Skocz do zawartości

[waga części rowerowych] deklarowana przez producenta, a rzeczywista


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Podobnie jak pewnie kilku z Was mam lekkiego fioła na punkcie wagi swojego roweru. Wiadomo, że producenci tych bardziej zaawansowanych części rowerowych zawsze trochę zaniżają ich wagę, ale to czego dzisiaj doświadczyłem.. ehh. Doszły do mnie nowe koła na piastach DT350, obręczach XR331 i szprychach Sapim CX-Ray - deklarowana waga 1470 g. Długo zastanawiałem się nad ich kupnem, jeszcze dłużej zbierałem kasę, żeby je kupić - oczywiście jednym z najważniejszych parametrów miała być ich waga. Dzisiaj do mnie przyszły, wrzucam na wagę i co? 1529 g!

Ok, doszła taśma Stan's, więc te 9 g można zdjąć, ale dalej zostaje 50 g różnicy. To jest moim zdaniem bardzo dużo. Takiej różnicy w wadze nie byłoby nawet jakbym wziął o 1000 zł droższe piasty DT240s. Co o tym myślicie, z czego może wynikać taka różnica?

Druga rzecz, to już w ogóle kuriozum. Kupiłem kierownicę Accent Execute Carbon Road 420 mm. Cena dość fajna, wymiary zbliżone do posiadanej i lubianej przeze mnie Pro Discover 12 deg, no i magiczna waga 200 g! Wrzucam kierownicę na wagę, a tu 273 g!!! Noż kurde, to moja kierownica waży chyba z 10 g więcej a jest aluminiowa. O co tu chodzi? Rozumiem, że mogą być jakieś różnice plus/minus 5 g, ale nie tyle!

Od razu uprzedzę, że waga jest w porządku, bo ważyłem kilka innych podzespołów, których waga zgadzała się do 1 g z tym co podał producent.

Kierownicę odsyłam, z kołami jeszcze się zastanowię, ale nie powiem, trochę się wkurzyłem... Człowiek wydaje grube pieniądze, walczy o każdy gram, a tu taka niemiła niespodzianka :-(

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać #problemypierwszegoświata ;-)

Wiem, że nie zrobi - to już jest choroba, ale moje samopoczucie na tym cierpi (portfel też) ;-)

Też to tak przeliczałem, ale... w przypadku kół aluminiowych to jest tak, że do tych 1600 g można złożyć dość tanie i wytrzymałe koła. Sam takie mam, na tych samych piastach i obręczach DT 470db, które nie dość, że bardziej wytrzymałe, tańsze to jeszcze (moim zdaniem) ładniej wyglądają (są wyższe i ładnie zaokrąglone - ale co kto lubi ;-)). Poniżej tej wagi jest już znacznie ciężej urwać jakieś gramy, biorąc pod uwagę koszt za gram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku kół - poszczególne części mają oczywiście rozbieżności wagowe, niemniej różnica 50 gramów wydaje się być za duża. 
Może było tak, że ktoś policzył masę dla kompletu szprych, gdzie producent podaje tę informację z reguły dla krótkiego zestawu i stąd rozbieżność. Ew. nie są doliczone podkładki pod nyple (są w zestawie z obręczą), może masa liczona z nyplami 12 mm zamiast Squorx, itd. Następnym razem kupuj tam, gdzie umieją liczyć ;-)

Osobiście w większości przypadków zakupowych miałem szczęście, bo masa raczej zgadzała się z deklarowaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem właśnie karbonowe koła o deklarowanej masie 1340g (+/- 4%), waga pokazała 1386g, więc niecałe 3,5% więcej. Ale już z wentylami i taśmą, więc chyba nie mogę narzekać. :)

Poza tym, co napisał @Punkxtr, waga zależy też od rodzaju piasty - boost/non-boost, mocowanie tarczy, typ bębenka...
Realną wagę części możesz posprawdzać na stronie http://rowerowawaga.pl/, a jeśli tam nie ma, to sklep https://r2-bike.com/ wrzuca zdjęcia z wagi dla wielu produktów.

1 godzinę temu, bercov napisał:

Ok, doszła taśma Stan's, więc te 9 g można zdjąć

Jak to obliczyłeś? Ważyłeś przed i po oklejeniu? Mi kiedyś wyszło chyba więcej na kołach 29".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu nikt nie jest w stanie tego ogarnąć, zwłaszcza w przypadku sprzętu składającego się z kilku elementów. To są jedne koła, a wychodzi kilkanaście wariantów w zależności od użytych piast, szprych, nypli itp. Zmieni się jeden podzespół i waga leci w dół lub w górę, a taśma produkuje dalej i nikt nie będzie każdego kompletu ważył. Trzeba się z tym pogodzić i tyle, ewentualnie kupować w jakichś małych manufakturach, które robiąc kilkadziesiąt kół rocznie mogą sobie pozwolić na zważenie każdego.

Natomiast w przypadku pojedynczych elementów np. opon, kierownic itp. faktycznie często występują takie problemy i moim zdaniem to zwykły marketing. Ludzie lubią kupować lekki sprzęt to piszemy, że jest lekki. Dziesięciu kupi i będzie używać bo przełknie te gramy, jeden się wk....i i będzie chciał zwracać ale to nie problem producenta tylko dystrybutora..a raczej sprzedawcy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi o ten krzywy marketing. Osobiście oczekiwałbym, żeby za takie praktyki były jakieś kary - a jeśli producent nie jest w stanie zagwarantować powtarzalności w procesie produkcji to niech nie podaje wagi w ogóle, albo najwyższą możliwą wartość.

Też znam sklep  https://r2-bike.com/ gdzie przy droższych produktach zawsze jest pokazana realna waga - duży plus za to!

Nie chce mi się wierzyć, żeby w przypadku piast DT była różnica w wadze +/-1g (przednia to 12/100 Road, tylna to 12/142 z najlżejszym bębenkiem SRAM XD), podobnie w obręczach. Zostają szprychy SAPIM CX-RAY (po 28 sztuk na koło) i nyple: Sapim Double Square Secure Lock alu czarne + podkładki pod nyple Sapim. Tak jak napisał Punkxtr albo ktoś się pomylił i policzył wagę dla 24 szprych i może wziął jeszcze wagę dla krótszej wersji, albo zrobił to celowo... Nie wiem co gorsze, wobec sytuacji gdzie wymieniam ze sprzedawcą szereg maili i rozważam zakup możliwie najlżejszego kompletu kół i wyraźnie daję do zrozumienia, że każdy gram jest na wagę złota ;-). Trochę mnie zastanawia jeszcze to, że z taką wagą spotkałem się w kilku miejscach gdzie sprzedają takie koła, więc już sam nie wiem.

Taśmę Stan'a mam na swoich kołach i ważyłem przed i po owinięciu i wychodzi tyle co deklaruje producent po ok 4-5 g na koło (nie mam aż tak dokładnej wagi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa się po części wyjaśniła. Kalkulator DT Swiss przy wyliczaniu wagi kół podaje dokładność +/-5%, a same koła są owinięte dwukrotnie taśmą. Tak czy inaczej różnica zostaje i te +/-5% jest trochę śmieszne, bo w możemy sobie złożyć koła na piastach DT180EXP i szprychach CX-Ray (waga 1360 g i dopłata 2500 zł) i mieć pecha +5% (czyli 1428 g), a możemy złożyć koła na piastach DT 350 i szprychach D-Light (waga 1490 g) i mieć szczęście -5% (czyli 1415 g). Trochę to śmieszne, że teoretycznie płacąc znacznie mniej i mając szczęście można nabyć koła o niższej masie niż topowy model (w najgorszym przypadku). Chyba, że to po prostu ściema i zawsze trzeba doliczyć te dodatkowe procenty, ale tylko w górę.

@zekker: napisałem do nich i pewnie zmienili, odpowiedzi jeszcze nie uzyskałem. Swoją drogą Lemonbike (tam kupiłem koła), też zmienił opis kół w specyfikacji (+/-4%). Firma jest w porządku, bo zaproponowali mi możliwość zwrotu kół - jeszcze nie wiem czy skorzystam. Zanim kupiłem obecne koła mocno się zastanawiałem nad ich modelem na obręczach karbonowych Evanlite New Disc 38, może pójdę w tym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jedynie jak są aero, bo tak pręt to pręt ;)

Ciut bardziej serio. Jeżeli za 100g więcej dostajesz powiedzmy 30W mniej na oporach piasty i opony lub masz dużo lepszą trakcję albo przy zabawach terenowo grawitacyjnych będzie wytrzymalsze, to chyba koło będzie lepsze?
Za dużo jest czynników i preferencji, żeby waga była jedynym wyznacznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 14.09.2020 o 02:01, 1415chris napisał:

A kiedy ciezsze kola sa lepsze od lzejszych?

Dodatkową masę można przeznaczyć na zwiększenie wytrzymałości.

 

Ekstremalny przykład to koła do XC i DH, gdzie te drugie są znaczenie cięższe (waga kompletu potrafi przekroczyć 2kg), ale też znaczenie znaczenie bardziej wytrzymałe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym sposobem mozna dojsc do wniosku, ze czolg jest lepszy od samochodu sportowego, bo jest ciezszy.....

Chcialbys jezdzic na kolach, ktore maja obrecze i szprychy ze stali zbrojeniowej? Te to by byly nie do ruszenia!

Po co zwiekszac w nieskonczonosc wytrzymalosc, skoro na okreslonym poziomie jest ona wystarczajaca do danego zastosowania?

A jakby popatrzec na kwestie od strony: ta sama wytrzymalosc elementu mozna uzyskac nizsza waga? Wtedy bedzie jasne o czym pisalem.

Prawo Hooke'a???? Przeciez tam nie ma nic o wadze, masie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...