Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, wkg napisał:

Ty poważnie pytasz? Faktycznie trzeba Ci tlumaczyć? 

Odpowiadam w kolejności zadanych pytań:

Tak.

Nie.

 

31 minut temu, sznib napisał:

To masz raczej złe wrażenie. Ostatnio siostra miała problemy z synem bo pieniądze podbierał. Okazało się ze dzieciaki z klasy się śmiały że nie ma markowych ciuchów, nowego modelu smartfona itd. i to nie że ich nie stać, bo szwagier dobrze zarabia, po prostu nie chcą dzieci rozpuszczać. Obecnie niestety małolaty są duuużo bardziej materialne niż np. za czasów mojej młodości (lata 90te).

W klasach moich córek to nie występuje. Jakoś mam inne doświadczenia.

Fakt, są dzieciaki, które się chwalą drogimi/markowymi rzeczami, ale nie za długo, bo wzbudzają tym zachowaniem politowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając ...

Mnie wkurzają panowie w źle dobranych lajkrach. Tu tata z córeczką (ledwo w kadrze) i synkiem (nie ma w kadrze) prezentuje z dumą rowa. Rzecz się dzieje na Czerniakowskiej:

onFxlgU.jpg

Czy ich nie stać na portki ? 

Oczywiście jeżeli administracja uzna zdjęcie za zbyt hmmm... dosłowne - proszę o skasowanie.

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No : )

Jakaś pannica strasznie się wzburzyła i zaczęła krzyczeć: "Proszę pana, proszę pana, ten pan robi panu zdjęcie". No nic, stanęliśmy wszyscy i wyjaśniłem spokojnie: "Robię zdjęcie, ponieważ na forumrowerowym chcę pokazać cymbała obnoszącego się z dziećmi po mieście z goła dupą". I się wszyscy rozjechaliśmy w zgodzie w kierunku Chełmskiej. Fajnie było, bo na tym odcinku już zwykle nie wieje. Choć zaraz potem śmierdzi bo od Wilanowskiej zaczyna się kolektor ściekowy tuż przy nowo wybudowanych apartamentach i tam trzeba szybko i na wdechu na Stegnach koło Canal+ gdzie smrodu już nie można wytrzymać.

Co też mnie wkurza jako rowerzystę - nie mniej niż nagonka na Żydów, masonów i cyklistów - a to bo gdyż muszę często tam jeździć by się dokopać do jakiegoś szutru :(

 

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc to raczej nie, tu nie śmiem się równać doświadczeniem :D

Akurat jechałem sam ale gdybym jechał z moją Połówką to facet by został zniknięty. No, może nie tym razem bo z małymi dziećmi jechał. Ot - scenka rodzajowa na czasie.

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tak przewrotnie ...bo dziś autem a wkurzył mnie "rowerzysta".

Są egzaminy, zawodziłem córkę do szkoły - Saska Kępa. Jak to Saska Kępa nikt przy zdrowych zmysłach nie jeździ tam samochodem sugerując się prędkością na znakach, bo to jeden wielki deptak i trzeba znaki na pół podzielić żeby bezpiecznie jechać.

Jadę wąską jednokierunkową, po obu stronach zaparkowane samochody mam tak może po 75cm (tak na oko bo więcej niż pół a mniej niż metr na pewno) po obu stronach do ich lusterek. I co? Wali pod prąd tatuś z córką na rowerach - ok, jadą... widzą mnie i nic. Tatuś debil zamiast pomyśleć "cholera jestem debilem narażam własne dziecko" to przyspiesza i wali mi nagły zakręt przed maską (ja już oczywiście stanąłem) i wciska się w te 75cm między lusterka moje i zaparkowanego auta... Córka za nim, przerażona z rozdygotaną kierownicą, bo dziecko małe...

Edytowane przez abdesign
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wkg napisał:

Jeżeli czegoś nie wiesz, z czymś się nie zgadzasz - po prostu napisz to swoimi słowami. Bo w takie gierki nie chce mi się bawić ... 

Nie wiem, czy rozumiesz, o co chodzi w tym powiedzeniu - że wszystko to wina Żydów, masonów i cyklistów. Używasz tego w takim kontekście, jak by to powiedzenie faktycznie miało wskazać winę cyklistów.

Edytowane przez sznib
Nie cytujemy posta poprzedzającego w całości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam wkurzają parapety, co robią zdjęcia źle ubranym rowerzystom, żeby ich obśmiewać w internecie. Idzie taki ulicą i patrzy tylko, czy komuś rowa za bardzo nie widać. Albo goni cię z wyciągniętym aparatem i nie wiesz, czy to dlatego że kask źle zapiąłeś, czy skarpetki za krótkie, czy spodni nie założyłeś czy po prostu rower mu się podoba. 

3 godziny temu, SoloTM napisał:

Może te spodenki jakieś dziwne ? Na oko nie ma zbyt małych, a jeśli nawet 1 rozmiar to nic by to nie zmieniło ;)

Zgaduję, że to bielizna rowerowa, w założeniu do zakładania pod zwykłe szorty. Mam podobne, przed lustrem może nawet nie widać ale pod słońce siateks prześwituje. 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, wkg napisał:

Zupełnie opacznie odczytałeś przekaz i stąd pewnie twoje wątpliwości. 

Co też mnie wkurza jako rowerzystę - nie mniej niż nagonka na Żydów, masonów i cyklistów

Skoro wkurza cię nagonka na Żydów, masonów i cyklistów to znaczy, że nie wiesz, o co chodzi w tym powiedzeniu. Bo ono nie jest nagonką na żadnego z wymienionych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Prekompilator napisał:

Co też mnie wkurza jako rowerzystę - nie mniej niż nagonka na Żydów, masonów i cyklistów

Skoro wkurza cię nagonka na Żydów, masonów i cyklistów to znaczy, że nie wiesz, o co chodzi w tym powiedzeniu. Bo ono nie jest nagonką na żadnego z wymienionych.

I jeszcze na homoseksualistów , bo wiadomo jak brzydko się nazywa ta część którą się przykręca do korby... :D

A mnie wkurza , że przez przepuklinę nie mogę zrobić żadnej dłuższej trasy, a ja właśnie tak najbardziej lubię wykorzystywać rower... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie się porobiło... @wkg widze, że zostałeś parapetem goniącym z aparatem, żeby wyśmiać źle ubranego rowerzystę. :D  Już iść po popcorn... ;)
Zastanawiam się, czy jeszcze się zastanawiasz co się stało czy po prostu zaakceptowałeś ten fakt.   (mam nadzieję, że zbliży Cię to do zrozumienia mojej kontrowersyjne wypowiedzi wcześniej) 

@some1  Mam dziwne nieodparte wrażenie, że @wkg ma w nosie skarpetki i stylówkę. I daleko Mu do wyśmiewania kogoś z powodu stroju..  Ale jak mniemam z jego wypowiedzi jest osobą cywilizowaną i na jednak sensownym poziomie i może dla tego razi go goły tyłek na ulicy miasta.  Tak po prostu trudno niektórym sie zgodzić, że ostatnimi czasy wiele tysięcy lat rozwoju cywilizacji idzie w piach w imie źle pojmowanej wolności.  
Po prostu nie wypada.  
Tak samo jak włazi gość w biały w dziadku w członkiem przebijającym przez gatkido restauracji to jest poprostu nie na miejscu i niesmaczne.
Większość ludzi sie najnormalniej śmiała z barana, ale mimo wszystko nie wypada. Naprawdę dobranie gatek do sytuacji to jest takie minimum dobrego wychowania.   Pal sześć, że jechał z dziećmi, bo może mają luźne podejście do nagości i to ich sprawa. Ale inne dziecko może poczuć odrzucenie i obrzydzenia i ma prawo nie oglądać czyjeś ledwo odzianej D na ulicy. 

Chcesz świecić gołym tyłkiem to plaże nudystów są. W mieście może jednak trzymajmy sie pewnych standardów.  Niestety wolność jest mylona z bezhołowiem i prawem do robienia co sie chce.  A wolność tak naprawdę to głównie obowiązki. I głównie dbanie o to, żeby wolności innych nie naruszać.
I od razu uprzedzę. Jak kobieta/dziewczyna jadą w gatkach prześwitujących z tyłu czy przodu to razi mnie to tak samo. Nie nie dlatego że nie lubię popatrzeć na ładną kobietę ale, dlatego że nie lubię jak mi się to narzuca. 
Tak samo półtyłki i biusty niemal odsłonięte są po prostu niesmaczne, pomimo że wielu ma radochę i się ślini...   Pominę, że od pewnego czasu z mocnym zdziwieniem obserwuję ze wypróżnianie się w mieście nie koniecznie w głębokich krzakach zaczyna być swego rodzaju standardem.
Cóż troszkę się ludziom śrubka poluzowała i robi się miejscami niesmacznie.  Ale jak się poczyta historię to widać, że niestety to zwiastuje pewne załamanie cywilizacji              

11 godzin temu, cienkun napisał:

ma ochotę prezentować rowa, to niech sobie prezentuje

A przyszło Ci do głowy, że ktoś może nie chcieć oglądać cudzego rowa. Może ma niestrawność po tym? Wolność to prawo do nieoglądania cudze go rowa. Jak gość chce prezentować to niech jedzie na plażę nudystów zdejmie gatki i prezentuje.
Choć podejrzewam, że tam to by jedynie pozostawał w roli tekstylnego obserwatora. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, wkg napisał:

Pogubiłeś się doszczętnie. Ale nie chce mi się już tłumaczyć, że tym razem LGBT to Żydzi, masoni i cykliści, a za chwilę rowerzyści mogą dołączyć.

A rozumiesz, że powiedzenie, że "wszystko jest przez Żydów, masonów i cyklistów" nie jest ani przeciw Żydom, ani masonom, ani cyklistom? To tak w ramach "doszczętnego pogubienia się".

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...