Skocz do zawartości

[lampka] Lezyne Super Drive XL 575


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, szukam jakiejś w miarę mocnej lampki, głównie jeżdżę po bocznych nieoświetlonych uliczkach, ewentualnie polne drogi. W sklepie w mojej okolicy widziałem Lezyne Super Drive XL 575 (lub xl 600, nie pamiętam) w promocyjnej cenie 189 PLN, ceny na allegro od 239 do 300. Lampka robi wrażenie dobrze wykonanej, ale ciężko w internecie o jakieś opinie. Czy może ktoś z Was coś o niej się? Ewentualnie cię godnego polecenia w budżecie do 200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeżeli głównie ulice Cię interesują, to możesz pomyśleć o czymś z odcięciem ( z gamy produktów Lezyne - oznaczenie STVZO ), choć to nie są najtańsze lampki ( np. Lite Drive Pro 115 kosztuje 288 zł, a Pro 80 - 269 zł )...
PS
Na aukcji za 199 zł jest Power Drive XL600

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, ja używałem 2 metalowych opasek zaciskowych+ kawałek gumy z dętki między kierownicę oraz latarkę, tanie chińskie podobno bujają i łamią się przy kraksach, taki jest tani i pewny. Weź taki zakręcany na latarce, nie wciskany, lepiej bez regulacji na boki i do tego smycz na latarce przewieszasz przez kierownicę.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja bym się zastanowił, czy Convoy to dobry pomysł...
Nawet jeśli będzie świecił mocniej, co akurat w warunkach miejskich jest bardziej na minus - zwłaszcza, że nie ma odcięcia.
Dochodzi jeszcze kwestia upierdliwego wyciągania baterii do ładowania ( nie dotyczy wersji ładowanej przez USB ), i stosunkowo krótkiego czasu świecenia.
Zintegrowane uchwyty w dedykowanych do rowerów lampkach, też bardziej do mnie przemawiają.
PS
Właśnie łapię kolejną fazę na Lezyne - tym razem wyższy model ( stopniowo idę w górę ;) ), który ma deklarowany czas pracy 8 g. przy 450 lm i 4 g. przy 800 lm ( OverDrive 2.5 g. przy 1300 lm ), tyle że ja nie jeżdżę po mieście ( tu w zupełności wystarczyłby tryb 150 lm i aż 23 g. świecenia )...
 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przecież po to są grupy trybów, żeby dostosowywać moc do otoczenia

Wyciąganie baterii? Osobiście wolę stawanie nawet co pół godziny na 20 sekund żeby wymienić baterię, niż kalkulowanie z niewymienną w stylu: "o dobra tu zdążę dojechać zanim padnie", "o kurde tu nie zdążę hehe"

Przecież niemal każdy S2+, czy to modowany czy oryginalny, oferuje w zestawie kolimator, więc innych uczestników ruchu użytkownik i tak nie będzie oślepiał
A jeśli to za mało, to zawsze można zaopatrzyć się w praktycznie już ogólnodostępny daszek

Krótszy czas świecenia to jedyny minus względem standardowych lampek, ale właśnie po to ma się ze sobą kilka ogniw
To jest zresztą niejako logiczna sprawa, agentów wybierających się w siną dal z jednym ogniwem nie znam; jeżeli tacy są - podziwiam

Poza tym, w czasie kiedy jedno ogniwo ładuje się w domu (lub w ładowarce wpiętej w powerbank w plecaku/kieszeni) na pozostałych mogę sobie jeździć
A na wbudowanej muszę za każdym razem czekać aż się naładuje/podładuje

No i najważniejsze - za cenę niepromocyjną tej Lezyne mam 2 mody S2+

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

O ile mnie Alzheimer nie myli, to niektóre lampki mogą świecić podczas ładowania z powerbanka.
Zamiast żonglować bateriami, lepiej mieć tę z długimi czasami świecenia, lub docelowo dwie lampki - jak jedną kij strzeli, to zawsze będzie druga.
Nie ma co robić z latarki ósmego cudu świata ;)
Poza tym wchodzimy już raczej w strefę offroad...
 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - niektóre
Poza tym nie każda oferuje w takiej sytuacji pełną moc
Krótszy czas świecenia to w sumie i tak nie jest wada, bo wystarczy zejść tryb niżej - w 90% latarek ledwo zauważalna różnica, a w przypadku S2+ czas pracy rośnie co najmniej dwukrotnie, więc i "problem" wymiany baterii odkłada się w czasie

Montaż całej lampki to przecież proces chłonący spokojnie ze 2x więcej czasu niż wymiana ogniwa - to już nie jest upierdliwe? :D

 

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymiana baterii dla mnie to pikuś, mam dobrą ładowarkę na 18650, dwukanałowa, w zasadzie możliwość wymiany akusa kiedy latarka padnie jest niezłą opcją. Największy minus to mocowanie do kierownicy. Ale powiedzcie mi jaki convoy wybrać, tą którą kupiłem na prezent to była S2+ z metalowym włącznikiem o takich parametrach, dodam że świeci bardzo fajnie:

  • sterownik AMC7135 x 8
  • maksymalny prąd 2,8A
  • dioda Cree XML2 U2-1A
  • jasność 1100Lm
  • temperatura koloru 6500K (wydaje się cieplejsza niż 6500, ale nie wiem... w sumie takie przyjemne neutralne światło)

i teraz nie mogę takiej znaleźć na allegro, a jest spoko, jakie parametry wybrać żeby była ok ?

Edytowane przez Sylwester
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.08.2020 o 22:44, derlis napisał:

No to przecież po to są grupy trybów, żeby dostosowywać moc do otoczenia

Wyciąganie baterii? Osobiście wolę stawanie nawet co pół godziny na 20 sekund żeby wymienić baterię, niż kalkulowanie z niewymienną w stylu: "o dobra tu zdążę dojechać zanim padnie", "o kurde tu nie zdążę hehe"

Przecież niemal każdy S2+, czy to modowany czy oryginalny, oferuje w zestawie kolimator, więc innych uczestników ruchu użytkownik i tak nie będzie oślepiał
A jeśli to za mało, to zawsze można zaopatrzyć się w praktycznie już ogólnodostępny daszek

Krótszy czas świecenia to jedyny minus względem standardowych lampek, ale właśnie po to ma się ze sobą kilka ogniw
To jest zresztą niejako logiczna sprawa, agentów wybierających się w siną dal z jednym ogniwem nie znam; jeżeli tacy są - podziwiam

Poza tym, w czasie kiedy jedno ogniwo ładuje się w domu (lub w ładowarce wpiętej w powerbank w plecaku/kieszeni) na pozostałych mogę sobie jeździć
A na wbudowanej muszę za każdym razem czekać aż się naładuje/podładuje

No i najważniejsze - za cenę niepromocyjną tej Lezyne mam 2 mody S2+

 

Kompletna bzdura z nieoślepianiem kolimatorem. Kolimator oślepia bardziej niż ref!

Miałem dwa max wypasy S2 przez 5 lat, zamieniłem na dedykowaną rowerową świetną lampkę za podobną cenę i nigdy nie wrócę do latarek. Czas pracy, rozkład światła, sterowanie z pilota na gripie, ładowanie przez usb a nie jak w XX wieku ciągłe wyciąganie ogniw i ładowanie w zewnętrznej ładowarce. Do tego lampkę mogę ładować z powerbanka, a sama lampka też może pracować jako powerbank.

Latarki były super, dopóki nie pojawiły się lampki z sensownymi ledami, sterownikami, optykami. Latarki to się na grzyby w nocy zabiera.

 

Cytat

Montaż całej lampki to przecież proces chłonący spokojnie ze 2x więcej czasu niż wymiana ogniwa - to już nie jest upierdliwe?

 

Hahahaha. Właśnie od tego ile czasu trwa wyjmowanie, wkładanie ogniwa i obsługa ładowarki zaczęło się u mnie szukanie dedykowanej lampki rowerowej. Lampkę zapina się w rowerze poprzez wsunięcie jej w sanki. Także moim zdaniem wymiana ogniwa w latarce trwa 10x dłużej niż założenie lampki na rower.

Edytowane przez cervandes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, panowie, ale tu nie ma o co się kłócić, każdy sposób ma swoich zwolenników, ja sam nie wiem co było by lepsze, ale jak dla mnie zmiana akumulatora trwa 10 sekund. Convoy na mocy 50% z ogniwem sanyo o pojemności 3000 mAh będzie działał tyle co markowa lampka o tej samej mocy. Naładowanie lampki trwa dwie godziny, zmiana akumulatora nie może trwać 10x dłużej. Ładowanie w czasie jazdy z powerbanka to dla mnie mniej ciekawa alternatywa.

Tak z ciekawości, co to za lampka?

43 minuty temu, cervandes napisał:

 

Miałem dwa max wypasy S2 przez 5 lat, zamieniłem na dedykowaną rowerową świetną lampkę za podobną cenę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaciron V9D-1800.

W najsłabszym trybie światła ma dość do jazdy, a wystarcza ponoć na naście godzin pracy. W terenie w ciemnościach włączam tryb drugi od dołu i mam ponad 6h w nim. Convoye ładowałem co jazdę a używałem ich na 30% mocy, sterowniki 3.04A. Gacirona ładuję co 4-5 jazd. Latarki zawsze trzeba było zdjąć z roweru, wyjąć akku, podpiąć ładowarkę, naładować, wyjąć akku z ładowarki, wsadzić w latarki, schować ładowarkę. Znudziło mi się to, teraz lampkę podpinam pod microusb i się ładuje.

 

W moim przypadku decyzja o zmianie latarek, które kosztowały całkiem sporo - na lampkę - zapadła właśnie przez to męczące i głupie ciągłe ściąganie, zakładanie, ładowanie + brak wspólnego sterowania przy dwóch latarkach. Znudziło mi się. Ani myślę o powrocie do Convoi, które w mojej ocenie były doskonałą opcją parę lat temu - gdy na rynku nie było tak mocnych, fajnie mocowanych i z ciekawymi funkcjami - dedykowanych lampek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę Gacirona za 339. Jeden mod Convoya kosztował mnie 150, drugi 170pln, do tego dwa panasy po 25pln sztuka, ładowarka i jeszcze mocowania... Pi razy oko Convoye były droższe.

Ogólnie jako firmę polecam i chwalę, także i ta v6c pewnie będzie niezła. No i ma odcięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Wyżej pisałem o Lezyne Macro Drive 1300 XL, która w tej chwili na aukcji kosztuje 359 zł, ale w stacjonarnym była 4 dychy tańsza ( czekam na powiadomienie, bo właśnie wrzucili kilkanaście sztuk na aukcję, ale na stronie sklepu widnieje jako niedostępna ).
Plusy :
1. pancerna konstrukcja - jak ktoś złośliwie nie przypierniczy młotkiem, to nie ma bata, żeby jej się coś poważnego stało
2. mocowanie - gumowy pasek jest o niebo lepszy od jakiegoś "wpinanego" plastiku
3. moc światła
4. czasy świecenia

image.thumb.png.d5a35adac7707b5a391dd91acba35fad.png
image.png.f2e0039101d38f5f500cd4a9736acee2.png


PS
Zamiast Gacirona V9D -1800, można kupić za 275 zł V9D -1600 ( ostrzyłem sobie kiedyś na niego zęby ;) ) - w dodatku ze zdalnym włącznikiem, który deklarowane czasy pracy i mocowanie ma słabsze niż powyższa Lezyne, ale nadal jest wystarczająco dobry ( kiedyś był nawet tańszy, zwłaszcza w przypadku zamawiania z Chin ).

Nadal jednak propozycje dotyczą armat do polowania na wróbla :icon_wink:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
 
 
 
9 godzin temu, Sylwester napisał:

Panowie, panowie, ale tu nie ma o co się kłócić, każdy sposób ma swoich zwolenników, ja sam nie wiem co było by lepsze, ale jak dla mnie zmiana akumulatora trwa 10 sekund. Convoy na mocy 50% z ogniwem sanyo o pojemności 3000 mAh będzie działał tyle co markowa lampka o tej samej mocy. Naładowanie lampki trwa dwie godziny, zmiana akumulatora nie może trwać 10x dłużej. Ładowanie w czasie jazdy z powerbanka to dla mnie mniej ciekawa alternatywa.

 


Dla Ciebie jako pytającego to przecież dobrze że każdy jest w stanie przedstawić za i przeciw z własnego doświadczenia
Wszystko co piszesz jest prawdą
Nigdy nie zrozumiem wywalania sumy 3 modowanych Convoy'ów na lampki dające tyle samo, lub nawet mniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
 
 
 
10 godzin temu, cervandes napisał:

Kompletna bzdura z nieoślepianiem kolimatorem. Kolimator oślepia bardziej niż ref!

Kogo oślepia tego oślepia; po to wspomniałem o daszku gdyby kolimator nie wystarczał

 
 
 
 
10 godzin temu, cervandes napisał:

Czas pracy, rozkład światła, sterowanie z pilota na gripie, ładowanie przez usb a nie jak w XX wieku ciągłe wyciąganie ogniw i ładowanie w zewnętrznej ładowarce. Do tego lampkę mogę ładować z powerbanka, a sama lampka też może pracować jako powerbank.

1. Czas pracy na przedostatnich trybach modowanych Convoy'ów wydłuża się 2-3 krotnie, a różnica w świetle jest ledwie dostrzegalna (piję głównie do wersji z 4 trybami)
2. Akurat Convoy S2+ oferuje bardzo dobry rozkład światła
3. Nie udawajmy, że do Convoy'a takie coś nie istnieje; do niego też można kupić zdalny włącznik :)
4. Wśród latarek również są takie które oferują ładowanie przez USB; Convoy S9 umożliwa pracę na kablu nawet bez ogniwa w środku (na stałe nie polecam tak robić)

 
 
 
 
10 godzin temu, cervandes napisał:

Hahahaha. Właśnie od tego ile czasu trwa wyjmowanie, wkładanie ogniwa i obsługa ładowarki zaczęło się u mnie szukanie dedykowanej lampki rowerowej. Lampkę zapina się w rowerze poprzez wsunięcie jej w sanki. Także moim zdaniem wymiana ogniwa w latarce trwa 10x dłużej niż założenie lampki na rower.

No jak te ogniwa pewnie chowałeś gdzieś w czeluściach plecaka to nie dziwota... albo po prostu ruszasz się jak wół :)
Ja przy ogniwach trzymanych w kieszeni bluzy/spodni zamykam cały proces w dosłownie 15 sekund
Czyli Tobie wyciągnięcie drugiej lampki i nasunięcie jej na sanki zajmuje 1,5 sekundy?
(Tak, wiem że "10x dłużej" to była hiperbola :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...