Skocz do zawartości

Ranking

  1. nhandu

    nhandu

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      286


  2. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      2 466


  3. MartinGIR

    MartinGIR

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      94


  4. kipcior

    kipcior

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      3 121


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.03.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo "nasz" w ucieczce. Volta a Catalunya, drugi etap, koncowka podjazdu na Santa Pellaia (cat 3)
    5 punktów
  2. Czas wrócić do jazdy, choć jeszcze występują ataki zimy.
    5 punktów
  3. Zima się kończy, ale kilometry dalej wchodzą. Wycieczka Bydgoszcz Piła Młyn dookoła Zalewu Koronowskiego 140km z początku marca. Większość szutry i single. Piękne okolice, prawie bezludne. Sporo przewyższeń. Kilkanaście mostów po drodze bardzo trudnych do odnalezienia. Teren tym trudniejszy, im bardziej sucho. Można całą trasę zrobić w setkach wariantów bez wychodzenia z lasu i jechać jeszcze dalej na północ. Po co tyle bidonów? Bo nikt już nie otwiera małych sklepów w niedzielę. Z tyłu czeszka wodoszczelna z przodu torba na aparat na zipach.
    4 punkty
  4. Bo za znakiem już zbierałem tylko szczękę.
    3 punkty
  5. Nie żeby coś ale wszystkie klocki to chińskie badziewie, tylko z 3x ceną jak z aliexpress... Sam używam metaliczny h i jestem zadowolony, wolę dać 30zł za komplet niż 50 na 1 hamulec, szczególnie że zawsze jest ryzyko że dany klocek nie zagra się z daną tarczą. Ale nie ma co ciągnąć ot.
    2 punkty
  6. O rany ale się hejterków zebrało. Tom weź ty chłopie nie wydziwiaj. To nie jest łożyskowanie wału w silniku ferrari. Te miski klepie prasa z blachy w tempie kilkadziesiąt na sekunde. Często nawet w miejscu pracy kulek widać ślady po prasie a pod światło mase drobnych kraterów- nawet w miskach shimano za 10-20 zł/szt.To w ogóle przeważnie nie jest fabrycznie szlifowane. Ośmiele się stwierdzić że jeśli ktoś to zrobi starannie to spokojnie jakość powierzchni nie będzie gorsza niż za fabryki. Bez problemu można 2 razy obrobić taką miske, a luz ustawia się konusem/stożkiem. Zrobiłem tak w 5-8 roweruch i napęd chodził gładko i bezproblemowo. I nie było przypadku żeby się to nagle rozwaliło. Były to rowery dziadka wujków mamy i znajomych. Niektóre mają ponad 5 000km i działa. To pomysł na ratowanie rowerków do których nie ma części i trzeba wymieniać całe komponenty. Gdzie nie ma wyjścia, nie polecam szlifować nowych misek jeśli wyglądają w miare. A jak ktoś wątpi to niech nie stęka na forach a idzie do sklepu kupi nowe koło, bębenek czy tam w ogóle cały rower.
    2 punkty
  7. U mnie leży taki zestaw i wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie używany w terenie. Czeka na jakis zryw, spontan i trochę wolnego czasu. Nie wiadomo kiedy. Pacman pewnie wiadomo co to. Nie przedstawiam. Tójkąt uszyty przez moją mamkę. Wymiary ściągnięte z Mbike Shottas HT04, więc tam pasuje idealnie. Niestety aktualnie nie posiadam zdjęć "uzbrojonego" roweru. Materiały wybierałem sam. W środku wytrzymały gruby materiał żeby udźwignął przewożony ciężar. Na zewnątrz nieprzemakalny ortalion czy jak to nazwać. Test nieprzemakalności przeszedł? pod strumieniem ciepłej wody z kranu, po dwóch minutach się znudziłem, zero oznak jakichkolwiek przecieków. Jedynie zamki błyskawiczne są zwykłe. Dlaczego, po co ? - Sprzątałem i wpadło mi w ręce, więc myslę - pokażę
    2 punkty
  8. bo żyć się chce. W oddali hale m.in DHLa i UPSa - jak coś kupujecie z BikeDiscount to często klamoty jadą właśnie temtędy.
    2 punkty
  9. Bo nie ma lekko Ja tutaj zaliczyłem zanurzenie buta w błocku ale spoko, na koniec buty umyłem w strumieniu (czyt. prawie udało się przejść na sucho).
    2 punkty
  10. Bo trawing w odpoczynku na roweringu
    2 punkty
  11. 2 punkty
  12. Gdzie diabeł ma wstęp wzbroniony, tam mnie pośle.
    2 punkty
  13. Bo pod Słońce też może wyjść ciekawie...
    1 punkt
  14. @up jestem tego samego zdania Używam chińskich ceramików i są ekstra, czego nie mogłem powiedzieć o metalach shimano.
    1 punkt
  15. Ostatnio mnie męczyło by odwiedzić rowerem góry w tym roku i w zeszłym tygodniu pojechałem w okolice Szczyrku. Dwa razy wdrapałem się leśnymi szutrami na Siodło i zjechałem sobie od połowy czerwonym do Buczkowic. Powyżej jeszcze widziałem, że śnieg zalega. Przy okazji zobaczyłem nowo powstającą infrastrukturę turystyczną Ze zmian na ten sezon: 1. Przy serwisowaniu Pike'a wleciał DebonAir shaft. 2. Tylny hamulec zmieniony na Magura MT5. 3. Z biżuterii rowerowej poprawiającej wygląd zainwestowałem w Magura Shiftmix, by na jednej obejmie była klamka hamulca i manetka.
    1 punkt
  16. Po prostu Hawk Hill, jeszcze pachnący nowością :) Cholera, jak to fajnie zjeżdża...
    1 punkt
  17. 1 punkt
  18. 1 punkt
  19. 1 punkt
  20. Bo natrafiłem na ciekawe składowisko ambonek
    1 punkt
  21. 1 punkt
  22. Mam wrażenie jakbysmy podpierali to drzewo
    1 punkt
  23. Czas na nowe single w Karkonoszach.
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. 1 punkt
  26. Bo... bo po prostu jezioro i las Czerwony szlak Wejherowski, jez. Pałsznik. IMO odcinek od Bieszkowic w stronę Wejherowa jest najładniejszy. Na odcinku 10km przejeżdża się obok 6 jezior.
    1 punkt
  27. Wątek z 2015, problem szybko rozwiązałem w dniu poprzedniego wpisu, ale eksperyment potwierdzający, że to działa, trwał przez całą zimę. Wynik (w końcu tzw. "jedyne właściwe rozwiązanie") przedstawiam na foci. Wytłumaczenie: mój stary grat na zimę (szkoda dobrego roweru na sól), Ukraina, którą kiedyś wyzwoliłem za 3 USD na rynku na zadupiu pod Czernobylem, a którą potem wykonałem uroczą wycieczkę wzdłuż Prypeci i Kanału Królewskiego, aż do polskiej granicy, a potem do Warsiafy, zgrzytał w wielu miejscach, ale jednym z nich była przednia piasta. Zgrzytało, aż kulki przecięły panewkę całkowicie i malowniczo rozprysły się w czasie jazdy. Piasty i obręcze w Ukrainie mają 32H z przodu i 36H z tyłu. Zaraz po awarii napisałem powyższy text, a potem kupiłem na Allegro dynamopiastę 32H, ale... nim przyszła, wziąłem kawał odblasku drogowców, którym znakują swe roboty, wyciąłem z tego miękkiego plastiku dwie duuuże "podkładki", w środku wyciąłem dziure na panewki chińskiego łożyska 36H, które "się walało". Przy dziurze zrobiłem w każdej "podkładce" po 9 dziur naprzeciw co drugiej z 18 dziur 36dziurowej piasty. "Podkładki" połączyłem śrubeczkami 3mm z piastą. Akurat miała większe dziury niż trzeba i nie musiałem rozwiercać. A przy obwodzie zewnętrznym obu "podkładek" wywierciłem po 16 dziur do 32szprychowej felgi, bo chciałem zachować oryginalną, płaską taką. Plastik obrabia się dużo łatwiej niż metal, wiertłami do drewna. Dziury mogłem rozstawić tak, by użyć stare szprychy od koła 36", rozstęp mi policzył "karkulator" Sapim. W słoneczko! A jak?! Tam i tak nie da się dać hamulca! Miałem wątpliwości, czy to wytrzyma, ale jeżdżę tym co dzień od grudnia, głównie po mieście, krawężniki, dziury, trochę po lesie, parę razy w kopnym śniegu lub błocie. A piszę, bo to wywalam, bo jednak zamontuję tę dynamopiastę, co się ma walać?
    1 punkt
  28. Jedno z wielu popełnione przez szymonbike. Wpis na blogu już wkrótce. To z wyprawy na Furkę/Grimsel i Susten. Było ciężko ale klawo
    1 punkt
  29. Dwu dniowy wypad na Colle del Nivolet. Mega góra, od 300m na 2612m n.p.m. Przepiękne widoki, włoskie klimaty czyli makaron, espresso, lody, góry, karkołomne zjazdy... jednym słowem raj. Polecam każdemu kto ma możliwość przejechania tej przełęczy. Cała relacja na blogu oczywiście
    1 punkt
  30. Z albumu: Stare

    Długo jeździłem z nią w domyślnym ustawieniu czyli na biodrze, ale pod spodem mokry tyłek ;/ A wystarczyło dwa paski gumy pod spodem połączone paskiem materiału i torebka pod ramę jak znalazł. Spokojnie mieści portfel, dokumenty, jasnoniebieskie łyżki park tool, s5610, klucz 15, łańcuch z kłódką, zapasową dętkę, rękawiczki i multi toola klasycznego oraz w razie czego ze dwa snickersy
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...