Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Już go mam. Przyjechałem nim z Centrum Rowerowego. „Letko chodzi”. Bardzo ładnie zrobiony (gładkie spawy, lakier piecowy), Alfine - klasa, siodełko przyjemne, przednia lampka ma ładny rozkład i sporo światła. Na mini bagażniku sakwa trzyma się znakomicie (na zdjęciu jest bagażnik a go nie widać). Błotniki są aluminium, tak tłoczone jak obręcze - z dwiema komorami w profilu, sztywne i mogą przenosić siły. Nie mierzyłem ile jest miejsca na opony, ale na oko niewiele (jutro się lepiej przyjrzę, bo mam wolne 45c). Rama dostosowana do paska. W komplecie nawet fajny klucz dynamometryczny z bitami. Nie mogę się doczekać jazdy do pracy.  Wada- kilka razy zaczepiłem piętą o nóżkę  

IMG_7727 Medium.jpeg

Edytowane przez Wojcio
  • +1 pomógł 3
Napisano
21 godzin temu, Greg1 napisał:

Ja zrobiłem się taki leniwy, że kupiłem pompkę elektryczną w Action i pompuję rowery wiszące na ścianie bez ich ściągania. Nawet grawela/commutera, którego używam niemal codziennie dopompowuję w pozycji wiszącej :)

Chyba nie sądzisz, że pompowałem je "ręcznie" Naturalnie, że pompką elektryczną, ale do wiszącego na ścianie trzeba zadzierać do góry ręce, a to już było ponad moje siły 😁

  • Haha 2
Napisano

@Wojcio Dzięki a jak rozmiarówka - to jest 19? W Centrumrowerowym jak rozumiem był tylko odbiór zamówienia z internetu, wg. strony nie mają tych rowerów " na sklepie"?

Napisano (edytowane)

Odebrałem fanaberię dla bratowej :) Nawet spoko wyszło, 10.1 kg bez gripów i pedałów. Jeszcze mnie mocno razi 2kg amorek i ta korba Deore, no ale budżet ... 

 

WhatsApp Image 2025-11-17 at 14.17.35.jpeg

Edytowane przez marcin_ostrów
  • +1 pomógł 5
Napisano (edytowane)

Wagowo to to samo , natomiast Makhor został wyciągnięty z piwnicy a 32 wylądowała jako nowy amor , łatwiejszy do sprzedaży na olx :) Budżet, budżet... 

Edytowane przez marcin_ostrów
Napisano

wczoraj mialem rozkminę czy wybrac wyprawe z Salzburga do Rzymu   czy z Slazburga przez Dolomity, Wenecję, Bolonię Ancone i promem do Saplitu i Trogitu... 

 

Wtybrałem tą druga opcje...  

 

Szczególy poniżej 

  • +1 pomógł 2
Napisano

Znowu byłem na rowerze. Dobrze szło, aż zachciało mi się zaliczyć pewien segment. Po drodze wpadła opcja na kilka nowych kwadratów, więc... odbiłem z utartej ścieżki, i... skucha. 

Coś się wkręciło w tylne koło: urwana szprycha, złapany wózek, wygięty hak. Szybka naprawa na mrozie w lesie i dzida do bazy. Dało się jechać chociaż skrzynia biegów działała jak chciała na miękkich przełożeniach. Na szybkich "tyrkała" sobie ale szło. Teraz tylko demontaż opony, odpicie mleka i wizyta u mojego majstra od spraw, których sam jeszcze nie ogarniam. Ach te rowery...

Ale żeby nie było - kilka kwadratów wleciało i You just became 3rd on... Do pierwszego konia za daleko, drugi w zasięgu.

  • +1 pomógł 6
Napisano (edytowane)

Przejechałem się jak co dzień, ale tym razem uwaliłem rower błotem i piachem pośniegowym na asfalcie 😁

 

PS Tak, mam te niepotrzebne i brzydkie akcesorium które zowie sie błotnikami, więc sam byłem czysty 😉

Edytowane przez smw44199
Napisano

Wymieniłem zjaraną lampę w kanciapie. A jak już było światło i odpalony piecyk za plecami, to postanowiłem coś podłubać przy rowerze.

Na warsztat wziąłem ściuchrane już Look'i X-Track Race. Nie oszczędzane, ogarniane myjką/czasami szczotką, ciągle w użyciu. Na stół operacyjny trafiały jeden po drugim - żebym czegoś nie zamienił ;)

20251204_181815net.jpg

Demontaż prościutki - jak się ma kluczyk do wkręcanych zaślepek (jest na zdjęciu, ale lepiej będzie go widać za chwilę). Idzie ogarnąć bez, ale narzędzia fajnie mieć.

Po wyciągnięciu ośki okazało się to co na zdjęciach - smarowidła w newralgicznych miejscach brak, a to co zostało to po prostu było i nic nie robiło.

20251204_182547net.jpg

20251204_190112net.jpg

Spodziewałem się większego syfu, ale przewidywanej tragedii nie było. Nawet "czysto" było można by rzec. Dało się to ładnie ogarnąć. Uszczelki na osiach i oringi na zaślepkach i same zaślepki zdrowe - nie było potrzeby wymieniać na nowe. Łożyska o dziwo zdrowo kręciły, więc nie ruszałem. Korpusy pedałów od środka ogarnięte z resztek fabrycznego smaru. Wszystko dostało nowego żółtego motorex'a w ilości... chyba większej niż fabryka przewidziała - będzie na dłużej. Działają jak nowe. No,... może tylko nie wyglądają ;) 

20251204_183545net.jpg

  • +1 pomógł 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...