Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

@leon7877Fajnie, a mój rower wyglądał tak po trasie wzdłuż Warty, która wylała. Nie chciałem Ci imponować, totalnie mi na tym nie zależy. Chciałem dodać zdjęcie obrazujące moje podejście do asfaltowej jazdy i potwierdzające, że lubię taplać się w błotku.

błotnik wybrałem świadomie i jest dokładnie taki, jaki miał być. Jakbym chciał osłaniać napęd, kupiłbym inny. Niech sobie sypie syf gdzie chce, ważne, że ja mam tyłek i plecy suche i czyste. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, leon7877 napisał:

To nie lepiej kulturalnie, po asfalcie. A nie jak jakiś zwierz nie przymierzając w błotku się taplać 😁

Cały w tym urok i wyzwanie 😁. Wolę z jakiegoś powodu plener 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Sobek82 napisał:

Bardzo się zagniewałem, jak możesz tak traktować rower,  wstydu nie masz, takie prostackie podejście i świadome niszczenie napędu powinno być piętnowane, karane i ustawowo zakazane!!! 🫠

Czemu niby? Jeśli ktoś się pasjonuje szybszym zużyciem napędu to zakazu nie ma 😛 nawet jeśli z boku wygląda to na nielogiczne bo przecież logiczne byłoby dążyć do tego żeby napęd wymieniać jak najrzadziej, to kimże my jesteśmy aby oceniać. Jest wolność i każdy może robić co chce, gdyby nawet ktoś miał kaprys rozwalać napęd młotkiem po każdej jeździe i kupować nowy, to mu wolno.

Ja tego nie skrytykuję, co najwyżej powiem że nie rozumiem decyzji. 

3 godziny temu, Donayo napisał:

Ja, już tak w temacie, bardzo się gniewam na Wartę. Nie dość, że jedna z moich ulubionych, terenowych tras jest w zasadzie rzeką to jeszcze Wartostradę zalała. Jak tak można?!

Może sprawdzi się tu rower wodny? Albo amfibia 

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, leon7877 napisał:

Ja specjalnie szukałem tak długiego błotnika żeby sięgał aż do suportu na dole, żeby sypał mniej syfu w przednią część napędu

I tak ci z przedniego naleci ;)

17 godzin temu, Sobek82 napisał:

łańcuch zakleszczy

Łańcuch to mu już zesztywniał :whistling:

17 godzin temu, Sobek82 napisał:

Jakbyście pili wodę bezpośrednio z rzeki, problemu by nie było. 🫠 Możecie mieć pretensje tylko do siebie jako nieodpowiedzialni mieszkańcy. 

Ale to obieg zamknięty, co wypiją, to potem do tej rzeki wysikają i poziom wody się nie zmieni ;)

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

I tak ci z przedniego naleci 

Pewnie że napęd nie będzie czysty, ale opona nie rzuca syfem w napęd. Czysty nie będzie, bo chlapie jeszcze bokami, ale nie z opony czyli 90% syfu mniej.  Musiałem tylko uszczelnić śrubę mocującą błotnik na dole, bo tamtędy trochę przechlapywało -  wystarczyła zwykła plastelina, trzyma się dłużej niż myślałem. Żaden klej nie wchodzi w grę, bo to musi dać sie potem odkręcić w razie potrzeby. W sumie teraz zębatka przednia jest prawie czysta zawsze, jedyne co to to trochę jak chlapie z boku i to, co zostało naniesione przez łańcuch. Gdy błotnika tam nie było, zębatka była dokładnie zalepiona błotem tak, że nieraz nawet łańcuch zaczynał z niej spadać.

Cytat

Ale to obieg zamknięty, co wypiją, to potem do tej rzeki wysikają i poziom wody się nie zmieni

Nie do końca, część wody zużyje sam organizm, część wyparuje z potem, a resztę zaniosą do domu i tam wysikają.

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Pojechałem dzisiaj na jedną z moich ulubionych trasek leśnych, pierwszy raz w tym roku. Oznaczony szlak turystyczny, fajna, wąska ścieżka. Fota z zeszłego roku:

DSC01101.jpg

i nawet w zeszłym roku po bokach ścieżki nadleśnictwo umieściłoli takie tablice informacyjne dla turystów:

DSC01102.jpg

Całkiem sympatyczne to było.

Dzisiaj jadę, wszędzie ślady po wycince, trasa rozjechana, w niektórych miejscach koleiny na pół metra, pełno gałęzi... W pewnej chwili myślałem ze źle skręciłem i pojechałem na jakąś trasę ścinkową, ale nie... Normalnie brak słów...

 

  • +1 pomógł 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym ja tamtędy jeździł to bym sobie zwolnił, sprawdził czy nic za mną jezdnią nie jedzie i wziął słupki od lewej strony,  przejechał przez skrzyżowanie jako użytkownik drogi i wjechałbym na ścieżkę za skrzyżowaniem mijając słupki. Cyk, cyk i mnie nie ma.

Szybko wpadłem do Otwocka i nie jest tak źle, losowo wybrana ulica, ścieżka,  częściowo dalej chodnik służy jako mieszana ścieżka pieszo rowerowa. Po prostu urzędy dostosowują miasto do rowerów tanim kosztem. Ja to w ogóle uwielbiam jeździć po mieście,  trochę mi tego brakuje. Szczecin, piękne miasto do rozpychania się łokciami, teraz mieszkam na wsi to tylko, lisy, kuny, jenoty, dziki, wilki, sarny, jelenie i ptaki.🫠

Screenshot_20240228_195537_Maps.thumb.jpg.68545e1aa0ca8061561f2d0b823af2e5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, leon7877 napisał:

 a w parku walały się małpki po wódce

To zależy czy teren występowania "małpek" pokrywa się z ciągiem komunikacyjnym łączącym najbliższy osiedlowy market (marka dowolna) z położonym w bezpośrednim sąsiedztwie zakładem pracy 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie denerwują takie przejazdy rowerowe jak ten:

image.thumb.png.b3cce045866b017292060d302dc4da1a.png

Czyli tak - jedziemy sobie prosto pasem rowerowym wzdłuż ulicy. Ale przejazd rowerowy jest w głębi skrzyżowania, czyli trzeba robić nawrót 2 razy. Rozumiem że to pewnie jakieś kwestie związane z tym, żeby przejście i przejazd nie były za blisko ulicy, bo kierowcy skręcając mogliby nie zdążyć się zatrzymać. Ale jeździ się po tym fatalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pięknie, jadę sobie z górki, 45 km/h i muszę hamować i skręcać pod kątem prostym. Jak wcześniej napisałem, domyślam się czemu tak jest, gdyby to było na prosto przy samej ulicy, to kierowcy skręcając wjeżdżaliby od razu na przejście nie widząc czy tam ktoś jest czy nie. No ale jak dla mnie to źle się jeździ po tym po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...