Skocz do zawartości

[Ile napompować] na ilu barach powinienem jeździć gravelemm


Kowal06122

Rekomendowane odpowiedzi

Piszę w sprawie ile napompować koła w swoim gravelu opona to maxis rambler 700x38c na dętkach. Moja waga to 95kg, chciałbym nadmienić że pytanie powstało stąd gdyż jeden z użytkowników na forum w temacie drętwiejących palców nadmienił że może powinienem zmienić ciśnienie w oponach. Nie mogłem się połapać w kalkulatorach w internecie dlatego będę wdzięczny za pomoc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na oponach masz podane min i max ciśnienie i w tych granicach się poruszaj . Jesteś ciężki , gravel to rower do jazdy po w miarę dobrych nawierzchniach więc zacznij w okolicach max i obniżaj do uzyskania wymaganego komfortu . Pewnie i tak będzie to kompromis między komfortem , a lekkością jazdy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi się wypowiadać o 60psi bo ważę ciut mniej .  Przy ok 70kg pompuję max 40psi w oponach 2,1 i max 45 psi w 1,75 . Czyli takie ciśnienie dla ciebie będzie na pewno za małe . Każdy sam musi ustalić sobie granice między komfortem ,a efektywnością .

Edytowane przez WaGiant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam opony 700x44 tufo thundero na detkach z Ali Ważę 90kg Pompuje 2.2 przód 2.4 tył. Nigdy nie dobilem felga. Nigdy nie mialem snake. Pompowanie bardzo wysokich ciśnień >3 jest bez sensu, praktycznie wcale nie zmniejsza to oporów toczenia a komfort i trakcja spada dramatycznie.

Wyjątek stanowi jazda po dobrych asfaltach, tam można podbić i do 4.

 

 

Edytowane przez PawelW84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kowal06122 napisał:

Piszę w sprawie ile napompować koła w swoim gravelu opona to maxis rambler 700x38c na dętkach. Moja waga to 95kg, chciałbym nadmienić że pytanie powstało stąd gdyż jeden z użytkowników na forum w temacie drętwiejących palców nadmienił że może powinienem zmienić ciśnienie w oponach. Nie mogłem się połapać w kalkulatorach w internecie dlatego będę wdzięczny za pomoc. 

Ja jeżdżę na takich oponach na ~3.5-4bar na obu końcach przy 100kg wagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie 4.0 przy 95 kilo. 

Nie lubię niskiego ciśnienia. Teoria sobie a praktyka dla mnie taka, że na niskich ciśnieniach opory toczenia miałem osczuwalnie większe.

Amortyzuje głównie rama i sztyca. Oraz szerokosc opony. W mtb też nie jeżdżę na jakoś niskim ciśnieniu a jak zapomnę zdjąć blokadę z amora po jeździe na asfalcie to czasem długie kilometry zrobię w terenie zanim się zorientuję, że amor do odblokowania. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amortyzuje głównie rama i sztyca ...gdy się jeździ na za wysokim ciśnieniu. 

Ja przy wadze 80 kg na mleku i oponach 45c mam 1,8 bara przód i 2 bary tył. Jest komfortowo a opory prawie nie odczuwalnie wyższe. Średnie z jazd gdzie głownie są szutry 27-28 km/h.

Przy oponie 38c, wadze 95 kg i dętkach spróbowałbym na początek 2,3 przód i 2,5 bara tył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy powinien sobie dobrać ciśnienie doświadczalnie, bo opona, szerokość i rodzaj felgi, mleko albo brak,  umiejętności i nawyki jazdy,  wskakiwanie na krawężnik- no i teren…  prawdziwym grawelem w terenach żwiru i terenu - niższe ciśnienie przyspiesza nas, rower płynie.
Asfalt i szosowa pętla na grawelu  zmieniając z 4 na 2 atm - niektóre opony  na miękko to niezła kotwica,   Także wahania ciśnienia w granicach rozsądku można sobie dawkować…

gdy ktoś ma przypadkowy rower waży dużo warto sprawdzić czy układ felga opona jest kompatybilny ( hukless - spadanie opon przy wysokim ciśnieniu) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He,he mam sztycę 27,2 i carbonową ramę. Ba nawet siodełko z carbonowymi prętami mam he,he. Ale nadal oponki na odpowiednim ciśnieniu robią znacznie lepszą robotę robotę niż cała reszta. 4 bary ? Toż to tylko na asfalt i to dobrej jakości. Przy czterech barach na szutrach takie oponki nie będą kompletnie komfortowe ani szybsze. Będzie je podbijać nawet na małych kamyczkach. A opona w powietrzu nie jest w stanie odpychać się od podłoża.

Polecam filmik: 

 

Ogólnie z wiele rzeczy pokrywa się z tym co sam doświadczałem.

 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak ktoś jest klocem to w wąskie musi bić ciśnienie, im lżejsza pupcia tym jazda gładziej ( niżej w psi) jedzie. Chudzi i mali mają lepiej ! 😃
Karbon tłumi wysoką częstotliwość, działa  w sztycy na pograniczu placebo, stalowe i karbonowe widelce- można poczuć i to nie bajka,  ale rzeczywiście w wąskich oponach to ciśnienie ratuje płynność  przyczepność, napędzanie, zakręty, hamowanie-  bezpieczeństwo i szybkość, tylko że tak naprawdę to do takiego polskiego atb to optymalna jest opona 2,25 a nie 1,5 czy 1,6 stąd katastrofa gdy narwany 😉grawelowiec pod 100 kilo tnie cinturato na byle kamyczkach w żwirku,  albo snakiem po atmosferze NR2 albo szkłem, cegło-żwirem po napiętej na 4 atmosfery gumie. 


ps pod Waw  gra w grawele  to statystycznie asfaltowe tere fere i czasem jakiś łącznik po ziemii.  Ludzie nie lubią się kurzyć czy w mokrej ziemi i błocie taplać… Statystycznie teraz czas na trenażer patrząc na wpisy w strawie !!! 😀

Optymistyczne jest to że ciężcy mogą wyszukać rower pod koło  ogumione szerzej 27,5 i mieć zestaw kół twardszych 28  i bardziej miękkie 27 z większym kapciem - na bardziej leśne czy inne kamieniste historie.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Nemrod z tych co wiedzą lepiej jaki ktoś ma gabaryt, jaki styl jazdy i co mu pasuje. 

Nie może przyjąć do wiadomości, że ktoś sobie po setkach kilometrów na danym rowerze ustawia tak a nie inaczej maszynę :)

Widzisz wyżej,  ja i uzurpator mamy około 100 kilo wagi na blacie i wolimy wyższe ciśnienie.

Tak samo jak ja wolę jeździć na dętkach i dobrze mi z tym :)

Co do carbonu to jest to taki materiał,  że zależy jak jest formowany.

Miałem jakis czas temu przelajowego Stevensa, twardy jak pieron, zaprojektowany na efektywność. Tam jeździłem na niższym ciśnieniu, zero komfortu przy obecnym 4.0. Za to efektywność tego roweru była znakomita.

Obecnie mam gravelowego Scotta i on jest z innego materiału,  jest typowo gravelowym projektem, ma też inne kąty i to zwyczajnie czuć :)

Giantowe rozwiązania w revolcie też robią robotę. Dfuse działa i to czuć nawet jak się usiądzie na stojącym rowerze w garażu. To samo taki GT Grade, tam widełki są tak zaprojektowane ze wystarczy rękami nacisnąć mocno siodło żeby zobaczyć jak to pracuje. 

 

 

 

 

Edytowane przez przemeg
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ważę między 50 i 55kg i przy oponie w gravelu uwaga 2,2" (uczciwe 56mm) i około 1,7-2,0 barach już wiele razy przywaliłem w skałę felgą tak, że myślałem, że koła nie ma. Po czym jechałem dalej (bo karbony są wspaniałe - alu zaraz ma wgniotkę i szybką ewakuację powietrza, muszę się pozbyć tego szajsu z roweru MTB. Na forum dowiesz się na pewno, że karbon pęka a alu wytrzymałe. Ale to offtop :D).

Więc według mnie podstawa to wyrzucić dętki :) Aczkolwiek przy takiej wadze i 38mm oponach to i tak trzeba na kamieniach jeździć. Nawet w najlżejszym terenie / polnej drodze nigdy nie wiesz gdzie ukrywa się cegłówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz poprawić nika, na Light 😀

jestem abnegatem, ciśnienie w kołach nie zawsze było oczkiem w głowie, i np szosowką na 2 atm do pracy trzy dni pod rząd bez gumy teoretycznie ( bardzo patrząc pod koła)  to nie problem, ale ALE w skali lat to uszkodzenia opon, snaki, zepsute obręcze…chwila szybszej jazdy albo zwykłe zagapienie się czy pech…. Dlatego radząc innym zawsze zaczynam od - minimalizowania ryzyka.

Różne opony ( ściana boczna) i felgi mają mniejszą lub większą podatność na kłopot, ale kto ma czas testować kolejne opony za miliony monet.

Nawet oswojone, komfortowe ciśnienie po przybąbieniu o krawędź wychylonego krytyczne brukowca podczas szybkiej jazdy kończy żywot obręczy alu, i może zmęczyć karbonową , która pęknie np  miesiąc później. 
Także rozsądek i kontrola przed jazdę najlepiej z manometrem, palec nie jest obiektywny a im na niższym ciśnieniu jedziemy tym granica krytyczna jest bliżej…

i tak jestem zwolennikiem mleka, dlatego że bieżnik bez dętki dużo lepiej klei, ale zebrałem dobre doświadczenia z MTB,  do opon grawelowych mam jeszcze mleczne obawy i do dziś nie zamleczone.

Z mlekiem pięknie podoginałem swoje startowe Cresty,  skacząc sobie gdzieś w Górach Sowich  nad kamieniami,  właśnie przez lekceważenie za miękkich gum … dopiero po powrocie szybki audyt obręczy i smutek ( bo wiele lat z nimi i wyścigów - były całe, jeden weekend i trzy wgnioty) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem na 2 barach w oponie 40mm z dętka przy wadze 82kg, czy to po szutrach leśnych czy też przejechałem R10. Potem zwiększyłem ciśnienie do oprawie 3 barów i złapałem 3 kapcie w ciagu miesiaca. Jeżdżę dosyć sportowo i często po trudnym terenie.

Takze jakbym miał coś doradzic to wybierz po prostu komfortowe dla siebie ciśnienie i jeżdzij. Czujesz, ze twardo to popuść i odwrotnie.

Niższe ciśnienie sprawdza sie w trudnym terenie a wysokie na asfaltach i to w zasadzie jest moim wyznacznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie 2 grosze, im gorszy wzrok tym ostrożniej z niskim ciśnieniem w wąskich oponach, idąc tym tropem im ciemniej, albo im więcej dywanu z liści.  Tylko akurat dywan z liści wysokie ciśnienie i mokry korzeń, to nie romantyczna przygoda tylko np złamany obojczyk.   Wtedy lepiej zabrać sprawdzone mtb, szeroka kierownica oraz opona i niskie ciśnienie .

Zjawisko cięcia opon z papierowym bokiem byle czym , albo przez szkiełka nawet centralnie - odwrotna tendencja niż ze snejkami- wyższe ciśnienie - większa podatność.

Opony typu mięsisty Sch. Marathon, albo zimowy Marathon ratują trochę przed dobiciem, bo jest w nich „ poduszka” antyprzebiciowa i dętka nie  dobija tak ostro do obręczy jak w oponach  cienkościennych. 

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...