Skocz do zawartości

[Ból głowy] Jazda na rowerze


desolace

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Od razu chciałbym zaznaczyć iż nie jestem jakimś sportowcem po prostu interesuję się rowerem i zawsze w okresie letnim wybieram się w różne trasy. Niestety większość takich wycieczek kończy się bólem głowy już w połowie trasy czasem później. Ból trzyma z reguły do końca aż wrócę i pójdę spać. Zawsze odczuwam ból po jednej stronie głowy, najczęściej prawa skroń. Czytałem trochę na ten temat lecz nie mam pojęcia co może być powodem w moim przypadku.

Nie zwracam uwagi na diety i litry wody bo jak mówiłem nie jestem sportowcem. Picia zazwyczaj zabieram ze sobą na tyle aby wystarczyło, po prostu piję jak poczuję potrzebę. Z reguły to jakieś 2L nie pełne. Dla większości to pewnie mało, ale po prostu nie piję więcej niż chcę, i tak przy takiej ilości latam w krzaki co chwila ;D Wyczytałem, że pozycja na rowerze może mieć też wpływ lecz nic więcej o tym nie wiem, raczej nie da się jechać w 1 pozycji cały czas, czasem trzeba wstać, mocniej się wysilić itd. także z reguły zmieniam pozycje. Słońce i ciepło od razu wykluczam gdyż jeździłem także w nocy i chłodniejsze dni. Trasa z reguły asfalt, ale zdarzają się też dłuższe odcinki z kamieniami lub nierównościami z błota jak np. było kopane, ale tu też ludzie jeżdżą i problemu takiego nie mają. Nie wiem za bardzo jak to sprawdzić i się pozbyć tego problemu, teraz też wziąłem tabletkę i nawet nie pomogło jakoś specjalnie. Będę wdzięczny za jakieś wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, ostatnio natykam się na opisy takich dolegliwości na forum biegowym. Z tego co czytałem przyczyny mogą być co najmniej trzy - nadmierne obciążenie kręgosłupa, spowodowane przez słabe mięśnie stabilizujące, powoduje jego wykrzywianie i drażnienie rdzenia kręgowego, po drugie nieodpowiednie nawodnienie, a po trzecie niski poziom cukru we krwi.

Co do mnie, lekki ból głowy miewam tylko w końcówce długich i ciężkich maratonów, więc to by wskazywało na odwodnienie/niski poziom cukru. Akurat u mnie, u ciebie mogą to być słabe mięśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o mięśnie chodzi to powinienem bardziej na kręgosłup coś ćwiczyć? Co do odwodnienia to jak pisałem piję co jakiś czas jak poczuję potrzebę bo chyba pić na siłę to też nie ma sensu co? Za potrzebą później co chwila się zatrzymuję nie wiem czy to znaczy, że wody dość czy nie. Jeżdżę bez nakrycia głowy lub w czapce z daszkiem, ucisku raczej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ból występuje podczas innych wykonywanych czynności / wysiłku?

Jaki jest charakter bólu - pulsujący/stały, tempy/przeszywający, promieniowanie (na przykład od szyi), czy podczas bólu toważyszą nudności/wymioty, światłowstręt? Czy ból występuje zawsze z tej samej strony czy też może zmiennie? Inne objawy towarzyszące?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej tylko po rowerze i z reguły prawa strona. Pulsujący, żadnych innych dolegliwości nie odczuwam. Promieniowanie od szyi też raczej nie. Wczoraj wziąłem tabletkę i do teraz mnie boli, dzisiaj już dużo mniej jak wczoraj, ale całkowicie ból głowy nie zniknął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie może to być wyżej wspomniany szyjnopochodny ból głowy lub migrena indukowana wysiłkiem.

Do rozważenia byłby też napięciowy ból głowy, jednakże ten występuje głównie obustronnie i pojawiałby się bez uchwytnych przyczyn.

Chociaż cokolowiek powiedzieć bez badania jest ciężko powiedzieć, jedynie można spekulować na zasadzie wróżenia z fusów.

 

Jeśli ból Ci doskwiera to sugerowałbym umówienie się na wizytę u nerłologa :) gdyż w niektórych typach bólów głowy leczenie tabletkami nie jest skuteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może zatoki? Jeśli jeździsz bez nakrycia głowy, to przy wietrze może Ci przewiewać zatoki. Czy jak się schylisz to odczuwasz jakiś dyskomfort, ból głowy może?  

Ja niestety zmagam się z tym problemem i właśnie daje mi się to szczególnie we znaki po uprawianiu sportu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe właśnie, że to zatoki choć w niedziele byłem w czapce akurat. Głowa mnie wtedy cały czas boli czy się schylam czy nie, tak jakby na przemian raz mocniej pulsuje raz trochę mniej. Z kręgosłupem jadąc na rowerze raczej nie obciążam bo po całej zimie jadąc pierwszy raz na prawie cały dzień nawet mnie nie bolał. Z reguły ten ból głowy zaczyna się jak jestem w połowie "wycieczki" czyli załóżmy, że wyjeżdżam z domu na 6 godzin to już po 2-3 godzinach zaczynam odczuwać później coraz mocniej no i często właśnie nawet cały następny dzień mnie boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to alergia na pieczarki.

 

Panowie, nie bawmy się w lekarzy skoro nimi nie jesteśmy.  A jeżeli dolegliwość się powtarza, to znaczy że nie jest okazjonalna, a to z kolei oznacza, że trzeba się zbadać i tyle.

 

Moja sugestia - będąc u lekarza zmierz ciśnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kręgosłupem jadąc na rowerze raczej nie obciążam bo po całej zimie jadąc pierwszy raz na prawie cały dzień nawet mnie nie bolał. Z reguły ten ból głowy zaczyna się jak jestem w połowie "wycieczki" czyli załóżmy, że wyjeżdżam z domu na 6 godzin to już po 2-3 godzinach zaczynam odczuwać później coraz mocniej no i często właśnie nawet cały następny dzień mnie boli.

W tym przypadku nie chodzi o to czy kręgosłup jest obciążany lecz czy występuje ucisk na korzenie nerwowe odchodzące po bokach kręgów, nie koniecznie musi się to wiązać z subiektywnym odczuciem obciążenia kręgosłupa. Jednakże nikt Ci na forum tego nie odpowie czy masz to, czy coś innego, czy też może uczulenie na pieczarki :)

 

Jeśli ból utrzymuje się dłużej i Ci doskiwera (w sumie byś nie zakładał tematu żeby tak nie było) to tym bardziej nie zalecałbym bagatelizowanie sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...