WolnaPolska Napisano 17 Kwietnia Napisano 17 Kwietnia Dzień dobry, Drodzy forumowicze, chciałbym wyczyścić mój rower w jak najbardziej skuteczny sposób. Jakie są według was, najlepsze sposoby na czyszczenie roweru? Chodzi mi o konkretne czynności: czyszczenia łańcucha, czyszczenie zaschniętego błota na ramie, a także skuteczne usunięcie częściowo schodząych już naklejek na rowerze. Będę wdzięczny za wasze porady. Pozdrawiam Cytuj
Greg1 Napisano 17 Kwietnia Napisano 17 Kwietnia Wszystko można znaleźć na youtube i zapewne każdy ma "swój wyjątkowy" sposób. Ja generalnie rower myję ze szlaufa ogrodowego, chociaż zdarzało mi się też myć na myjni ciśnieniowej ale trzeba to robić z głową. Jak myję w domu, ze szlaufa to w wiaderku mam też wodę z szamponem do auta i gąbką i/lub taką specjalną gęstą szczotką do mycia auta (co wygląda jak zmiotka) tym szamponem myję cały rower. Napęd czyszczę pianką Fenwicks. Później spłukuję ze szlaufa. Następnie "suszę" powietrzem ze sprężarki. Ale to trzeba mięć dostęp do wody, sprężarkę, itp. Pewnie koledzy dadzą Ci inne sposoby Cytuj
michalr75 Napisano 17 Kwietnia Napisano 17 Kwietnia Ja mieszkam w bloku więc jedyna opcja to myjki ciśnieniowe, ale tylko wodą demineralizowaną która szybciej odparuje niż cokolwiek złapie rdzawy nalot. Do mycia roweru używam różowego Muc-Offa, psikam na rower, czekam chwilę, spłukuję. Do okazjonalnego czyszczenia elementów napędu (przednie blaty, łańcuch, kółka przerzutek) stosuję benzynę ekstrakcyjną. Na szmatkę i wycieram. Żadnego szejkowania bo to osłabia łańcuch (wg zasłyszanych niejednokrotnie opinii kilku mechaników rowerowych wysokiej klasy). Cytuj
Seb Napisano 17 Kwietnia Napisano 17 Kwietnia (edytowane) Myjka ciśnieniowa dla aut, szybkie opłukanie roweru z obu stron, nie lejesz po uszczelkach amortyzatora i piastach tam gdzie masz ośki i jest git nic ci nie zardzewieje w rowerze, myję tak rowery od lat i nic im nie jest, nie ma co się bać myjki jak myjesz rower z głową. Łańcuch i napęd to już trochę więcej zabawy aby go umyć, jakaś miska szczotka twarda jak nie chce Ci się go ściągać i czyścisz ręcznie i stara ścierka lub szmatka. Edytowane 17 Kwietnia przez Seb Cytuj
Mod Team KrissDeValnor Napisano 17 Kwietnia Mod Team Napisano 17 Kwietnia Jeżeli nie ma możliwości, albo chęci mycia ze szlaucha, myjki ciśnieniowej, czy w wannie/pod prysznicem, to zostaje żmudna dłubanina przy pomocy szczotki/pędzla i szmat/ręczników papierowych. Cytuj
kipcior Napisano 17 Kwietnia Napisano 17 Kwietnia Ja podobnie jak ktoś wyżej psikam różowym muc-offem. Pięknie błoto schodzi, wystarczy wytrzeć szmatką i wygląda na czysty. Najważniejsze to umyć koła, wtedy jest wrażenie czystego roweru, nawet jeśli taki nie jest. Napęd Fenwicsem i opłukać wodą. A generalnie rozpylacz/spryskiwacz z wodą daje radę, nie trzeba żadnego węża czy myjki. Cytuj
smw44199 Napisano 17 Kwietnia Napisano 17 Kwietnia (edytowane) Myjka ciśnieniowa i deszczówka, albo konewka i deszczówka. Szampon z woskiem do auta też się elegancko sprawdza. Do gruntownego czyszczenia napędu raz na jakiś czas zwykła benzyna i pędzel. Edytowane 17 Kwietnia przez smw44199 Cytuj
thorcik Napisano 17 Kwietnia Napisano 17 Kwietnia Kupiłem sobie ostatnio opryskiwacz ogrodowy, taka 2l butla z pompką do napompowania i dyszą, elegancko mi się sprawdza na balkonie, do mycia "na szybko" wystarczy jednorazowe napełnienie. Polewam rower, spsikuję różowym muc-offem, przecieram dużą szczotką (do szprych/tarcz itp mam taką "podwójną") i spłukuję. Jeśli myję też napęd to Chain cleanerem Muc-Off (jak mi się skończy to przetestuję tę piankę Fenwicks co to ją wszyscy polecają). Jak ma być dokładniej to zdejmuję kasetę i szoruję "po kawałku" małą szczotką + cytrusowym Finish Line. Nie mam kompresora więc wycieram do sucha co się da i zostawiam do wyschnięcia zanim nasmaruję łańcuch. Wersja szybka to jakieś 5-10 minut, dokładniejsza to ok. pół godziny - godzina (jeśli mi się nie spieszy) Cytuj
Przecietny Napisano 17 Kwietnia Napisano 17 Kwietnia Na codzień po "brudnej" jeżdzie szczotką korbę i kasete a łańcuch szmatą. Mniejszą szczoteczką kółka przerzutki oraz przerzutkę po czym poprawiam szmatką. Czasem gdy dużo błota po jeżdzie to leje z węża, kiedyś myłem myjką ciśnieniową i jechałem kawałek żeby wysechł później napęd na sucho szmatką. Łańcuch jak już widzę,że bardzo brudny to zdejmuje i wiele razy szmatuje a czasem szejkuje. Te sposoby nazywam myciem roweru a prawdziwe czyszczenie które robie dwa do trzech razy w roku to rozebranie całego roweu i czyszczenie każdego elementu osobno tylko wtedy jest na błysk😁. Wtedy też usuwam wszystkie smary i nakładam je na nowo. Cytuj
Seb Napisano 17 Kwietnia Napisano 17 Kwietnia Słyszałem mity o ludziach którzy po jeździe na rowerze biorą z nim prysznic 😅 Nigdy nie poznałem takiej osoby, więc nie wiem czy to prawda. Cytuj
Greg1 Napisano 18 Kwietnia Napisano 18 Kwietnia 16 godzin temu, Seb napisał: Łańcuch i napęd to już trochę więcej zabawy aby go umyć, jakaś miska szczotka twarda jak nie chce Ci się go ściągać i czyścisz ręcznie i stara ścierka lub szmatka. O wiele lepszym od starej ścierki lub szmatki jest stary ręcznik frotte - można nawet kupić w lumpie za grosze jak nie masz jakiegoś zużytego Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.