-
Liczba zawartości
2 980 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Greg1
-
[platformy spd] Jakie są wasze doświadczenia w e-bike?
Greg1 odpowiedział tsharek → na temat → Sprzęt rowerowy
Ostatnio ktoś pisał na innym forum, że kupił zimowe Specialized (nie pamiętam nazwy modelu) i że są szerokie w palcach, ja mam buty mtb Specialized Recon 1.0 i też są dość szerokie, może nie jakieś przepastnie ale na pewno nie otulają palców jak np. buty Shimano. Możesz spróbować, zawsze można odesłać jak zamówisz -
Ja miałem 35c i mi wystarczały
-
[platformy spd] Jakie są wasze doświadczenia w e-bike?
Greg1 odpowiedział tsharek → na temat → Sprzęt rowerowy
Są szerokie buty - niektóre mają w nazwie dopisek "wide", inne po prostu są szerokie. Ten cały "game changer" wynika z faktu, że po prostu stopa jest zawsze w tym samym miejscu na pedale i nie musisz szukać tego idealnego ustawienia, jak już je znajdziesz to nie zsunie się i nie będziesz musiał go szukać znowu, itd., itd. -
[platformy spd] Jakie są wasze doświadczenia w e-bike?
Greg1 odpowiedział tsharek → na temat → Sprzęt rowerowy
Ja mam te i też z czystym sumieniem mogę polecić - używam już kilka sezonów i oprócz powycieranej farby nic się z nimi nie dzieje (chociaż jak ja kupowałem były znacznie tańsze): https://pl.aliexpress.com/item/1005004426423420.html?gatewayAdapt=glo2pol -
Człowieku skończ już te swoje wywody bo zaczynasz być, nie już od dawana jesteś żałosny. Chcesz to wrzucaj te swoje nic nie wnoszące filmiki od internetowych, samozwańczych "ekspertów", chcesz je oglądać to oglądaj ale na szczęście mamy jeszcze wybór i jak chcemy to możemy jeździć dobrymi samochodami, możemy jeździć fajnymi youngtimerami jak chcemy a Ty możesz jeździć swoją Dacią i się jarać jaka ona fajna. Nie chce mi się już wypowiadać w tym temacie bo mimo wpisów, że jesteś gotowy na dyskusję to twardo się okopałeś przy swoich przekonaniach i swojej wizji świata. I tak, podtrzymuję wszystko co do tej pory napisałem, więc nie cytuj już mnie więcej bo Twoje cytaty wyrwane z kontekstu są tylko i wyłącznie męczące a na pewno nie pokazują całego kontekstu wypowiedzi.
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
Greg1 odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
To nie jes Keine Grenzen tylko Žádné Hranice Bo to jest Keine Grenzen -
A ja naiwny myślałem, że takie rowery, szczególnie z oponami 3" są idealne na złą pogodę, błoto i śnieg a na ładną pogodę to tylko szosy...
-
Ja lubię jak mi zegarek mówi, że mój wiek biologiczny jest ładnych kilka lat niższy niż rzeczywisty
-
[Aliexpress] Sprawdzone zakupy
Greg1 odpowiedział milosh → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
@chudzinki Wklejam obiecany link do odblasków: https://a.aliexpress.com/_EzwGULa -
Niestety większość współczesnych wspaniałych kierowców jeździ z nosami w smartfonach, szczególnie w korkach to już musowo i dla nich są te systemy, żeby nie korkowali ulic wjeżdżając co chwila komuś w kufer. W takiej Holandii dla przykładu policja autostradowa jeździ za kamerą na wysięgniku na dachu i zagląda TIR-owcom do kabin bo nagminnie oglądają filmy w czasie jazdy
-
Jeśli naprawdę ma to być rower do backpakingu i wypraw to musisz zwócić uwagę na punkty montażowe na ramie (na górze trójkąta pod paśnik, wewnątrz trójkąta minimum dwa na bidony, od dołu jeszcze jeden bidon), na widelcu dwa lub trzy otwory montażowe i otwory na bagażnik. Napęd 2x12 jest fajny, bardzo szeroki zakres ale dość czuły i wymaga precyzyjnej regulacji. Do takiego osiołka wyprawowego lepszy może się okazać 2x10
-
[Odzież górna/męska/MTB] Odzież górna na temperatury 11-15 stopni C; Do spokojnej jazdy MTB)
Greg1 odpowiedział CC_PL → na temat → Odzież górna
Bawełna nie nadaje się do wysiłku fizycznego bo szybko nasiąka potem i nie wysycha, czyli jedziesz mokry i się załatwiasz nawet w tak wysokich temperaturach jak 11-15°C 😁 Dlatego odzież sportowa jest wykonana ze sztucznych materiałów bo te szybko schną na tobie. W takich temperaturach to spokojnie wystarczy jakaś bluza techniczna na długi rękaw plus wiatrówka -
Ja generalnie cały rok do pracy dojeżdżam grawelem. Latem jeżdżę na semislickach a na ziizakłafam coś z delikatnym bieżnikiem ale nie typowo zimowe. We wcześniejszym bieda-grawelu Tribanie 100, latem jeździłem na Hutchinson Overide 35c a zimą na Shwalbe Smart Sam 35c. W obecnym Kellysie Soot 50 latem jeżdżę na Maxxis Receptor 40c a zimą na Maxxis Reaver 45c - niby ten Reaver też jest klasyfikowany jako semislick ale ma jakieś tam poprzecze klocki po środku
-
Dam pisałeś, że ma to być rower do backpakingu i wypraw a w takich rowerach preferuje się zewnętrzne prowadzenie linek co ułatwia samodzielny serwis gdzieś na odludziu
-
Tak jak pisze @Wojcio, kiedyś były takie a nie inne auta bo była inna technologia, inne możliwości produkcyjne, brak lub raczkująca elektronika (np. komputery Odra zajmujące całe piętra budynku), mniejsza dostępność samochodów i mniejszy ruch uliczny więc nawet kiepski kierowca miał szansę na przerzycie. Dzisiaj, przy dzisiejszej dostępności relatywnie tańszych samochodów (za kilka tysięcy można już mieć całkiem niezłą używkę albo nowy w leasingu czy na raty) i kilkudziesięciokrotnie większym ruchu większość kierowców nie przeżyłaby tygodnia bez tych wszystkich wspomagaczy. W jednym, tym starszym aucie mam zwykłe halogeny w nowszym kefy i to jest przepaść w widoczności nacą. Pierdoły typu automatyczne światła czy wycieraczki, niby bzdura, można się obejść, ale fo dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja i docenia. Ja rozumiem też rację bytu dla samochodów typu ta Dacia Sandero czy jak ona tam (znam tylko nazwę jednego modelu Daci, gdzie w nazwie producent zawarł instrukcję postępowania dla użytkownika/właściciela, że samochód ma być zakurzony - może ma to na celu ukrycie niedoskonałości lakieru albo rdzę, nie wiem 😁), bo ludzie potrzebują tanie samochody do przemieszczania się z punktu A do punktu B gdzieś w najbliższej okolicy ale samochody tego typu na pewno nigdy nie będą pierwszym a nawet drugim czy trzecim wyborem jako samochody np. do dalszych podróży ponieważ nie oferują żadnego komfortu podróżowania, nie są bezpieczne w razie kolizji, ich małe, wyżyłowane silniki też nie są ekonomiczne w takim zastosowaniu, itp., itd. Takie auto mógłbym kupić jako służbowe dla pracownika, żeby nie było szkoda, ja dla siebie na pewno do miasta wolałbym coś bardziej zaawansowanego, chociażby hybrydową Toyotę Yaris, na pewno coś z automatem, żeby się nie męczyć w korkach. Na długie trasy, a robię takie często po 800-1000 km jednorazowo nawet sobie nie wyobrażam, żebym miał jechać takim samochodem, po 500 km bym miał fość. Kiedyś miałem Ranault Laguna pierwszej generacji z1998 roku, ale nawet to auto miało ABS, centralny zamek z pilota, automatyczną klimę i przednie szyby elektryczne bo te rzeczy uważam za must have, minimum minimorim, było mega wygodne dzięki fotelom i zawieszeniu i nim też robiłem trasy 800-900 km bez jakiegokolwiek problemu, nie odczuwając skutków długotrwałej podróży. A jak ktoś twierdzi, że nie potrzebuje ABS bo będzie sam hamował pulsacyjnie to ten ktoś chyba nigdy nie był w sytuacji awaryjnej i po prostu nie wie co gada
-
Author Ronin za 9 tys. zł? Jak szukałem na początku zeszłego roku swojego to też go brałem pod uwagę ale kosztował wtedy pomiędzy 5 a 6 tys. zł o ile dobrze pamiętam i od tamtego czasu rowery trochę potaniały. Poza tym Ronin jest na GRX-ie 2x10 a w tym budżecie można już spokojnie znaleźć coś lepszego
-
A myślisz, że w tej swojej micro Daci na linki ma jakiekolwiek sense na przeżycie? Mój starszy samochód z klasycznym automatem ma już 289 tys. km, kupiony od dealera (pomenadżerski) jako niespełna roczny z przebiegiem 16 tys. km. Olej wymieniałem 2 razy, raz po przebiegu 70 tys. km, drugi raz po ponad 250 tys. km. W międzyczasie, przy przebiegu około 140 tys. km miałem wypadek i olej był uzupełniany tylko, nie wymieniany. Skrzynia działa bez problemów, nic nie szarpie, przyśpiesza i redukuje płynnie
-
Chciałem je kupić, co prawda są lekko ocieplane ale są węższe niż Singletracki i mają otwory wentylacyjne w okolicy klejnotów więc wybrałem Singletracki. @chudzinki a co nie spełnia wymagań w Singletrackach? Brak ocieplenia?
-
Ja już od kilku sezonów używam Endura Singletrack II i się sprawdzają do takich zastosowań jak piszesz. Co prawda nie są one stricte ocieplane ale materiał jest na tyle gruby, że jest ciepło nawet w temperaturach niewiele wyższych niż zero. Np. dzisiaj rano jechałem do roboty i było +3 st. C i było spoko, zero wychłodzenia. Jakiś czas temu było +2 i też było spoko. Co prawda do pracy mam blisko, tylko 2 km ale jeżdżę też w nich po lasach dłuższe wyjazdy, 1-1,5 godziny i jak ostatnio było około +5-8 st. C to też nie odczuwałem żadnego wychłodzenia. Oczywiście jest to indywidualna kwestia ale jakieś kalesonki pod nimi miałem tylko jak jechałem do lasu w mrozie, parę stopni poniżej zera
-
[Aliexpress] Sprawdzone zakupy
Greg1 odpowiedział milosh → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Mam w wersji małych prostokątów, póki co trzymają się, działają Później wkleję linka do aukcji bo z pracy nie mam dostępu -
Dokładnie @Maciorra, trzeba iść z postępem czasu. Jakbyśmy wszyscy myśleli jak @marvelo to byśmy jeszcze z jaskiń nie wyszli... albo nawet z drzewa nie zleźli Jak porównam moje ostatnie dwa czy trzy samochody, mocne i w automacie, z Laguną, którą kiedyś miałem (manual, wolnossąca 1,8 benzyna, 94 KM z czego połowa pewnie dawno zdechła) albo nawet z Corollą, którą ma mój teść i którą często jeżdżę (manual, wolnossąca 1,6 benzyna, chyba 130 czy 132 KM) to podziękuję za tą kwintesencję przyjemności z jazdy . Chcesz to się męcz, ja tam wolę dobrodziejstwa płynące z technologii i czerpać przyjemność z jazdy w takim samochodzie
-
Ewentualnie KMC X10
-
Znowu piszesz z perspektywy swojego braku doświadczenia w obcowaniu z zaawansowaną technologią motoryzacyjną. Tak piszą tylko osoby, które nigdy nie jeździły automatem. I nie chodzi o jakąś pojedynczą przejażdżkę na parkingu pod sklepem ale jazdą na codzień. Jak prawie 20 lat temu kupiłem swoje pierwsze auto z automatyczną skrzynią biegów powiedziałem sobie nigdy więcej manuala. Chociaż raz wróciłem do manuala, jeździłem służbowymi czy wypożyczanymi autami z manualem i nie mam z tym problemu ale uważam, że po co sobie utrudniać życie. Kiedyś też doradziłem koledze, żeby kupił automat pobtym jak rozbił samochód i po jakichś dwóch tygodniach jak się spotkaliśmy, stwierdził, że był głupi, że do tej pory jeździł manualem. Miałem 3 lata temu zderzenie z sarną przy około 100-110 km/h. Samochód mimo, że 10-letni ale zaawansowany technologicznie egzemplarz klasy wyższej. W momencie zderzenia właczyło się awaryjne hamowanie, światła awaryjne, otworzyły się sxyby i odblokowały drzwi. Przód się dość mocno poskładał przyjmując i pochłaniając siłę uderzenia, zadziałały pirotechniczne napinacze pasów. W sumie to nawet nie poczułem tego zdarzenia i nie miałem żadnych obrażeń. Teraz wyobraź sobie siebie w tym swoim samochodziku na linki w takim zdarzeniu... P.s. przejechać się gdzieś kiedyś raz czy dwa a mieć na codzień i użytkować jakiś typ pojazdu to są dwie różne rzeczy. Co z tego, że przejechałem się kiedyś np. G klasą AMG czy GLE Coupe albo BMW serii 8?
-
Jak tak czytam problemy niektórych forumowiczów, to stwierdzam, że chyba mam niesamowite szczęście bo od półtora roku jak mam grawela na GRX 400 i hydraulicznych hamulcach, ani razu nawet nie musiałem regulować hamulców, nic mi nie trze i nigdy nie tarło. Koła zarówno przednie jak i tylne zdejmowałem mnóstwo razy i migdy nie było problemu po ponownym założeniu. Latem, po ponad roku użytkowania wymieniłem klocki na takie z radiatorami i to nie dlatego, że się starły i musiałem ale dla kaprysu i też nic nie ocierało po wymianie, nie musiałem regulować. To samo w mtb i szosie - koła były zdejmowane niejednokrotnie i zero ocierania i zero potrzeb regulacji
