietny Napisano 24 minuty temu Napisano 24 minuty temu Cytat W mojej ocenie statystyczny rowerzysta to jeździ tak w okolicach 80-100W albo nawet mniej. Pewnie masz racje, miałem na myśli takich startujących, mocno i dużo jeżdżących, niekoniecznie trenujących. Bajania to jest wiele na różne tematy a sprzetowe to juz w ogóle. W rzeczywistości okazuje się co innego. To miałeś dobry wynik na tych zawodach, taka srednia to szeroko rozumiana czołówka wg mnie. Pewnie pierwsza dwudziestka. Cytuj
szamysz83 Napisano 13 minut temu Napisano 13 minut temu Te średnie prędkości dla MTB mają bardz dużo zmiennych: rodzaj terenu, sucho czy po deszczu, przewyższenia, bla bla.... Są wyścigi gdzie da się zrobić i srędnią pod 30, i są takie gdzie 22 to już wyczyn. Co do średnich prędkości: one nie świadczą o jakości treningu. Kiedyś napalałem się na średnią, prędkości czy kilometry... Teraz mam inne podejście. Cytuj
michalr75 Napisano 1 minutę temu Autor Napisano 1 minutę temu 17 minut temu, Przecietny napisał: Pewnie masz racje, miałem na myśli takich startujących, mocno i dużo jeżdżących, niekoniecznie trenujących. Bajania to jest wiele na różne tematy a sprzetowe to juz w ogóle. W rzeczywistości okazuje się co innego. To miałeś dobry wynik na tych zawodach, taka srednia to szeroko rozumiana czołówka wg mnie. Pewnie pierwsza dwudziestka. W zawodach gravelowych to jest jakas 1/3 stawki, taki mialem wynik na Great Lakes Gravel. 7 minut temu, szamysz83 napisał: Te średnie prędkości dla MTB mają bardz dużo zmiennych: rodzaj terenu, sucho czy po deszczu, przewyższenia, bla bla.... Są wyścigi gdzie da się zrobić i srędnią pod 30, i są takie gdzie 22 to już wyczyn. Że da się zrobić to ja wiem, czołówka PB tak jeździ, bez względu na to w sumie jakie są warunki. Np Wawer, trasa niełatwa, zwycięzca Maxa miał właśnie średnią 30 (dla mnie to kosmos), ale to chłopak który trenuje. Ja tak szybko nie jeżdżę, nie trenuję, nie stosuję diety, po prostu jeżdżę na rowerze. WATomierz kupiłem żeby właśnie się nie upalać na startach długodystansowych i kontrolować moc. Na PB na Maxie mam średnie waty w okolicach 200, starcza na 3-4 sektor. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.