Skocz do zawartości

Ranking

  1. dfq

    dfq

    Użytkownik


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      1 089


  2. PiotrWie

    PiotrWie

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      938


  3. Patron920

    Patron920

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      37


  4. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      2 061


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.11.2025 w Odpowiedzi

  1. Bo trochę słońca, trochę wiatru i trochę chmur
    7 punktów
  2. już widzę tych mistrzów kierownicy, którzy mają pod nogą ABS lepszy niż samochodowy, z poślizgu lepiej wyprowadzają niż ESP i lepiej biegi zmieniają niż DSG. Mi 4 litery kilka razy alarm kolizyjny uratował, gdy ktoś gwałtownie przede mną hamował w słabej widoczności. Byłem zdziwiony czemu mój mi hamuje gwałtownie i piszczy, a po chwili mu dziękowałem. NIE masz szans na tak szybką reakcję. ESP na śliskiej drodze takie cuda czyni, że czapki z głów. DSG oszczędza paliwo i czyni jazdę po prostu mega wygodną, do tego masz manetki i tryby, więc możesz sobie też pozmieniać jak masz ochotę. Prowadzenie po torze (Line assist), alarm martwego pola, alarm ruchu poprzecznego - to już są normy. Można sobie zakłamywać rzeczywistość, ale nie ma powrotu do archaizmów, bo jest i bezpieczniej i wygodniej.
    6 punktów
  3. Bo fajnie się jechało, aż... to już w innym wątku.
    5 punktów
  4. Bo prawie tapeta Windows XP ( gdzieś na Słowacji)
    4 punkty
  5. 3 punkty
  6. 3 punkty
  7. 3 punkty
  8. Bo teatr... PS zrobione 3" smartfonem
    2 punkty
  9. Przeglądam archiwa i aż się za głowę złapałem. Od dłuższego czasu miałem wrażenie, że jestem śledzony i oto dowód - drony złapane przypadkowo na zdjęciu. Wyglądają na takie z działu kadr, wysłane w celu sprawdzenia, czy na urlopie na pewno odpoczywam, a nie robię np. remontu mieszkania - jak na prawdziwego Polaka przystało.
    2 punkty
  10. Bo jak morda się cieszy, to musiało być fajnie 😄
    2 punkty
  11. "Dawaj z nami. Jeździć nie możesz, ale masz aparat, przydasz się." I tak właśnie zostałem przydasiem.
    2 punkty
  12. Z archiwum X. - Ej, mówiłem Ci, żeby nie opierać rowerów jeden o drugi na skraju urwiska. - Wiem... Ale patrz, jak ładnie spadają. - A czemu tu leży kask Tomka?? - Aaaa, czyli to nie jastrząb tam pikował...
    2 punkty
  13. 1 punkt
  14. No i co to udowodni? Jedynie to, że wytrzyma pojedyńcze obciążenie. Takich uderzeń podczas jazdy będą tysiące i niewiadomo kiedy kierownica zacznie się rozwarstwiać, a potem pęknie. Szosa to nie są żarty. Każde zachwianie może skończyć się tragicznie.
    1 punkt
  15. to nie kupuj, zdrowie jest ważniejsze 146pln, serio?? kurde z czego to jest? mam droższy dzwonek...
    1 punkt
  16. Już pisałem o tym, ale dla mnie olbrzymim minusem w Cube są 21-szprychowe koła.
    1 punkt
  17. Przedwczoraj zamówione, wczoraj dostarczone, dziś zamontowane. Przeróbka z łańcucha na pasek.
    1 punkt
  18. Nadałem mu ksywkę "Shrek". Zdjęcia z jazd wokół komina i z wypadu do Cairngorms, okolice Braemar.
    1 punkt
  19. Jeśli to bębenek 11S, to podkładka jak najbardziej jest potrzebna. Zakładasz tak jak na zdjęciu, na podkładkę kaseta i skręcasz całość kluczem do kaset. Pająk oprze się o podkładkę, dzięki czemu nie będzie luźna.
    1 punkt
  20. brez omejitev (keine Greznen vel Žádné Hranice)
    1 punkt
  21. To nie jes Keine Grenzen tylko Žádné Hranice Bo to jest Keine Grenzen
    1 punkt
  22. jak wyżej ( z Archiwum X) - bo Ministerstwo Tajemnic
    1 punkt
  23. Tak piszą tylko osoby, które nigdy nie jeździły automatem. Oj nie! @Greg1, nie! 😋 Miałem, jeżdżę od czasu do czasu w firmie, również ciężarówkami i stanowczo wolę manuala... Ojciec też ma automata i doceniłem go jedynie jak miałem niesprawną dłoń. W każdym innym przypadku tylko manual... EDIT. O to to właśnie! Tutaj 👊.
    1 punkt
  24. Sprawa jest prosta, co tu się roztrząsać. Masz taką konstrukcję główki ramy: Jeżeli zostawisz fabryczne podkładki to wsadzasz jakąkolwiek kierownicę ale tracisz pełną integrację, dodatkowo zintegrowany mostek nie będzie ładnie tam wyglądać. Miałem to samo w mojej Emondzie. Jeżeli chcesz zamontować jakąkolwiek inną kierownicę oraz jednocześnie utrzymać super-czysty look, wtedy musisz się pobawić w dobranie odpowiednich podkładek, a w najgorszym przypadku nawet inny split ring.
    1 punkt
  25. Jako użytkownik tego typu rowerów gorąco je polecam. Są prawie tak szybkie jak szosówki (mają długie przełożenia i pozwalają na montaż typowych opon szosowych), a nie wymagają aż takiej gibkości jak rowery z barankiem umieszczonym znacznie poniżej kierownicy. Jeśli ktoś jest amatorem i operuje w zakresie prędkości średnich bliżej 30 km/h niż 40 km/h to zysk z baranka jest przereklamowany, a prosta kierownica z rogami (nawet takimi zewnętrznymi jak u mnie) daje już dodatkowe chwyty, bardzo poprawiające komfort (a nawet aerodynamikę, jak się odpowiednio złapie). Ja od paru lat na szosę z baranem (wciąż mam i jest to mój najlżejszy rower) już prawie nie wsiadam, tak bardzo polubiłem te hybrydy.
    1 punkt
  26. Raczej fitnessiak. Co prawda nie miałem Speedera tylko Cube SL Road ale napęd miałem typowo szosowy bo Tiagra 2x10. Był czas, że miałem w nim opony szosowe 28c i traktowałem go jak szosę z prostą kierownicą. Może nie jeździłem nim 100km+ ale 60-70 km regularnie. Miałem też gripy Ergona z krótkimi rogami. Ostatecznie założyłem w nim szybkie semislicki 35c i był traktowany jako grawel/szosa road+ z prostą kierownicą a jak w końcu kupiłem grawela a później jeszcze szosę to skończył jako commuter. Z czasem zacząłem do pracy dojeżdżać grawelem więc go sprzedałem. Ale generalnie bardzo fajny, jak ktoś nie ma parcia na baranka to można powiedzieć, że bardzo uniwersalny rower. Na pewno nie może konkurować z prawdziwą szosą ale spokojnie nadaje się na długie dystanse
    1 punkt
  27. A moja wypadła tak pośrodku: Jest wyraźnie większa niż Thunder Burt (a nominalnie to ten sam rozmiar 29x2,25). Balon jest większy o około 2,5 mm na szerokość, a na wysokość nawet 4 mm. Ścianka boczna jest naprawdę cieniutka, ale pod bieżnikiem jest już wyczuwalna dość gruba wkładka. Thunder Burt ma podobną sztywność na całym obwodzie karkasu, czyli bok jest sztywniejszy i grubszy niż w CST, ale pod bieżnikiem nic już więcej nie czuć. Thunder Burt to masakra przy zakładaniu na obręcze Accent EXE, przy zdejmowaniu jeszcze gorzej (jedną łyżkę złamałem, pomimo różnych tricków z owijaniem opony sznurkiem, by wcisnąć ją w łoże obręczy). CST weszła bez łyżek, samymi palcami, z niewielkim oporem. To duży plus względem Schwalbe, z którymi w trasie nie chciałbym się mocować (choć przez rok gumy nie złapałem z dętką TPU RideNow).
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...