malijus Napisano 22 Maja 2017 Udostępnij Napisano 22 Maja 2017 Dwa lata temu kupiłam trekkinga przekonana, że to to, już na lata. Teraz stwierdziłam, że jednak bardziej przyda mi się MTB To mój pierwszy tego typu rower, do jazdy amatorskiej ale częstej. Czasem jakaś wycieczka po asfalcie, częściej po ścieżkach w terenie, na których mój obecny trekking (Trans Alp) kompletnie wysiada. Wybór padł na tegorocznego Gianta Liv Tempt 3: https://www.liv-cycling.com/pl/tempt-3 Oprócz osprzętu wygrał tym, że jest ładny i w normalnym, czyt. nie-różowym kolorze , że sklep firmowy z serwisem mam praktycznie pod domem i tym, że ma damską geometrię dopasowaną do niewysokiej dziewczyny (163 cm, 55kg). Ponieważ nie jestem specjalistą w dziedzinie, spytam jednak o radę - czy jest coś, co by w tym rowerze przemawiało zdecydowanie na "nie"? W porównaniu do zeszłorocznego modelu dali lepszą grupę przerzutek i zastanawiam się, czy w zamian nie przycięli mocno na jakości czegoś innego. Słowem, zniechęćcie mnie do niego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kisko Napisano 14 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2017 No i co, kupiłaś? Chcę żonie zniechęcić do Krossa Lea R6, ale mówi, że jest ładniejszy (WTF Witam ponownie, nie wiem, dlaczego, ale nie pokazuje się post w całości. Chciałbym dodać, że róznica w cenie między ten Giant a Kross Lea R6 to 150-200 zł, ale osprzętu nie można nawet porównać... Dziękuję i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kisko Napisano 15 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2017 W końcu udało mi się przekonać żonę do tego Gianta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ssslawecki Napisano 15 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2017 Jakiś rok temu po różnych przymiarkach i jazdach próbnych wybraliśmy ten rower dla mojej Przyjaciółki. Nie jest zły. Teraz widzę, że ma dodatkowo lepsze, nie "giantowe" ślizgające się na wszystkim opony. Jeśli mam zniechęcić, to na pewno za twarda jest sprężyna w amorze - a niezależny serwis sprawdził ceny i jej wymiana jest co najmniej droga. Przydałaby się wymiana - przynajmniej na jakąś powietrzną używkę. A inna sprawa, że najlepszy byłby full, bo kobiety chyba bardziej cenią komfort jednak - w BB bodajże albo w BIKE-u zapowiadali testy nowego fulla B'twina z oboma amortyzatorami powietrznymi i to w cenie około 2750 zł - jeśli dobrze pamiętam. Przy promocji 20 x 0% w GoSporcie to może być bardzo kusząca oferta - chyba najtańszego nowego fulla na rynku. Aha - no i ciężkawy jest - jak to w tym przedziale cenowym - chyba koło 14 kg wyszło jak ważyłem. Tyle to ma mój full enduro. Ale właśnie cena jest tajemnicą odwrotności wagi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.