Skocz do zawartości

[Boost] Dlaczego umożliwia krótsze tylne widełki?


MD11

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie - w kilku miejscach czytałem, że Boost 148 umożliwia zastosowanie krótszych tylnych widełek w ramach i chciałbym zapytać dlaczego tak jest?
Nie rozumiem, co rozstaw widełek (szersza piasta) ma do ich długości? Jak dla mnie to ogranicza nas tylko promień koła. Według wikipedii obwód koła 28 x 2.35 wynosi 2340mm, czyli promień to ok. 372mm, do tego dodajemy tyle zapasu na błoto, ile chcemy i mamy minimalną długość tylnych widełek. Z tego, co widzę producenci stosują co najmniej 430mm, więc teoretycznie potencjał do skracania jest duży i przy mocnym wygięciu rury podsiodłowej mogliby zastosować np. widełki o długości 400mm, chociaż w praktyce pewnie nie jest to pożądane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Boost to marketing i $$$ i nic ponadto.

W dużej mierze na pewno tak, ale może nie do końca, np. argument z większą sztywnością kół brzmi sensownie.

 

 

Kona Honzo z osią 135mm ma tylne widełki 415mm dla przykładu.

Nie znałem go, ciekawy rower.  :thumbsup:

honzo_al.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

argument z większą sztywnością kół brzmi sensownie
tylko ciężko to udowodnić..... ja mam piastę w standardzie 135 z śrubami m10 wkręcanymi w korpus.... ni drgnie przy kole 29. Myślę że można to jakoś pochytać... większy problem to rubaśne opony  + tu może coś niecoś się przydać.............ale racja zmienimy, nazwiemy nowym standardem a większość do sklepu poleci. Trzeba wymyślać co chwila coś nowego niby standardowego a kasa sama się nabija ;-) Zmieniasz ramę....to i piasta i suport i amor.... bo wymyślają ;-) Każdy ma swój rozum i wydaje na co mu potrzeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boost jest po to żeby producenci rowerów mogli od nowa z nas kasę zdzierać wraz ze sprzedawcami którzy nam wciskają kit.

Był temat o oh ach grupie M8000 i hamulcach tej grupy, potem na innym forum temat że spora cześć to buble. Na zagranicznym forum że w obu zaciskach komuś tłoki pękły, jaki był sens wprowadzać hamulce M8000 jeżeli M785 były ok? A no po to że można zrobić nowa manetkę M8000 niezgodną z klamką BL M785 i jak chcemy mieć manetkę mocowana do klamki(te z obejmami mają monitorki i wyglądają wieśniacko w MTB), to musimy też hamulce wymienić, bezczelność roku by Shi(t)mano, dobra sprawdzone, na jakieś nowe nic niewnoszące, ale za to awaryjne. :D

 

Były kiedyś koła 26, było niby wszystko ok, potem 29er i 1-2 sezony później 27,5, jaki ma to cel? Ano, szpan na dzielni, bo mam rower modny, brak kompatybilności kół/opon/amortyzatorów, czyli nie kupie samej ramy lub wymienię rzeczy w moim starym rowerze bo się nie opłaca, tylko kupie od razu cały rower... itp

 

To samo z boostem z tyłu który g~ daje, przód 10mm to szersza opona, no OK! ale tył? z 142 na 148?

Edytowane przez phoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boost to nie szersze widełki i miejsce na oponę - mam ramę z tyłem 135 pod oponę 27,5+ (3.0)
Boost to przede wszystkim szerzej rozstawione kołnierze, mające zapewnić większą sztywność dużych kół - chodzi o kąt szprych.
W końcu 135 i 142 to te same piasty często gęsto. Szersza, sztywna ośka 142mm miała wzmocnić nie koło, tylko ramy, często gęsto carbonowe wydmuszki, które ze zwykłą piastą po prostu pływały. Boost natomiast ma wpływ na sztywność boczną samego koła, co poniekąd ma teoretyczny sens, bo dzięki boostowi można osiągnąć taki sam kąt między szprychami w kołach 29" co w kołach 26 z normalną piastą.

Jak w amortyzatorach wprowadzano oś 20mm, potem kolejny standard 15mm ludzie pewnie też psioczyli, że nowe piasty, marketing itp. Zresztą na rynku są już adaptery pod boost pod konkretne piasty, uniwersalne też można upolować, więc nie ma co demonizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w temacie - w kilku miejscach czytałem, że Boost 148 umożliwia zastosowanie krótszych tylnych widełek w ramach i chciałbym zapytać dlaczego tak jest?

Jest wiele dobrych powodów aby stosować szersze piasty, ale tego argumentu chyba nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Ot, po prostu marketing.

 

Były kiedyś koła 26, było niby wszystko ok, potem 29er i 1-2 sezony później 27,5, jaki ma to cel? Ano, szpan na dzielni, bo mam rower modny, brak kompatybilności kół/opon/amortyzatorów, czyli nie kupie samej ramy lub wymienię rzeczy w moim starym rowerze bo się nie opłaca, tylko kupie od razu cały rower... itp

Tutaj się akurat stanowczo nie zgodzę. Moim zdaniem zarówno wielkość kół jak i ramy rowerowej powinny być dobierane zależnie od wzrostu. Tak samo jak dorośli nie jeżdżą na rowerach MTB z kołami 20", tak samo wysokie osoby nie powinny być skazane na 26".

 

Boost to przede wszystkim szerzej rozstawione kołnierze, mające zapewnić większą sztywność dużych kół - chodzi o kąt szprych.

Skoro tak, to dlaczego nie skorzystać z istniejących już piast o szerokości 150mm?

 

Jak w amortyzatorach wprowadzano oś 20mm, potem kolejny standard 15mm ludzie pewnie też psioczyli, że nowe piasty, marketing itp. 

Ja nadal nie widzę powodu aby rezygnować z osi 20mm.

Edytowane przez BezSpiny.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Były kiedyś koła 26, było niby wszystko ok, potem 29er i 1-2 sezony później 27,5, jaki ma to cel?

29er ma sens, bo jeździ się na nich szybciej. Zostało to udowodnione naukowo w badaniu z użyciem miernika mocy (o którym mówił Szajbajk na swoim kanale na YT) oraz w wielu amatorskich testach. Co do 27.5" to już nie wiem, w badaniu, o którym wspomniałem wyszło akurat, że 29er > 26 > 27.5, ale może też się przydaje.

 

 

Skoro tak, to dlaczego nie skorzystać z istniejących już piast o szerokości 150mm?

No właśnie, może za rok dojdą do wniosku, że 150mm jednak jest lepsze. Albo 149, żeby zwiększyć sztywność względem 148 i jednocześnie zaoszczędzić na wadze względem 150 (o milimetr krótsza oś - mniej materiału).  :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, może za rok dojdą do wniosku, że 150mm jednak jest lepsze. Albo 149, żeby zwiększyć sztywność względem 148 i jednocześnie zaoszczędzić na wadze względem 150 (o milimetr krótsza oś - mniej materiału). 

 

Tak będzie, muszą jakoś zarabiać przecież ;)

Ale do tego oś 13mm bo 12 bez problemu dałoby się "dociągnąć tylne widełki o te 0,5mm na stronę.

Edytowane przez piciu256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boost jest po to żeby producenci rowerów mogli od nowa z nas kasę zdzierać wraz ze sprzedawcami którzy nam wciskają kit.

Był temat o oh ach grupie M8000 i hamulcach tej grupy, potem na innym forum temat że spora cześć to buble. Na zagranicznym forum że w obu zaciskach komuś tłoki pękły, jaki był sens wprowadzać hamulce M8000 jeżeli M785 były ok? A no po to że można zrobić nowa manetkę M8000 niezgodną z klamką BL M785 i jak chcemy mieć manetkę mocowana do klamki(te z obejmami mają monitorki i wyglądają wieśniacko w MTB), to musimy też hamulce wymienić, bezczelność roku by Shi(t)mano, dobra sprawdzone, na jakieś nowe nic niewnoszące, ale za to awaryjne. :D

 

Były kiedyś koła 26, było niby wszystko ok, potem 29er i 1-2 sezony później 27,5, jaki ma to cel? Ano, szpan na dzielni, bo mam rower modny, brak kompatybilności kół/opon/amortyzatorów, czyli nie kupie samej ramy lub wymienię rzeczy w moim starym rowerze bo się nie opłaca, tylko kupie od razu cały rower... itp

 

To samo z boostem z tyłu który g~ daje, przód 10mm to szersza opona, no OK! ale tył? z 142 na 148?

Pamiętaj że rynek części w porównaniu do rynku gotowych rowerów to mały biznes.

Polska jest specyficznym miejscem pod tym względem.

Jak to wygląda normalnie?

Klienci kupują rower i tyle. Nie przerabiają go nie tuninguja, jeżdżą. Żadnych zamian hamulców, manetek i innych pierdół. Tuning to czasami inne opony. Wymiana części eksploatacyjnych. Jeśli ktoś chce lepszy rower to go kupuje a nie kupuje i przerabia.

Ludzi nie interesuje czy manetka jest kompatybilna z obejmą poprzednika czy nie.

Rower kupują, nowy, jak stary jest zbyt drogi w naprawie albo się im znudzi.

Jestem prawie pewien że podobne "problemy" mają ludzie w krajach na rynki których są tworzone te produkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie amortyzatory czy koła kupują jednak, a to już problem jest bo co 2 sezony kolejna "nowość".

Jeszcze przód czy koła większe jak 26 no ok, ale ten tył z 142 na 148...

... a jeszcze jest lepsze to, że taki Giant w nowych modelach zrobił 110mm przód, a tył zostawił 142mm i weź potem kup kpl kół lub sprzedaj te fabryczne, jakaś paranoja.

Edytowane przez phoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boost to nie tylko piasty, ale przede wszystkim inne korby, szerzej rozstawione (szerzej -> gorzej, mniej efektywnie dla mięśni). Cel jest banalny. Nie ocieranie łańcucha o oponę przy kołach w plusie i fatach.


Długość tylnych widełek ma wpływ na prowadzenie roweru. Można to regulować podgięciem podsiodłowej. W zależności od stylu jazdy może to być pożądane lub nie. Większość ludzi nie będzie dobrze się czuła na rowerze z ekstremalnie krótkim ogonem, ponieważ rower będzie nerwowy na stromych zjazdach i z tendencją do myszkowanie tyłem na ściankach. Jeśli ktoś ma dobrą technikę, to będzie się dobrze czuł na rowerze krótkim i długim ogonem. Oba rowery skręcają tak samo, tylko inaczej trzeba je traktować.

 

Rower z optymalnie krótkim ogonem jak np. peak 29 prowadzi się bardzo neutralnie i pewnie. Ale ma tendencję to tracenia przyczepności obu kół w zakrętach, kiedy przesadzi się z prędkością urywa głowę.

 

Rower z długim ogonem wymaga znajomości przeciwskrętu i użycie większej siły w zakrętach. Wynagradza to kontrolowaną nadsterownością tylnego koła i stabilnością przodu.

 

Na maratony wybieram ten pierwszy. Do zabawy ten drugi. A do bike parku, coś z ekstremalnie krótkim tyłem.

Edytowane przez Mateusz30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wciskaj kitu - rozstaw korby pozostaje bez zmian.  :icon_exclaim: Linia łańcucha jest przesunięta, ale ramiona są inaczej wygięte i Q-factor się nie zmienia: http://productinfo.shimano.com/#/spec/2.2/MTB/Crankset.
 
Boost jest też dobrze wyjaśniony tutaj: http://blog.artscyclery.com/science-behind-the-magic/wider-and-stiffer-but-necessary-boost-148-explained/.
Dobrze napisał grzegosz, więc ja tylko dodam, że się z nim zgadzam.
Niektórzy z Was chyba oczekują, że technologia zostanie zamrożona w momencie kupna przez Was roweru, żeby Was nie denerwować.  :D

 

Zauważyłem natomiast pewien problem z boost-em, o którym nikt tutaj nie wspomniał - Shimano produkuje korby pod boost tylko w wersji 36x26 i 34x24. W katalogu nie ma 38x28... Da się z tym żyć, ale w mojej okolicy nie ma gór, więc wolałbym korbę 38x28 i nasuwa się pytanie, czy można chociaż przełożyć same zębatki, czy może do tych ram w ogóle nie mieści się większy blat? Myślę, że aż tak na milimetry to ram nie projektują, ale warto to sprawdzić w przypadku zakupu.

 

Skoro tak, to dlaczego nie skorzystać z istniejących już piast o szerokości 150mm?

W linku poniżej tłumaczą to tak, że w standardzie 12x150 nie było wyżłobienia na piastę w tylnych rurkach wobec czego montowanie koła było niewygodne, bo trzeba było samemu trzymać koło równo w miejscu otworów i przełożyć oś. Dlatego przeszli na standard 12x157, w którym te dodatkowe 3.5mm z każdej strony wsuwa się w wyżłobienie, ale to jest dobre do rowerów DH, a 157mm jest za szerokie do XC, stąd 12x148: http://www.bikerumor.com/2014/12/19/2016-axle-standards-part-1-rear-148mm-thru-axle-coming-fast-its-about-more-than-just-better-wheels/.
 
Co do tematu, czyli tylnych widełek, to nie mam 29er-a pod ręką, żeby się przyjrzeć, ale już chyba rozumiem, o co im chodzi - rozstaw dolnych tylnych widełek (chainstays) w okolicy suportu jest ograniczony przez szerokość mufy suportowej, a dokładniej położenie wewnętrznej zębatki korby. Widełki mogą się rozszerzać dopiero nieco dalej w stronę tylnej piasty. W standardzie boost linia łańcucha jest przesunięta na zewnątrz w związku z czym widełki mogą być trochę szersze już przy suporcie, a zatem tylne widełki można skrócić i przysunąć oponę bliżej suportu, bo i tak się zmieści.

 

Kona Honzo z osią 135mm ma tylne widełki 415mm dla przykładu.

Coś z tym rowerem jest nie tak - porównaj wersję 2015 (12x142) z 2016 (12x148). Niby podają widełki 415mm w obu rocznikach, ale widać, że w modelu 2016 opona jest bliżej suportu, bo zębatka korby bardziej zachodzi na oponę. Rura podsiodłowa jest też inaczej wygięta, ale to nieważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geometria tych dwóch roczników znacznie się różni (materiał również). Praktycznie wszystkie parametry są inne, również nachylenie rurek chainstay. Nie wiadomo dlaczego na jednym zdjęciu zębatka zasłania oponę głębiej, a na drugim mniej. Rozmiar zębatek wydaje się ten sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@md11 jak wycięcie rury podsiodłowej raczej nie ma znaczenia? szerszy suport może dać conajwyżej kilka mm więcej miejsca na oponę bo przecież zostaje jeszcze rura podsiodłowa która nigdzie się nie rusza, dlatego ją wyginają- żeby zrobić miejsce na koło.

 

Wysłane z mojego MI 3W przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie tak, ale jak porównujemy zdjęcia dwóch rowerów, które podlinkowałem, pod kątem długości rurek łańcuchowych, to interesuje nas tylko odległość korby od opony. Jakbym napisał, że model 2015 ma dłuższe rurki, bo opona jest dalej od rury podsiodłowej, to zaraz ktoś by słusznie zauważył, że rama 2015 ma cieńszą i bardziej wygiętą rurę, stąd tylko takie złudzenie. W obydwu modelach jest taka sama opona, korba (36T) i obniżenie suportu, więc gdyby miały taką samą odległość pomiędzy osią suportu, a osią tylnego koła, to położenie korby względem opony powinno być w nich takie samo.
 
Różnica wynika prawdopodobnie stąd, że istniały dwie wersje tego roweru - przedprodukcyjna z dłuższymi rurkami łańcuchowymi i produkcyjna z krótszymi. W opisie modelu 2015 na stronie dali pewnie zdjęcie tej pierwszej.
Kona_Honzo_jog_cl.jpg
IMG_1469.jpg
 
Podsumowując: można zrobić krótkie widełki bez boosta poprzez wspawanie takiej wąskiej płytki przy suporcie, ale z boostem linia łańcucha jest przesunięta, więc przy suporcie jest więcej miejsca i po prostu łatwiej to zrobić, bo płytka albo rurka może tam być trochę grubsza. O miejscu na oponę pisał już dran2 na początku wątku, tylko ja wtedy nie zrozumiałem, bo napisał za mało łopatologicznie.  :laugh:

Boost to nie tylko szersza piasta ale też podążająca za nią korba która przy grubych oponach też może ograniczać miejsce.

Poza tym ktoś to później zanegował i to mnie zmyliło. Dziękuję za odpowiedzi (za te narzekające na boosta zamiast odpowiedzi na moje pytanie mniej ;)). Dla mnie już wszystko jasne, temat można zamknąć.

Edytowane przez MD11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...