Dołoże swoje przemyślenia, po to forum i ten temat:
NIgdy nie miałem problemu z wymianą dętek/opon dotychczas (2x crossowe 1x szosa - obręcze alu) 2 łyźki do zdejmowania, nowa opona/dętka, i ciach założenie opon „ręcami” - czy to nowa, czy stara, czy to była 18mm czy 38mm, bez problemu.
Ale jak się za wymianę w karbonowych kołach do gravela to myślałem, że zejdę. Pomógł ostatecznie patent z płynem do naczyń, ale i tak naku&&&%wałem się srodze i z dwoma łyżkami ledwo opony wkładałem z powrotem (Schwalbe G-One Allround 35mm i zimówka jakaś kolczasta 40mm, też Schwalbe). Czy to faktycznie kwestia że oponka strasznie trze karbonową obręcz i dramatycznie ciężko ją przesunąc/zsunąć?
@owiec88 BYły kiedyś spoko pompki rowerowe w lidlu, z manometrem, ale jak mi jumnęli, to kupiłem jakąś „Pro”.