c1ach

To ja się wysunę z pytaniem Sądzisz że Earth sprawdzi się w turystyce górskiej? Na moje pomorskie pagórki starcza z pewnością, pytanie czy testowałeś sprzęt np. w Beskidach i jakie masz odczucia - czy bezpiecznie czułeś się "w rowerze", czy na stromych zjazdach rower nie wymagał kamikaze i można czerpać radość z jazdy.

Bardzo się opłaca.

Cena ostro do zejścia, nawet za 4 kafle można już znaleźć coś nowszego, z lepszą ramą ale bez Foxów. Z drugiej strony tu masz sztycę regulowaną, o której dobrze znaleźć jakieś opinie. Rozmiar jak rozumiem pełni kluczową rolę i pewnie wielkiego wyboru nie ma Mimo wszystko nie wydawałbym na ten rower wszystkich pieniędzy teraz, czasem się zdarza że przy zerowym zainteresowaniu sprzedający ogarnie temat i sam zejdzie z ceny.

Niech zgadnę, w razie wymiany będzie trzeba sprowadzać ten ukryty damperek z Wysp Samoa za 1000$? A po kilku latach całkiem zniknie z oferty?

Z tego co wiem to długo nie czekał - http://andy.damiandrobyk.pl/

Na tym portalu, oprócz dobroczynności, widzę również zbiórki zupełnie dorosłych ludzi, facetów którzy w sile wieku produkcyjnego żebrzą o kwoty typu 5-10 tysięcy na swoje przyjemności, biznesy, starty sportowe i pasje. Dorosły facet tak robi? Chłopak taki dostał przykład. Może te zbiórki powinny być lepiej moderowane, zwłaszcza że niektóre dobroczynne akcje okazują się pomysłem oszustów na biznes.

Cyborg. Gratuluję wytrwania, ja na takiej diecie wyprawowej jestem zombie po 2 tygodniach. Masz jakiś sekretny sposób na bycie w takiej formie przez długi czas?

Ehh na osiach QR to się wszyscy przewracali i zapierali na klamkach na zjazdach, a na sztywnych...dalej się zapierają Kiedyś to było. Wracając do stalowego Eskera, prototyp miał bardziej dostojne malowanie, które bardzo mi się podobało. Czemu dali ten zgniły mat - nie wiem.

@bucik0 możesz zacząć ze standardowym motywem Wordpressa - np. https://pl.wordpress.org/themes/twentyfourteen/ , gdy pisanie dobrze pójdzie to zmienisz na własny. Chętnie bym obejrzał chociaż kilka najciekawszych zdjęć/filmów z Twojego wyjazdu

https://www.marzocchi.com/suport.aspx?idC=62354

Na trailowym sztywniaku z rozsądnym skokiem i ustawieniami można walczyć o górną połowę stawki w maratonach górskich, to nie jest żadna przeszkoda. Nie będzie nagle 30 minut straty z samego roweru, chyba że faktycznie kupisz jakiegoś kloca i do tego twardy napęd (zmuszający do chodzenia). Budżet masz bardzo rozsądny jak na HT. Swoją drogą, XC również zaczynają pojawiać się z odważniejszymi kątami, co zbliża je do lżejszych trailówek. Szamani mówią, że w tę stronę całe XC zmierza, aby było też trochę odważniej na zjazdach. Przykładem może być para Trek Roscoe - Trek X-Caliber. Amorek wyższy o 20 mm, parę detali i z X-Calibra mamy ścieżkowca.

Z kim ta umowa (osoba fizyczna - firma, os. fiz. - os. fiz.?) i jaka jest jej treść? Możesz wrzucić wymazując dane osobowe.

Dla Niemców i Skandynawów to dobra oferta, bo nie trzeba się użerać z miejscowym zacofaniem (ilu już osobom pomagałem w Gdyni wsiąść na statek, wszędzie ślepe zaułki i pułapki na obcokrajowców, brak informacji w jęyku angielskim itp.). Dla Polaków raczej średnio. Ale pomyśl - niektórzy płacą 600 zł za samą możliwość przejazdu kilkudniowego wyścigu w górach, bez śniadań i zakwaterowania, za samą trasę. Ty mówisz że ktoś nie zapłaci 1300 zł za 9-dniową wyprawę z noclegami?

Ostatnio kolega rozbijał właśnie obok mnie tę Quechuę Quickhiker, ja używam Tordisa od 2 lat. Gdy zobaczyłem jego sypialnię pomyślałem sobie - przecież to żywcem przeniesione z FN. Suwaki, materiał sypialni, siatki, stelaż - praktycznie to samo. Tropik trochę się różni, raczej na niekorzyść Decathlona. Cena 400 vs. 800. Tordis wytrzymał tydzień ulewnego deszczu stojąc w jednym miejscu, podejrzewam że Quickhiker wypadnie w tym względzie odrobinę gorzej (patrząc na dane techniczne).

Za taką zawyżoną cenę spodziewałbym się czegoś więcej niż proste ogłoszenie z fotkami. Mam na myśli fakturę za ostatni serwis i ocenę stanu technicznego. W obecnej sytuacji nie ma sensu się tym interesować.

Legendarna pierwsza seria A2/A4/A6 stała w każdym sklepie nawet w miejscowościach poniżej 40 tys. mieszkańców. Wtedy za 2.000 - 2.500 zł był rower na RS Tora/SR Axon, z Racing Ralphami, korbą Firex i komponentami LX (klamkomanetki MTB!). Kross nie dawał ciała, rowery faktycznie były. Największa krytyka pojawiła się gdy wyszedł następca z tylnymi widełkami U i ceny poleciały do góry BTW obecny Romet to marka kupiona przez zewnętrzną firmę czy ciągle oryginał?

Pytanie czy marka jest dla Ciebie bardzo istotna? Na tej samej ramie składają inni producenci, np. CTM którego również zamówisz w Polsce. Wolałbym ten rower z napisem Romet na ramie, bo kojarzy się lepiej. Ale jak mus...

Sporo osób tak robi, z fascynacji daną marką/designem/recenzjami, albo chęcią przymiarki w domu. Sam kupiłem w ten sposób 2 rowery, szosę i fulla. Klientela jest.

@Tsin. nie do końca rozumiem ten rower. Za drogi (kiepska relacja cena/osprzęt), kąty 75/71 nie wiadomo co to za pomysł dla roweru MTB. Przez internet nie kupiłbym tego roweru, jednak po jeździe testowej i negocjacjach możesz się zastanowić czy spełnia Twoje wymagania.

100 zakrętów to wcale nie taka trudna trasa. Na korbie z młynkiem bez brawury można wszystko podjechać i podziwiać skały. Polecam jechać od strony Radkowa.

Skąd ruszacie? Weekend jest krótki, szkoda marnować dużo czasu na podróż. Może Góry Stołowe? Droga 100 zakrętów jest atrakcyjna, do tego można z buta wejść na Szczeliniec. Trasy przyjemne i widokowe, w sam raz na taki wypad.

Bo 8 stopni na Nowy Rok :-)

Realnie dałbym 2200-2500, zależnie od stanu lakieru i przygotowania do jazdy.

Może to pomoże: http://forums.mtbr.com/wheels-tires/141-qr-rear-help-1038271.html#post13435875 Wedle linku trzeba kupić piastę 12x148 i zmienić zaślepki na inne. Jednak to o czym piszesz jest znakiem dzisiejszych czasów. Kreowanie popytu na nowe lepsze + kult marki. Efekt końcowy bywa różny