sivesgaard Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Temat jest prosty. Nadleśnictwo czy ktokolwiek odpowiedzialny za wycinkę lasów zniszczył mi w regionie WSZYSTKIE trasy tłuczniem i innym dziadostwem, po którym jeżdżenie na gravelu z laciami 50c stało się mordęgą. Pomyślałem więc o fat bike. Plusem byłaby możliwość jazdy po śniegu zimą. Czy ma to sens? Czy przesiadka z full carbon gravela z di2 nie będzie zbyt bolesna na stalowego kloca? Cytuj
RafalxM Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 29x3.0 FTW ! a serio to zachwalam bo mam, uważam to za 'złoty środek', bo koła typu 26x4.0 wprowadzają takie ograniczenia że nie da się specjalnie na nich jeździć 'na dłuższe trasy po twardym' - głównie przez bieżnik. Na takich 29 jest miękko, a zawsze można zamontować rozmiar mniej terenowy, dla mnie to średnica bardziej uniwersalna. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.