Cała aktywność

Jeżeli rozważałeś już rowery od Kross'a to może "Level", albo "Hexagon"? - jeżeli jazda w terenie ma być sprawniejsza. Lub "Evado" jeżeli to tylko ubite leśne drogi. Do przemyślenia: -czy MTB czy Cross/fitness; na rowerze crossowym pozycja też może być "bardziej pochylona"; (np.MARIN FAIRFAX 2 - niska waga, zwinny, przy szerszej oponie poradzi sobie na szutrach); -czy do takiej jazdy napęd 1x czy 2x, ile tego asfaltu i jakie planowane prędkości "przelotowe"; -szersze opony MTB lepiej wybierają nierówności, ale na dłuższych trasach asfaltowych będą dodatkowo "męczyć"; KROSS Evado 3.0 Kross Evado 4.0 KROSS Hexagon 5.0 Kross Level 4.0 KROSS Level 3.0 Kross Level 2.0

-błotniki można dopasować praktycznie do każdego typu roweru, nawet jeśli rama nie ma przewidzianych dedykowanych mocować; Do proponowanych rowerów: Unibike Crossfire Unibike Viper(tutaj napęd 3x); -na obu rowerach pozycja na pewno będzie komfortowa, a trzeba wziąć pod uwagę, że są to rowery dosyć ciężka ~15,4kg jak na "crossy"(przy świadomym wyborze np. trekking to i 18kg nie jest problemem). Polygon Heist X7 -napęd 1x można fajnie użytkować na co dzień, ale nie można być leniwym przy użyciu manetki tylnej przerzutki; Giant Roam 3 -osprzęt będzie już trochę odstawał; Giant Roam 2 -osprzętowo jest już trochę lepiej; Cube Nature Pro lub z osprzętem -do sprawdzenia jako alternatywa; Riverside 920 -kupuje się też "oczami", musi się spodobać to już osobiste preferencje; I jeszcze jakieś alternatywy: Merida crossway 300 Tabou Flow 6.0 KELLYS PHANATIC 90 Warto też pomyśleć, żeby na "start" po zakupie roweru zainwestować w jakieś porządne chwyty.

Dodam, że wolałabym żeby był to rower MTB niż trekkingowy, bo lepiej mi się siedzi w bardziej pochylonej pozycji niż takiej prostej. Myślałam o Romecie Mustangu M1 CS, Giancie Talonie, Krossie Black Edition1, koszt +300zł do tych 2 tysi też wchodzi w grę.

Dokładnie jak @Tyfon79 pisze - tylny hamulec jest po coś, a nie tylko dla zachowania symetrii na kierownicy. Zanim zaczniesz inwestować w nowe hamulce możesz też wrzucić większą tarczę z przodu - 220mm, a jeśli wejdzie to może też z tyłu. Każdej firmie się zdarzają niestety. Hope niedługo wprowadza na rynek linię Evo - trzy modele od DH do Xc, nowe klamki, nowe zaciski, może masz ochotę zostać wczesnym testerem i napisać na forum, czy warto kupić?:)

Cześć☺️ Poszukuję sprzętu głównie do jazdy po asfalcie, ścieżkach rowerowych, czasami jakaś leśna droga, ale to max 30%. Mam 170cm, 55 kg, budżet do 2 tys. Chciałbym by było to coś uniwersalnego, z dobrym osprzętem.

Taaaa... A Mercedes to tylko kremowy... Weź pod uwagę, że nie każdy lubi kolor mydelniczki z PRL... @lukaso_g Wygląda OK. Jeździć, obserwować. Jeśli będą Ci drętwieć dłonie, to mostek krótszy o 10mm.

"Trzeba się ratować tylnym"... co by nie pisać rower elektryczny to nie motor więc polecam nauczyć się obu hebli a nawet w wielu sytuacjach więcej tyłem. Kupa problemów szybko odpada.

Cześć, przymierzam się do zakupu roweru i nie chciałbym kolejny raz wtopić z rozmiarem. Niedawno zakupiłem 2 rowery, które mi nie podpasowały. Triban RC100 w rozmiarze L - za mały, oraz Radon Jealous 6.0 w rozmiarze xl(22"). Triban jest za mały, Radon chyba za duży i ogólnie niewygodny, długi. Przez te porażki i 2 rowery, które muszę teraz sprzedawać chciałbym mieć pewność dobrego zakupu - do 3 razy sztuka. Na eskerze jeździłem w rozmiarze XL i był przyjemny, jednak nie testowałem rozmiaru L. Na co powinienem zwrócić uwagę przy zakupie

Też je mam i póki co nic się nie dzieje. Tzn MZYRH 926. A Wheelupy zamówione u nas jedne od nowego się nie kręciły, a po wymianie po kilku miesiącach już miały luzy.

Ja mam. Są lepsze od tych dawnych, prawilnych wheelupów ze względu na 3 łożyska vs 2 oraz większą i bardziej płaską platformę.

Trochę to uprościłem, chodziło mi oczywiście o oddalenie kierownicy od siebie, czego chciałbym uniknąć.

riverside 920

Od niedawna jestem (prawie) szczęśliwym posiadaczem elektryka do Enduro. Ciężka krowa do tyrania w błocie na pełnej (z założenia w dół). Też troche ważę 95kg. (Rower 26.5kg) Mam hamulce shimano xt tarcze 200. Normalnie jest ok, ale jak sie jedzie po płaskim... Cyrk zaczyna się gdy zaczynam zjeżdżać, kiedy od telepania wszystkie plomby w zębach dostają już luzów, to w heblach zaczyna brakować mocy hamowania i trzeba juz sie ratować tylnym albo będzie drzewo, dzwon, gleba czyli awaria. Już odpowietrzane - bez zmian. Odtłuszczane - bez zmian . Papier ścierny też już był. Wydaje mi sie że zwyczajnie nie nadają do mojej jazdy. Btw. Nie zjeżdżam na wciśniętych heblach przez cały czas - żeby nie było. Mam dosyć dużo dohamowywania przed ciasnymi zakrętami w dół. Kiedyś, kiedyś latałem na hayes HFX i były super: modulacja i moc,- ale to było prawie 20 lat temu i jakies 20 kilo mniej... Shimano odpada, SRAMY mi kompletnie nie podchodzą, z Magurami też mi nie po drodze a w TRP jakoś nie wierzę.Testowałem, próbowałem i nie... Biorę pod uwagę wymiane na hope tech 4 v4 lub Hayes dominion A4 (z tarczą 223 galfer (shark?) na przód). Tył 200 Ktoś coś może powiedzieć: doradzić, odradzić, jakieś sugestie. Miałem okazje troszeczkę potestować w/w Hope i były fajne, mocne + dosyć fajna modulacja aczkolwiek w dosyć wąskim zakresie od dotknięcia tarczy do kotwicy. Jednak nie miałem okazji przetestować Dominionów. Jeśli modulacja byłaby tak genialna jak kiedyś to biją na głowę całą konkurencję (może Magury troszkę mniej) ale Hope był najbliżej tego ideału. Jednak podobno obecnym hayesom zdążają się jakieś drobne niedociągnięcia. Jeśli ktoś może coś powiedzieć o wspomnianych faworytach to będę bardzo wdzięczny

Ale że jak? Pojęcie reach dotyczy ramy a nie tego co do niej dokręcasz.

Tak może być. Tailfin ma 18l więc załatwia problem obwieszania roweru mnóstwem sakw. Cały ciężar opiera się na tych dwóch prętach a mocowanie do rury podsiodłowej spełnia jedynie rolę stabilizacji. Przy okazji. Gdybyś decydował się na torbę na wierzch górnej rury zwróć uwagę na jej długość. Przy dłuższych i stanięciu okrakiem nad ramą może kolidować z kroczem. Apidura ma krótkie torby na ramę.

O widzisz, o podkładach w ogóle nie myślałem. Z drugiej strony, co by dało pozbywanie się podkładek? Na logikę myślę sobie, że obniżanie kokpitu = większy reach, więc do kierownicy musiałbym sięgać jeszcze dalej. Zastanawiałem się też nad krótszym mostkiem FSA (jeden z nielicznych, który pasuje) z kątem -10 stopni (fabryczny ma -2). Większy drop, krótszy mostek i i byłbym w domu.

Znajomy miał rower z Nexusem 8, paskiem gates i oponami masywami (lite, piankowe bez pompowania). To jest zestaw na każdą pogodę i ze smarowaniem raz na rok…

To niestety jest w dużym stopniu prawda, zwłaszcza w porównaniu do napędu z kołem na szybkozamykacz i hamulcem obręczowym. Tam zdjęcie koła zajmuje dosłownie kilkanaście sekund i nie potrzeba żadnych narzędzi. Wymiana dętki na trasie to bułka z masłem (chyba że problem stanowi samo zdjęcie i założenie opony, co przy obecnych standardach i oponach Tubeless Ready i Tubeless Easy niestety coraz częściej się zdarza). W rowerze z planetarką trzeba wozić klucz 15-kę, dwie 10-ki (albo 10-kę i ampul, do odkręcenia dźwigni reakcyjnej torpeda lub hamulca rolkowego), mogą być jeszcze napinacze, no i osłona łańcucha. To jest naprawdę dużo bardziej upierdliwe niż w kole na QR. Pozostają jeszcze "rozcięte" dętki typu Gaadi i pewnie takie bym stosował, gdybym miał taki rower. Nie mam, ale zdarza mi się czasem majstrować przy rowerach znajomych i szczerze nie cierpię tych wszystkich Gazelli i Batavusów. Oczywiście pomimo tego, traktując to jako wyzwanie lub nie potrafiąc komuś odmówić pomocy podejmuję się, także w celach edukacyjnych, ale zdecydowanie wolę rowery z klasycznym napędem. Do pracy mam 500 metrów piechotą, więc nawet roweru stricte komunikacyjnego nie potrzebuję (mam zresztą damkę z błotnikami i napędem 3x7, którą w deszczu mogę nawet zrobić dłuższy trening), ale gdybym już miał mieć coś z przekładnią w piaście to byłby to 3-biegowy Sturmey-Archer bez hamulca torpedo (nie cierpię go, bo przeszkadza w stójkach na skrzyżowaniach) lub Nexus 3 (ten pod rolkowy, ale oczywiście na V-kach, bo hamulców rolkowych też nie cierpię). Koniecznie z osłoną łańcucha, by nie trzeba było podwijać nogawek spodni.

No, taki się trafił okaz mtb. Lekki dla kolan, ale też podatny na uszkodzenia. Ciekawy sprzęcik proponujesz, ale ta prostopadła siła na sztycę spędza mi sen z powiek. Po tym co poczytałem w sieci o torbach podsiodłowych na karbonowe siodła i sztyce, chyba pod siodło podepnę po prostu dwa bidony. A torby pokombinuję na ramie, coś w stylu https://team29er.pl/testy/testy-bikepacking/3409-geosmina-czyli-jak-wpadlem-na-mine Taki jak na zdjęciu zestaw dwóch toreb na ramę + pod ramą do mnie przemawia wizualnie. A do tego pozostaną mi dwa wolne uchwyty na bidony na dole, do ktorych można po jakiejś małej sakiewce 0,5L wsadzić. W sumie wyjdzie 7,5L. Jakoś się powinno upchnąć na 4 dni jazdy z noclegami. Ciuchy w minimalnej ilości, raczej z myślą o jakimś szybkim przepraniu po drodze. Żarcie kupowane, w bagażu żele. Pewnie jak te wszystkie torby i sakiewki zsumuję, to wyjdzie tyle, co ten sprzęt, który wklejasz 😄

To nie bianchi, bianchi jest celeste. I dobrze bo L może być minimalnie za duży a M byłby na pewno za mały Każdy jest inny i trzeba testować. Osobiście mając podobne wymiary (tzn. 186 i 86) wymieniłbym mostek na 100mm i wywalił podkładki. Na twoim miejscu zacząłbym od podkładek, skoro jeździsz tt to powinieneś być bardziej mobilny niż średnia.

A masz jakieś porównaie do WheelUp'ów? Tylko takie chińskie plastiki do tej pory miałem pod butami.

Ja powiem ze nie bardzo wiem czego oczekujesz? Kilka osób tu napisało ze rower z taka przekładnia im nie pasuje. Ja wprawdzie nie miałem nigdy przekładni planetarnej, ale z opisów innych użytkowników wiem ze bym takiego nie kupił. Tobie pasuje i gitara. Przedstawiłeś zalety, inni przedstawili wady, a @Wojcio i wady i zalety. Ja teraz mam mtb enduro i tez na płaskim asfalcie jezdźe 28-30km/h, ale nie wymagam żeby szosowcy przyznali ze mój rower jest lepszy bo i po szosie pojedzie i na DH się nadaje. Jak już napisałem, taki rower będzie pasował pewnie 5% użytkowników tego forum. Może się nawet jakiś odezwie i pochwali.

Karbonowa rama, karbonowa sztyca, pręty manganowe ............ widzę że rower na bogato W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie Tailfin, np. taki: https://www.tailfin.cc/aeropack-cargo/?v=288404204e3d

Dobry wieczór. Szukam swoich drugich butów na gravela. Teraz posiadam MTB Rockrider ST 500, ale trochę przeszkadza brak regulacji wpięcia w pedała. Poczytałem kilka tematów na forum i w oko rzuciły mi się dwie pary. Buty MTB SHIMANO SH-XC300 i Shimano sh-xc502. Nie wiem czy warto dopłacać te +/- 150 zł do xc502. Chyba że macie jakieś swoje doświadczenia z innymi butami i coś możecie polecić. Dziękuję

Bo rowerowe lato nie trwa wiecznie ...już niebawem Anki, zimne noce i chłodne poranki...