Skocz do zawartości

[Koronawirus] Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, michuuu napisał:

Pewnie wtedy byś pisał o łamaniu praw obywatelskich.

1) Nie wiesz o czym bym pisał więc nie gdybaj : )

2) Łamanie praw w Korei Południowej ? (dali sobie pięknie radę z wirusem)

3) Tak się łamie prawa obywatelskie w Chinach - wrzucił @Sobek82 ale wklejam jeszcze raz żebyś rozumiał o czym piszesz :) Przy okazji - lekcja jak to się powinno robić w cywilizowanym kraju.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, skom25 napisał:

@some1 wałkujemy to już chyba 10 raz. Wystarczyło przeczytać posty.

Nie, jeszcze kilka minut temu nie było tego fragmentu. Teraz jest wyraźna odpowiedź na temat uprawiania sportu i jazdy na rowerze. Gdyby ta nota była od razu, to w ogóle nie byłoby tej dyskusji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, skom25 napisał:

po pierwsze to podobne Fake News. Po drugie nie wiem, ale Francja ma chyba większe ograniczenia jeżeli chodzi o poruszanie się.

Nie śledziłem, wiec może tak. Z drugiej strony czytałem o możliwościach zarażenia się podczas pobytu na dworze i jest ono znikome o ile się nie gromadzimy. Wypowiadał się specjalista wirusolog i immunolog.

Teraz, some1 napisał:

Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych.

Zbliżamy się do modelu UK/US, odrobili lekcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25 aparat państwa nie powinien opierać się na zdrowym rozsądku obywateli. A napisanie trzech zdań po polsku których nie da się interpretować nie powinno przekraczać możliwości ludzi odpowiedzialnych za udzielanie informacji w czasie kryzysu... mi to się włos na głowie jeży że MOŻNA w takim momencie wypuścić informację którą trzeba 3 razy poprawiać. Ja mam prawo być bezrozumnym debilem... ustawodawca .... NIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, skom25 napisał:

@Carraluch i właśnie tutaj powinien wkroczyć Pan Policjant z gumowym przyjacielem :)

Tylko jeśli prawo mu na to pozwala i tylko w przypadku gdy ktoś łamie przepisy. Policjant nie powinien kierować się czymś tak nieoczywistym jak zdrowy rozsądek, tylko precyzyjnie zredagowanymi  przepisami. Jazda na rowerze po górach nie jest rozsądna bo grozi poważnymi urazami, tak zapewne myśli nie jeden stróż prawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy było ale podlinkuje:

Cytat
Czy złamaniem obostrzeń jest samodzielne uprawianie sportu na zewnątrz, w tym rekreacyjna jazda na rowerze?

Przepisy pozwalają wychodzić z domu m.in. w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin).

https://www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-nowe-zasady-bezpieczenstwa-w-zwiazku-z-koronawirusem?fbclid=IwAR1d_5EX7rRijuPMzkEp2KnKZuiJ0FJcnyZqlUxuJTJ5IT3tJMWuV6JMYiI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, abdesign napisał:

@skom25 aparat państwa nie powinien opierać się na zdrowym rozsądku obywateli. A napisanie trzech zdań po polsku których nie da się interpretować nie powinno przekraczać możliwości ludzi odpowiedzialnych za udzielanie informacji w czasie kryzysu... mi to się włos na głowie jeży że MOŻNA w takim momencie wypuścić informację którą trzeba 3 razy poprawiać. Ja mam prawo być bezrozumnym debilem... ustawodawca .... NIE.

Wstyd tylko, że to trzeba pisać na forach :(

3 minuty temu, Abihabi87 napisał:

Ja sobie taki patent wymyśliłem, że będę ze sobą wozić ze dwa nieotwarte opakowania np.gripexu i witaminy C, jak mnie złapią to powiem ,że z apteki wracam :D 

Bez sensu. Przecież możesz jechać do apteki.

:D

Teraz, michuuu napisał:

Chiny , prawa obywatelskie i demokracja to raczej nie jest komplet.

Ale jeżeli byłeś i doświadczyłeś to chylę czoło.

Obejrzyj zalinkowany filmik zamiast próbować być złośliwy. Potem napisz czym się różnią działania ich rządu od naszej szamotaniny. I gdzie są łamane prawa obywatelskie.  To tak żeby trochę rozmowę sprowadzić do meritum.

13 minut temu, Carraluch napisał:

Tylko jeśli prawo mu na to pozwala i tylko w przypadku gdy ktoś łamie przepisy. Policjant nie powinien kierować się czymś tak nieoczywistym jak zdrowy rozsądek, tylko precyzyjnie zredagowanymi  przepisami. Jazda na rowerze po górach nie jest rozsądna bo grozi poważnymi urazami, tak zapewne myśli nie jeden stróż prawa...

Co ciekawe Policja zachowuje się bardzo przyjaźnie i dojrzale. W każdym razie u nas kontrolując kwarantannę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Panie i Panowie.

Nie jestem (delikatnie rzecz biorąc) zwolennikiem obecnego rządu. Ale czy ktoś z Was czuje się na tyle kompetentny ,żeby zagwarantować całemu społeczeństwu, że w sytuacji dosyć dynamicznej będzie w stanie przygotować rozporządzenie ograniczające swobodne poruszanie się po kraju zakładające wszystkie możliwe ( i niezbyt możliwe ) opcje ?  Ja się nie czuję.

Uprzedzając - żaden kraj nie był gotowy na to ,co się dzieje. ŻADEN. Cieszmy się, że próbują , mogli to olać, jak niektórzy w Europie.

 

Uwielbiamy, jak naród, krytykować rządzących za wszystko ( czasami zasadnie, a czasami dla zasady), znamy się na piłce, leczeniu, prawie, finansach i zarządzaniu kryzysowym. Wiemy co robić w dowolnie wybranej sytuacji zagrażającej życiu. Jesteśmy jedynym narodem wiedzącym wszystko ( a szczególnie to ,co piszą w komentarzach na Onecie).

Rząd nakłada jakieś ograniczenia w trosce o naród, a wielu tutaj już zaczyna kombinować, jak to obejść , tłumacząc to dziurawym prawem........cóż.....jakie to polskie. Taki syndrom kierowcy BMW- ciągła linia mnie nie dotyczy bo umiem jeździć, a kierunkowskazów nie używam, bo wiem ,gdzie jadę.

 

BTW- Zaczynam mieć szacunek do Ministra Zdrowia, bo ,jako jedyny z tej bandy, zachowuje się jak profesjonalista . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Teraz, wkg napisał:

zamiast próbować być złośliwy.

Myślałem, że jestem złośliwy a Ty że tylko się staram.

A może tutaj działa mentalność azjatów zupełnie różna od naszej?

Może poddali się uzasadnionym "represjom" państwa w imię lepszej sprawy?

Może tego trzeba a nie kombinowania jak wytłumaczyć mundurowym nieuzasadnione wyjście z domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azjaci są zdyscyplinowani i mają sprawny rząd - proste.

Ja tam nie widzę represji. Zobacz film - oznaczenie na windzie, wytyczne dotyczące odkażania sprzątania wind, klatek schodowych, drzwi, szpital wybudowany w 6 dni, masowe testy, izolacja zdrowych od chorych a nie wszystkich razem,  zabezpieczenie maseczek (technicznie prostych jak świńska kita), zabezpieczenie środków do odkażania - technologicznie pikuś - u nas niemożliwe. Po prostu mają tam procedury na wypadek klęsk i je po prostu uruchomili. My zlikwidowaliśmy Centrum Zarządzania Kryzysowego (to takie coś co wysyłało SMS-y o burzach itd ...) Spójrz jak mowi ta para która nagrała filmik - czują się represjonowani ? O jakich represjach piszesz ?

Jakiego kombinowania ? Przecież wolno iść na rower, o czym Ty piszesz ?

I tak, o epidemii wiadomo trzeci miesiąc. Tak, należy oczekiwać, że komunikacja o ograniczeniu ruchu ludzi będzie przemyślana, przygotowana i precyzyjna. Wkleiłem komunikację Borisa Johnsona - prosta, jasna, oczywista. Nasi tak nie umieją. 

A że nic w kwestii epidemii nie robią to i nie dziwota, że ludzie krytykują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Zobacz film - oznaczenie na windzie, wytyczne dotyczące odkażania sprzątania wind, klatek schodowych, drzwi, szpital wybudowany w 6 dni, masowe testy, izolacja zdrowych od chorych a nie wszystkich razem,

JUż widzę u nas płacz spółdzielni , zarządców , że im coś nakazano, a kto na to kasę a to a siamto.

Porównujesz Chiny, największą gospodarkę z PL ? Ludzi którzy są niezwykle zdyscyplinowani z Polakami?? Moj komentarz LOL.

Popatrz na Włochy, Francja, Anglia, Niemcy ich podejście ...sporo po czasie, mieli procedury  ?

Jak napisał Durnykot.....do protestów, narzekania, zawsze się każdy znajdzie do pomysłów, podania rozwiązań juz nikogo.

EOT bo to temat polityczny się juz robi. A w takowym nie ma białego i czarnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest temat polityczny tylko organizacyjny. 

Rozwiązania są znane - wiele z nich podałem. 

Zarządcy, spóldzielnia , kasa ? Przecież mamy program 212 mld  i dotego 22 mld z UNII (albo w tym, nie śledzę), na maseczki i spirytus nie wystarczy ? 

Tak, Polacy w tej sytuacji są niebywale zorganizowani, dojrzali i cierpliwi. Jak zwykle zresztą w kryzysie.

Włochy, Francja, Niemcy zorganizowały unijny przetarg na środki ochronne. My w nim nie uczestniczyliśmy. Mamy mały, własny na maseczki. Kto go wygrał, no kto ?

Wydaje się, że głównie Ty narzekasz nie pisząc nic konstruktywnego. Także nie LOL-uj, nie LOL-uj bo z siebie LOL-ujesz :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
6 minut temu, wkg napisał:

Jakiego kombinowania ? Przecież wolno iść na rower, o czym Ty piszesz ?

 

44 minuty temu, Abihabi87 napisał:

Ja sobie taki patent wymyśliłem, że będę ze sobą wozić ze dwa nieotwarte opakowania np.gripexu i witaminy C, jak mnie złapią to powiem ,że z apteki wracam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, michalr75 napisał:

Z drugiej strony czytałem o możliwościach zarażenia się podczas pobytu na dworze i jest ono znikome o ile się nie gromadzimy. Wypowiadał się specjalista wirusolog i immunolog.

No bo nie ma co popadać też w paranoję. Wirus przenosi się drogą kropelkową. Jak jest szansa, że będąc na zewnątrz, gdy mimo wszystko powietrze się porusza, akurat wpadniemy w "chmurę" którą ktoś wydmuchał? Dodatkowo musi być to osoba zarażona, kichnąć i kaszlnąć. Trzeba być ostrożnym, ale trzeba też patrzeć realnie. Podejrzewam, a wręcz jestem pewny, że znacznie, znacznie łatwiej jest zarazić się dotykając np klamki a potem twarzy. 

 

45 minut temu, Abihabi87 napisał:

Ja sobie taki patent wymyśliłem, że będę ze sobą wozić ze dwa nieotwarte opakowania np.gripexu i witaminy C, jak mnie złapią to powiem ,że z apteki wracam

Aktualnie nie ma zakazu i nikt Ci zabronić niczego nie może, tak długo jak się będziesz stosował do zasad. A jeżeli zakaz będzie, a Ty nadal będziesz jechał na rowerku i wciskał kit, to już świadczy tylko o Tobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, radziuGD napisał:

Uff. już się obawiałem że samodzielne uprawianie sportu nie będzie jednak uznawane u nas za "niezbędną codzienną potrzebę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, skom25 napisał:

No bo nie ma co popadać też w paranoję. Wirus przenosi się drogą kropelkową. Jak jest szansa, że będąc na zewnątrz, gdy mimo wszystko powietrze się porusza,

Myślę, że znacznie mniejsza niż w budownictwie wielorodzinnym połączonym wspólnymi kanałami wentylacyjnymi w którym gdy Nowakowa z parteru robi bigos wszystkim w pionie ślinka leci :D

Tak nawiasem  - właśnie stwierdzono, że na statku wycieczkowym w którym przebywali zakażeni po 17 dniach od ewakuacji wirus był żywy w kabinach w których przebywali zakażeni i w tych, w których byli niezakażeni. Oczywiście to inna sytuacja bo tam była mechaniczna wentylacja "klimatyzacja" jak sądzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@michuuu - ustosunkuj się proszę do najważniejszych pytań - także o ten filmik bo tak to nie ma sensu rozmawiać. A skłonność do improwizacji  najczęściej nas ratowała w obliczu fanaberii kolejnych rządzących. Tu na szczęście oprzytomnieli w porę.

W przypadku epidemii kluczowe jest rozpoznanie, testy, izolacja chorych od zdrowych i środki ochronne oraz przemyślana, spójna komunikacja. U nas nic z tego nie ma i o tym piszę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, durnykot napisał:

Panie i Panowie.

Nie jestem (delikatnie rzecz biorąc) zwolennikiem obecnego rządu. Ale czy ktoś z Was czuje się na tyle kompetentny ,żeby zagwarantować całemu społeczeństwu, że w sytuacji dosyć dynamicznej będzie w stanie przygotować rozporządzenie ograniczające swobodne poruszanie się po kraju zakładające wszystkie możliwe ( i niezbyt możliwe ) opcje ?  Ja się nie czuję.

Uprzedzając - żaden kraj nie był gotowy na to ,co się dzieje. ŻADEN. Cieszmy się, że próbują , mogli to olać, jak niektórzy w Europie.

 

Uwielbiamy, jak naród, krytykować rządzących za wszystko ( czasami zasadnie, a czasami dla zasady), znamy się na piłce, leczeniu, prawie, finansach i zarządzaniu kryzysowym. Wiemy co robić w dowolnie wybranej sytuacji zagrażającej życiu. Jesteśmy jedynym narodem wiedzącym wszystko ( a szczególnie to ,co piszą w komentarzach na Onecie).

Rząd nakłada jakieś ograniczenia w trosce o naród, a wielu tutaj już zaczyna kombinować, jak to obejść , tłumacząc to dziurawym prawem........cóż.....jakie to polskie. Taki syndrom kierowcy BMW- ciągła linia mnie nie dotyczy bo umiem jeździć, a kierunkowskazów nie używam, bo wiem ,gdzie jadę.

 

BTW- Zaczynam mieć szacunek do Ministra Zdrowia, bo ,jako jedyny z tej bandy, zachowuje się jak profesjonalista . 

  1. Nie czuję się kompetentny.
  2. Rozumiem, że konieczne są działania profilaktyczne.
  3. Rozumiem, że to będzie bolało, bo wiąże się wyrzeczeniami.
  4. Rozumiem, że mogą się zmieniać zasady i przepisy w miarę rozwoju sytuacji.
  5. Zwróć uwagę, że w ogromnej większości nikt nie namawia do łamania prawa, choć mamy różne opinie na jego temat.

Czy mamy prawo domagać się jasnego komunikatu? Tak mamy. Uwierz, że bardziej byłbym zadowolony z twardego stanowiska, czyli konsekwentnego przekazu "Tak macie siedzieć na tyłkach i nie wychodzić na rower do 11 kwietnia". Dla mnie jasne i proste. Mogę się nie zgadzać i obrażać, ale muszę przyjąć do wiadomości.

Chciałbym aby władza mówiła do mnie jak kochający aczkolwiek surowy ojciec, czyli prosto, jasno i przejrzyście.  

Niczego jako kraj nie uwielbiamy. Jesteśmy różni, mądrzejsi i głupsi. Prawo powinno być zrozumiałe dla najgłupszych. Zobacz do czego doprowadziła nas dzisiejsza (nie boję się tego powiedzieć - niekompetencja). Co rower, to inne zdanie na temat, czy można jeździć czy nie.

Widzę, że w międzyczasie pojawiło się 8 nowych postów, więc kończę definitywnie. Uważajcie na siebie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...