Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 28.06.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
9 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
@nctrns Jakby były młode z tego spotkania, to jestem pierwszy na liście, pls3 punkty
-
3 punkty
-
Irytuje mnie ta "nienachalna" "oddolna" promocja żabki w sieci od jakiegoś czasu. To zwykły franczyźniany pasożyt wykorzystujący naiwnych ludzi. Nie ma w nim nic "cool".2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Nie będzie utrzymywał. Adaptery 31,6/30,9 robi w zasadzie tylko cane creek. Jest tak gładki w środku, że sztyca zjeżdża mimo stosowania pasty do carbonu. Niby było dobrze ale podczas długiej trasy (ponad 90km) sztyca zaczęła mi opadać, dokręcałem, dokręcałem ale jechać się nie dało. W akcie rozpaczy dowaliłem solidnie, sztyca carbonowa pękła, ale do domu dojechałem już bez poprawek. Cyklomania oddała forsę za adapter, ale za sztycę już nie. Lepszym pomysłem będzie zakup sztycy bikeyoke - do niej w rozsądnych pieniądzach da się kupić samą zewnętrzną rurkę. (przykładowy link: https://bikeyoke.com/en/revive-divine-lower-tube/lu) To jest kupujesz jedną sztycę, do niej rurę pod drugą średnicę i w razie potrzeby podmieniasz.1 punkt
-
Dostawa w tydzień , Brałem stąd: https://pl.aliexpress.com/item/1005007274254758.html Z jakimiś monetami i zniżkami (nie wiem jakimi 😉) zapłaciłem 122 PLN. Warto, bo to mała i fajna pompka. Można używać wężyka, zwłaszcza przy dętkach TPU, a można i bezpośrednio zakładać na wentyl. Hałasuje tylko pieruńsko 🙂1 punkt
-
I wiecie co, fajny ten Canyon, ale moja pozycja na nim nie była na tyle komfortowa by chcieć nim przemierzać setki km. Zrobiłam ok 500 i stwierdzam, że się pożegnamy. W międzyczasie kupiłam jakiegoś mieszczucha i to na nim lepiej było "po bułki" jednak ze względu na pozycję i komfort dla mojej pourazowej szyi. Nie chcę już kupować roweru bez przymiarki, to bez sensu.. nie polecam. Jakby ktoś trafił na ten wątek chcąc Canyona, to u mnie można przymierzyć i kupić, nie to co w Canyonie1 punkt
-
Scott Addict RC eRIDE 20 2600 Euro za karbonową szosę Scotta, wszystkie rozmiary na stanie, 105 Di2. Dobra cena za szosę bez silnika elektrycznego, ale ta go ma 🤯1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Napisze parę słów bo zelektryfikowałem damkę Krossa. Graty: silnik tongsheng tsdz2b 250W 1068zł akumulatory 10x 5000mAh Samsung ok 180Wh- 105zł balanser 10s 54zł ładowarka 42V 69zł Całość wyszła poniżej 1400zł Ogniwa zgrzewałem samodzielnie. Zasięg na pagórkowatym pomorskim terenie to 20km na 100% wspomaganiu (totalna głupota, bo to nie rower tylko motrower jest) Zasieg na wspomaganiu w zakresie 1-3 to ok 30-40km Regulacja jest 1-5, ale sens mają 1-3 bo 4-5 robią z roweru "motorower" 250W motor nawet chłopa 100kg ciągnie jak rakieta do 25km/h Manetki nie montowałem bo potrzebna jak dziura w gaciach. Czujnik hamulca (hallotron i magnes) dodatkowo zabezpieczony koszulką termokruczliwą Ogarnięcia wymagają jeszcze kable, więc będzie wyglądał trochę lepiej, ale uważam, że wyszło całkiem zgrabnie. Aku w torbie podsiodłowej. Jeżeli ktoś uważa, że potrzebuje więcej niż 500W mocy to mu serdecznie współczuję. Manetki tez mu współczuję. To są rzeczy absolutnie zbędne. PS Z ciekawostek jak pedałujemy do tyłu, to łańcuch się nie rusza. Ma walk assist i działa to dobrze, trzeba trzymać przycisk, żeby jechał. Pracuje bardzo cicho, nie gorzej niż markowa yamaha z którą miałem styczność.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00