Cała aktywność

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

poza tym na drogach na być bezpiecznie. to nie miejsce na wyczyny, rajdy czy ścigania się na thresholdzie (moje nowe ulubione słowo, dzięki @marvelo). Systemy zwiększają bezpieczeństwo i kropka.

@wr81 pierwsze pęknięcie było na fabrycznej sztycy w ramie. Zrobiłem przekładkę ramy, ale sztyca została stara, drugie pęknięcie więc na starej sztycy i nowej ramie. Każde z tych pęknięć to jakieś 3-4 lata i ok. 40 tys km przebiegu. Sztycę na ogół smarowałem, żeby mi nic nie strzelało od niej i bardzo mocno ściskałem (to z kolei konsekwencja smarowania Aktualnie trzecia rama ale ta sama sztyca (lubie ją akurat). Drugie pęknięcie to wybitnie rura podsiodłowa między spawem z poprzeczką górną i obejmą, ale pierwsza to same miejsce spawu było (rura/poprzeczka). Pierwsze objawiło się strzałami w jeździe, drugie poszło na całym obwodzie rury podsiodłowej p-odczas któregoś z upadków roweru (akurat spadł na ziemię uprawną, żaden beton). Miejsca defektu bliskie, ale jednak nieco inaczej, niemniej te okolice warto obejrzeć na wszelki wypadek. Edit: tak, raczej mam bardziej, niż mniej wyciągniętą sztycę na ramie L, chociaż ze wzrostu (175) pasowałaby mi chyba rama M, ale lepiej mi się jeździ na L.

O czym to świadczy w przypadku roweru ustawionego pod kogoś innego (waga) ?

@chester_jds Ciekawe, miałeś bardzo wyciagniętą sztycę? sztyca była fabryczna? U mnie faktycznie szukałem jakiś czas po zakupie źródeł trzasków/strzelań w ramie (tylko gdy tyłek był na siodełku) i pomogła wymiana sztycy fabrycznej na inną ( u mnie Pro Koryak) o nominalnie tej samej średnicy ale przy pomiarze suwmiarką była niewielka różnica w średnicy (Koryak minimalnie większa). Problem zniknął ale do tej pory nie wiem czy był na styku sztyca -rama czy sztyca - siodełko. Co do roweru z ogłoszenia to jeszcze siodełko jest wymienione - na tzw. bardziej komfortowe

Były cięższe, bo rury grube i stal najgorszej jakości tzw kanaliza. Dopiero Jaguar stał na Reynoldsie. Problemem polskich ram było tzw gnicie wewnętrzne w newralgicznych miejscach. W Favoricie , czy starszej Esce Sport tego nie było, bo o pewnych rzeczach pomyślano i nawet nie dowolny zachodni był lepszy , bo czechosłowackie Eski, Favority, czy ruskie Starty to już był zupełnie inny temat, a dostępny dla typowego zjadacza z danego rejonu. Dobre Romety, były dla kadry Mnie się udało załatwić Starta, jeździć na Czechosłowacji i zachodzie. Rometa unikałem jak ognia P.S Nawet radzecki Ural ( Ukraina) miał lepszą ramę , nie gnił i był lżejszy

Zwróć uwagę na stan rury podsiodłowej - im wyżej tym dokładniej - mi już tak dwa big nine'y pękły między łączeniem ramy a obejmą, więc to może być pięta achillesowa tej konstrukcji.

Na pierwszy rzut oka Merida z olx wygląda rzeczywiście na mało używaną. W porównaniu do Big Nine Lite 300/500 trochę nowszych tzn np. takich geometria ramy jest taka sama (odbiegająca od tzw. obecnych trendów). Generalnie to jest starsza generacja ramy, już nieprodukowana. Obecnie Big Nine Lite wygląda tak (zupełnie inna rama): https://allegro.pl/oferta/rower-mtb-merida-big-nine-700-rama-l-kolo-29-niebieski-17543305253 Z różnic to porównując z wklejoną 300Lite to: - ta starsza z ogłoszenia była fabrycznie lżejsza, - starsza ma amortyzator bez sztywnej osi nowsze model ze sztywną osią ( z tyłu oczywiście zawsze jest), - w starej z przodu były zębatki 34/24 w nowszych 36/26 - grafika ramy starszej bardziej wskazuje na wiek, nowsza nei odróżnia się tak bardzo od współczesnych konstrukcji, - stara nie ma gwarancji co oczywiste. Rower z ogłoszenia ma na pewno wymieniony mostek (na krószy) i kierownicę (na wygiętą) zapewne w celu wyprostowania pozycji.

Jak by co to dziś byłem w sklepie i chisela w Polsce są się kupić w cenie zbliżonej do tej z zza granicy.

Cześć. Przymierzałem się do zakupu meridy 300 lite, lecz ostatnio natrafiłem na ogłoszenie z 500.Będzie to mój 1 rower i zastanawiam się czy da się coś stwierdzić po samym ogłoszeniu i zdjęciach. Plus na co zwrócić uwagę na miejscu. Z tego co widzę to ta 500 w tym malowaniu to dosyc stara kolekcja z 2018, nie wiem czy moze różnić się np. geometrią od późniejszych wydań tej meridy? Ewentualnie czy może lepiej kupić nowa 300. Pozdrawiam i dzięki za sugestię. https://m.olx.pl/d/oferta/merida-big-nine-500-lite-rama-l-sztywne-osie-kola-29er-stan-idealny-CID767-ID18e3dc.html?gad_campaignid=21763988120&gad_source=1&gclid=CjwKCAiAlrXJBhBAEiwA-5pgwvX4LW-aBfWo-ywvDvJt-XQoLCLdRKLZ3QmDrvo8buSPfpe95IVlXBoCiNAQAvD_BwE&utm_campaign=hobbies-and-sports-bicycles-[pl]-shopping-maxclick-poland-np-ads-[m]&utm_content=167860701963&utm_id=21763988120&utm_medium=cpc&utm_source=google

To prawda, w Romecie wszystko jest co najwyżej średnie i składali je z czego popadło. Orkany i podobne rowery miały prostsze mufy i były cięższe. Nie ma wątpliwości że dowolny zachodni rower szosowy z tego okresu - albo w dostępny w podobnej cenie dziś - będzie lepszy.

Skomplikowanymi mufami? A co tam jest skomplikowanego? Widzę proste mufy w typowym wykonaniu, Romet też nie grzeszył pięknością jeżeli chodzi o nie jak i o całokształt Ot toporny rower Faktem jest , że mufy wskazują jednak na Huragana. Mój błąd, bo zasugorowałem się stricte tą korbą i Favoritem również montowanym w Orkanach i Pasatach A uchwyt na dynamo , często obcinano Hamulce montowano Canti jak i klasyczne single, i w przypadku tych drugich, oporu linki za rurą podsiodłową nie było

Tak zimoweczke skladam. Ale bedzie na hamulcach tarczowych.

Znam dwie osoby które maja RR - jedna full karbon, druga mieszanka karbonu i alu. Osoba z karbonem zachwala, dużo jeździ, nawet długie dystanse i nie narzeka. Druga osoba z wersją mieszaną to drugi biegun - najpierw była zachwycona, później zaczęły się jakieś problemy z luzami wahacza, później cos skrzypiało, rower był kilka razy na naprawach gwarancyjnych. Został finalnie ogarnięty ale jakiś tam lekki niesmak pozostał. Osobiście siedziałem na tym RR i np jak dla mnie to jednak szoruje się dupskiem po asfalcie, nawet przy blokadzie amortyzacji na full, rower się ugina i jest stosunkowo miękki. Dla mnie osobiście in minus ale całe życie jeździłem na HT

Zimóweczka? Mam słabość do starych authorów, kupiłem w 2005 nówkę sztukę za wszystkie posiadane oszczędności, dla 17 latka dorobek życia.

@nctrns tak, ale i nadal 2600 zł taniej niż u nas

Jak kupujesz u Niemca z wysyłką do Polski to nalicza Polski VAT.

To jest kabel "serwisowy", nie dostałeś go z rowerem. Możesz go kupić. Aktualizacja klamek tylko po kablu. Mi też szybko zszedł "fabryczny" komplet baterii, ale po wymianie na razie wygląda, że nowe trzymają dobrze.

Bo w lesie wciąż trzyma

Z tymi skomplikowanymi mufami? Orkan miał proste łączenia. Miał też najczęściej uchwyt na dynamo i nie miał tej prowadniczki linki hamulca mocowanej do zacisku sztycy. Same hamulce też są inne.

Ja robiłem przez apkę BT ale czytałem, że jak wywali błąd przy aktualizacji BT to uceglisz klamkę i trzeba iść do serwisu żeby podpięli pod komputer.

Cześć, Odkopując temat: - te same felgi: Ryde DP19 622x19c 28'' - opony: Schwalbe Insider 700x23C 28'' Używane na trenażerze rolkowym. Będzie to banglać?

Najpierw dla narzeczonej kupiliśmy rower dlatego mój się przedłużył ale fakt trochę go już szukam 😅. Geometria jest chyba bardziej nastawiona na zjazdy. Co do umiejętności masz rację, wszystkim da się wszędzie zjechać

Rewelacyjny wynik, ja przy tym przebiegu mialem już drugi komplet GX 😐 Obecnie prawie 12.5 tysiecy km 😎 i wleciał niedawno 300km temu drugi cały napęd X01😁

Tak właśnie myślałem. Czyli jednak musiałbym zmienić kasetę oraz przód...w obecnej chwili raczej nie ma to sensu bo wszystko działa. Przebieg to 3 koła z hakiem. Spokojnie jeszcze drugie tyle wytrzyma. Jeżdżę rekreacyjnie bez ewolucji - prawie wszystko po lesie i góry. W dalszym ciągu mam problem z hamulcami po zjeździe. Bardzo się grzeją.