Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Amatorsko używam obecnie łożyskowy Fuchs Silkolene PRO RG2. Syntetyczny, kolor czerwony, lepkość NGLI2. Przy kontakcie z wodą robi się brązowy, co jest dobre, bo widać gdzie się dostała woda. Używam go wszędzie, nawet w amortyzatorze, bo to zwykły sprężynowy uginacz, a jestem na etapie poszukiwania smaru do amortyzatora - o tym poniżej. Fuchs Silkolene PRO RG2 kupiony przez przypadek, zamiast ŁT43. Czy ŁT43 jest zły - odpowiedź brzmi nie. Jest dobry, natomiast DO ROWERU są lepsze smary, bo ŁT43 ma wysoki współczynnik lepkości (NGLI3) gdzie w ROWERZE uważam taki nie jest potrzebny nigdzie, więc są lepsze smary, mniej lepkie o parametrze NGLI2, a są miejsca w rowerze, gdzie należy zastosować smar o parametrze NGLI1 lub nawet NGLI0. Mówię tu o goleniach amortyzatora lub wnętrza bębenka piasty (zapadki i kulki). Do linek stosuję smar PTFE w sprayu, bo nie jest lepki, nie łapie absolutnie kurzu, ciężko nawet nazwać to smarem, po prostu substancja dająca poślizg. I chciałbym poruszyć temat właśnie smarów do konserwacji goleni amortyzatora. Doktoryzowanie się przeze mnie na temat smarów, wyszło od w sumie błędnej informacji, że smar ŁT43 niszczy gumowe uszczelki i stąd nie należy go stosować w amortyzatorach. Okazało się to bzdurą. Chodzi tu wyłącznie o zbyt dużą gęstość (co ma wpływ na responsywność działania amortyzatora) oraz zdolność łapania kurzu, czyli zbieranie się syfu w amortyzatorze. Wszyscy polecają SRAM Butter do amortyzatorów, co jest nazwą handlową smaru SLICKOLEUM (czyli smaru silikonowego). Smary silikonowe mają lepkość NGLI1 lub NGLI0. Mam dwa pytania: 1. Co stosujecie zamiast SRAM Butter, jakie inne smary silikonowe ? SRAM Butter jest drogi, choć przy amortyzatorze za 1200 - 3000 zł to nie jest koszt. Chodzi mi o to, czym go zastąpić w np. w amortyzatorach do 1200 zł aby poprawić parametry ślizgu. Mówię tu o smarze, nie o dezodorancie. Jest środek o nazwie Brunox DEO do goleni amortyzatora, ale to jest dezodorant do goleni (ma za zadanie nadać poślizg uszczelkom i chronić przed przyklejaniem kurzu). Swoją drogą popularny i dobry, pryska się tym jak dezodorantem pod pachę, każdorazowo gdy idzie się na rower, pozwala utrzymać czystość goleni - kosmetyk. 2. Jakiego smaru używacie do wnętrza bębenka piasty (zapadki i kulki) ? Ktoś pisał że daje Shimano Freehub Grease (50 zł za 50 gram) albo Sram Butter (50 zł za 30 gram). Co polecacie ?
  3. Dzisiaj
  4. Przymierzałem wstępnie ryeta z pianką eva i chciałem je kupić do szosy ale.. Pomiar tyłka na tekturze falistej wyszedł mi śmiesznie małe 10,5cm. Ryety które można dostać w promocjach za ~120 mają standardowo 140cm i nie widzę mniej. Znalazłem w internetach że w najszerszym miejscu pomiar jest dla wyprostowanej pozycji. Dla pochylonej mierzymy już bliżej i najbliżej środka dla sportowej/szosowej sylwetki. Moje pytanie czy brać w ciemno te 140?
  5. Przymierzałem wstępnie ryeta z pianką eva i chciałem je kupić do szosy ale.. Pomiar tyłka na tekturze falistej wyszedł mi śmiesznie małe 10,5cm. Ryety które można dostać w promocjach za ~120 mają standardowo 140cm i nie widzę mniej. Znalazłem w internetach że w najszerszym miejscu pomiar jest dla wyprostowanej pozycji. Dla pochylonej miezymy już bliżej i najbliżej dla sportowej/szosowej sylwetki. Moje pytanie czy brać w ciemno te 140?
  6. Wczoraj
  7. Gadałem w CM, 3T są fajne i polecane przy wymianie. Chciałem sobie zmniejszyć do 380 ale nie rozumiem cen typu 89zl , 300, 500?!
  8. EC90 i długo nic Tylko kiedyś były po 3 dychy a teraz nie widzę nawet za 7 😬 Jak znajdziesz powiedzmy za 5 dych to daj znać 😉 Ed. Czyli ryety fulla carbon pianka eva są gorsze od tych 3d?! bo właśnie miałem brać.
  9. Ergon takie ma, poszukaj.
  10. Rower na zimę przeszedł metamorfozę. Zmieniłem koła na 27.5 na obręczach DT XM421. Opony Continental Top Contact Winter II. Szerokość deklarowana 50 mm, realnie dętkami na tych obręczach 25 mm mają tylko 48 mm, tak ledwo, ledwo. Typowe dla Continentala... Pomijając świetne właściwości jezdne tych opon w niskich temperaturach, to rower lepiej się teraz prowadzi, geometria jest stworzona do takich kół. Poprzednio były 28 z oponami też realnie 48, o bardzo zbliżonej przeczepności. Nowe obręcze lżejsze, piasty identyczne, za to dętki i opony cięższe, w sumie waga zmalała parę gramów na koło, pomijalne - więc masa rotująca prawie identyczna, trochę przesunięta na zewnątrz. Szczególnie w niskich i średnich prędkościach stał się znacznie zwinniejszy, a jednocześnie stabilniejszy, na miasto i leśne ścieżki super. Na szybszych prostych długich odcinkach, wiadomo, gorzej. Suport w tym rowerze jest wysoki, więc 27.5 dodatkowo z tym parametrem współgrają. Czuję też, że długość tylnych widełek też lepiej przy skręcaniu koresponduje z mniejszymi kołami. Na wiosnę jeszcze wrócę do tych 28, bo fajnie się toczą po dobrych szutrach czy słabych asfaltach, ale coś czuję, że ostatecznie zadomowią się 27.5 z szutrowymi oponami 50-52 mm. A na dłuższe wyprawy z bagażem może turystyczne zwijane Schwalbe 650B 55 mm. Bridge Club ponoć zaprojektowano do opon 650B 60 mm - i czuję, że rzeczywiście tak jest. No i zmieniłem zębatkę korby z 36 na 38 - tak się złożyło, że prędkość na danym przełożeniu/kadencji pozostała identyczna, co do ułamka kilometra na godzinę.
  11. Burt Evo SnakeSkin Addix 29x2.25 TLE waży 560 gram.
  12. Jakie są realne wagi tych opon?
  13. Bardzo dobry wybór Sealskinzy z Hydrostopem , wygrały u mnie ze wszystkimi skarpetami tego typu jakie miałem , a przemieliłem tego trochę
  14. Astrud Gilberto Featuring Chet Baker - Far Away
  15. Okej, ale chcę możliwie najlepiej wybrać. Widzę, że większość jest za Spectralem 29, a nie za 125. To już coś. No to na placu boju zostają Trance X, Spectral 29 oraz Radon Slide Trail. Myślę, że czego nie wybiorę z tej trójki, to będę zadowolony.
  16. @emski z tego co pamiętam to od dłuższego czasu: https://www.hibike.com/insolvenz_hinweis_2025-t62816 Z tego co rozumiem (ale prawnikiem nie jestem) to jak już jest syndyk to zakupy są bezpieczne, niebiezpeieczny moment jest chyba tuż przed upadłością jak zapłacimy a nie dostaniemy towaru. Teraz sklep ma wpsiane jako nazwę firmy Merlin Cycles Gmbh https://www.hibike.de/info/allgemein/kontakt-impressum-n698 Dodatkowo co do wysyłania to na mydealz.de pełno okazji o nich., i to świeżych. Jakby nie wysyłali to by się chyba teutońcy pepperowicze połapali... https://www.mydealz.de/search?q=hibike . Jedyne co gdzieś czytałem że anulowali zamówienie (i zwrócili kasę za jakieś ekstremalnie dobre oferty, prawdopodobnie błędnie wpisane). Sam tam nic nie kupowałem więc doświadczeń własnych nie mam. Co do płatności to chyba tylko PayPal.
  17. Hej, jaką decyzję podjąłeś ostatecznie?
  18. Zwłaszcza że zwykły spectral zmalał i teraz ma 140/150 zamiast 150/160 😉 Trudno z takim założeniem. Masz jakieś wyobrażenie, pojeździsz i dopiero wtedy sprecyzujemy swoje oczekiwania i potrzeby.
  19. Całkiem niedawno kupiłem sobie upgrage kita do mojego Monarcha w postaci puszki DebonAir. Dlaczego? Otóż przy prawidłowo ustawionym sagu (ok. 30%) damper nie wykorzystywał jakiegoś 1cm skoku, co oznacza zbyt progresywne zawieszenie. Przy zwykłej puszce nic nie mogłem zrobić. DebonAir (i pokrewne) oferuje powiększenie puszki, więc mniejszą progresywność dampera, więc i lekarstwo dla mojego problemu. Jednak ustawienie go z tymi ringami wcale nie jest łatwe, jak się nie rozumie co i jak, co za co odpowiada. Obejrzałem kilka filmików i nie było to dobrze wytłumaczone, poszukałem na forach coś, podobnie. Nawet znalazłem u nas stary temat: i tutaj to w ogóle uczestnicy dyskusji błądzili we mgle, bo nawet nikt nie wspomniał że ustawiamy osobno komorę pozytywną i negatywną. Jednak tak trochę pokminiłem i chyba ogarnąłem co i jak No wiec tak; system DebonAir i pokrewne powstał po to by była większa możliwość dostrojenia dampera do różnych zawieszeń (charakterystyki ugięcia). Wygląda on tak że na zwykłą puszkę nałożona jest druga, która zwiększa objętość zarówno komory pozytywnej, jak i negatywnej. Jako że nie mamy możliwości pompowania tych komór osobno, dzięki ringom możemy kombinować z proporcjami ciśnienia w jednej i drugiej. I tak; wielkość komory pozytywnej odpowiada za twardość na końcu skoku. Także jak przy prawidłowym sagu nie wykorzystujemy całego skoku potrzebna jest większa komora, natomiast jeśli dobijamy zawieszenie to zmniejszamy objętość tej komory ringami. Natomiast wielkość komory negatywnej odpowiada za twardość początku skoku. Duża komora negatywna zwiększa czułość dampera, przez co bardzo ładnie wybiera małe nierówności. No i w sumie jakby to było proste to przychodzi na myśl "po co więc zmniejszać jej objętość, jeśli pogorszy się czułość?" Otóż mamy jeszcze środek skoku. W przytoczonym temacie jeden z forumowiczów pisał że ma 30% sagu, ale czuje że damper jest twardy, na co inny się dziwił "jak damper może być twardy, jak masz 30% sagu?" No więc może, bo tak działa kombinacja dużej komory negatywnej (miękki początek skoku) i dużego ciśnienia (środek się utwardza). Dlatego, jeśli do prawidłowego sagu musimy wbić większe ciśnienie i czujemy że środek jest za twardy to dajemy ringi do komory negatywnej. Powoduje to że przy tym samym ciśnieniu będziemy mieć mniejszy sag, a do wcześniejszego sagu wystarczy mniejsze ciśnienie, a to da miększy środek skoku. Ogólnie trzeba tak zakombinować żeby zestroić początek i środek skoku ze sobą za pomocą ringów. Tak to myślę wygląda i może pomoże komuś jak będzie chciał się pobawić strojeniem dampera, nie tylko w DebonAir, bo Fox czy DVO mają podobne systemy, działające na tej samej zasadzie.
  20. Mam Ci przypomnieć cały kontekst? To było w temacie o wypadku na przejeździe kolejowym w Nowej Suchej, gdzie użyłeś takich zwrotów w odniesieniu do osób, które z jakichś powodów dają się złapać w pułapkę automatycznych zapór na przejazdach kolejowych: Nawet niemaszki mają tylko mały % wypadków mniej. Zapewne zatem nikt nie ma ochoty cudować nad taką małą liczbą potencjalnych ofiar. Do piachu i tyle w temacie. Posądzam, że w innych krajach podejście jest jeszcze bardziej pragmatyczne zwłaszcza tam gdzie takie wypadki to margines bo tak mała jest kolej. O ile ktoś nie jest całkowitą amebą umysłową przeznaczoną do utylizacji nikt nawet nie próbuje się wbić jak tylko zaczynają mrugać czerwone bo wie, że piorunem śmignie pociąg. Mówienie o ludziach mniej sprawnych intelektualnie, że są przeznaczeni do utylizacji i w ogóle gloryfikacja pragmatycznego podejścia do eliminowania takich jednostek to język faszyzmu (i innych reżimów totalitarnych). Z tych słów bije pogarda dla ludzkiego życia, więc nie dziw się, że przypomniałem czego dokonywali faszyści i że też uzasadniali to pragmatyzmem. Określenie "ścierwo ludzkie" też jest wyzywające, niezależnie w stosunku do kogo użyte. Właściwie non stop używasz takiego dosadnego języka i dziwisz się, że ktoś czasem na to zareaguje?
  21. ŚPK enduro 13.12.2025 Trzynasty dzień grudnia 2025 roku na Ślęży i Raduni zapowiadał się na epicki dzień w siodle, pełen zmiennych warunków i czystej górskiej zabawy. Poranek przywitał atmosferą surowej, zimowej pogody. Las spowijała gęsta mgła, nadając wysokim pniom drzew niemal widmowy charakter, a szlakom – aurę wyzwania. Zjazd wąskimi, leśnymi ścieżkami był niczym wchodzenie do innego świata. Jednak ten ponury nastrój nie trwał wiecznie. W miarę upływu czasu i zdobywania wysokości, słońce zaczęło przebijać się przez chmury i mgłę, tworząc spektakularne smugi światła, które kąpały w złocie fragmenty mchów i korzeni. Kontrasty były niesamowite – od bieli mgły, przez ciepłe światło, aż po błękit nieba, który z czasem coraz śmielej zaglądał między korony drzew. Walka z Terenem Trasy, charakterystyczne dla rejonu Ślęży i Raduni, okazały się niezwykle wymagające. Opadłe liście i igliwie tworzyły zdradziecki dywan, pod którym czekały mokre, śliskie niespodzianki. Nie brakowało technicznych sekcji z licznymi kamieniami i odsłoniętymi korzeniami, miejscami porośniętymi soczystym, zielonym mchem. Opony toczyły nieustanną walkę o przyczepność, grzęznąc w błocie i brudząc się w kontakcie z grubymi gałęziami i pniami. Każdy podjazd był testem siły i techniki, nagradzanym później dynamicznym zjazdem. Adrenalina i Górska Zabawa To, co najbardziej definiowało ten wypad, to czysta radość z jazdy. Adrenalina buzowała podczas pokonywania kolejnych przeszkód i wybijania się w powietrze. Momenty lotu nad ziemią, z rowerem uniesionym ponad suchą trawę i korzenie, były esencją górskiego kolarstwa. Mimo zmagań z błotem i technicznie trudnym terenem, liczyła się tylko prędkość i frajda. A kiedy energia zaczęła spadać, zawsze można było sięgnąć po awaryjne paliwo, które jak się okazało zniknęło w tajemniczy sposób. Podsumowując: To była idealna rowerowa przygoda. Zróżnicowana pogoda nadała jej charakteru, piękno przyrody dostarczyło tła, a dynamiczna jazda i skoki były dowodem na niezapomnianą zabawę na szlaku. Do zobaczenia na szlakach! 👇 #MTB #Sleza #Enduro #MountainBiking #PolskieGóry #RockGarden #JesieńMTB #ŚlężańskiParkKrajobrazowy https://www.facebook.com/share/v/1DEMFejkNQ/
  22. Zamówiłem ostatnio piasty Koozer 455 z ich aliekspresowego profilu w środę - paczkomat brzęczał we wtorek że już czekają! Dłużej docierały szprychy zamówione ze sklepu do którego mam niecałe 200km 🤭
  23. Stacjonarnie - Decathlon to pewnie byłby mój pierwszy strzał, Mountain Warehouse albo mniejsze lokalne, specjalistyczne narciarsko-snowboardowe. Pozostaje opcja kupna pierdyliarda gogli z neta, testy w zaciszu domowym, po wyłonieniu faworyta pakowanie i odsyłka pierdyliarda minus faworyt.
  24. Sprzedam kierę, teraz testuje 380mm w chińskim karbonie :] NIeco zarysowań, nic poważnego. https://www.olx.pl/d/oferta/kierownica-pro-gravel-lt-400mm-CID767-ID18FAZW.html?bs=olx_pro_listing Dla użytkowników wysł w cenie. Mostek 70mm, raczej go zostawię do testów, no chyba że ktoś koniecznie chciałby cały set, to się dogadamy.
  25. Bo trochę słońca, więcej wiatru.
  26. Tu nie chodzi o angielski. Co mnie obchodzi Wyatt Knox? Nie masz czegoś z naszego kraju? Może Tomasz Kuchar albo ktoś tego typu. Mało jest naszych speców od skrzyń biegów? Podpowiem nie masz bo nasz kraj to mikro skala i nie pasuje pod twoje tezy. Poza naszym grajdołkiem masz skalę makro czyli automatycznie zawsze znajdzie się jełop, który będzie chciał od zawodowego kierowcy cały czas ręce na kierze. Podobnie z koleją i SSP, kołami do enduro i czymkolwiek. Ja czasem jestem fiut i kłótliwy ale ty to masz w tej kwestii tytuł mistrzowski. Nas już nie przekonasz. Po ptokach więc dalsze cytowania to ponowne bicie piany. Nikt mnie za te naście lat na tym forum tak nie wnerwił jak z aluzją akcji T4 i faszystów. Mnie gdzie to ścierwo ludzkie wybiło część rodziny. Rozliczyłeś się, jakaś refleksja? To czego wymagasz od innych. Ja już nie zamienię z tobą nawet pół zdania więc Wesołych Świat i dobrego nowego Nowego Roku.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...