Skocz do zawartości

[2000-4000 zł] Miasto i trasy, uniwersalny pod większą wagę użytkownika


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Zakres cenowy może wyglądać głupio, ale powodem ku niemu jest to, czy naprawdę warto i czy dozbieram, albo dostanę raty 😄

Szukam bowiem sprzętu tak do miasta (po prostu jako środka lokomocji) jak też w teren, gdzie turystycznie pojeżdżę po leśnej ścieżce, żwirku i tak dalej. Oczywiście o żadnym downhillu nie mówię. Kilkanaście lat temu świetnie w takim układzie sprawdzał mi się Kross Hexagon V6 z jakimiś grubymi oponami Continentala. Teraz jednak kompletnie nie jestem w temacie i rower jestem w stanie ocenić najwyżej wizualnie :) Na pewno interesuje mnie raczej pójście lekko w zbyt terenowy sprzęt do miasta, niż zbyt miejski w teren.

To, co jednak jest bardzo istotne to fakt, że wychodzę z dużej nadwagi i na ten moment mam 118 kg. Do końca roku pewnie będzie w okolicach stówy, a potem mniej. Pytanie, czy jest sens kupować rower biorąc pod uwagę masę, czy lepiej zaczekać? Zrzuciłem 35 kg w rok, więc kolejne są kwestią czasu i może lepiej nie inwestować teraz, skoro to spadnie? Zakładam, że duży udźwig może generować sporo wyższą cenę i duży kompromis na jakości komponentów.

A jeśli warto kupić już teraz, to jakie modele mają sens między 2 a 4 tys zł? Czy są przesłanki, by wydawać 2x więcej dla amatorskiej zabawy i jeżdżenia po mieście/lesie? Jak wspominałem, kilkanaście lat jestem poza tematyką rowerów i nie wiem, czym sprzęt dwukrotnie droższy mógłby się realnie dla laika różnić oraz czy będzie to odczuwalne.

Z góry dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Twoich potrzeb lepsze było by coś pokroju crossa niż typowy mtb, choć tak naprawdę zależy to od zastosowanego napędu, 1x w mtb może mieć małą zębatkę z przodu i na płaskich droga może to trochę ograniczać. Pozostaje kwestia Twojej wagi i amortyzatora, bo reszta podzespołów nie powinna mocno dostać w kość, bo raczej mieścisz się jeszcze w limitach producentów. Trzeba by po prostu kontrolować koła, szprychy itd. a jak tendencja będzie spadkowa to i kłopot mniejszy, czego życzę. A co do Amortyzatora, przydałby się powietrzny, żeby dopasować go do Twojej wagi, zwykły sprężynowy, może nie do końca prawidłowo pracować. Wyjściem jest sztywny rower i szerokie komfortowe opony.

Bardzo dobrze cenowo wypada ten Rockrider

https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-explore-540-29/_/R-p-329414

jest wszystko czego można oczekiwać od nowoczesnego roweru, osie boost, taperowana główka, powietrzny amortyzator, rozsądna waga no i w miarę komfortowa pozycja jak na mtb, niestety napęd to 1x a maksymalna zębatka jaką z przodu zmieścisz to 32T i nie wiem czy to szczęśliwy wybór do miasta  i na szutry.

Z drugiej strony może Muirwoods

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-muirwoods

Napęd podobny, ale już z przodu masz 38 zębów, brak amortyzatora to brak kłopotu, na dzień dobry tylko jakieś "szybkie" opony 2,1-2,4 cala i będzie wygodnie na większości nawierzchni. 

No albo coś po środku

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-dual-sport/dual-sport/dual-sport-3-gen-4/p/35104/?colorCode=red

ale tu jest już amorek sprężynowy, ale z blokadą więc to też jakieś wyjście. 

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucam do zestawu Unibike https://www.unibike.pl/fusion29.html z solidnymi kołami, korbą trzyrzędową, więc będzie i w teren, i uniwersalny na miasto. Kwestia opon, dobrze mogłyby się sprawdzić np. Continental Double Fighter. Fusion to taki góral sprzed lat, jeśli o geometrię chodzi. 

Muirwoods to też fajna opcja, ale trzeba się przymierzyć bo to specyficzny rower. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wczoraj czy przedwczoraj linkowałem tego x-pulsera w którymś z wątków:

 https://www.forumrowerowe.org/topic/264768-do-4500-mtb-do-jazdy-po-lesie-asfalcie/

Niestety ludzie zamiast użyć wyszukiwarki żeby znaleźć podobne wątki to zakładają nowe bo tak szybciej a my po kilka razy w tygodniu wklejamy te same linki do tych samych rowerów ☹️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za obszerną pomoc koledzy!

Faktycznie TREKa oglądałem też w innym wątku i wizualnie też jest kozacki, co dla mnie jako grafika jest bardzo istotne, choć może brzmieć śmiesznie :)

Zadziwiło mnie polecenie Rockridera - czy to faktycznie sensowna marka? Laickie ucho kojarzy taką nazwę z czymś pokroju MegaTurboBike5000, czyli marketem najgorszego sortu. Jeśli faktycznie dają radę, to chętnie rozważę. Jeśli o dziwnie brzmiących nazwach mowa, to dopytam: jak wygląda jakość polskiego, reaktywowanego po wiekach Rometa? Współlokator ma i wygląda to naprawdę fajnie (wizualnie), ale ze względu na wagę nie podejmowałem się jazdy próbnej 😆

 

Co do amortyzatora, bo kładziecie na to duży nacisk, nomen omen: czy rzeczywiście może być problem? Może więc czekać, aż waga będzie dwucyfrowa i nie ryzykować, że pozbędę się zębów na jakimś chodniku? Na Hexagonie 6 swego czasu ostro śmigałem mając ~105kg i nawet jakieś dziwy pokroju wskakiwania na krawężnik znosił perfekcyjnie. Ale to jednak nadal kilkanaście kg różnicy, co zwielokrotnia nacisk podczas rozpędzonej jazdy. 🤨

Z ciekawości, widzę, że nikt nie poleca Krossów. Czy ich jakość spadła przez lata? Pamiętam, że w okolicach 2008 czy 10 roku były mocno rekomendowane. Chyba nawet tutaj, bo miałem konto, tylko nie udało mi się odzyskać hasła.

Edytowane przez marekdam1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinno dziwić polecanie Rockridera ponieważ żadna "duża firma rowerowa", nawet polski Kross i Romet (które nota bene produkują ramy w Chinach czy Tajwanie jak prawie wszystkie inne "duże firmy rowerowe" i jak wszyscy dokładają ten sam osprzęt Shimano, Sram czy Microshift) nie oferuje tak dobrych podzespołów w takiej cenie. W innej firmie typu Trek, Canyon, Specialized czy nawet Kross i Romet za rower na sztywnych osiach, z taperowaną główką ramy, powietrznym amortyzatorem i osprzętem minimum Deore musiałbyś zapłacić conajmniej połowę jak nie jeszcze raz tyle

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na wagę użytkownika - Unibike , Trek , Giant . Uni ma max dopuszczalne obciążenie 140 kg , Trek 136 , Giant 136 dla MTB albo i więcej ( w necie jest cała tabelka ) .

Z Uni i Gianta  możesz wybierać miedzy MTB i Crosem  , w Treku raczej Cross bo ich MTB są  bardziej wyspecjalizowane .

Moim zdaniem warto kupić droższy rower . Za ok 4 tyś będziesz miał sprzęt dobrej klasy . Za 2+ tylko przyzwoity albo podstawowy .

Krossy mają max dopuszczalne obciążenie 120 kg ( rower + rowerzysta + bagaż ) czyli ciut mało .

Edytowane przez WaGiant
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O proszę, to świetnie, skoro Rockrider daje radę. Na ten moment, chociaż to promocje, widzę, że RR i TREK są w tej samej cenie. Gdyby więc porównywać jeden z drugim, który wziąć?

Mam na myśli modele polecone tutaj, czyli RR:

https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-explore-540-29/_/R-p-329414

Oraz TREK:

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-dual-sport/dual-sport/dual-sport-3-gen-4/p/35104/?colorCode=red

Unibike jest trochę tańszy nawet bez promocji, ale wizualnie mi nie siedzi i jednak nie chciałbym się tutaj kierować wyłącznie limitem wagi (sakiewek nie używam, tripy max 30km, a do pracy to już i tak plecak). Chyba, że warto zamiast RR/Treka i zaoszczędzony ~tysiak na dodatki typu kask?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównujesz crossa do MTB ....  W RR nie widzę info o dopuszczalnym obciążeniu . W RR korba ma 30 zębów , a max które możesz założyć ( wymienić ) to 32 zęby . Trochę mało do ,ogólnego " zastosowania . Generalnie RR to niezły rower MTB ....  i tylko MTB . Nie nazwał bym go uniwersalnym . Jeśli nie planujesz górskiej jazdy nie wykorzystasz jego możliwości , a mieście może być nieco irytujący .

Moim zdaniem bardziej uniwersalny ( choć nie koniecznie lepszy ) będzie wspomniany wcześniej Uni Fusion albo któryś z Giantów Talon .

Nie wiem czy warto oszczędzać ale kask na pewno TRZEBA mieć . Widziałem ostatnio ,,stłuczkę " rowerzysty z busem . Głowa ucierpiała .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, kask, błotniki, uchwyty na bidony i bidony, rękawiczki kupie od razu. Pewnie też jakas ochronę na kolana/łokcie pod dresik i longsleeve, okaże się. 

Faktycznie porównuje mtb do crossa ze względu na moje łączone wymagania. Innego rozwiązania niestety nie widzę, a wydaje mi się, że łatwiej radzić sobie pół-terenowcem w mieście, niż mieszczuchem w terenie. Przynajmniej opierając się na tym jak się jeździło tę kilka lat temu i jak widzę crossy na mieście.

Tak więc odnośnie RR: po czym poznajesz, że ciężko bedzie w mieście? Chciałbym umieć to rozróżnić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba dawno w lesie nie byłeś, o miejskiej jeździe nie wspominam, do tego typu jazdy i tripów po 30km to wystarczy każdy rower, żeby to dobrze wyglądało, rower może być wyposażony w hydrauliczne hamulce, dwurzędowy napęd dla amatora kwaśnych jabłek. Jednorzędowy młynek typu 30/32 to śmiech na sali. Do miasta i za przydałaby się krzyżówka gravela z MTB, czyli flatbar, napęd 1x10 36/38 11/42 11/46, sztywny widelec, opony 47/5Oc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przede wszystkim chodzi o napęd . 30 zębów na korbie ! Będziesz jeździł tylko na najmniejszych zębatkach kasety , a i tak może zabraknąć ci ,,twardości " . Jeśli napęd 1x to z korbą ( jak kolega wyżej napisał ) 36-38 . Moim zdaniem lepiej było by mieć napęd 2x . Ten RR to rower górski - to nie jest pół terenowiec tylko MTB pełną gębą . Jeśli nie planujesz regularnej jazdy w górach to cross Treka będzie lepszy . Moim zdaniem .

Aha , uważam że powinieneś jednak spojrzeć na Gianty . Tanon albo Roam .

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gianty wyglądają całkiem nieźle, nie pogardziłbym. I marka brzmi lepiej, niż RR 😆

Dobra, to wszystko już mi dużo wyjaśniło. Pora zbierać hajsik i pojeździć po sklepach, a przy okazji dobrać jakieś sensowne dodatki, z naciskiem na kask.

Dzięki koledzy, nie dałbym rady bez Was 💪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do marki RR - swojego kupiłem 25 lat temu, i ciągle na nim jeżdżę (w napędzie oczywiście części wymieniane, ale np. przerzutki oryginalne). Jeżeli współczesne są tak samo solidne… Ale współczesne MTB, w przeciwieństwie do tych sprzed lat, to nie są rowery uniwersalne, do Twoich zastosowań rzeczywiście cross, albo ten Muirwoods (jaka jest na nim pozycja?)

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy większej wadze kluczowe są koła, jakość zaplotu, szprychy. Stąd propozycja Unibike bo składają je solidnie i na szprychach Sapima. 

Rockrider będzie nieporozumieniem, Decathlon na czymś musi ciąć koszty a na kołach zrobić to najłatwiej. Już kilka lat temu mieli słabe, nie sądzę żeby się to poprawiło, wliczają sobie jakiś margines na cięższych użytkowników i im powymieniają parę razy, wycentrują, i po sprawie. 

Crossowy rower Treka/Gianta to bardzo dobry wybór, spokojnie można do takiego dać oponę 29x2.0, w miarę szybką a nie jakąś kostkę MTB, Kenda Piedmont, Continental Double Fighter/Race King czy coś podobnego. Nawet jest to wskazane, żeby szerszą oponą/niższym ciśnieniem odciążyć koła. I będzie to zdecydowanie najlepszy sprzęt na miasto i do zjechania w teren. Razem z bratem mamy takie rowery do jazdy okołomiejskiej i chwalimy. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem inne TREKi i niegłupio wyglądają mi sztywniaki. Co sądzicie Panowie o tym modelu? Na allegro widzę po 3400 około. Co prawda szedłbym raczej w raty w sklepie, do którego mogę tym rowerem podjechać z potrzebną sprawą później, ale te 500zł różnicy to i tak kwestia jednej raty.

Czy takie coś ma sens? Czy dobrze rozumuję, że brak amora to lżejszy widelec i jakby pewniejsze sterowanie, a przy mojej wadze także praktycznie brak ryzyka zbicia pyska przez pękniętą amortyzację? A może jednak amor mieć trzeba, choćby nieduży? Sprawdziłem, udźwig teoretycznie ma ten sam.

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-dual-sport/dual-sport/dual-sport-2-generacji-5/p/36823/

Edytowane przez marekdam1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztywne widły wybierają raczej ludzie trzymający się dobrych nawierzchni . Rower powinien być lżejszy ale sprawy bezpieczeństwa wyglądają raczej odwrotnie . Nie słyszałem o pękniętym  , złamanym amorze ( w każdym razie nie podczas zwykłej jazdy ) , a na wertepach , na kamienistych zjazdach podnosi bezpieczeństwo .

Patrząc na napęd to ten Trek idzie w stronę fitnesa .

 

Edytowane przez WaGiant
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...