Skocz do zawartości

[Opony] Gravel


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

A więc jest, ulubiony temat na zimowe wieczory. Opony do Gravela.

Dotychczas miałem MTB i Gravela. MTB nastawione tylko i wyłącznie na teren. Gravel na asfalt i szutry, z naciskiem raczej na to pierwsze. MTB sprzedałem, został Gravel.

Aktualnie mam Tufo Speedero 40c. Świetna opona na warunki jak powyżej, trochę upierdliwa przy zakładaniu i zdejmowaniu. Tyle że z racji że sprzedałem MTB, a pewnie czasami chciałbym jednak wjechać w znany teren, zacząłem się zastanawiać nad zmianą opon. Teren nie oznacza niczego dramatycznego. Zwykłe Mazowieckie lasy. Trochę ubitych ścieżek, trochę sypkiego piasku, tyle.

Aktualne opony na ubitych ścieżkach dawały sobie radę, no ale raczej była to jazda zachowawcza, tak żeby się tylko przetoczyć. Jakikolwiek piasek powodował jednak że stawało się niebezpiecznie, takie balansowanie żeby opona tylko przejechała, bo o przyczepności nie było mowy.

Aktualnie mam 40c, według producenta wchodzi 45c, ktoś wsadził nawet 50c ale miejsca to tam już po prostu nie było. Także żeby mieć zapas, brałbym bezpiecznie 40-42c.

Poszukałem i moje przemyślenia są takie:

Continental Terra Speed/ Trail. Speed wydaje się chyba zbyt płytki jak na piasek i ogólnie coś co z grubsza ma być terenem. Trail ma już trochę bieżnika. Obydwie opony za to podobno znikają w oczach, co widziałem na zdjęciach. 

Tufo Thundero. Ciekawa propozycja, ale po doświadczeniach z montażem/ demontażem Speedero, podziękuję.

Schwalbe. Podobno jakoś mocno spadła, a ja jakoś nigdy nie byłem ich fanem. Dodatkowo ceny wydają się wysokie.

Pirelli. Tutaj ktoś chyba upadł na bieżnik z cenami. To już jest przesada.

Pojawia się natomiast zasadnicze pytanie. Czy ja potrzebuję takich opon? Czy wjechanie raz na X czasu jest warte wyższego bieżnika, a co za tym idzie wyższych oporów? Chciałbym poznać Wasze zdanie, bo samemu ciężko mi ocenić czy warto zmieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie ma sensu wymieniać opon jak raz na jakiś czas wjeżdża się w trudniejszy teren. Sam chciałem do mojego Grizla zmienić, ale doszedłem do wniosku że wpierw wykończę te które były razem z rowerem. Na moją mieszaną jazdę 45c jest trochę za szerokie, ale potrafię docenić że jednak w gorszym terenie nieźle się spisują, po asfalcie jednak czuć opory. ( Schwalbe G-one Bite 45 ) Na pewno na plus tych Schwalbe że nie ma problemu z montażem/demontażem, czy przejścia na tubeless. 

Ale kolejne opony to na pewno będą jakieś 40 i właśnie między Pirelli Cinturato gravel H lub Continental Terra Speed. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Alsew napisał:

Jak odpowiesz sobie na zasadnicze pytanie czy potrzebujesz takich opon to można pogadać 😜 

Wiesz, ja nadal mam minimalne doświadczenie z Gravelami. Nie mam pojęcia jaka jest różnica między drobnym bieżnikiem ( Tufo Speedero), małym (Terra Speed) czy dość sporym (Terra Trail). Nie wiem czy różnica będzie mało odczuwalna, czy może jednak będzie uczucie jakby się zarzuciło kotwicę.

W MTB jest nieco inaczej. Tam jednak kostka jest dość spora. W Gravelach ( poza skrajnymi modelami), ten bieżnik naprawdę jest symboliczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra napisze coś z własnego doświadczenia.

- Terra Trial oponka całkiem szybka na asfalcie i przyczepna ( dużo niższa kostka bieżnika po środku ). Dzięki daleko sięgającej kostce na boki daje dobrą przyczepność również na trawersach w terenie.

Wady to dość mięka mieszanka a co za tym idzie dość szybkie zużycie i sporo drobnych nacięć ( chyba tylko G-one szybciej mi jadło)  to dość wąska 40stka ( na obręczy 19 mm miały 39 mm).

- Vittoria Terreno Dry - szybka i komfortowa na asfalcie. Nadspodziewanie przyczepna w terenie. Na tej samej obręczy co wyżej w rozmiarze 38c miała 41 mm. Dzięki dość płaskiemu profowi najlepiej radząca sobie w piachu oponka gravelowa jaką miałem.

Wady to przedewszyskim słaba przyczepność gdy pojawia się błoto i przez pół roku udało mi się mocno rozciąć obie opony ( ale wiadomo to może być kwesta pecha).

- Tufo Thundero - całkiem szybka na asfalcie i bardzo żywotna opona. Dająca rade w lekkim terenie o ile nie pojawi się za dużo głębokiego błota lub  piachu ( szerokość u mnie 39,5 mm).

Wady to przedewszystkim dość twarda mieszanka. O ile w terenie jest w stanie delikatnie się wgryzać o tyle na mokrym asfalcie przyczepność mogła by być lepsza ( na suchym nie ma problemu).

Miałem jeszcze oponki jak wspomniany G-One, Veetire XCX,  Tufo Swampero czy Speedero ale one raczej nie zaliczają się do w miarę uniwersalnych opon.

 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w swym Rustyfarie najpierw Surly Knard 41c, potem szwabskie G-One 40c, Panaracery SK 43c no i wróciłem do knardów.  Na asfalcie nie śmigają najszybciej ale i nie ma kotwicy, miałem wrażenie że Gravelking SK dawała większy opór.  

Jeśli to Twój rower wszechmogący to jak najbardziej zmieniaj klocki z półslikami - kilka minut roboty (zależy czy masz dusze czy mleko) a charakterystyka roweru ulega znaczniej zmianie.  Inna opcja to  wincyj kloca na froncie, gładko na zadzie ;) 

 

IMG_3508.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Conti At Ride? Przecież to wygląda jak Conti Cross King. 

Jak się na tym jeździ po śniegu? Pytam bo szukam czegoś agresywnego na przód i tył, gdyż u mnie pod Bielskiem zima jest długa i śnieżna. No i na ten moment mam dobrą Karmę od Kendy założoną na przód.

IMG_20220128_063057.jpg

Edytowane przez leejoonidas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Nemrod82 napisał:

Dobra napisze coś z własnego doświadczenia.

- Terra Trial oponka całkiem szybka na asfalcie i przyczepna ( dużo niższa kostka bieżnika po środku ). Dzięki daleko sięgającej kostce na boki daje dobrą przyczepność również na trawersach w terenie.

Wady to dość mięka mieszanka a co za tym idzie dość szybkie zużycie i sporo drobnych nacięć ( chyba tylko G-one szybciej mi jadło)  to dość wąska 40stka ( na obręczy 19 mm miały 39 mm).

- Vittoria Terreno Dry - szybka i komfortowa na asfalcie. Nadspodziewanie przyczepna w terenie. Na tej samej obręczy co wyżej w rozmiarze 38c miała 41 mm. Dzięki dość płaskiemu profowi najlepiej radząca sobie w piachu oponka gravelowa jaką miałem.

Wady to przedewszyskim słaba przyczepność gdy pojawia się błoto i przez pół roku udało mi się mocno rozciąć obie opony ( ale wiadomo to może być kwesta pecha).

- Tufo Thundero - całkiem szybka na asfalcie i bardzo żywotna opona. Dająca rade w lekkim terenie o ile nie pojawi się za dużo głębokiego błota lub  piachu ( szerokość u mnie 39,5 mm).

Wady to przedewszystkim dość twarda mieszanka. O ile w terenie jest w stanie delikatnie się wgryzać o tyle na mokrym asfalcie przyczepność mogła by być lepsza ( na suchym nie ma problemu).

Miałem jeszcze oponki jak wspomniany G-One, Veetire XCX,  Tufo Swampero czy Speedero ale one raczej nie zaliczają się do w miarę uniwersalnych opon.

 

Dobrze trafiłem. A jak oceniasz przyczepność i opory toczenia jeżeli chodzi o porównanie Tufo Speedero i Terra Trail? Terra Trail miałeś z Black Chilli czy zwykłą zwijaną?

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś opinie o Continental Terra Speed?

W życiu nie czytałem bardziej mieszanych komentarzy o oponie. Jedni piszą że ściera się dość wolno i wystarcza na długo, drudzy że schodzi w oczach. Jedni że waży 20g mniej niż katalogowo, drudzy że więcej. Ktoś pisze że na luźną nawierzchnię i piasek się nie nadaje, a za chwilę oglądam filmik jak facet lata po bezdrożach a nawet błocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dorzucę Tobie coś od siebie...mając mtb na single, szosę do nabijania kilometrów po szosach płaskich różnej masci i szutrówkę to jeżdząc po szutrach, szosach, kiepskich asfaltach , brukach nie widzę sensu posiadania czegoś szerszego niż 35c. Oczywiście wjeżdżając na jakieś korzenie itp amortyzacja jest dosyć słaba. Obecnie posiadam duro moe joe 35c, waga 350gram, szybkie na szutrach i asfalcie, w błocie bardzo dobrze, na luźnym piachu oki...to jedna z tych opon po których nie spodziewasz się zbyt wiele, a później bardzo miło zaskakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, skom25 napisał:

Dobrze trafiłem. A jak oceniasz przyczepność i opory toczenia jeżeli chodzi o porównanie Tufo Speedero i Terra Trail? Terra Trail miałeś z Black Chilli czy zwykłą zwijaną?

Miałem Black Chilli. Speedero nieco szybsze ale nie jest to jakaś kosmiczna przewaga. Za to Triale duuużo bardziej przyczepne zarówno w terenie jak i na asfalcie i bardziej komfortowe przy tym samym ciśnieniu.

Moe Joe fajne oponki. Nadspdziewanie sprawne w terenie i lekkie.U mnie problem polegał z nimi na rym, że łapałem na nich sporo kapci ( cienkie ścianiki miękka mieszanka i brak wkładki antyprzebiciowej) zaś zmleczyć mi się ich nie udało bo przepuszczały powietrze przez boczne ścianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terra Trail bardzo spoko - to była największa opona, jaka zmieściła mi się w Inflite - 650x47mm mierzyło 44-45mm.

Pojeździłem na tym po Alpach, wjechałem na Śnieżkę, przejechałem Gravel Attack w zeszłym roku, wygrałem jakiegoś płaskiego ogórka po lesie, przejechałem łatwy wyścig XC. No i zrobiłem sporo kilometrów wkoło domu :) Uszczelniają się prosto, kapcia nigdy nie złapałem. Na asfalcie wolniejsze tempo od mojej szosówki musiałbym zmierzyć bo wyczuć trudno.

Dobrze wspominam też Ramblery, chociaż tam śladów po łataniu przebić mlekiem było sporo i ostatecznie nieszczególnie zdarte opony trafiły na "zapas" bo ciągle coś gdzieś się okresowo pociło i straciłem poczucie, że każdorazowo wrócę do domu z powietrzem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zastanawiam się głównie między Speed a Trail. Sporo czasu spędzam na asfalcie, no i nie wiem czy jest sens wkładania Trail.

Oczywiście na asfalcie Speedero na pewno są szybsze niż nawet Speed, no ale nawet drobny piasek je pokonuje. Drobny ozmacza tyle, że na ubitej ścieżce pojawia się "plama" z piasku i rower już ucieka. Miałem też nieprzyjemność jechać po takiej bocznej, wiejskiej uliczce z ubitego i suchego piachu. Nosiło mnie od jednej do drugiej krawędzi, a ja balansowałem żeby tylko nie zaliczyć gleby.

Zastanawiam się czy Speed sobie lepiej z tym poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerując się tylko bieżnikiem, to Speed jest dość podobny do G-One więc w terenie powinno być nieźle.  Schwalbe w terenie sobie radzą, ale mam je w 45 więc to też ma znaczenie. 

Mnie najbardziej ciekawi jak na asfalcie sobie radzi Continental Terra Speed, czy jest wyraźnie szybciej - ciszej niż na G-One, ale to raczej trzeba będzie samemu się przekonać, bo faktycznie opinie o Conti są mocno skrajne. 

Jeszcze mam 3 gracza na oku jakim jest IRC Boken Doublecross, podobno bardzo fajnie radzące się w terenie a i na asfalcie nie ma lipy, może tak być patrząc na środkową część bieżnika. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje oko to różnica między Terra Speed a Terra Trail, to trochę wyższe klocki boczne które podczas jazdy po asfalcie nawet nie dotykają podłoża więc nie bardzo rozumiem zagadnienie. Ja bym założył Trail na przód, a Speed na tył. Ale to ja... A jak odnoszą się te opony do faktu, że głównie jeździsz po asfalcie, to już musisz sobie sam odpowiedzieć. Takie są uroki roweru gravelowego, uniwersalność ma swoje minusy jak widać. Taki zgniły kompromis. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę po asfalcie, ale jeżdżę też poza. Wszystko jest dobrze dopóki droga jest ubita. Pojawia się luźne podłoże i od razu robi się nerwowo.

Przyznam że aktualne opony jadą bardzo dobrze, no ale jednak tracą nieco na tym co podałem wyżej. 

Sam nie wiem, a co gorsze, ciężko znaleźć kogoś kto jeździł na Terra Speed i Speedero. Niby te wystające klocki powinny dawać większą przyczepność, ale mnie to już nic nie zdziwi...

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne co Ty potrzeby. Ostatecznie o wyborze zadecydowała odporność na przebicie. Na stronie: https://www.bicyclerollingresistance.com/cx-gravel-reviews?orderby=pr po wybraniu opcji segregowania wg. niej na szczycie tabeli znalazła się m.in. opona Panaracer Gravelkig SS Plus. Uznałem że ma najkorzystniejszy stosunek opory toczenia / odporność na przebicie przy czym oferuje minimalne własności terenowe. Po kilku tysiącach kilometrów zrobionych w Warszawie i okolicy uważam że był to dobry wybór. Dość często zapuszczam się do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Dopóki jest sucho i nie ma głębokiego piachu da się praktycznie cały zjeździć. Przejechałem też Wieliszewską Trasę Crossową z króciutkimi fragmentami gdzie musiałem rower prowadzić. Problemy zaczynają się gdy jest mokro. Na asfalcie trzymają dobrze. Ale nawet lekkie błoto to nie jest ich żywioł. Tragicznie też prowadzą się po śniegu czy lodzie. Zaryzykowałem jazdę na nich tej zimy i niestety ryzyko nie opłaciło się. Stłuczony bok, obtarta klamkomanetka. Dla porównania Schwalbe Marathon Mondial które mam w trekkingu o niebo lepiej trzymają w takich warunkach.

PS. Gdyby odporność na przebicie była ważna ale nie kluczowa wybrałbym opony Pathfinder Pro 2Bliss Ready. Zakładając oczywiście podobne warunki eksploatacji.

Edytowane przez chrismel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem recenzje Terra Trail, Terra Speed, Tufo Speedero i Thundero.

Prawdę mówiąc, to zaczynam się zastanawiać czy ja nie oczekuję nieco zbyt dużo od takich opon. Lata na MTB chyba zrobiły swoje, ciężko mi się przestawić na nieco inny poziom przyczepności. Wiadomo, są opony z wysokimi klockami, tylko po co mi takie pod Warszawę.

Znalazłem dwie obszerne recenzje Tufo Speedero. W obydwu chwalona jest przyczepność na asfalcie, szutrach i ubitych leśnych ścieżkach. O śmierci w piachu też nie było jakoś szczególnie dużo.

No i teraz opcje są dwie:

Pierwsza. Ja nie potrafię jeszcze jeździć na Gravelu, bo lata na MTB jednak wpoiły inne przyzwyczajenia.

Druga. Opony Gravelowe wcale nie dają tak dużej przyczepności jak bym się spodziewał.

Chętnie bym spróbował tych Terra Speed, ale strasznie mnie boli że 50-75% czasu spędzam na asfalcie, a wtedy te opony znikną błyskawicznie. No i czy do takiej jazdy, rzeczywiście potrzeba coś więcej niż Speedero. 420 zł też nie leży na ulicy, a mam już trochę dość sprzedawania prawie nowych komponentów za ułamek ceny...

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeżdziłem na Schwalbe G -one R, ale wg recenzji są bardzo uniwersalne - może warto się pochylić nad nimi. Sam chciałem je kupić, ale są tylko z brązowym bokiem.

W dniu 29.01.2022 o 07:40, heavy_puchatek napisał:

 

Dobrze wspominam też Ramblery

Na Ramblerach jeździłem z dętką i -nie wiem czy to mój pech czy przypadłość opon- ale bardzo często dochodziło do przebić.

Zastanawiam sie dlaczego Conti nie wyprodukuje np. Race Kingów w odpowiedniej do gravela szerokości - wg BRR maja niższe opory toczenia niż np.Terra Speed.

Edytowane przez Chociemir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schwalbe nie wzbudza mojego zaufania. Zbyt dużo czytałem na temat spadku jakości po 2019/2020 roku.

Co ciekawe, znalazłem informację że Terra Speed przeszły jakąś ewolucję w 2021. Przybrały sporo na wadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, chrismel napisał:

Dość często zapuszczam się do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego

A ja tam głównie jeżdżę. Do tego Wiązowna, Wawer, okolice nowego mostu.

Jak tak patrzę na Pathfinder 2Bliss Ready, to są dość podobne do Speedero. Po bokach mają jednak dużo wyższy bieżnik.

Jak Ty dajesz radę w tych okolicach na Gravelking SS Plus, to i ja chyba dam na Speedero. W zimę i na mokro nie jeżdżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zostaję jednak przy Tufo Gravel Speedero. Zbyt dużo niewiadomych, żeby kupować kolejne, zwłaszcza że aktualne są świeże i wcale tanie nie były.

Okazało się także, że na obręczach DT montaż i demontaż jest naprawdę prosty i przyjemny. Na WTB to była droga przez mękę. 

Przy okazji zauważyłem ciekawy układ bieżnika, którego nie widać na pierwszy rzut oka.

image.thumb.png.daecff723efe30a486bdda8fb18174e2.png

Co trzy kostki jest nieco większa przerwa, przez co opona pewnie nieco lepiej wcina się w podłoże.

 

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...