Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Gaz na linkę i układ kierowniczy bez wspomagania zapewniały zwykle bardzo dobre czucie samochodu. Trudno tu było po drodze coś zepsuć, nic nie stało na drodze połączenia kierowcy z maszyną, a precyzja sterowania była analogowa, intuicyjna. Teraz pedał gazu nie wydaje już bezpośrednich poleceń przepustnicy czy dźwigni na pompie wtryskowej, a jedynie podaje sugestie, które komputer sterujący silnikiem przełoży na reakcję silnika według własnego uznania (obwarowanego wymogami ekologii, bezpieczeństwa i komfortu). Różnie to wychodzi, a takie efekty jak lag czy rev hang są na porządku dziennym w wielu współczesnych autach, jeśli nie w większości. Układy kierownicze bez wspomagania wyginęły, bo samochody są coraz cięższe i mają coraz szersze opony i większe koła, a ludzie "siły w ręcach nie mają". Hydrauliczne układy wspomagania nie były złe i zapewniały zwykle niezłe czucie, ale były ciężkie jako całość i paliwożerne (pompa napędzana mechanicznie od silnika pracowała cały czas, wymagały przewodów, zbiornika i płynu). Potem pompę zastępowano pompą elektryczną (taki hybrydowy układ ma Dacia Sandero 2). Obecnie większość aut ma układy w pełni elektryczne, gdzie silnik jest na kolumnie kierowniczej, co jest największą jego wadą, bo zwiększa bezwładność układu i tarcie. No i to głównie za sprawą tych ostatnich współczesne samochody straciły dużo z dawnego czucia, pomimo że ich układy kierownicze mają bardzo bezpośrednie przełożenie (czasem jest to lewie dwa obroty od oporu do oporu, gdzie kiedyś bywały nawet cztery). Miałem kilka aut bez wspomagania i na parkingu kręciło się ciężko, ale już w jeździe były bardzo przyjemne i wszystko był czuć bez filtracji. Peugeot 306 ma już wspomaganie hydrauliczne, ale też wymaga trochę siły, co mi nie przeszkadza, bo czuć, że w zakręcie trzeba pokonać siłę pojawiąjącą się na kołach - im szybciej i ciaśniejszy zakręt, tym większą. Nie ma odczucia kręcenia w próżni, które już często mam w Dacii (zdecydowanie za lekko przy większej prędkości). Tym razem zamiast filmów trochę do poczytania: Steering Feel Explained – How Forces At The Tire Contact Patch Are Transferred To The Steering Wheel Toffin_Influence of Steering Wheel Torque Feedback...8.27.… RE: Porsche and the death of steering feel - Page 1 - General Gassing - PistonHeads UK
  3. NO fajna, tylko nigdzie nie dostępna. I jeszcze wkrętki do nypli trzeba osobno, które też jest ciężko kupić. Raczej się to skończy DTswissem U663.
  4. Dzięki za opinie, choć w sumie nie można na tę chwilę wyłonić lepszego chyba, a co byście powiedzieli gdybym do tego zestawienia dodał SR Suntour Aion 35 EVO (ale to już boost i taper)? Ale tak po porostu teoretycznie, który z tych trzech widłów będzie lepszy do amatorskiego XC?
  5. To od razu rób licencję UCI Sorry, nie mogłem się powstrzymać
  6. No właśnie @HSM. O UTO jest wszystko i wszędzie, a o UWR mało co... I teraz zastanawiaj się co będzie jeżeli taka sytuacja kiedyś nastąpi 😀.
  7. Judy ma dwie komory powietrzne a tłumik mc odpowiada 1:1 tłumikowi abs+.
  8. @chudzinki to się nazywa: "wylać dziecko z kąpielą"... Przed 20 maja 2021 definicja pieszego nic nie mówiła o UWR, bo w ustawie nie było nawet wzmianki o hulajnogach elektrycznych, UTO i wymyślonych przy okazji tej nowelizacji UWR właśnie (jakby wrotki, rolki, zwykłe hulajnogi albo nartorolki potrzebowały specjalnego określenia 🙂), więc można było założyć, że ktoś np. na rolkach to dalej pieszy - po prostu wpisywał się w definicję ustawową: pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej Zmiany wprowadzone pod publikę i jakoś niby porządkujące cały chaos z hulajnogami elektrycznymi i UTO dopisały także nowe pojęcie - UWR. Od tego momentu definicja pieszego zawiera już wzmiankę o UWR (tylko nie tak, jakbyśmy chcieli - skoro pieszym jest wyłącznie osoba prowadząca/pchająca/ciągnąca UWR, to już korzystająca z tego UWR pieszym uznana być nie może... pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, hulajnogę elektryczną, urządzenie transportu osobistego, urządzenie wspomagające ruch, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także dziecko w wieku do 10 lat kierujące rowerem pod opieką osoby dorosłej Niestety światli ustawodawcy zapomnieli gdzie indziej określić, co taka osoba korzystająca z UWR może, a czego nie... Zrobili to w przypadku hulajnóg elektrycznych i uto, ale niestety nie w przypadku UWR, więc mamy lukę, gdzie widać wyraźnie, że gość na rolkach pieszym nie jest, ale też nie ma słowa, kim jest i co może, a czego nie... To trochę jak babol z hulajnogami elektrycznymi, które zaraz po tej nowelizacji (mimo ogłaszanych w mediach haseł) nagle mogły jeździć wszędzie (w tym na jezdniach, gdzie obowiązuje dopuszczalna prędkość pow. 30 lm/godz.) - wszystko przez zagmatwaną konstrukcję wykluczających się przepisów. Tylko, że ten babol (po cichu) załatano i teraz jest tak, jak na konferencjach od początku głoszono, a babola z UWR niestety nikt nie ruszył do dziś... Oczywiście i tak ostatecznie sąd może uznać, że taki "analogowy użytkownik hulajnogi" to pieszy i w ten sposób procedować konkretną sprawę, tylko to powinno wprost wynikać z ustawy, a nie z jednostkowej interpretacji.
  9. Dzisiaj
  10. @Sniko Cholera I nigdy się nie dowiemy teraz, haha
  11. @marvelo Chciałbym osiągnąć tylko i wyłącznie efekt wizualny który mi się podoba Technicznie nic mi nie brakuje, @Brukiew_Niepospolity Dziękuję za wyczerupjącą wypowiedź, finalnie porzuciłem ten pomysł, tak jak wyżej napisałem chciałem to zrobić z przyczyn głównie "designowych" więc odechciało mi sie już w to bawić...
  12. Gość

    Ku wygodzie

    A jeszcze lepiej takie stopniowanie: https://www.rowertour.com/p/270514/kaseta-sram-red-xg-1290-rainbow
  13. Przez zmianę biegów w piaście i hamulce to to jest lepsza propozycja. Jeszcze błotniki są.
  14. Gość

    Ku wygodzie

    Można jeszcze poprosić Was o doprecyzowanie sprawy tej kasety? Tu taki skądinąd sympatyczny człowieczek mówi, że zakłada na płaskie kasety szosowe. Twierdzi, że najchętniej założyłby SRAM od 10z To czy w tym TREKu można by założyć np. taką kasetę? https://allegro.pl/oferta/kaseta-sram-red-xg-1290-e1-12rz-10-33t-rainbow-neometallic-nowa-technologia-15802622687 Chodzi mi o ciasne stopniowanie dołu (jeżdżę po płaskim) i co by nie wymagałoby jakichś karkołomnych przeróbek. O ile to w ogóle jest możliwe. Dziękuję z góry.
  15. No dobra. A rolkarz w takim wypadku co ma zrobić? Boso czy buty do plecaczka? 😀 Wiem, że temat niszowy i każdy pewnie jedzie normalnie prawą stroną, ale ciekawi mnie strona prawna tego zagadnienia.
  16. MZ głównie stąd, że RS ma spory kawałek tortu OEM i każdy go zna, a Manitou to nisza. Na Markhorze nie jeździłem, ale tłumik ABS ma dobre opinie.
  17. Ja również nie, dlatego zakładam, że skoro w takiej sytuacji jestem pieszym to idę lewą stroną prowadząc hulajkę. Z wrotkami czy rolkami gorzej, ale są tacy co lubią chodzić boso:)
  18. "Dlatego się ścigam. Tam przy takich prędkościach nikt nie ogląda butów, chyba że zaraz zostanie zdjęty"
  19. Faktycznie działa, wcześniej musiało się coś przywiesić. "Zgodnie z ustawą prawo o ruchu drogowym osobę poruszającą się na rolkach, wrotkach czy deskorolkach obowiązują przepisy dotyczące ruchu pieszych, a nie na przykład rowerzystów." A później tylko pieszy, pieszy i pieszy. Ciekawe jak jest naprawdę, bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić gościa na rolkach (bo o hulajnogach akurat nie ma tu mowy, chociaż to też UWR) zasuwającego pod prąd na jezdni 😀.
  20. Troszkę droższy ale na dt masz orbea oiz z myo czyli pełna personalizacja coś jak project one w treku
  21. Link działa: dla ułatwienia wklejam screen
  22. Mam od kilku sezonów. Purchli nie mam, ale faktycznie 2h w okolicy 0 (raczej powyżej) i robi się chłodno. Jeżdżę w skarpetach merino albo takich zimowych z Deca. To pozwala na zachowanie znośnego komfortu ale z drugiej strony buty zupełnie nie oddychają i jak się zrobić ciut cieplej, to w środku robi się wilgotno. Jedna rzecz na plus to łatwość czyszczenia z błota. Zdecydowanie te buty im nie wyszły. Z letnich XC7 jestem zadowolony.
  23. Ja kupiłem taki (ale w wersji męskiej) - świetna jakość i komponenty, sztywny widelec - jako miejski super, na polne drogi - dla twardzieli. https://www.centrumrowerowe.pl/rower-miejski-vortrieb-modell-1-2-pd51385/?v_Id=280272
  24. Problem w tym, że wstyd się z taką tanią kierą i kołami pokazać na ustawce 🤣 Dlatego trzeba dorabiać do tego ideologię😉 PS Jeżdżę w koszulkach za 11.99 z ali, nawet czasami jak jest ciepło pokaże sie w nich na ulicy! Maja napis RUN i nie mają znaczka roweru, do tego stare sprane dżinsy. Pewnie rowerowe fopa popełniam, ale co tam🤣
  25. @Charvel a rozważałeś ten model z Lake? Poczytałem trochę opinii o tych Rogelli i faktycznie nieźle wypadają. Wychodzi na to, że da się w nich zrobić spokojny 3 godzinny rozjazd w temperaturze do -5.
  26. Który lepszy i dlaczego, lub do czego? Bierzemy pod uwagę tylko oś QR9 w obu przypadkach. Trochę jest już na ten temat, ale zdania są bardzo podzielone. Jeśli pójdziemy w kierunku opinii zaa oceanu to tam Manitou raczej wygrywa w tej klasie tanich amortyzatorów z Judy Gold, ale u nas jakby Judy Gold miała lepsze opinie. Skąd tak takie różnice zdań w przypadku tych dwóch amortyzatorów?
  27. O znajomy Trance Dobrze że nie ma M bo bym się wkurzał Jedyną małą łyżką goryczy może być kwestia gwarancji - Giant wymaga zakupu i przygotowania przez autoryzowanego dealera (bynnyhop i mount7 są na liście).
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...