Cała aktywność

Mam nadzieje, że jakość będzie równie wysoka co cena...

To jest jeszcze jeden niesamowity kwiatek z polskiego świata turystyki rowerowej - zaprojektować bagażnik nie myśląc o tym, co będzie na nim wieszane Ale do rzeczy - Extrawheel pisze o uchwytach do 16 mm średnicy - może te nadmiarowe 0,2 wejdzie "na wcisk"? Oraz: ... może możesz wieszać sakwę na tej dolnej poprzeczce? Sakwy będą niżej - to dobrze. Jeśli nie będziesz woził tam całego warzywniaka, dadzą radę Szy.

Osiem lat temu przymierzałem się do zakupu gravela/endurance, żebe przesiąść się z crossowego Rometa. Z powodu kontuzji nie kupiłem ostatecznie roweru, a też przestałem w ogóle jeździć. Planuję znów zacząć jeździć rekreacyjnie i w związku z tym temat zakupu roweru powrócił. Celuję już w rower gravelowy, ewentualnie biorę też pod uwagę endurance, ale wyłącznie Spec Roubaix. Trasy to głównie przyzwoity asfalt, czasami trochę gorszego asfaltu lub tzw szutru, a okazjonalnie ubita leśna ścieżka (raczej taka premium). Mój budżet to 12-15k. Natomiast będę musiał kupić na pewno nowe buty, pedały, może siodełko i nie wiem co jeszcze, a oprócz tego planuję bike fitting, więc im bliżej dolnej granicy kwoty, tym lepiej. Muszę dmuchać na moje kolana i potrzebuję lżejszych przełożeń, dlatego napęd 2x12 i ogólnie wolę osprzęt Shimano. W tej cenie rama karbonowa jest dość popularna, chociaż spotkałem opinie, że amator nie zauważy różnicy pomiędzy porównując z aluminiową. Zrobiłem przegląd tego co jest w moim zasięgu, również pod kątem dostępności w Krakowie. Pierwszy wpadł mi w oko Bianchi Impulso Pro, ale niestety poza moim zasięgiem. Natomiast jeden sklep na Śląsku oferuje go za 16800 z bike fittingiem w cenie. Jeśli kogoś stać, to chyba świetna okazja. W zasięgu jest Bianchi Impulso Comp za 13,5k, a do tego w sklepie 5km od domu. W porównaniu do Pro, to wizualnie praktycznie to samo, koła aluminiowe zamiast karbonowych, część osprzętu z niższej grupy. Z mojego punktu widzenia i na moje potrzeby to aż za dużo. Sklep mam niedaleko domu. Bianchi Impulso COMP Bianchi ma jeszcze modele Arcadex, ale w nie na razie nie wchodziłem, może niesłusznie. Następny jest Spec Diverge Sport Carbon. W pobliżu nie znalazłem w przystępnej cenie, ale w kilku polskich sklepach jest w okolicach 14k, a nawet za 12,7 w hiszpańskim bikeinn (link poniżej). Aczkolwiek trudno kupować nawet na nim nie siedząc, więc to jest jakiś kłopot. Może w rowmix w Krakowie będzie jeszcze jakaś promocja. Na tą chwilę mają model 2023 za 16 k i na osprzęcie SRAM. Diverge Sport Carbon Endurance brany pod uwagę to Roubaix SL8 Sport. Znalazłem ofertę za 13k, ale bardzo daleko, więc znów problem z przymiarką. Roubaix SL8 Sport W ofercie Treka znalazłem grupę modeli Checkpoint, ale wszystkie na osprzęcie SRAM. Ewentualnie jeszcze jest opcja endirance Trek Domane, link w cenie ok 11k. Też wygląda ciekawie. Zupełnie przypadkiem trafiłem na markę Orbea i rower Terra M30 Team. Jeśli chodzi o osprzęt, to jest podobnie do Bianchi Impulso Comp. Przy okazji też całkiem nieźle się prezentuje. Orbea Terra M30 TEAM Tak się składa, że w jednym sklepie blisko domu bike-rs mam dostępne Bianchi Impulso Comp i Orbea Terra M30, więc w najbliższym czasie tam podjadę. Mają też bike fitting. Na razie jestem po operacji stopy i jutro dopiero usuną mi szwy. Na razie słabo chodzę i przede mną co najmniej miesiąc rehabilitacji, więc potencjalny zakup to nie tak szybko. Natomiast od czegoś trzeba zacząć. Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat wymienionych modeli, głównie Impulso Comp i Terra M30 albo zasugerować inne? Krytyczne uwagi odnośnie moich założeń, planów również mile widziane. Na koniec jeszcze dodam, że nie mam ambicji bicia rekordów prędkości. Jeżdżę głównie sam, więc nawet nie mam z kim się ścigać. Poza tym miałem już tyle różnych kontuzji, że wolę unikać okazji do nich, dlatego bardziej cenię komfort.

Jeżeli te leśne drogi to nie będą piaski i korzenie to warto przemyśleć rezygnację z amortyzatora. Możesz popatrzeć też na (linki przykładowe) https://www.centrumrowerowe.pl/rower-miejski-marin-kentfield-1-pd40828/ i https://allegro.pl/oferta/rower-gravel-28-kands-pure-acera-rama-49-cm-kolo-pomaranczowy-2025-17441762306

Dzień dobry, poszukuję roweru typu cross/treking do 5500 zł. Realizacja solidnego treningu od 15km czasami nawet i 100km, również używany na codzien jako środek transportu do pracy, więc teren to drogi asfaltowe (przeplecione polskimi dziurami na wioskach), szuter, miasto (krawęzniki, chodniki itd.). Waga 68kg, wzrost 176

Hej. Ja się zastanawiam nad zakupem używki M1 albo M2. Ile dałeś za swój nowy w ub. roku? Jakie masz spostrzeżenia, uwagi dot. M1? Jest ok czy wybrałbyś np. M2?

Szukam roweru MTB dla nastolatka. Myślę nad Romet Mustang M1 albo M2. Koła 29 cali. Używki chodzą po 1-1.5pln. W tym M1 są przerzutki tył Alivio, przód Tourney. W M2 nie wiem co jest ale teoretycznie jest chyba ciut lepszy osprzęt. Może ktoś b. zorientowany pomoże w wyborze roweru?

Jeżeli masz niską moc i niską kadencję to jedziesz powoli. Jeżeli chcesz jechać szybciej to musisz albo zwiększyć siłę nacisku na pedały albo kadencję. Jak jesteś wytrenowanym, młodym sportowcem to możesz sobie wygenerować te 400W i organizm, w tym kolana, to wytrzymają. Natomiast zwiększenie kadencji jest równie skuteczne i nie obciąża tak organizmu.

Dokładnie tak. Średnia kadencja to parament permanentnie pomijalny a kategoryzowanie go, w jakichś tam przedziałach, jest po prostu głupie. Każdy ma inne predyspozycje, inny styl jazdy i nijak ma się to do utartych schematów i wmawiania komuś że jego kadencja jest zbyt niska.

Nogi nigdy nie pracują płynnie w sensie stabilności generowanego momentu. Zawsze jest impulsowość i ona jest jak najbardziej naturalna. Biorąc rzecz ściśle technicznie, wysoką wartość tzw. "pedal smoothness" łatwiej osiągnąć przy niskiej kadencji niż przy wysokiej, a sztuczne podbijanie tego parametru nie jest ani zdrowe, ani wygodne, ani efektywne. Przy niskiej mocy to właśnie niska kadencja jest najbardziej ekonomiczna. A zawodowcy nie mają problemu nawet z kręceniem sporych mocy przy 50 obr/min.

@chrismel, generalnie właśnie o to mi chodziło. Masa żywca constans i wybór między 10 kloca, a 7 pióro. Wybieram pióro z wiadomych przyczyn Jest też coś takiego jak środek ciężkości. Z plecakiem 5 kg jeździło mi się efektywniej( szybciej) , jak z dowalonymi torbami , a zwłaszcza kokonem, bo rower stawał się mułowaty + rzucało na boki zwłaszcza z kokonem co uniemożliwiało skuteczna jazdę. Do plecaka dobrze zapiętego się przyzwyczaiłeś, a rower uciekał spod d. Obecnie na ultra stosuje już tylko torby , ale to z zupełnie innych przyczyn. Plecak przy kilkudniowej jeździe zwłaszcza gdy się niewiele śpi , męczy i ociera, a że jedzie się to glównie wytrzymałościowo to pewne rzeczy okazują się mało istotne .

To my się pośmiali, a teraz konkrety - jest coś takiego żeby każde koło do max. 15x110-12x148 weszło? Najlepiej od 20 cali. I powtarzam - liczy się tylko możliwość zamontowania ww. kół 🙂.

W każdej dziedzinie naturalne jest to co się robi bez zastanawiania - ale może być nie najlepsze. Wszystko co trzeba wypracować nie jest naturalne . A porównywanie z samochodem jest bez sensu - rower, nawet elektryczny napędzasz siłą mięśni. Już lepiej porównać z bieganiem - naturalne też nadaje się by podbiec do tramwaju, jak chcesz mieć osiągi to trzeba pewne rzeczy wyćwiczyć. A chodzenie - zobacz jak nienaturalny jest najskuteczniejszy chód sportowy.

Ja nie mówię że są złe. Dla mnie za ten hajs super. Tylko pisałem jakie są Riony i Danishe. Jak na razie więcej km na nich nie robiłem. Więc nie wiem czy te 6h jest "osiągalne". Na razie nie mam czasu żeby wyjść na tyle godzin na rower. Może we wrześniu jak młodzian wróci do szkoły 😂

Ja przy 77 się kończę, 85 to już max - tracę w ogole umiejętność kręcenia szybciej. Także jestem w stanie spokojnie się zgodzić, że 50-60 jest naturalne. Podjazdy często z takimi właśnie kadencjami jeżdżę.

Witam serdecznie forumowiczów. Czy ktoś może polecić sakwy do roweru ECOBIKE LX 500 ( 2023) gdzie profile bagażnika wynoszą 16,2 mm. Zależy mi na sakwach w formie szybkiego montażu i demontażu toreb rowerowych takich jak na przykład crosso czy ortlieb. Niestety te nie pasują.

To nie jest naturalna kadencja bo nogi nie pracują płynnie. Nie bez powodu taki np. kalkulator przełożeń: https://www.gear-calculator.com nie ma w ogóle w opcji ustawienia kadencji poniżej 60. Bo to jest absolutne minimum które zapewnia w miarę płynny ruch. Jak się przyzwyczaisz do wyższej kadencji to stanie się ona naturalna. Poza tym żeby generować moc potrzebna jest siła i obroty. Jak zwiększysz obroty potrzebujesz wkładać mniej siły i mniej się męczysz. Dokładnie jak w samochodzie. Spróbuj jeździć z obrotami w granicach 1000 rpm. Zarżniesz silnik bardzo szybko. A na rowerze pierwsze wysiądą kolana.

No właśnie. Ważysz tyle samo więc na lżejszym rowerze będziesz szybszy bo masz, jak napisałeś, 3 kg mniej do tachania. To teraz wrzuć na siebie te 3 kg tak żeby nie zaburzać aerodynamiki i zobaczysz że ten lżejszy rower straci na szybkości i dynamice pomimo że jego masa nie uległa zmianie. Nie ma cudów. Liczy się masa rower + rowerzysta i przekładanie ciężaru z roweru na rowerzystę i odwrotnie nic nie zmienia. No chyba że zmniejszysz masę całego zestawu.

@PawelW84, coś o posmarowaniu lubrykantem oringu przy składaniu. @Lezia, niestety nie.

Kadencja 50 jest "naturalna" o czym świadczy fakt że inną trzeba wypracować i ćwiczyć. Oczywiście wysoka kadencja daje lepsze wyniki ale nie każdemu na tym zależy. Możesz albo pracować nad kadencją albo zmienić napęd. My jeździmy z kadencją ok 50 i ja przy silniku Yamaha 80 Nm zmieniam komplet kaseta + łańcuch co ok 8 tyś, moja żona na Boschu 85 Nm i 10 rzędowym Deore Linkglide zrobiła jak dotychczas 8 tyś i nic jej nie przeskakuje. Poza tym jak masz Smart system to zmniejsz siłę wspomagania - Bosch domyślnie ustawia dość dużą, jak kupiliśmy to żona używała trzech najmniejszych rzędów z tyłu, jak jej zmniejszyłem siłę wspomagania to siedmiu. Jak myślałeś nad XTR to możesz też rozważyć SRAM EX 1 który jest chyba najlepszy do elektryka ale z ceną to odpłynęli w kosmos ( no chyba że jeden komplet wystarczy na 50 tyś km) Jak zostaniesz przy 12 rzędowym napędzie to będziesz zmieniał trzy razy częściej dwa razy droższy napęd nie korzystając z niego.

W camelback jest zatrzask, tu nie widać nic takiego. Patrzyłeś co tu jest napisane

@chudzinki musisz dokupić odpowiedni rower do tej centrownicy

Nie do wszystkich siodeł i tyłków pasuje dana wkładka, dlatego pod ultra idzie odpowiednie siodło i do tego gacie. Polecane Riony wychodzi, że pasują do większości ( 4-ch liter i siodeł) i ja póki co też nie zauważyłem problemów, a wręcz przeciwnie ,- tanie gacie które deklasują wiele droższych modeli

Pisałem już o tym w dziale polecajek z Aliexpress, kupiłem te spodenki Riona ale z zieloną wkładką Dolomiti 6h, głównie na podstawie opinii z tego forum i pierwsza przejażdżka niespełna 2-godzinna na grawelu z siodełkiem EC90 (czyli chińską repliką Speca Power) to była tragedia, ledwo godzinę wytrzymałem, później to była walka, co chwilę wstawanie na pedałach, żeby jakoś dojechać. W niedzielę lekko ponad 2 godziny na szosie z siodełkiem Bontrager Verse Comp i całkiem nieźle, zero problemów, nic nie bolało ani nie uwierało, w sumie dość wygodnie. Znaczy się chińskie spodenki nie lubią się z chińskimi siodełkami. Dzisiaj będzie próba na grawelu z siodełkiem Specialized Bridge (nie pamiętam czy mam Comp czy Sport) a jutro z siodełkiem WTB Volt, zobaczymy czy to problem spodenek i mojego tyłka czy wcześniejsze siodełko do bani. Ale wcześniej jeździłem w spodenkach MTB z Deca, chyba Rockrider Race i było całkiem o.k.

A przypadkiem to się nie odkręca? W moim bukłaku jest gwint, uszczelnia oring.