Punkxtr Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu (edytowane) W filmie przedstawiam 2 sposoby na usunięcie zaschniętego uszczelniacza, które sprawdzają się w serwisie od lat: Edytowane 10 godzin temu przez Punkxtr 4 Cytuj
Thomass13 Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu A jest sens usuwać ? Nie lepiej dolac klejne ml. ? Mysle że grubsza warstwa uszczelniacza będzie chroniła przed przebiciem. W tym roku robiłem tublesa i sie zastanawiam czy nie dolać kolejnej porcji do opon. Cytuj
michalr75 Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Ten film należy potraktować w kategorii żartu. Liczyłem że tu zostanie pokazany sposób który można w domu wykorzystać a nie jakieś maszynowe struganie. Ta szewska kostka ścierna też tylko do rantów w sumie się nadaje, choc z doświadczeń własnych widzę że szybciej byś to z rantów zerwał ręcznie niż rzeźbił z tą kostką, natomiast ani słowa o tym jak zedrzeć to zaschnięte mleko ze środka opony, no oprócz odradzania kupowania magicznych specyfików które rozpuszczają mleko. A już porady żeby zostawić to mleko tak jak jest to serio, dość żartobliwe - w dobie dętek TPU gdzie łatwo i szybko można zejść z wagi całego kola, kolega z serwisu radzi zostawić grubą warstwę starego mleka, lać nowe mleko na to, które jak zaschnie, będzie kolejną warstwą i kolejnymi gramami do ogólnej wagi kola. Porada pierwsza klasa 1 Cytuj
szajbna Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Może taki komplecik do prac domowych 😁 1 Cytuj
Mandoleran Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 3 godziny temu, Thomass13 napisał: A jest sens usuwać ? Nie lepiej dolac klejne ml. ? Mysle że grubsza warstwa uszczelniacza będzie chroniła przed przebiciem. W tym roku robiłem tublesa i sie zastanawiam czy nie dolać kolejnej porcji do opon. U mnie to wygląda tak, że w sytuacji gdzie mleko nie uszczelniło dziury ratuje się knotem, ale w domu dla własnego spokoju serwisuje sobie tą oponę i wtedy wyciągam tego knota i wulkanizuje oponę od środka. Ten rant i miejsce klejenia łatki należy jak najbardziej wyczyścić, nie ma za bardzo z tym roboty choć pewnie to zależy od tego ile się już nawarstwiło i jakie to było mleko. Więc o ile jak nie masz potrzeby do zaglądania co się w środku dzieje, to tylko dolewaj i wsio. Kiedyś regularnie po sezonie czyściłem opony ze starego Stansa całe i o ile tak robimy co sezon to z tym roboty za bardzo nie ma ( ależ znowu to wszystko zależy od mleka ) to tak jak jeden sezon olejemy to już znacznie więcej zabawy z tym jest. 2 godziny temu, michalr75 napisał: A już porady żeby zostawić to mleko tak jak jest to serio, dość żartobliwe - w dobie dętek TPU gdzie łatwo i szybko można zejść z wagi całego kola, kolega z serwisu radzi zostawić grubą warstwę starego mleka, lać nowe mleko na to, które jak zaschnie, będzie kolejną warstwą i kolejnymi gramami do ogólnej wagi kola. Porada pierwsza klasa Może przy jakiś dziwnych mlekach nawarstwi się tego, ale np. przy zwykłym Stansie normalnie tego aż tyle nie ma by robić z tego problem. Raz przez ponad sezon nie zaglądałem do opony, a jak w końcu tam zajrzałem to nie było tam jakieś skorupy żółwia by dało się to odczuć, wiec proszę bez przesadyzmu . Cytuj
luker7 Napisano 39 minut temu Napisano 39 minut temu (edytowane) Ja używam uszczlniacza od schwalbe i ten środek mało syfi tak że, wogóle nie będe czyścił opony. Ale dolewki w przypadku tego specyfiku moim zdaniem nie mają sensu. Sprawdziłem jak wygląda po 5 i 11 miesiacach i będe odnawiał co tyle ile procent zaleca. Ewidentnie uszczelniacz ma czas przydatności. Nowy jest jak mleko, po 5 miesiącach jak lura a po 11 pływa bezbarwny płyn. Co do filmiku to gmbn zrobili podobny. Edytowane 34 minuty temu przez luker7 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.