Skocz do zawartości

[Opony] szosowe w gravelu


chrismel

Rekomendowane odpowiedzi

53 minuty temu, dargenn napisał:

jeżeli nie pchasz milioniów watów to i tak różnicy nie odczujesz

Jest dokładnie odwrotnie. Jak masz mało mocy to każde kilka watów na oporach toczenia robi różnicę. Powód jest prosty. Przy około 19 km/h opory toczenia i aerodynamiczne wyrównują się. Im szybciej jedziesz tym opory toczenia tracą na znaczeniu a zyskują aerodynamiczne. Nie pamiętam dokładnie ale przy 40 km/h opór aerodynamiczny to już 90% wszystkich oporów generowanych przez kolarza.

52 minuty temu, Przecietny napisał:

logika pokazuje,że na węzszej oponie musi być szybciej.

Tak się wszystkim wydawało dopóki do powszechnego użycia nie weszły pomiary mocy, tunele aerodynamiczne itd. Jeszcze 20 lat temu zawodowy peleton jeździł na 23C. Teraz na Paris-Roubaix niektórzy zakładają już 35C. No chyba że pojedziemy do Pruszkowa na tor to wtedy faktycznie 19/21C + 120PSI będzie optymalnym wyborem.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Przecietny napisał:

Jeśli szersza miałaby być szybsza to szosa endurance byłaby szybsza niż wyścigowa i w koncu Jeśli szersze miałyby być szybsze to fatbike wygrywałby na szosie😁

Problem jest w tym, że szersze są szybsze, ale do momentu. Obecnie pro peleton uznaje że jest to 28mm, ale jestem pewien że na tym się nie zatrzyma. Przecież gdyby 23c było szybsze to na tym by jeździli.

 

37 minut temu, Tomek595 napisał:

W takiej wyscigowej rakiecie opony nie mają większego znaczenia .

🤪

"Dla mnie się podoba" :D Słowo klucz to kolarz-amator, czyli raczej większość ludzi uprawiającą tą dyscyplinę. Tak samo jak MVDP nie pojedzie na takim rowerze jak mój, taki sam sens jest jakby przeciętny 40 latek z 15 kg nadwagi i zerowym rozciągnięciu jeździł na topowym Tarmacu czy innym Aerodzie. 

 

18 minut temu, Krypto.Szosowiec napisał:

Waga i dynamika roweru. Opory toczenia to już inna sprawa i szkoda nawet porównywać Gravelkingi do dobrej, sportowej opony szosowej.

Jeżeli ktoś sobie jeździ dla przyjemności, to im szerzej tym lepiej. Jeżeli ktoś jeździ dla wyników, to więcej jak 30c nie ma absolutnie sensu. Aktualnie mam 32c i już czuć że brakuje dynamiki, znanej z opon 25c czy 28c.

 

A ile to Twoje odczucia, a ile to faktyczne dane? Czy jeździłeś tą samą trasę replikując te same warunki i innymi oponami żeby to pórównać? Odczucia są mylące.

 

15 minut temu, chrismel napisał:

Jest dokładnie odwrotnie. Jak masz mało mocy to każde kilka watów na oporach toczenia robi różnicę. Powód jest prosty. Przy około 19 km/h opory toczenia i aerodynamiczne wyrównują się. Im szybciej jedziesz tym opory toczenia tracą na znaczeniu a zyskują aerodynamiczne. Nie pamiętam dokładnie ale przy 40 km/h opór aerodynamiczny to już 90% wszystkich oporów generowanych przez kolarza.

Tak się wszystkim wydawało dopóki do powszechnego użycia nie weszły pomiary mocy, tunele aerodynamiczne itd. Jeszcze 20 lat temu zawodowy peleton jeździł na 23C. Teraz na Paris-Roubaix niektórzy zakładają już 35C. No chyba że pojedziemy do Pruszkowa na tor to wtedy faktycznie 19/21C + 120PSI będzie optymalnym wyborem.

Ta pierwsza część to prawda, ale im większą moc generujesz, tym większe znaczenie ma aerodynamika, a szersze opony będą stawiały większe opory.

Edytowane przez dargenn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie potrzeba danych w tabelce, żeby czuć że opona 25c i 32c to zupełnie inne wrażenia z jazdy, już nawet nie wspominając o 38c.

Już sam kształt opony i to na jakiej powierzchni styka się z podłożem, jasno wskazuje która opona jest oponą typowo szosową, a która balonem bez bieżnika.

Wsadź oponę 25c, rozpędź się, zrób krótki sprint, przejedź kilka zakrętów. Potem zrób to samo na 32c lub 38c i się sam przekonasz.

Nigdzie nie pisałem o oporach toczenia tej samej opony w różnych rozmiarach. Piszę o dynamice oraz zwinności.

Edytowane przez Krypto.Szosowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krypto.Szosowiec Okej, ale odczucia to jest kwestia subiektywna czego naturalnie nie da się odwzorować danymi, więc tutaj kto co woli. To co da się zaklasyfikować to opory toczenia i czasy osiągane na trasie w miarę kontrolowanych warunkach - i jak się okazuje, nie ma tutaj dużych różnic. Więc po co się męczyć na wąskich oponach, gdy różnica w wydajności ogromna nie jest, a w komforcie już tak? Fakt, 38mm to ekstremum, ale nie mam miejsca na n+1, a po szutrach też chcę pojeździć. Ale takie GP5000 35mm wydaje się świetną opcją, jeżeli Twój rower to zmieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GP5000 35C robią tylko w wersji AS. Tak z ciekawostek. Robiłem testy na tej samej trasie (53 km) na GP5000 32C. Ciśnienie od 3.4/3.6 do 4.6/4.8. Wyniki są identyczne. Komfort już nie :) Właśnie skończyłem zakładać 35C AS. Za jakiś czas będę mógł się podzielić wrażeniami. Opona jest sporo cięższa, wyższa, kawał gumy. Szerokość u mnie 34.8 mm. 32C miała 32 mm. Zobaczymy.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, dargenn napisał:

@Krypto.Szosowiec Okej, ale odczucia to jest kwestia subiektywna czego naturalnie nie da się odwzorować danymi, więc tutaj kto co woli. To co da się zaklasyfikować to opory toczenia i czasy osiągane na trasie w miarę kontrolowanych warunkach - i jak się okazuje, nie ma tutaj dużych różnic. Więc po co się męczyć na wąskich oponach, gdy różnica w wydajności ogromna nie jest, a w komforcie już tak? Fakt, 38mm to ekstremum, ale nie mam miejsca na n+1, a po szutrach też chcę pojeździć. Ale takie GP5000 35mm wydaje się świetną opcją, jeżeli Twój rower to zmieści.

Przejedź się na dobrej oponie 25c, to zrozumiesz jaka jest różnica w dynamice. Taki rower praktycznie "wyjeżdża" spod tyłka. Szerokie opony, z racji niższego ciśnienia, powodują że rower zamula.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, dargenn napisał:

Ale takie GP5000 35mm wydaje się świetną opcją, jeżeli Twój rower to zmieści.

Mam koło siebie kawałek mojej ulubionej szutrówki. Warszawiacy będą wiedzieć - pomiędzy mostem kolejowym a mostem Grota. Na pierwszy test opon poszedł właśnie on. Miałem 3.4/3.6. Szuter uznaję za blisko klasy premium. Na pewno nie jest to porozrzucany gruz. Trzeba odrobinę zejść z ciśnieniem, myślę że na 3.0-3.2/3.2-3.4 i spokojnie można po tym jeździć. Oczywiście nie mam bladego pojęcia jak z trwałością tych opon w takich warunkach. Janek z bikeshow nakręcił dwa filmy o nich i jego spostrzeżenia pokrywają się z moim pierwszym wrażeniem w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, przemeg napisał:

Szybsze w teście to niekoniecznie musi być szybsze w realu, po 100 czy 200 kilometrach komfort jaki daje szersza opona może przekładać się pozytywnie na ogólne zmęczenie kolarza.

Zgadzam się, szybkość chwilowa a średnia ze 100 czy 200 km to już trochę inna bajka, zwłaszcza jak nie wszystko jest po gładkim asfalcie. Po 10 godzinach na siodełku sprawy przybierają nieco inny obrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo rower szosowy to... rower szosowy i jak sama nazwa mówi, służy do jazdy po asfalcie. Mam wrażenie że spora część ludzi tutaj o tym zapomniała i przez to pojawiają się jakieś absurdy typu 38c.

Wszystkie All Road, Road+ itd to nic innego, jak mniej lub bardziej "szosowe" Gravele. Tyle że mało mają wspólnego z rowerami stworzonymi do sportu.

32c zmęczyło Cię, bo nie używasz roweru jak typowego roweru szosowego, tylko wjeżdzasz też w żwir itd. Do tego są szersze opony z innym bieżnikiem. Po co brać 32c i schodzić do ciśnienia 3 Barów? Żeby przy pierwszym krawężniku rozwalić obręcz? 32c na asfalt i DDR to aż za dużo.

Aktualnie jeżdżę po ulicach i dobrej jakości ścieżkach. 32c to już właściwie za dużo i myślę na 30c. Jednocześnie jeżeli stwierdzę że chce wjeżdżać w inne miejsca, to mam w zapasie Corsa N.ext 35c. 

Nastała jakaś dziwna moda, żeby jeden rower robił wszystko. Najlepiek gdyby się dało na nim wygrać etap Tour de France, a następnego dnia w koszyczku na kierownicy zabrać kanapki na piknik do lasu.

Miałem szosę "Race" na 25c. Mam Road+ na 32c. Te rowery nie mają ze sobą nic wspólnego. Sugerowanie że jak ktoś ciśnie na wynik lub chociaż jeździ w sposób sportowy, to powinien wsadzić 38c bo to dużo nie zmienia, to fikołek jakich mało.

Edytowane przez Krypto.Szosowiec
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam gdzie mieszkam i tego nie zmienię. Zanim wyjadę z centrum Warszawy muszę się przebić przez ścieżki rowerowe zaprojektowane przez (tutaj nie wiem) idiotów czy sadystów. Potem trafiają mi się łączniki szutrowe których nie mam jak ominąć, asfalt fatalnej jakości ale są też fajne fragmenty na których miło docisnąć. Więc muszę iść na kompromisy. W podobnej sytuacji jest pewnie mnóstwo osób które akurat nie mają obok siebie dziesiątków km gładkiego asfaltu. Stąd te absurdy w stylu 38C.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo zamiast się wyjeździć i wytrenować wiele aspektów w tym wytrzymałość to idzie się na łatwiznę typu laczek niemalże jak w motorze i ciśnieniu żadnym. Rowery muły, że dobrze zaje..ć z tego nie idzie. :)

Kiedyś ( może i nadal jest) był wyścig w PL bliźniaczy do znanego wszystkim P-R, dystans krótszy i sektory z otoczaków stanowiły podjazdy z tego co pamiętam 6 km, był to wyścig szosowy xD , aczkolwiek dopuszczano w późniejszym okresie rowery z szerszym laczkiem ( cx, a później gravele) , jednak z szosami nie miały one najmniejszych szans. Ludzie naginali na 23c  i nawet nikt z nas nie gadał, że telepie. Szedł ogień, że wióry leciały. :)

 

Edytowane przez kaido2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kaido2...mówisz o tej rzeźni Piekle Przytoku? Totalnie popie...y wyścig który wybił mi kolarstwo z głowy na jedno popołudnie, po tygodniu uznałem że nigdy tam nie wrócę, a po roku żałowałem, że się nie odbył. Startowałem tam na road+ z oponą 35c i żałowałem, że nie wziąłem karbonowej szosy na zamleczonej oponie szosowej.  Natomiast żeby ugrać tam coś na szosówce i wąskim laczku to na tej kostce trzeba iść ostro bo inaczej kierownice z rąk wyrywa. Czyli lubić ostry wpie...l połączony z sadomasochizmem. Tak więc dla większości jednak cx, gravel na tej trasie był lepszym wyborem. Jak dla mnie dla zwykłego szaraka opona w szosie 28c/30c jest najlepszym wyborem. Obecnie mam 25c, wcześniej 28c i następne będą 28c lub nawet 30c.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany, ale co za różnica czy 25 czy 30c. Jak się w tego kapcia 7 barów przybije to i tak balon taki sam jest. A się mnej na asfalcie nie bije bo ci w zakręcie opone z felgi zedrze. Zreszą, nawet już na tych 4 barach przynajmniej ja mam tak, że najpierw się pochylam, potem skręcam, potem czekam...  i dopiero rower skręca. Także nie wyobrażam sobie, żeby planować jazdę po twardym i nie dobić laczka na skałę. 

No ale jak już trzeba się wbić w trawę po wentyle, no to redukcja i Łogień - nic innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kaido2 napisał:

Ludzie naginali na 23c  i nawet nikt z nas nie gadał, że telepie. Szedł ogień, że wióry leciały.

Jesteś z innej epoki. Teraz takich twardych zawodników już nie robią. Pamiętam jak Szozda opowiadał co się działo w tunelu przed wjazdem na stadion dziesięciolecia na wyścigu pokoju. Sędziowie zastanawiali się czy im pompek nie zabierać wcześniej gdzieś po drodze :) To byłoby coś dla Ciebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Krypto.Szosowiec napisał:

32c zmęczyło Cię, bo nie używasz roweru jak typowego roweru szosowego, tylko wjeżdzasz też w żwir itd.

Panie, są takie miejsca w Polsce, gdzie drogi gminne i powiatowe to łata na łacie. I to już jest dobrze, bo czasami są dziury, że podsypka wystaje. autem strach jechać. Jak gdzieś jest kopalnia kruszyw to masz drogi w całym powiecie rozjeżdżone przez przeładowane "wanny". Albo zrywka drewna, albo nawet sprzęt rolniczy - coraz większe ciągniki i kombajny kontra poniemieckie drogi, łatane przez 80 lat.

Składowisko odpadów w okolicy? Znów setki ciężarówek/śmieciarek z odpadami. Albo "autostrada" A4 od Zgorzelca do Wrocławia - tysiące TIRów, nie ma dnia bez wypadku i korka - co robią te wszystkie ciężarówki? Ano zjeżdżają na najbliższym węźle i jadą przez wiochy dewastując drogi niedostosowane do takiego ruchu.

Proszę, oto przykładkolejny i jeszcze jeden.

Przykłady są oczywiście przerysowane ale taka bywa rzeczywistość na prowincji. Powoli się to zmienia ale zbyt wolno. Jeśli masz w okolicy trochę asfaltów przyzwoitej jakości to ile jesteś w stanie na nich pojeździć? Po miesiącu, góra trzech Ci zbrzydnie, wtedy odkrywasz, że może jednak masz zły rower.

Dlatego ludzie szukają kompromisów - chcieliby jeździć szybko ale rower szosowy w takich warunkach to średnia przyjemność. 

Druga sprawa - niektórzy lubią spędzić na rowerze kilka-kilkanaście godzin, pocisnąć sobie jakieś 200+ Nie wiesz, na jaką nawierzchnię trafisz.

Zgadzam się, że szosówka to specyficzny rower i - moim zdaniem - nie nadaje się w takie warunki. Stąd te kombinacje z oponami. Ale i tak ciężko to obskoczyć jednym rowerem, bo komu się będzie chciało przekładać opony kilka razy w sezonie? Drugi komplet kół? Można ale to też chwilę trwa a i nieco kosztuje.

Osobiście jeden rower uszosowiłem, bo i tak nie zjeżdżałem intencjonalnie na szutry, jeśli już to z musu i ostrożnie, drugi szykuję pod turystykę - względnie szeroka opona, z myślą o spokojniejszej jeździe po drogach różnej jakości. Nigdy nie myślałem o gravelu, jako o rowerze do jazdy po dziurach czy bezdrożach, chociaż widzę, że niektórzy lubią taką jazdę. Od haratania mam trzeci - fulla.

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tu dochodzimy do sedna: jak się nie ma gdzie jeździć, to się nie kupuje roweru szosowego.

W ogóle ciężko mi sobie wyobrazić rower szosowy z miejscem na 38c. TREK ma któryś model podobny do tego Gianta i oni nazywają go wprost: Light Gravel.

Tak jak pisałem, według mnie All Road, Road+ i inne takie to po prostu Gravele. Kiedyś Gravele miały miejsce na 35c, podobnie jak CX. Potem miejsca zaczęło przybywać więc trzeba było zrobić jakieś wirtualne kategorie.

Ja tylko nawiązuję do słów o 38c w rowerze szosowym, a dokładnie do tego, że nie ma różnicy i po co się męczyć na czymś wąskim. To tylko jasno wskazuje na to, że autor nigdy nie jeździł na czymś wąskim i nie wie jakie to uczucie.

9 godzin temu, chrismel napisał:

Mieszkam gdzie mieszkam i tego nie zmienię. Zanim wyjadę z centrum Warszawy muszę się przebić przez ścieżki rowerowe zaprojektowane przez (tutaj nie wiem) idiotów czy sadystów. Potem trafiają mi się łączniki szutrowe których nie mam jak ominąć, asfalt fatalnej jakości ale są też fajne fragmenty na których miło docisnąć. Więc muszę iść na kompromisy.

Mam tak samo. Opcje masz dwie:

Kupić typowo szosowe opony w okolicach 30c, napompować jak na asfalt i przemęczyć się z dojazdem.

Przestać się czarować i założyć coś typowo Gravelowego i jechać w podobny sposób na całej trasie.

Z doświadczenia wiem, że kompromisy są najgorsze. Kupisz oponę szosową nawet w 35c, po szutrze będzie strach cisnąć, a na asfalcie i tak zamuli. To już nie lepiej wziąć np Tufo Speedero 36c i zasuwać bez zastanawiania się? Gdyby u mnie weszło 36c, już dawno bym to zrobił.

A że profesjonaliści przesiadają się na szersze opony? Czytałem że głównie chodzi o jeden wyścig, a kocie łby są tam takie, że jazda na czymś wąskim to istny dramat. Strzelam, że bardziem tam chodzi o ochronę przed przebiciem opony niż sam komfort. No i z tego co widziałem, to mowa była głównie o 30c.

Żeby było jasne, ja nie mam nic przeciwko szerokim oponom. Miałem Gravela z 40c i bardzo dobrze wspominam jazdę także po mieście. Teraz mam Road+ i także bardzo nie narzekam. Biorę nawet pod uwagę żeby wsadzić opony typu Vittoria Terrano Zero i zjechać poza asfalt.

Natomiast jeszcze mi nie przyszło do głowy, gdy widziałem ludzi cisnących na szosie w tych samych miejscach co ja, żeby im doradzać żeby założyli 38c bo będzie wygodniej a nic nie stracą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał kolega @kaido2. Jak się nie ma warunków, to się nie kupuje szosy. Wszelkie wariacje w stylu szosy+, czy innych graveli na szosowych oponach to tylko namiastka. Można się oszukiwać, że jeździ toto jak typowa szosa RC, jednak pierwszy wyjazd z szosową ekipą boleśnie zweryfikuje te tezy. Abstrahując od bzdur, że szersze jest szybsze. Do takich bezeceństw szkoda się odnosić. Niektórzy forumowicze wykuli na pamięć tabelki "roling rezistans", a ja polecałbym więcej praktyki. Po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów i kilku kompletach ogumienia szosowego, wszystko będzie jasne i oczywiste. I nikt nikogo nie będzie musiał przekonywać, że do szosy 28C to max. 😎

Oczywiście turyści i "piknikowcy" będą chwalić swoje, co nie zmienia faktu, że żywiołem szosy jest prędkość i responsywność. Kto kiedykolwiek "strzelał z koła" ten wie o co chodzi.

Szerokie opony w ProPeletonie ? Istotnie. Na kilku wyścigach, gdzie część wiedzie po szutrach lub brukach. Tak naprawdę większość dalej lata na 26C. Tarmac SL8 i Foil 2024 są seryjnie obute w 26C z przodu i 28C z tyłu. Jest to jednak pokłosie stosowania obręczy 21mm, i konieczności zmniejszenia ciśnienia, żeby zapewnić "mleku" lepsze warunki do pracy. Rewolucja w peletonie dotyczy właśnie "zamleczania" i obręczy hookless, co jak widać, nie zawsze się sprawdza. Tym bardziej nie sprawdziłoby się przy 23C i im przypisanych horrendalnych ciśnieniach.

2 godziny temu, spidelli napisał:

Druga sprawa - niektórzy lubią spędzić na rowerze kilka-kilkanaście godzin, pocisnąć sobie jakieś 200+ Nie wiesz, na jaką nawierzchnię trafisz.

No tak. Tylko że w tym przypadku mówimy o turystyce rowerowej, która ma z RC niewiele wspólnego.

Edytowane przez KNKS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, nossy napisał:

@kaido2...mówisz o tej rzeźni Piekle Przytoku? Totalnie popie...y wyścig który wybił mi kolarstwo z głowy na jedno popołudnie, po tygodniu uznałem że nigdy tam nie wrócę, a po roku żałowałem, że się nie odbył. Startowałem tam na road+ z oponą 35c i żałowałem, że nie wziąłem karbonowej szosy na zamleczonej oponie szosowej.  Natomiast żeby ugrać tam coś na szosówce i wąskim laczku to na tej kostce trzeba iść ostro bo inaczej kierownice z rąk wyrywa. Czyli lubić ostry wpie...l połączony z sadomasochizmem. Tak więc dla większości jednak cx, gravel na tej trasie był lepszym wyborem. Jak dla mnie dla zwykłego szaraka opona w szosie 28c/30c jest najlepszym wyborem. Obecnie mam 25c, wcześniej 28c i następne będą 28c lub nawet 30c.

O to, to to. Chodzi o PP ( nazwy zapomniałem wpisać). Myk tam polegał na tym, że miedzy kamieniami były dość szerokie szczeliny wypchane ziemią i opona 23c idealnie w te szczeliny wjeżdżała co dawało bardzo dobrą przyczepność. Koło tak nie buksowało , a z bardzo wysokiego rytmu uciekające obroty nie były tak odczuwalne i to powodowało skuteczny gaz. Szeroka opona zostawała na kamiorze, ślizgała się i to już powodowało, ze prędkość tam uciekała, bo kilka takich wybić + twardsze przełożenie i momentalnie zawodnik stał. :) Ci co chcieli przetrwać i przeżyć jechali na szerszych oponach,  natomiast ściganie szło na szosach. A po PP jechało się P-R i było już dużo łatwiej :D Przytok dla mnie to zawsze był treningowy poligon przed wieloma imprezami.

8 godzin temu, chrismel napisał:

Sędziowie zastanawiali się czy im pompek nie zabierać wcześniej gdzieś po drodze :)

Napier..nie się pompkami , łokcie, przepychanki to była norma :) I nadal pewne rzeczy obowiązują :D  Dlatego nieraz młodzi sprinterzy świeżo zdjęci z toru zbierają  DSQ na finishu etapówki, czy klasyka za takie numery. :)

  

3 godziny temu, spidelli napisał:

Druga sprawa - niektórzy lubią spędzić na rowerze kilka-kilkanaście godzin, pocisnąć sobie jakieś 200+ Nie wiesz, na jaką nawierzchnię trafisz.

Dlatego najlepiej " na kamieniach" się wyjeździć i wtedy problemu z wieloma rzeczami nie ma  :) .

Piekło Przytoku oczami opony 700x23c :D

pp4.jpg

Edytowane przez kaido2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Tylko że w tym przypadku mówimy o turystyce rowerowej, która ma z RC niewiele wspólnego.

Ok, ja rozumiem, że idziemy w dygresje ale pierwotnie pytanie dotyczyło opon szosowych do gravela czy ścigania? Ja się już pogubiłem :) 

Za większością z nas nie jedzie wóz techniczny z zapasowym rowerem, niektórzy jeżdżą na nie swoim (raty), więc chyba nikt z nas nie ciśnie na maksa w każdych warunkach, zawsze jest jakiś kompromis, jak nie na sprzęcie to na stylu jazdy :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli Dyskusja delikatnie zmieniła tory 😉. Bo ktoś powyżej wysunął śmiałą tezę, że szerokie jest tak samo szybkie jak wąskie 🤔.

Drogi kolego @spidelli. Absolutnie nie demonizuje turystyki szosowe, po prostu trenujący vs turysta, mogą mieć zgoła odmienne oczekiwania.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KNKS Ale nikt jeszcze nie zaprzeczył tej śmiałej tezie. "Ucieka spod dupy" to nie jest argument. Argumentem jest czas osiągany na takiej samej trasie w tych samych (lub porównywalnych) warunkach. 

 

image.thumb.png.9facfd9e6678ad0076591dd6b2715059.png

Nie jest to może test w idealnych laboratoryjnych warunkach a raczej "GCN does science", ale podobnych filmików na youtubie jest więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, kaido2 napisał:

Piekło Przytoku oczami opony 700x23c :D

Weź, boli od patrzenia 🤣

Moje odczucia to jedno ale zawsze też szkoda mi roweru, czy często centrujesz koła po takiej jeździe czy raczej nawet te standardowe wytrzymają więcej niż mi się wydaje?

 

13 minut temu, KNKS napisał:

zgoła odmienne oczekiwania.

Zgadzam się, w warunkach co by nie mówić ale jednak turystyki, nawet takiej bardziej ambitnej, ta szersza może być ostatecznie szybsza, w sensie średniej, uwzględniając zmęczenie, obolałe miejsca itp.

O wyścigach się nie wypowiadam, nie mam żadnego pojęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...