Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 16.04.2021 uwzględniając wszystkie działy
-
11 punktów
-
9 punktów
-
...Bo w starej wierzbie diabeł mieszka. W polskiej tradycji wierzba związana jest z nieczystymi mocami – w wielu opowieściach i przekazach w starej, dziuplastej wierzbie mieszka diabeł – i właśnie z tego powodu według ludowych wierzeń często w te drzewa uderzały pioruny. Czarty nocne czekały na podróżującego by pokrzywić dyszle od wozu, poodrywać koniom podkowy lub uśpić woźnicę. Dzienne natomiast czatowały w wierzbach przy drodze prowadzącej do kościoła i do karczmy, ciągnąc przechodnia w łatwym do przewidzenia kierunku😉. Wierzono, że mieszkający w wierzbie diabeł może zamienić się w puszczyka lub śmierć, i aby się przed tym uchronić, takie drzewa odgradzano ochronnym płotem. Ot folklor...ale jakże ubarwia rzeczywistość.4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
Bo ciągle pada. Bo to co poniżej jest z ostatniego wypadu na rower2 punkty
-
2 punkty
-
Nie wiem jakiego typu roweru poszukujesz ale może coś takiego by Ci odpowiadało ? https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-stinson-11 punkt
-
Nie wiem na ile Twój problem z kręgosłupem ma się do mojego, gdzie mnie od czasu do czasu krzyż wysiada tak, że mam problemy z chodzeniem. Jak mnie to ostatnio złapało, ledwie dałem radę nogę podnieść żeby wejść na rower, właściwie musiałem go pochylić. Ale jak już mi się udało usadowić na siodle od razu przestało mnie boleć. Jeździłem przez godzinę i nic, ale jak tylko z niego zszedłem dalej było to samo. Nie miało przy tym znaczenia czy jechałem fullem, który z natury jest miękki i wygodny, czy gravelem na baranku, gdzie pozycja jest radykalnie inna, a wszelkie nierówności siłą rzeczy czuć bardziej. Jesteś pewna, że chcesz mieć wyprostowaną pozycję? Jeżeli cały ciężar ciała opierać się będzie na tyłku, to przecież każda nierówność pójdzie w kręgosłup. Dlatego podczas jazdy po dziurach tyłek się podnosi, żeby uderzenie poszło w ręce i uda. Amortyzowana sztyca pomaga i można ją dać wszędzie ale nawet na fullu nie ma tak, że nic się nie czuje. A z kolei będąc pochylonym łatwiej ten tyłek podnieść, do tego automatycznie część ciała opiera się na rękach.1 punkt
-
Na jasnym kolorze mniej syf, kurz i chwalebne rany w walce zdobyte widać.1 punkt
-
Rozmowa kwalifikacyjna : https://www.cda.pl/video/2143542b1 punkt
-
Bo tak Menadżery Marketyngu i Produktu każą wierzyć pelikanom łykającym bezmyślnie wszystko jak leci... Mam ponad stówę kilo, w grawelu oba koła na rychłoupinaki i nie ma żadnego problemu. Kwestia dobrych osi/zamykaczy i elegancko zaplecionych kół. Aha, heble też mam na linkę i zatrzymują jak należy a jak kto nie daje rady bez hydro to można TRP HY-RD sprawić lub ich klon i będzie super. Brać i jeździć a nie dumać i filozofować1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Żeby apka wykryła czujnik musi być włączony GPS, już parę razy się złapałem na tym, to jest na pewno jeden z problemów.1 punkt
-
Tych czujników nie da się parować z poziomu menu bluetooth urządzenia mobilnego. Można tylko przez dedykowaną aplikację (np. locus do używania i magene utility celem aktualizacji. Magene utility "chwilowo" znikła z sklepu play).1 punkt
-
Mnie zadziwiają ludzie którzy spinają poślady w takich tematach, nie chcesz nie kupuj, chcesz wierzyć że jakieś certyfikaty zapewniają ci stu procentowe bezpieczeństwo to wierz sobie, ale nie sugeruj swoimi komentarzami że ten co kupuje chińszczyznę to półgłówek, bo ja mógłbym napisać że trzeba mieć nie po kolei w głowie żeby zapłacić za okulary 1500zł. Każdy ma wybór i z niego korzysta. A te wszystkie certyfikaty to temat rzeka, wystarczy spojrzeć na żarcie, certyfikaty, atesty, pozwolenia, dopuszczenia, a jak spojrzysz na skład to nie wiadomo czy to jedzenie czy spis składników do produkcji środków czystości, no ale certyfikaty ma, więc bezpieczne. No i nie wiem jak ci Chińczycy dają radę z tą Chińszczyzną, że oni nie giną na potęgę, albo nie ślepną1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Las starych dębów, niestety bardzo starych i schorowanych. Oby niebawem pojawiły się nowe drzewa.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bo soposckie single: Tym razem nie powiem gdzie to, szukajcie a znajdziecie Trzeba by mieć wyjątkowego pecha. Mam ten sam model. Wyglebiłem na lodzie mając go w bocznej kieszonce plecaka, mnie z tego co pamiętam nie obił, sam dorobił się sporej wgniotki dna. Działa do dziś, choć ta wierzchnia "gumowa" warstwa się łuszczy.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bo wolny poniedziałek, więc pojechałem na kawkę i wyszła pętelka 80km1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@porcelanowy,śmiem zatem twierdzić żeś stary, bardzo stary, Młody Inaczej. Pamiętam, jak Wigry Czy były Podstawowym Środkiem Komunikacji Wiejskiej razem z kultowymi Ukrainami. Ale w temacie: Mój ChcętoMierz wyszedł poza skalę.1 punkt
-
Przełajowa interpretacja 25 letniego Trekkinga Corrateca. Górna 57cm, pionowa 58cm. Generalnie cały rower w cenie markowego siodełka - jeździ się genialnie! Współczynnik PLN/radocha mocno wyśrubowany. Ps. Klamki szosowe Ahlonga HJ-272AQ znacznie wygodniejsze i bardziej masywne od Tektro RL-340. Włoski suport i dziwny wymiar sztycy są trochę problematyczne, ale bez przesady1 punkt
-
1 punkt
-
Swoją przygodę z szosą zaczynałem od retro szosy z 68r, szosa ZZR Huragan, zakupiona przez mojego ojca, sam w niej nic nie zmieniał po za kołami, ale na szczęście oryginalne pod szytki zachował. Wszystkie części oryginalne łącznie z łańcuchem na którym są sygnatury ZZR.Rozebrałem co do jednej śrubki, wszystko wyczyszczone, nie które części oddałem do chromowania, niestety musiałem ramę pomalować, bo stary był już w słabym stanie. sporo km na niej przejechałem za nim kupiłem nowy Tak wyglądał po wyciągnięciu z piwnicy A tak po remoncie1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00