Skocz do zawartości

kipcior

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 816
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    46

Zawartość dodana przez kipcior

  1. Tak naprawdę to potrzebowałbyś dwóch kompletów. Na błoto i na całą resztę. Na całą resztę: Rocket Rony są świetne ale to trzeba sponsora mieć, bo to się tak szybko zużywa z tyłu. Z przodu oczywiście mniej. Barzo/Mezcal - świetne opony uniwersalne o długiej żywotności. Właściwie brak wad dopóki nie wpakujemy się do błota. Ewentualnie Barzo/Barzo ale będzie trochę wolniej.
  2. A jak dodasz amortyzację i nawet już nie mówię o amorze, to co będzie lepiej tłumiło drgania? Do stali oczywiście też można dodać tylko właściwie na dzień dobry jest większa masa. I jak sam zauważyłeś aluminium jest w użyciu w zasadzie 2 rodzaje. A stali ile? Estetyka cienkich rurek akurat do mnie zupełnie nie przemawia. To mi się niezmiennie kojarzy z rowerami początku lat 90 i wygląda po prostu staro. Ale to rzecz gustu, wiem że wielu osobom taka forma odpowiada. Swoją drogą jak kiedyś masowo wchodziło alu do rowerów zamiast stali to same zachwyty pamiętam, a dzisiaj wysublimowani koneserzy się znaleźli.
  3. W takim budżecie rozważ jeszcze amortyzację. Czyli zwykłe alu, a nie homeopatyczne tłumienie stali, do tego amortyzowana sztyca np. VCLS lub coś bardziej np Redshift, i albo amortyzowany mostek Redshift (na asfalt wystarczy) albo idź po bandzie i amortyzator RS Rudy. Oczywiście ewentualne dołożenie amora podniesie główkę ramy. Rower nie będzie tak lekki jak karbon ale za to zdecydowanie wygodniejszy.
  4. @Cross90 Za siedmioma polami, a potem jeszcze siedemdziesięcioma następnymi Zamek Moszna, robi rewelacyjne wrażenie.
  5. Spróbuj w Bystrej, serwis "pod piekłem". W każdym serwisie zrobią Ci lepiej albo gorzej, zależy kto tam pracuje. Tylko jak mają kilka osób to nie wiesz u kogo rower wyląduje.
  6. Najlepszym rozwiązaniem jest gravel z amorem. Wtedy można i wygodnie w lekkim terenie poszaleć i pośmigać na asfalcie. Mam i polecam. Tylko jest to po prostu drogie, bo praktycznie w cenie fulla. Inną opcją na większy teren jest zakup jakiegoś lekkiego MTB i zamontowanie w nim szybkich, nie za szerokich opon w stylu Mezcala czy innego Race Kinga oraz kierownicy typu Surly Corner Bar. I też dostaniemy sprzęt dość uniwersalny.
  7. Widzę, że zmarnowali potencjał 2x. Po co mi kaseta 12 rzędowa 11-36? Do tego kosztująca jakieś 3 razy tyle co 10 rzędowa. I to jeszcze w połączeniu z korbą 31. A najlżejsze przełożenie do tej pory było w GRX400 2x10 (30x36) a teraz będzie 1x12 40x51. Całkowicie rozminęli się z moimi oczekiwaniami.
  8. Nowe siodło i już się rozwaliło na środku
  9. Ma być wygodny i tyle, ma się go nie czuć na głowie. Co niestety oznacza chodzenie po sklepach i przymierzanie. Jak znajdziesz taki co dobrze leży to będziesz wiedzieć, że to ten i kupuj, nie ważne za ile.
  10. No właśnie tamten fragment jechałem wałami nad Olzą, bo uznałem, że centrum Karviny to mnie nie będzie interesować. I to też świetne miejsce jest.
  11. @szy Przez Ciebie przejechałem Żelazny Szlak rowerowy. Wprawdzie po roku czy dwóch jak o nim pisałeś, no ale musiałem tam 30 minut autem jechać i to drogą szybkiego ruchu więc nie było łatwo Faktycznie jest to całkiem dobrze, wręcz zaskakująco dobrze zrobione, szczególnie po polskiej stronie. Pewnie się tam jeszcze nie raz wybiorę. Także, dzięki za opis fajnej miejscówki.
  12. Jakie cm? To właśnie mm potrafią robić taki efekt. Jak zaczną boleć kolana to jest za nisko. Czasami założenie pieluchy albo butów z grubszą podeszwą potrafi zepsuć jazdę. Tyłek ma tolerancję ale jak się ją przekroczy o milimetry to się zaczynają problemy. Tylko jak siodło jest niedobrane, bo problemy nigdy się nie kończą
  13. Jest jedna zasada. Jak nie pasuje to następne Przecież każdy ma inaczej to co Ci mamy napisać? Żebyś sobie kupił WTB Rocket cro-mo 150mm, bo takie mam i jest mi całkiem dobrze? A co to ma do rzeczy jak masz inny tyłek? W wyborze kierowałem się głównie bólem tyłka na poprzednich
  14. Wprawdzie sam skończyłem z RS Rudy+Redshift ale jeśli tylko na asfalt to Redshift jest wszystkim czego potrzeba.
  15. Brzmi jak walnięty zawór od presty. Jak jest wymienny to go wymień. Albo masz drugą, mniejszą dziurę której nie znalazłeś.
  16. Mnie wyszło tyle ile mam i na dodatek wygodnie mi się jeździ
  17. Bo fajnie się jeździ po płaskim ale taki powinien być horyzont
  18. Oczywiście, że można. Zwyczajnie będziesz obcierał udami o siodło przy pedałowaniu. Da się tak jechać po bułki ale jakaś weekendowa trasa już spowoduje otarcia. Ja niezmiennie polecam system mierzenia tyłka z nadgarstka ze strony producenta siodełek Wtb.
  19. Bo nie wiedzieć czemu w wakacyjną sobotę długoweekendową nie byłem tam jedyny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...