Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej, 

szukam nowych gum dla Meridy Big Nine 300. Koła 29, obecnie fabryczne Maxxis Ikon 2.2. Opona na cięższy teren bardzo spoko, ale problem w tym że w takim terenie aż tyle nie jeżdżę aby z tego korzystać. Większość tras to jednak asfalt, ubite szutry, ale trochę wolnego piachu też bywa. W deszczu nie jeżdżę, przebiegi roczne ok 3kkm. To na czym mi zależy, to aby była szybka na asfalcie i ubitych ścieżkach, ale też w miarę pewna na trudniejszym terenie. Nie oczekuję oczywiście idealnej opony na każde warunki, ale jakiś rozsądny kompromis. Najlepsza opona jaką miałem to Maxxis Wormdrive, ale już od dawna nie produkowana. W poprzednim rowerze miałem RaceKingi, w sumie były ok, ale też jakoś nie wyróżniały się za bardzo w żadną stronę. Budżet jaki bym miał to powiedzmy 150zł/oponę. Mogę go zwiększyć, jeśli opona będzie wytrzymała i nie zajadę jej w jeden sezon (WormDrive to była masakra pod tym względem). To co widzę że polecacie i zwróciło moją uwagę:

  • VITTORIA Mezcal XC Adventure 29x2.1 - nie wiem czy dokładnie ta wersja, ale jest w moim budżecie. Jeśli o inną chodzi, proszę o sprecyzowanie, bo wariantów masa
  • CONTINENTAL Race King 29x2.0 - klasyka, sprawdzona przeze mnie, bezpieczny wybóe
  • CONTINENTAL Double Fighter III 29x2.0 - miałbym trochę obawy o przyczepność w terenie
  • CONTINENTAL Terra Hardpack 29.2.0 - j.w., ale obawy jeszcze większe :D
  • SCHWALBE Hurricane 29.2.0 - to był mój faworyt, prawie zamawiałem, ale spotkałem sporo opinii że w terenie jest baaaardzo słabo. Tak wiec chyba odpuszczę

 

To tyle, patrząc po bieżniku najbardziej chyba leżałby mi Mezcal, pytanie tylko jaka wersja? Oczywiście jestem otwarty na propozycje :)

 

Pozdrawiam

Marek

Napisano (edytowane)

Double Fighter na taką jazdę będzie jak znalazł. Założyłem sobie 26x1,9 do Gruza-dojazdówki i śmigam na tym w każdych warunkach po asfaltach, szutrach, leśnych duktach i pożarówkach. Na asfalcie idzie jak szosa, prędkości po 30-34 km/h. :D Zrobiłem na tym ze 2k i zużycia nie widać. A i maraton MTB na tym przejechałem wyprzedzając po drodze ze 100 osób. 😜 Tylko w głębszym piachu to ona momentalnie staje, ale może to też kwestia rozmiaru koła u mnie.

 

Edytowane przez TheJW
Napisano

@panSocjolog @Greg1 Dzięki, a jak się mają RK ShieldWall w porównaniu do Protection? Pisałem że mogę dołożyć, ale Protection to prawie 300zł za oponę, tyle na pewno nie dam :( Max powiedzmy że 200zł za sztukę i to już naprawdę w ostateczności jak nic innego sensownego nie będzie.

 

@TheJW głębszych piachów raczej unikam, więc mogłoby być ok ;) A "zwykły" piach na polnych drogach, da radę? A co do zużycia, to skoro do gruza to pewnie zwykła wersja? Chociaż z drugiej strony nie widzę nic lepszego poza standardem

 

 

Napisano (edytowane)

Brałem najtańszą jaka była, nie patrzyłem za innymi wersjami, chyba nawet jej nie ważyłem. Miało być tanio w eksploatacji, a przy okazji okazało się, że to naprawdę dobra opona, na asfaltach bez problemu "łykam" gravelowców. ;) Do tej pory też ani jednego kapcia.
Gdy piachu jest powiedzmy na głębokość bieżnika (po bokach, nie na środku :D), a pod nim coś twardszego, to idzie bez problemu. Jak piachu jest dużo, to staje w miejscu i mieli.

Edytowane przez TheJW
  • +1 pomógł 1
Napisano

Dorzucam do rozważenia Schwalbe Thunder Burt - nie jeździłem, ale do Twoich preferencji chyba by się nadały.

 

Godzinę temu, TheJW napisał:

Double Fighter na taką jazdę będzie jak znalazł. Założyłem sobie 26x1,9 do Gruza-dojazdówki i śmigam na tym w każdych warunkach po asfaltach, szutrach, leśnych duktach i pożarówkach. Na asfalcie idzie jak szosa, prędkości po 30-34 km/h.

A ja mam zupełnie inne doświadczenie z tą oponą. Jak na taki bieżnik to kotwica jakich niewiele. Wisi sobie w garażu i czeka nie wiem na co 🙂.

Napisano

Thunder Burt i Vredestein Spotedcat to są najszybsze opony w teren na jakich jeździłem. Race King przy nich to muł, jeszcze ten wąski bieżnik w Race King który przy ostrym wchodzeniu w zakręt kiepsko trzyma. Vredestein świetnie radziły sobie w głębokim piachu w okolicach Łeby, Tunder Burt mimo skromnego bieżnika dość dobrze radzi sobie na mokrej ziemi i zmarzniętym ubitym śniegu. Do zestawu dołożymy bym jeszcze Schwalbe G One Bite, mają bardzo przyzwoite trzymanie w zakrętach na szutrze.

 

Schwalbe G One Bite 

Napisano
2 godziny temu, boogeyman napisał:

a jak się mają RK ShieldWall w porównaniu do Protection?

Nie wiem, ja zamawiałem ShieldWall rok temu ale niestety byłem wyjechany jak kurier je przywiózł i zostały odesłane do sklepu, a że akurat zaczęła się wielka wyprzedaż Maxxisów na Amazonie to kupiłem Rekony Race. Protection ma wkładkę antyprzebiciową.

Na CR masz teraz Protection na mieszance Black Chili za 219 zł:

Opona CONTINENTAL Race King ProTection | CentrumRowerowe.pl

ShieldWall'e są teraz za 115 zł:

Opona CONTINENTAL Race King ShieldWall | CentrumRowerowe.pl

Protection są chyba ze 100 g lżejsze niż ShieldWall. Blach Chili chyba jest zbyt miękkie na asfalt i w cenie jednych Protection masz dwie ShieldWall

Napisano

Dzięki wszystkim za opinie :) Na chwilę obecną wygrywają RaceKingi w wersji ShieldWall. Głównie ze względu na cenę, po przemyśleniu okolice 400zł to jednak trochę za dużo dla mnie jak na opony, wymagań aż tak wielkich nie mam. A zwiększając budżet do okolic tych 400zł za komplet wcale sobie wyboru nie ułatwię, praktycznie każda Wasza propozycja w tych pieniądzach wygląda zacnie :D 

Napisano

Wersja ShieldWall jest najcięższa i najbardziej mulasta, ale za to najbardziej odporna na ścieranie i przebicia, może się okazać że będziesz żałował że kupiłeś te opony zamiast stówkę dołożyć i mieć coś dużo szybszego i lżejszego.

Napisano

Dokładnie. Skoro jazda 50:50 po asfalcie i szutrach, to pancerna opona nie jest potrzebna i dodaje zbędnej masy rotującej, czyli tej mającej największe znaczenie przy napędzaniu roweru.
Na takie warunki brałbym najlżejszą jaka jest.

Napisano (edytowane)

https://bikefast.pl/product-pol-1576-Opona-Continental-Race-King-PT-ProTection-29x2-2-TL-Black-chilli.html
a jak masz jakieś większe zamówienie, to tu po ~175 zł:
https://www.rosebikes.pl/continental-race-king-protection-folding-mtb-tyre-2670953?product_shape=black%2Fblack&article_size=29x2.2

A jak chcesz tanio i naprawdę szybko, to B-Trail po 114 zł się poleca. ;)
https://allegro.pl/oferta/opona-cst-29x2-25-b-trail-170tpi-dual-comp-zwijana-17293310102
Tylko to pozorna oszczędność, bo takich B-Traili zjedziesz w wymienionych warunkach 4 sztuki w tym samym czasie co jednego RK.

Edytowane przez TheJW
  • +1 pomógł 1
Napisano

No dobra, chyba jednak faktycznie dołożyć niż żałować. Wybór ograniczam do:

- Race King Protection 29x2.2

- Schwalbe Thunder Burt 29x ? 

 

I teraz mam tu spory dylemat. Sprecyzuje jeszcze jak jeżdżę. Głównie w sezonie, po śniegu nie latam. Błoto jedynie jak się trafi po drodze i nie ma opcji uniknięcia. W zdecydowanej większości jest to asfalt i ubite ścieżki, no ale jak pokazały ostatnie lata, susza i piachu na ścieżkach sporo. Mieszkam w wlkp, więc po plażach nie jeżdżę i jak tylko się da wybieram szuterki premium. Jednym słowem, uwielbiam trasy gravelowe :)

Zależy mi na szybkości, ale w wyścigach nie jeżdżę (tzn. w tym roku Duszek Puszczy i Robinsonada, ale w formie przygodowej, bez żadnego ciśnięcia na wynik), tylko nie chciałbym za bardzo poświęcać jej kosztem przyczepności. Wolałbym trochę wolniejszą oponę, ale pewniejszą w terenie.

Tak więc Race King? :D

 

A, dodam jeszcze jedną rzecz, średnica wewnętrzna obręczy 20mm wg producenta, tak więc jeśli wybór padłbym na Schwalbe, to 2.25 max? 

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Hej,

trochę zeszło zanim się finalnie zdecydowałem i potestowałem. Kończąc temat, finalnie wybrałem Schwalbe Thunder Burt 29x2.1 Addix Speed. Był to strzał w dziesiątkę, mega szybkie, Merida powinna dostać w nos za wpakowanie Ikonów do tego roweru. Nie wiedziałem że będzie taka różnica w prędkości, a jest naprawdę spora. Przyczepność bez zastrzeżeń, jestem bardzo zadowolony :) 

Dzięki za pomoc w wyborze i przekonanie do zwiększenia budżetu, opłaciło się :D

  • +1 pomógł 1
  • Haha 1
  • 6 miesięcy temu...
Napisano
W dniu 17.03.2025 o 16:17, leejoonidas napisał:

Ten B-Trail starcza na 3000 kilometrów, ale jest bardzo szybki na asfalcie i suchych ubitych drogach.

A ja mam mieszane uczucia odnośnie tej opony pod względem oporów toczenia. Założyłem ją do Madani Cabrero na przednie koło (zamiast Thunder Burt'a, który miał iść na tylne) i moim zdaniem na asfalcie rower się trochę zmulił. Myślałem, że może mam gorszy dzień, że zimno, spadek formy po sezonie, że może wiatr przeszkadza, ale po 500 km już nie mam wątpliwości, że stawia większy opór niż Schwalbe, choć jest lżejsza i ma naprawdę minimalistyczny bieżnik. Tragedii nie ma, ale spodziewałem się więcej, a generalnie miałem nawet plan dokupić drugą, bo balon jest duży i zdecydowanie łatwiej się zakłada niż Schwalbe. Thunder Burt jest tak niekompatybilny z obręczami Accent Exe, że wymiana w trasie praktycznie jest niewykonalna. Nawet w domu już mam jej dość i po dwukrotnym przebiciu dętki TPU (łyżką przy zakładaniu) poszła na razie w odstawkę. To trudne zakładanie to głównie wina obręczy Accent (ma dużo większy obwód w najgłębszym miejscu), bo na oryginalne koło z Madani dała się założyć palcami.

Wracając do B-Trail, moim zdaniem za wzrost oporów toczenia odpowiada wyraźnie wyczuwalna wkładka antyprzebiciowa pod bieżnikiem. Nawet w napompowanej oponie, jak się uciska z boku palcami, czuć takie skrzypienie, gdy te włókna trą o siebie. Nie ma szans, by to nie dawało strat energii podczas toczenia. Opona jest do tego zadziwiająco głośna, trochę jakby jechało się cały czas po mokrym asfalcie. Osobiście zdecydowanie wolałbym skrajnie odchudzoną wersję bez tej wkładki (gdyby takie robili) - byłaby lżejsza o jakieś 50-80 g, bardziej "supple" (nie wiem, czy w polskim jest na to odpowiednie słowo) i z pewnością lżej by się toczyła. Odporność na przebicia mnie nie interesuje, gdyż i tak wożę zapasową dętkę i pompkę, a opona ta jest luźno spasowana i nawet na tych nieszczęsnych obręczach EXE nie stanowi problemu. Nie wiem, może mam szczęście, ale ja nawet Furious Freda (370 g) na szutrach i kamieniach w Bieszczadach nigdy nie przebiłem i uważam, że wkładki antyprzebiciowe w mtb przy moim stylu jazdy i wadze są zbędne i właściwie to samo zło. 

 image.thumb.jpeg.a847471b988b65e500dea9a2e20b14e8.jpeg

DSCF5484.JPG

W dniu 17.03.2025 o 16:57, leejoonidas napisał:

Schwalbe Tunder Burt 29x2,1 na obręczy 20mm realnie wychodzi 52-53mm balona, jest odczuwalnie szybszy i lżejszy od Race King.

A tutaj masz przykładową wagę opony której nie brałeś pod uwagę Vredestein SpottedCat 29x2.0"

A jaką realną szerokość na tej obręczy ma Spotted Cat?

Mój Burt w rozmiarze 2,25 na obręczy 23 mm (Accent EXE, wewnętrznie) ma tyle:

image.thumb.jpeg.2509e6172ce1d4893a3e055e1c154c50.jpeg

Napisano

Spotted Cat 29x2.0 na obręczy Dartmoor Tomcat miał podobnie co Twój Thunder Burt w rozmiarze 2,25 na obręczy Accent EXE 23mm. Oczywiście nie od razu po założeniu, z biegiem czasu opona się rozciągnie, zazwyczaj po kilku lub kilkunastu dniach osiąga swoją maksymalną szerokość.

Napisano

W tym stylu można dorzucić Vittoria Terreno Zero XC. To taka gravelowa opona w rozmiarze 2.1. Miałem, bardzo ok,  teraz jednak leży w piwnicy bo wolę węższe. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...