Skocz do zawartości

[kółka przerzutki] stalowe


CYBER1

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, CYBER1 napisał:

Witam wie ktoś może, gdzie mogę kupić stalowe kółka przerzutki, bo te plastikowe schodzą w oczach szczególnie to dolne znika błyskawicznie.

Blyskawicznie, to znaczy po ilu tysiacach km? Bo nie wierze, ze po kilkuset....

W jakim stanie czystosci utrzymujesz naped? Troche juz jezdze na rowerze ale o stalowych koleczkach nigdy nie slyszalem :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś tak po niecałych 3 miesiącach dolne kółko ma już ostre zęby.

Łańcuch nie świeci się jak lustro (lekki nalot jest) ale nie jest też zawalony centymetrową warstwą kitu, jak widzę , że jest brudny to przecierem go szmatą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch nie jest wyciągnięty nawet 0,75 nie wchodzi, górne kółko jest jak nowe, tylko dolne się tak szybko zużyło, na zębatkach kasety też nie ma śladów zużycia, na największej zębatce korby trzymając ręką łańcuch i go ciągnąc nie ma  luzu na zębach więc nie na pewno nie jest to wyciągnięty łańcuch

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak się wyrabiają, na igły, opór musiał być na nim większy niż normalnie.

zmieniamy na inne , kiedyś w dekathlonie można było sobie dobrać niebieskie Taksa, może wytrzymają dłużej.

A Panowie to chyba tylko na szosach jeździli jak nie widzieli szpic kółeczek :) po mtb w błocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@itr nie byłoby problemu, gdyby nie to że autor tematu bo jakieś dziwne, mało spotykane problemy. Przed chwilą trwała dyskusja że amor się oblepia brudem. Łącząc te fakty, można dojść do wniosku rower jest użytkowany w co najmniej dziwnych warunkach.

Co do kółek, to Tacx rzeczywiście wydaje się nieco trwalszy. Miałem dwa komplety na łożyskach nierdzewnych. Ale ile dłużej wytrzymają, ciężko powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, itr napisał:

po mtb w błocie

Dokładnie tak :) Mi też się raz przydarzyła taka sytuacja podczas błotnego maratonu w Kielcach dosłownie w parę godzin, ot długie mielenie i dużo błota/gliny/piachu i lejący non stop deszcz, niektórzy stracili też klocki hamulcowe w tych warunkach. Wymieniłem kółeczka Shimano na wspomniane Tacx z Decathlonu i od tego czasu spokój. Kółeczek stalowych nie znam, a te różne alu wynalazki mogą hałasować i nie być wcale trwalsze.

No i bierzmy też pod uwagę, że to temat kolejnej inkarnacji Kacperka, więc ten rower może być złożony i użytkowany w dość specyficzny sposób :) Z innych wrzutek wiadomo, że co chwila coś mu się psuje i zazwyczaj winne jest oczywiście "goowniane szimano".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej normalne zużycie kółek... oczywiście jak zna się kontekst... oporowa jazda w piachu i błocie na młynku 20 i dużych zębatkach napędu który ma przekosy o których nie śniło się producentom nawet w Wuhan. (Bo to Ty Kacprze - prawda?)

Nie wiem czy bym się pchał w takim przypadku w jakieś cuda wianki i droższe kółka @skom25 dobrze Ci radzie - kilka kompletów najtańszych kółek i zmieniaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...