Skocz do zawartości

[Modyfikacja oświetlenia] co wybrać


Rekomendowane odpowiedzi

Mam starego Unibika którego wartość oceniam na 100 -200 zł. Jednak służy i pewnie jeszcze posłuży. Problemem jest jednak oświetlenie a często w krótkie dni jest mi potrzebne. Oryginalnie ma zwykłe dynamo. Jednak na mokrych drogach (a tak najczęściej jest jesień - zima) nie sprawdza się to, dynamo po prostu się ślizga tym bardziej że plastykowe. Wymyśliłem rozwiązanie poprzez starą poradziecką czołówkę na głowę do której dołożyłem tylne czerwone światło. Cztery baterie daje 3 V więc jest duża pojemność i długo świeci zwłaszcza że przerobiłem na Ledy. Niestety to rozwiązanie daje głównie to że tylko  mnie widać. Niedawno jadąc rano jeszcze gdy było ciemno wpadłem w wyrwę i pogiąłem obręcz. Jakoś tam poprostowałem i jeżdżę dalej. Myślę nad wymianą przedniego koła od razu na prądnice ale wydaje mi się to nieuzasadnione finansowo, nawet gdybym znalazł używkę. Mam z odzysku lamki na baterie. Jednak wymiana baterii to odkręcanie śrubek co w nocy ,  jak się przytrafi , jest kolejnym problemem. Zacząłem się zastanawiać czy dało by się obecne światła (podejrzewam że mają 2 x 3v z dynama) podłączyć do power banka. To kilkanaście zł. , w domu zawsze można naładować a podpięcie to 2-3 sekundy. Światło jest stałe nie jak w przypadku dynama czy prądnicy. Z przewodu chyba da się "odzyskać "+" i "-" ? Sprawdziłoby się to, ktoś słyszał o takich przeróbkach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, kakara napisał:

Zacząłem się zastanawiać czy dało by się obecne światła (podejrzewam że mają 2 x 3v z dynama) podłączyć do power banka. To kilkanaście zł. , w domu zawsze można naładować a podpięcie to 2-3 sekundy. Światło jest stałe nie jak w przypadku dynama czy prądnicy. Z przewodu chyba da się "odzyskać "+" i "-" ? Sprawdziłoby się to, ktoś słyszał o takich przeróbkach?

Nominalnie dynamo (czy to zwykłe na koło, czy w piaście) daje 6V, nie żadne 2x3V. Maksymalnie może dać więcej ale nie ma sensu się nad tym teraz rozwodzić.
Czy światło jest stałe czy nie, to kwestia jakości lampki i prędkości jazdy. Dynamo w piaście daje pełną moc od kilkunastu km/h (+/- kwestia prądnicy i rozmiaru koła), przy wolnej jeździe światło faktycznie potrafi migać oraz nie ma pełnej jasności.

Tak, da się podpiąć lampki pod powerbank, ale:
- standardowe na dynamo są 6V, powerbank daje 5V, wiec będą świecić słabiej
- przy zabawie kabelkami można zrobić zwarcie i spalić powerbank (i oby tylko jego elektronikę, a nie ogniwa), zalecam więc uwagę i najlepiej najpierw podpiąć kabel do lampki, a potem zasilania

Kabel jak najbardziej da się rozciąć i wykorzystać odpowiednie żyły. Schematy wtyczek bez problemu się znajdzie w sieci, potem wystarczy multimetrem potwierdzić, które żyły są właściwe, a resztę zaizolować.

Tutaj porównanie na lampkach ledowych na dynamo:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dynamo  w piaście  shimano 3w, i podstawowe współczesne lampki z podtrzymaniem pozwalają na komfortowe przemieszczanie się praca dom po normalnych drogach….  W rowerze uzytkowym to świetna sprawa i warto powoli zainwestować w gotowe koło na wyprzedaży itp… 

Jednak zakup interwencyjny dobrej współczesnej lampy na  baterie akumulator czy power bank-   Ma sens … od razu jeśli rower teraz w zimie robi kilometry, nie ma na co czekać.  Stare dynamo po oponie  można ubrać w gumowy kapturek na pokrętełko ale to jest rzeźba… szkoda się mordować z takim sprzętem dalej niż do sklepu na rogu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobawię się tym power bankiem. Zobaczę co z tego wyjdzie. Tym bardziej, że mam jakiś tam, kabelek też. Mam też ledówkę, zobaczymy czy coś się z tego urodzi. Droga do pracy "w ciemności" to ok 4-5 km reszta ścieżki, boczne drogi, więc nie są to jakieś wielkie wymagania. Dodatkowo nakładam kamizelkę odblaskową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampka pierwsza z brzegu

 

mam coś takiego kupione lata temu w Chinach ,  uważam nie warto się bawić  się w zasilanie klasycznych lampek żarowych starego typu.
bo takie lampki  działają dużo lepiej :) nie wiem czy ta linku, to pierwsze wyszukanie, mam coś co ma nazwę solarstorm, drugi popularny typ to lampki z jednym ledem okrągłe… wada takich do cywilnego power banku - to gniazdo usb  trzeba tak zabezpieczyć aby deszcz czy wibracje  nie wyłączyły lampy na trasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko, Solarstorm na drogę do pracy :D Z lekka overkill :D

Ja też bym nie kombinował z powerbankami , itp itd . Po prostu zestaw tego typu : 

https://allegro.pl/oferta/latarka-ultrafire-zoom-cree-xml-2000lm-2-aku-akces-12931027846

Oświetli drogę i przy okazji jeszcze 100m do przodu . Ładowarka w zestawie  , dwa aku , wymiana to 30s . 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypadkowo pisałem, że rower jest wart może z 100 zł a Wy mi podsuwacie rozwiązania niemal w wartości roweru.... 😁

Zatem tak. Pierwsze próby za mną i mam wrażenie że mój power bank jest już na umarciu albo za długo leżał nieładowany. Szybko stracił moc. Jednak coś mi zdążyć pokazać. Ponieważ instalację pod dynamo mam zrobioną podpięcie nie było długie i trudne. Jednak na żarówkach żarowych totalna lipa. Tzn. przednia ma wartość 2,4 W  i nawet nie zażyła się. Tylna coś 0,4 W i świeci normalnie (próby na zapasówkach). Można by zmienić przód na tą małą ale chyba światło było by absolutnie nie wystarczające. Poza tym sama bańka żarówki jest większa więc pewnie skonstruowana pod typ odbłyśnika. Zatem ten pomysł chyba porzucę.

Pozostają ledy z odzysku. Przednia ma trzy baterie AAA więc 4,5 v. Podpiąłem pod power banka (który znów się naładował) świeci ładnie i mocno i  już nabrałem ochoty na podpięcie tej lampy. Gorzej z tylną bo jest na dwie AAA więc niby tylko 3v. Jednak po podpięciu ładnie świeci choć mocniej niż na bateriach co jest normalne. Teraz mam zagwozdkę. Czy 4,5 V na lampkę przystosowaną na 3 V nie spali diody? A może przód na led a tył na żarnikową skoro świeci bez problemu? A może jak połączę obie ledy to napięcie nieco spadnie na tył?

Jeśli power bank umiera kupię nowy. Dwadzieścia kilka zł za 5000 mah. (obecnie mam 2000) przeżyję. Da się przewidzieć ile może wytrzymać świecenia? A może od razu kupić mocniejszy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz ochotę na zabawę w Adama Słodowego dla przyjemności - z różnych elektrośmieci możesz zrobić to na co masz ochotę, jeśli jednak  nawet na rowerze za 100 zł ( jakie to ma znaczenie ?)  chcesz mieć bezpieczne i pewne oświetlenie to  możesz wydać tyle ile uznasz za stosowne.... możesz jeździć nawet z lampą naftową  z przystawką dla powozów przód biało tył czerwono. :)  Jednak najlepsze co można zrobić dla bezpieczeństwa to mieć sprawdzone i dobre lampy... Nawet jeśli kosztują 100 zł, ergonomia, wydajność baterii, skuteczność oświetlania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, kakara napisał:

Czy 4,5 V na lampkę przystosowaną na 3 V nie spali diody?

Kwestia jak dobry jest układ zasilania, ale znając życie jest kiepski, więc spalenia nie można wykluczyć. Ile czasu da radę ciężko przewidzieć.
Na spadek napięcia przy obu lampkach na raz zbytnio bym nie liczył, chyba że faktycznie powerbank już siada i nie wyrobi standardowego 0,5A.

Na początek spróbowałbym przednią led, a tył żarówka i zobaczył jak to działa i czy z widocznością ok.

16 godzin temu, kakara napisał:

Jeśli power bank umiera kupię nowy. Dwadzieścia kilka zł za 5000 mah. (obecnie mam 2000) przeżyję. Da się przewidzieć ile może wytrzymać świecenia? A może od razu kupić mocniejszy?

Da się policzyć: pojemność/zużycie.
Najlepiej byłoby zmierzyć ile zestaw ciągnie prądu. Zakładając standardowe 0,5A, to na obecnym powinno być około 4h.

 

Rower może i mało warty, ale ile zamierzasz jeszcze nim jeździć? Jakiego komfortu jazdy oczekujesz?
Tak czy inaczej żeby zachował sprawność, to trzeba będzie wydać kasę, choćby na zmianę opon, klocków hamulcowych, napędu.

Dla mnie wejście w dynamo w piaście było jedną z najlepszych inwestycji w rower na miasto. Nie musiałem się martwić o baterie, nie musiałem zdejmować lampek jak szedłem do sklepu itp. Tanio nie było, bo do kupienia były dwie lampki (na przedniej przyoszczędziłem i była na żarówce) i hamulec rolkowy, ale wygoda zdecydowanie poprawiła się.
Potem po serii przepaleń poszedłem w porządniejsze led (teraz siedzi w innym rowerze i jest zasilana jak na razie z powerbanka), a potem w przesadzone led i ta ostatnia niedawno skończyła 10 lat.
Próg wejścia bywa spory, ale jak nie wtopi się z kiepskim osprzętem, to będzie służył długie lata.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

@zekker Oczywiście, że cały czas będę dokładał. Wymiana klocków, łańcucha, opon itd. Tu nie ma o czym dyskutować. Natomiast w drogie oświetlenie sensu nie widzę. Rower służy jako drugi i przeznaczyłem go na ciężkie warunki, zwłaszcza zimą kiedy nieraz wygląda jak bałwan a z racji krótkich dni potrzeba oświetlenia. Czołówka na głowę  + dołożone tylne czerwone światło zdało egzamin ale jest nieco słabe. Jeżdżę non stop tą samą trasą więc nie jest to aż tak niezbędne ale skoro może być lepiej..... Konieczność wymian baterii (pewnie w najgorszym momencie) + ściąganie oświetlenie żeby mi mi nie zaiwanili skutecznie mnie zniechęca do tego rozwiązania.  Power bank to tylko wpięcie a w domu ładowanie. To bardzo wygodne. Dlatego zacząłem to rozważać. Problem przodu już rozwiązany. Wiem już jak i gdzie  to zamontować, przy okazji zostawiam zestaw na dynamo, takie awaryjne rozwiązanie. Z przodu będą dwie lampy, dodatkowa na kierownicę. Powera do sakiewki trójkątnej pod ramą.  Znalazłem rozwiązanie na tył. Myślę, że po wszystkim pokaże fotki, może ktoś skorzysta z tych pomysłów. A mianowicie kiedyś tam za psie pieniądze (dlatego kupiłem kilka) kupiłem taką lampeczkę  akurat na 5V i ledach. https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/akcesoria-komputerowe/pozostale-akcesoria-komputerowe/lampka-do-notebooka-ledontime-lat-0005-zielony?gad_source=1&gclid=CjwKCAiAk9itBhASEiwA1my_66iuGXOtPGboQGFl2qYAwH7xLxRXyylJladE3D2tjubI6m27SzO9QxoCL1sQAvD_BwE

Już wyciągnąłem bebechy a  że małe to, włożę do czerwonej lampki która już jest zamontowana. Obawiam się tylko zbyt dużej jasności ale z drugiej strony to i dobrze. Najwyżej jakimś elementem czerwonym przyciemnię.

Tak to wygląda w obudowie (którą może wykorzystam, na nią jeszcze jest nakładka mleczna) i bez

Edytowane przez kakara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyważasz otwarte drzwi. Jest bardzo obszerny wątek o lampkach a tu dyskusja o śmietnikach. Chytry dwa razy traci. Będziesz kombinował, dokładał po parę złotych a i tak na końcu kupisz coś normalnego.

Skoro rower na ciężkie warunki, to tym bardziej potrzeba dobrej lampki. Kup sobie PROX Aero F III i po temacie.

https://www.centrumrowerowe.pl/lampka-przednia-prox-aero-f-iii-pd18219/

Ogniwo ma w środku zwykłe cylindryczne, które w razie potrzeby można kiedyś wymienić samemu, lub poprosić kogoś kto ma lutownicę.

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3820318.html

 

A na tył cokolwiek na paluszki na diodach COB za kilkanaście zł i już

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.01.2024 o 16:48, kakara napisał:

Nie przypadkowo pisałem, że rower jest wart może z 100 zł a Wy mi podsuwacie rozwiązania niemal w wartości roweru....

.....

Jeśli power bank umiera kupię nowy. Dwadzieścia kilka zł za 5000 mah. (obecnie mam 2000) przeżyję. Da się przewidzieć ile może wytrzymać świecenia? A może od razu kupić mocniejszy?

Power bank, dyndający kabelek, drutowanie na trytytki....Rower może i wart 100 PLN. A ile jest warte twoje zdrowie, życie czy spodnie, które rozerwiesz jak w nocy najedziesz na patyka i się wypierniczysz.

Co do przewidzenia, to pozostaje albo wróżbita Maciej, albo naładuj powerbank, podepnij w domu i zobacz ile będzie to świeciło. Jak już koniecznie chcesz power-banka, to bym brał  minimum 10Ah. Jest szansa, że przynajmniej się do czegoś przyda i dzisiejszy telefon na full naładujesz jak trzeba będzie.Mały powerbank trzeba będzie non stop ładować, podczas pracy będzie się grzał i szybko go zajedziesz.

Co do tej lampki z mediaexpertu na USB normalnie załamka...... Do tylnej kup 2 paluszki AA alkaliczne - starczą na całą zimę. A komplet 4 sztuk z biedry na 2 sezony.

A tak w ogóle to zły dział wybrałeś. Jest specjalna kategoria - druciarstow rowerowe się nazywa :)

 

Edytowane przez bob555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i gotowe...
Bez czerwonego odblasku, bardzo mocne światło to daje, ale też i dobrze.... Lepie mnie będzie widać
https://obrazki.elektroda.pl/2926358200_1707046212.jpg
To zastosowałem mimo iż mocno się grzeje. Nic innego nie wymyśliłem. Diody mocno się grzeją ale upakowałem to w tą obudowę. Obudowa lampy lekko ciepła po ok. godzinie bo testuję ile power wytrzyma.
https://obrazki.elektroda.pl/9226360800_1707046212.jpg
https://obrazki.elektroda.pl/9125979400_1707046212.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylna lampka na obu zdjęciach ta sama?
Z czerwonym kloszem z tej perspektywy średnio to wygląda. Warto sprawdzić widoczność pod różnymi kątami.

Z jasnością bym nie przesadzał, bo o ile na jakiejś krajówce pewnie się sprawdzi, ale po mieście na ścieżkach będzie uciążliwe dla innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...