zaako

Delikatnie 2 stopnie przekręcić śrubę baryłkową i po sprawie.Bez regulacji przerzutki. U mnie to samo było w scott i teraz w specu. Musi się ułożyć od nowości, sprzedawca mnie o tym poinformowal i tak faktycznie jest.

No, ja nie mam nic do GX.Poprzedni sezon na scott scale 925 na GX i pracował wybornie.

A co ze Specem, Cannondale? Przymiarki były? Doskonałe zawieszenia mają. W przypadku Speca, cenę można sporo wynegocjować. Jak tak zrobiłem. Również przymierzalem się do Treka, Scotta, ale szalę przelało zawieszenie w Specu, po 700 km. jazdy w Karkonoszach jest lepiej niż myślałem. Brain działa wyśmienicie w połączeniu z carbonowymi kołami i GX, jest naprawdę szybko.Brain kiedy ma być miękki to jest, a jak ma się utwardzić to również nie trzeba o tym myśleć, robi się z niego prawdziwy hardtail. Gwarancja Speca jest również b.dobra.Ostatnio rozwaliłem oponę, to odrazu dostałem nowa.Jesli chodzi o rame i koła, gwarancja dożywocie. Uszkodzenia mechaniczne również się rozpatruje, partycypują w kosztach.

Czas na nowe single w Karkonoszach.

Po ostatnim Scale wybór padł tylko jeden, na Sparka.Nie myślałem o Specu.Cena uzgodniona, dostawa też, ale co mi tam przeglądam inne marki, może... co innego teraz, zawsze Scott.Chodził mi po głowie Spec, ale był dla mnie niedostępny cenowo, a wystarczyło troszkę ponegocjować i okazało się że cena zbliża się do Sparka, noi Expert stanął w mojej stajni. Brain i cała ta technologia Speca naprawdę działa. Scott to bardzo dobry rower, jeśli bym nie dostał dobrej ceny na Speca to z pewnością byłby to Spark Team 900

Scotta okleiłem bike shilde i to był strzał w 10. Folia pierwsza liga, jeśli chodzi o montaż oraz ochronę. Do Speca wybór padł na Shellter. Za gruba i montaż ciężki, ale za to ochrona max. 3M mam zamontowane w ori. przez Speca na głównej rurze.Dodali też rolkę przy kupnie, podczas montażu dramat, bardzo cienka i się marszczyła.Jesli chodzi o efekty wizualne to na plus, jak z ochroną to się okaże. Jak bym miał teraz oklejać, to tylko bikeshilde.Mega odporna i transparentna.

Jeśli chodzi o GX 1X12. Ostatni sezon przejeżdżony w górach, przebieg w okolicach 4200km. Tylko w górach. Scott Scale 925. Żadnych luzów. Wiec...chyba wszystko jasne. Teraz Spec na tym samym napędzie iiiii..., to samo. Precyzyjnie nawet na dotarciu. Mialem do wyboru Scott Spark 900 Team 2019 lub Epic Expert 2018.Przekonal mnie jednak Brain noi sama marka, plus koła carbonowe, napęd ten sam. Jazda Epicka.

Tak z 2018, żółto-czerwony.

Noi odebrałem dzisiaj Epica Experta.Spec wygląda obłędnie. Z pewnością Spark byłby też bardzo dobry, lecz chciałem spróbować czegoś innego niż Scott.

170cm wzrostu, 63kg wagi powinny dać radę. W Scott mam MT5000 i staję dęba.

Właśnie z tymi hamulcami to nie do końca jest tak źle.Opinie są podzielone, więc sprawdzą się w praniu. Po czym sądzisz że są złe?

No właśnie różnie podają jeśli chodzi o wagę, ale ok, do przyjęcia jest i te 11.3kg.Spec podobnież ma ramy niezłe, dlatego chyba taka cena.

Muszę mieć taki, żeby był dobry na podjazdy i bez większych szaleństw na zjazdy.Nie planuję skakać.Ma być wygodny jak typowy full, ale znowu bez większej nadwagi. Dlatego rozważam również zakup Speca.Spec waży 10,70kg.Amortyzacja dobra, przejrzysty kokpit, bez zbędnych linek. Speca nie miałem, a bdb.opinie ma.Szukam tylko pewnych informacji jeśli chodzi o brain. Wybiorę Scott 900 Team 2019r , albo właśnie Specialized Epic Expert 2018r.

Nie, Geniusa nie chce.Może jeszcze w przyszłości stanę na starcie maratonu, a na pewno stanę wiec musi być uniwersalny.

Ale cenę mam podobną za tego speca, a scotta miałem już.W specu nie muszę kół zmieniać.A jak ten brain?Czytałem że nieźle to działa. Generalnie katalogowo Spec stoi 22,500pln, co w nim jest takiego, że ma taką cenę? Oczywiście poza kołami i brainem. Czyżby rama lepsza?