Skocz do zawartości

[opony] Tanie do 40 zł, wytrzymałe na przebicia, całoroczne


GPR

Rekomendowane odpowiedzi

Mam obecnie 2 rowery do ogumienia. Na jednym sparciałe noname z azji a na drugim bardzo mocno starte (do czerwonego) Schwalbe Land Cruiser (26" 54-559 2.0).

Zamierzam kupić przód 1,75 a tył 1,9-2.0. Tył albo antyprzebiciowy ze średnim bieżnikiem albo bez protekcji ale z grubym lub głębokim bieżnikiem (który po części zastąpiłby wkładkę antyprzebiciową).

Schwalbe Land Cruiser są ok. np zamiast TPI22 (jak większość nizej) maja 50 + domieszkę krzemu i wkładkę antyprzebiciową ale ich koszt to 50-60zł (na Allegro lub Shopee). Gdyby były tańsze pewnie bym sie nawet nie zastanawiał ale jest jak jest.

Jako że najczęściej podróżuje po drogach twardych to chciałbym aby środek był trochę mniej wypustkowy ale grubszy + wypustki po bokach (jak Land Cruiser czy Kenda 898). Ważne żeby opona sie nie ślizgała na wodzie i piachu. Opory nie są aż tak ważne.

Zwróciłem uwagę na (tył):

DSI SRI-17 2.0 50-559 (były chyba by niezłe również na zimę o ile guma by sie nie ślizgała)

Rubena Mitas V-83 1.9

Kenda 898 1.95 (kolory)

MEGHNA M2005 1.95 (j.w. - również zima)

Przód:

KENDA K924 1,75 (nylon 30TPI)

RUBENA V41 WALRUS 1.75

RUBENA MITAS V-81 1.75

TRC Street 5331 1.75 (oplot nylon)

Winroad wq-211 1.75 (nylon)

 

Istnieją tanie opony do 40 zł z antyprzebiciem BlackStone, Avina ale nie odpowiadają mi ich bieżniki (np problem z odprowadzaniem wody)

Co o nich sądzicie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ważne żeby opona sie nie ślizgała na wodzie

Więc musisz kupić dobrej klasy oponę a nie najtańsze śmietniki. Niestety w temacie opon dróg na skróty nie ma, nie istnieją "dobre" opony w cenie badziewnych, tutaj cena = jakość.

Przy kwotach pokroju ~30-35 złotych możesz losować co kupisz, nie ma sensu dyskutować o jakichkolwiek właściwościach takich opon.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szczerze mówiąc właśnie takich odpowiedzi sie spodziewałem. Brakuje w niej tylko polecenia opony za 150zł jako tej dobrej. Typowy spam osoby która nie chce pomóc wybrać tylko wyśmiać czyjś wybór. Nie twierdze że nie masz racji ale budżet jest taki i jak najbardziej te tanie opony różnią się między sobą (mieszanką gumy, jej twardości, bieżnikiem, zachowaniem na drodze itp) i nawet w tych tańszych sa lepsze i gorsze rozwiązania. I właśnie o to pytam.

Gdzieś np czytałem że któreś mieszanki gumy sie bardziej ślizgają na deszczu (nie licząc nieprzystosowanego bieżnika) i nie jestem pewien czy nie chodziło czasem o nylon i Kende w porównaniu do gumy z krzemem z land cruisera. Nie jestem pewien ale nylonowe to chyba te które się bardziej świecą zamiast być matowe jaka jest zwykła guma. Niektóre są bardziej wytrzymałe, niektóre podobno parcieją po roku.

Zapomniałem. Jest jeszcze Kenda KHAN K935 1.95 ale nie podoba mis ie jej bieżnik. Za bardzo slikowy.

Edytowane przez GPR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę liczysz na to że ktoś przetestował rzetelnie przynajmniej kilka kompletów takich opon i udzieli Ci wiarygodnej odpowiedzi ? A odpowiedź kolegi @Mihau_nie jest spamem tylko realną oceną rzeczywistości. Poza tym skoro wspomniałeś o przyczepności - chcesz oszczędzić 30-40 zł ryzykując wybicie zębów albo połamanie sobie czegoś ? Zwłaszcza że opona typu wspomniany Land Cruiser wystarczy na 25.000-30.000 km czyli na bardzo wiele lat jeżdżenia dla przeciętnego użytkownika.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, GPR napisał:

Gdzieś np czytałem że któreś mieszanki gumy sie bardziej ślizgają na deszczu (nie licząc nieprzystosowanego bieżnika)

Ale bieżnik nie ma nic do tego czy ci się opona na mokrym asfalcie będzie ślizgać. Żaden z producentów "składów mieszanki gumowej" to publicznej wiadomości nie podaje, nie po to wydają masę kasy na badania.

Niektóre tematy są nie do przeskoczenia, tak jak żaden z komputerów za 1000 złotych nie uciągnie najnowszych gier 4k na 120fps tak opona za 30 złotych nie będzie się trzymać na mokrym. Każda jest zrobiona z twardej, śmierdzącej gumy gdzie przetopiono to co było pod ręką

 

57 minut temu, GPR napisał:

Nie twierdze że nie masz racji ale budżet jest taki i jak najbardziej te tanie opony różnią się między sobą (mieszanką gumy, jej twardości, bieżnikiem, zachowaniem na drodze itp)

Ale nikt rozsądny nie chce tych różnic sprawdzać. Raz na kilka sezonów kupujesz oponę, która jest twoim jedynym łącznikiem z podłożem i to na powierzchni kilku cm2, jeździsz po mokrym i budżet na tak istotną rzecz ustalasz na 30-40 złotych? Pomyśl o tym ile kosztuje np, wstawienie zębów jak ci się koło uśliźnie albo ogólnie jakie mogą być konsekwencje jakiejś gleby. Na własnym bezpieczeństwie się nie oszczędza, tyle

Dodam tylko - w żadnym wypadku nie polecając jakichkolwiek tanich opon - że prawdopodobnie najmniej najgorsze w niskiej kasie są opony marki Duro

Edytowane przez Mihau_
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem porównanie Kenda K841, a Blackstone antyprzebiciowa. Ta druga jest o wiele lepsza, tak że są lepsze i gorsze "śmietniki" jak określają koledzy. Na pewno nie jest tak że obojętnie co kupisz. Blackstone mimo takiego bieżnka opór toczenia jest o dziwo dość niski (kenda do niej to muł) , trzyma się przyzwoicie, kapcia też nie było. Jeśli jeździsz ostro i na krawędzi to tak jak koledzy radzą musisz kupić b. dobre i drogie opony, abyś nie miał wyrzutów sumienia jak coś się złego stanie, gdy np. stracisz przyczepność. Jeśli spokojnie to akurat wpływ samej opony na takie sytuacje jest znikomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Blackstone mimo takiego bieżnka

@xgrzehooxJakiego bieżnika? O której mówisz? Bo mają wiele typów a mam wrażenie jakbyś pisał o czymś z dużymi wypustami jak O227 / R-4106 1,95 52-559

Blackstone O228 i O197 posiadają ciekawy bieżnik ale przy obecnych ich cenach wolę Land Cruisera.

Edytowane przez GPR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mihau_ napisał:

Przy kwotach pokroju ~30-35 złotych możesz losować co kupisz, nie ma sensu dyskutować o jakichkolwiek właściwościach takich opon.

Oczywiście że jest sens. Nawet tanie produkty różnią się konstrukcją, materiałami, wagą, a wszystko to przekłada się na właściwości. 

Opona Rowerowa 26x1.95 M428 52-559 AWINA TREKKING - 32543365654 - 10579279724 - Allegro.pl

OPONA KENDA 26" X1,95 K1118 KAPTURE 30TPI MTB - K1118 - 11458728445 - Allegro.pl

Opona Deli Tire 26 x 1,95 62TPI ZWIJANA - 26x1,95 SA-257 - 12618794628 - Allegro.pl

Opona Deli Tire 26 x 1,90 62TPI ZWIJANA - 26x1,90 SA-207 - 12618842266 - Allegro.pl

Rowerowa Opona 26x1.95 52-559 M328 AWINA Trekking - 84444653 - 10973803960 - Allegro.pl

OPONA ROWEROWA 26 X 1.95 M251 AWINA - OAR2605 - 12537345451 - Allegro.pl

Różnice w cenie do 10 zł/szt, niektóre nawet wyglądają identycznie, a różnice we właściwościach tych powyższych opon na pewno występują. Nawet zwijane i z oplotem 62 TPI da się kupić (Deli to tania, indyjska marka, ale za te 39 zł to bym zaryzykował). Miałem dwie pierwsze w rękach i choćby sama waga różniła się o około 200 g/szt. (Kenda w granicach 650 g). Ścianka boczna w Kendzie również dużo bardziej elastyczna, co wróży nieco lepsze układanie się do nawierzchni i komfort (no i stąd głównie różnica w masie). Zapach też przyjemniejszy. Opony Kenda były też zadziwiająco równe i miały spory balon jak na budżetowe 1.95 (tu około 48-49 mm, a często takie tanie opony mają ledwie 42 mm. a ważą nawet 900 g).

Jeśli już miałbym bardzo ograniczone środki to wolałbym mieć tanią, dość lekką oponę z elastyczną ścianką boczną (skinwall), stosunkowo dużym balonem i bieżnikiem podobnym do Kapture (dużo drobnych klocków) zamiast np. ciężkiego, sztywnego semislicka z grubą wkładką antyprzebiciową, bo na mokrej nawierzchni, gdy trudno liczyć na dobrą mieszankę, pozostaje jeszcze przyczepność generowana przez układanie się elastycznego karkasu i mechaniczną interakcję klocków z chropowatością asfaltu. Taka opona zapewni przynajmniej bardziej progresywną utratę przyczepności i będzie po prostu bezpieczniejsza. Nawet w zimie zapewni jakąś przyczepność

Nie przesadzajmy też z tym znaczeniem przyczepności na mokrym w zwyczajnej, codziennej jeździe na rowerze. Bez problemu można dostosować styl jazdy do nieco gorszej przyczepności na mokrym. Gdy ktoś nie jeździ 70 km/h po górskich serpentynach w deszczu to naprawdę nie jest to parametr krytyczny. Osobiście w takim codziennym rowerze bardziej by mi przeszkadzała wyższa masa, większe opory niż słabsza przyczepność na mokrym.

   

 

 

 

6 godzin temu, GPR napisał:

Brakuje w niej tylko polecenia opony za 150zł jako tej dobrej.

Myślę, że Michau_ taką oponę wciąż uznaje za szajs. Musiałbyś pewnie dorzucić jeszcze ze stówkę.  

Edytowane przez marvelo
  • +1 pomógł 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marvelo a czytałeś pytanie? Bo brzmiało, czy istnieją dobre opony w tej cenie. Odpowiedź jest prosta: nie.

Chociaż wszyscy wiemy, że Ty masz chyba inną definicję słowa "dobra".

@GPR jeżeli przeciętna dętka dużego producenta, to koszt 15-20 zł, to jakim cudem chcesz kupić nawet przeciętną oponę za dwa razy więcej?

Podstawowe opony, których sam bym się nie bał założyć na rower, to raczej koszt bliżej 80-90 zł za sztukę.

@marvelo jeszcze jedna rzecz. Wszędzie pleciesz o bezpieczeństwie, a tutaj doradzasz opony za 40 zł? W samochodzie też kupujesz takie za 100 zł, bo Twoje nieprawdopodobne doświadczenie i brak ABS pozwalają to nadrobić?

Skąd zdziwienie i oburzenie, że nikt nie chce polecać losowego szajsu, podpisując się własnym imieniem?

A pisząc krótko: jedno dziadostwo, kup te których wzorek Ci się bardziej podoba. Tylko potem bez płaczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slicki na asfalcie mają lepsze trzymanie w każdych warunkach niż opony z bieznikiem. Poza tym oponą prawdziwego mężczyzny jest Kenda K-Rad.

@marvelo Miałem kilka opon Deli i nie mam do nich jakichś specjalnych zastrzeżeń. Do wyścigowego krosiwa czy ędurófki bym nie dał, ale do włóczęgi lub dojazdów do roboty - jak znalazł.

Ale ogólnie to uważam, że opony dirtowe ( typu K-Rad ) - tzn duży balon i niskie klocki - są idealne dla każdego kto nie jeździ po RTV/AGD. Zresztą świat się ze mną zgadza i wysokiej klasy opony do szutrówek to takie opony dirtowe, tylko z ideologią.

Edytowane przez uzurpator
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, marvelo napisał:

Nie przesadzajmy też z tym znaczeniem przyczepności na mokrym w zwyczajnej, codziennej jeździe na rowerze.

Kolega chyba nie widział ostatniego filmiku, gdzie gość położył się na zwykłym rondzie i został następnie popchnięty przez samochodów.
Wcale nie padało z tego co było widać. Prawdopodobnie było tylko wilgotno po deszczu 🙂.
Ale jaki był stan ogumienia i czy nie były to opony pamiętające komunii, to tego już nie wiem.
Pokazuje to jednak, jak krytyczne dla bezpieczeństwa są opony.
40zł to nie jest znowu tak mało. Ważniejszy jest stan ogumienia i odpowiednie ciśnienie.
Jeździłem kiedyś na Kenda Khan, chyba w tej właśnie cenie i przez tysiące kilometrów nie zaliczyłem żadnej gleby przez opony,
jak i na żadnej innej, która wynikałaby z jakiegoś uślizgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokażę, bo ładnie fiknął a kierowca się totalnie nie popisał:

 

 

Rozmawiałem z synem oraz córką co przejęła Jego rower i twierdzą, że te Awina M428 "są ok" i gleby na mokrym nie doświadczyli.  Może kwestia umiejętnej jazdy po mokrym a może łutu szczęścia.

Tak jak @uzurpator uważam, że dirtowy bieżnik typu K-Rad, Kiniption, Table Top, nawet Big Apple to najlepsze rozwiązanie na co dzień.  Pamiętam ponad dekadę temu miałem opony IRC Lover's Soul, które czepiały się mokrego asfaltu niczym Kraken okrętu wydając przy tym odgłos podobny do odrywanych przyssawek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, GPR napisał:

Gdzieś np czytałem że któreś mieszanki gumy sie bardziej ślizgają na deszczu (nie licząc nieprzystosowanego bieżnika) i nie jestem pewien czy nie chodziło czasem o nylon i Kende w porównaniu do gumy z krzemem z land cruisera. Nie jestem pewien ale nylonowe to chyba te które się bardziej świecą zamiast być matowe jaka jest zwykła guma. Niektóre są bardziej wytrzymałe, niektóre podobno parcieją po roku.

Z tym nylonem to jest jakiś powielany mit. Napis NYLON na oponie dotyczy materiału użytego do budowy karkasu opony i nie ma nic wspólnego z samą mieszanką gumy. Zdecydowana większość opon ma właśnie cały szkielet wykonany z pasów utkanych z włókien nylonowych (różnej grubości - im większe TPI, tym więcej cienkich nitek na cal). W rowerowych oponach wyższe modele mają czasem oplot z bawełny lub jedwabiu. Jako warstwę antyprzebiciową stosuje się też włókno kevlarowe. W stopce opon zwijanych, zamiast drutu jest linka z kevlaru czy aramidu.

Jako wypełniacz w mieszance gumowej stosuje się głównie węgiel (pochodzący z sadzy będącej produktem ubocznym spalania paliw kopalnych) i krzemionkę. W różnych proporcjach. W oponach samochodowych praktycznie zawsze jest węgiel (stąd są czarne, około 25% masy opony to właśnie węgiel). Jeśli opona nie jest czarna, to musi mieć krzemionkę.

To tak ogólnie. Szczegółów musisz sobie poszukać. W każdym razie właściwości mieszanki zależą głównie od tych dwóch dodatków, a pewnie i jeszcze jakichś, ale to już pewnie producenci trzymają w tajemnicy.

Jeśli nowa opona się błyszczy to nie musi oznaczać nic złego, bo może to być pozostałość po preparacie którym spryskuje się formę w fabryce, aby opona się nie przyklejała do ścianek. Ale trzeba na początku uważać, bo taka opona musi się dotrzeć. Chyba żadna opona nie uzyska od razu nominalnych parametrów przyczepności i wymaga niewielkiego przebiegu, by tą wierzchnią warstwę zetrzeć.

Rozumiem, że może też chodzić o takie wrażenia dotykowe i tu faktycznie te najtańsze opony wydają się twarde i plastikowe, a te droższe takie bardziej lepiące i gumowe. Twardość gumy można zmierzyć specjalnym przyrządem i podaje się ją w skali Shore'a.  

Poniżej trzy filmy edukacyjne:

 

Edytowane przez marvelo
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, ChuChu napisał:

@marvelo jeszcze jedna rzecz. Wszędzie pleciesz o bezpieczeństwie, a tutaj doradzasz opony za 40 zł? W samochodzie też kupujesz takie za 100 zł, bo Twoje nieprawdopodobne doświadczenie i brak ABS pozwalają to nadrobić?

Doradzam najlepsze możliwe opony w tym budżecie i zwracam uwagę, że różnice wśród tanich produktów też istnieją, czasem znaczne. Ja zawsze porównuję cechy i jakość produktu, niezależnie w jakiej kategorii cenowej się obracam. Różnice bywają drastyczne i kupowanie pierwszego z brzegu towaru jaki się nawinie, bez konfrontacji z innymi, jest po prostu głupotą. Jeśli widzę jakiś towar wyraźnie tańszy od innych to też go od razu nie skreślam, gdyż niska cena może wynikać z wielu rzeczy. Czasem po prostu trafiają się okazje i rodzynki. 

Rowerem poruszamy się znacznie wolniej niż samochodem, większość zakrętów które samochód już widzi i czuje, balansując na granicy przyczepności,  na rowerze przejeżdża się z dużym marginesem bezpieczeństwa nawet na mokrym asfalcie na beznadziejnych oponach (choćby poprzez wykorzystanie małej szerokości roweru i możliwość dobierania dużo bardziej łagodnego toru jazdy, czyli prostowania zakrętu, wykorzystując tylko swój pas ruchu). Z racji dużo niższej masy i energii kinetycznej rower jest dużo mniej niebezpieczny dla postronnych i zwykle to jedynie rowerzysta cierpi gdy popełni błąd lub nie dostosuje prędkości do dostępnej pod kołami przyczepności.

Do samochodu nigdy chińskich opon nie zakładałem, ale jeździłem z powodzeniem na oponach budżetowych marek, np. Dębica, Barum, Sava. Ale nawet te chińskie marki też czasem potrafią już wypuścić przyzwoity produkt, a marki koreańskie, np. kiedyś wyśmiewane Kuhmo montowane fabrycznie w Daewoo to już obecnie poważni gracze na rynku. 

I po co ta wrogość do mnie, ChuChu? Wyczuwam to w doborze słów. Jeśli nie zgadzasz się z moimi tezami w kwestiach motoryzacyjnych to specjalnie założyłem taki temat, gdzie możemy podyskutować na spokojnie i na argumenty. Naprawdę dużo czasu poświęciłem, by wyszukać ciekawe materiały edukacyjne do przemyśleń, sam przy okazji wiele się dowiadując.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym że nie ma sensownego sposobu żeby wyłowić taki dobry produkt. Tak jak pisałem wcześniej ktoś musiałby przetestować obiektywnie kilka kompletów opon żeby mieć porównanie. A takie osoby nie istnieją. Zwykle jak ktoś kupuje opony to eksploatuje je do końca i dopiero wtedy kupuje następne. Czas życia opon u przeciętnego użytkownika wynosi co najmniej kilka lat co oznacza że przykładowo porównanie 5 kompletów różnych opon zajęłoby mu jakieś 35 lat. Natomiast osoby które testują opony w sposób profesjonalny nie zajmują się produktami po 30-40 zł. Czyli de facto zakupu dokonujemy w ciemno bazując jedynie na opiniach "ktoś gdzieś coś napisał" które mogą kompletnie nie mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości. Można się jeszcze posiłkować opisem producenta ale najczęściej będzie się on mijał z prawdą jeszcze bardziej. To ostatnie sprawdziłem na sobie w przypadku różnych produktów i te opisy można, delikatnie mówiąc, między bajki włożyć.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...