Skocz do zawartości

[Amortyzator]Rock Shox Reba - Porady serisowo-eksploatacyjne


Orzech89

Rekomendowane odpowiedzi

Mam litr oleju Motorex 5W, tyle to nawet nie zużyję przez 5 lat więc odsprzedam część. Powiedzmy 10 PLN/100 ml. Mieszkam w Warszawie, w sumie można też pocztą wysłać jak ktoś jest chętny :P

 

Bez sensu. Kupowanie oleju "na sztuki" mija się z celem. W czasie serwisu wystarczy coś niechcący rozlać i już mamy niedolany tłumik a widelec nie dzialaa tak jak powinien. Litr oleju kosztuje pomiędzy 50 a 60 PLN i warto go mieć w zapasie chociażby dlatego, że nie jest to nie wiadomo jaka inwestycja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestawiali mi ją w zaprzyjaźnionym sklepie, sam nie miałem do tego ani czasu ani narzędzi a potrzebowałem mieć "na wczoraj" :P

Może w weekend jakoś czasu wygospodaruję to zobaczę co jest grane, a co do komór to w + jest więcej niż w -. 110 w + i 80 w -.

 

tak tylko w ramach ostrzeżenia. RS zaleca, by różnica ciśnień w komorach wynosiła maksymalnie 15 psi. i jest to napisane w instrukcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mam ogromny problem.

 

Moja reba jeździ ze mną już od roku. Jakiś miesiąc temu wybrałem się na przejażdżkę i spotkała mnie nie miła niespodzianka - skok w rebie z 100mm zmniejszył się do ~20mm i dobijał. Wiem, że ten problem był już opisywany w tym temacie. Z tego co wyczytałem to gdzieś przelewa się olej i trzeba zmienić oring. Oddawałem amor do serwisu już dwa razy. Za pierwszym razem Pan z serwisu go "naprawił" (po 200m jazdy zrobiło się to samo co przed naprawą), a za drugim razem Pan z serwisu go "poprawił", twierdzi, że wymienił wszystko co możliwe (uszczelki, oringi, olej i nie wiem co jeszcze), przejechałem 0,5km i wszycho ok. Spakowałem rower do bagażnika ........ dojechałem wypakowałem rower wszystko wydawało się w porządku, ale jak napompowałem sobie 120/120 (na takim ciśnieniu zawsze jeździłem) przejechałem 10m i kamlot po 20mm ugięcia. :)

 

Co z tym zrobić? Czy to już koniec mojej reby??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkręć śrubę z dołu prawej goleni (tam, gdzie jest czerwone pokrętło. Jeśli z otworu wyleci więcej niz 15 ml oleju, to problemu należy szukać tylko i wyłącznie w miejscu uszczelnienia na dole górnej goleni w której znajduje się tłumik. Być może jakieś zanieczyszczenie podeszło pod oring i tam cieknie. 

 

Przyczyna takiej utraty skoku to zazwyczaj spłynięcie oleju z tłumika do dolnej prawej goleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkręć śrubę z dołu prawej goleni (tam, gdzie jest czerwone pokrętło. Jeśli z otworu wyleci więcej niz 15 ml oleju, to problemu należy szukać tylko i wyłącznie w miejscu uszczelnienia na dole górnej goleni w której znajduje się tłumik. Być może jakieś zanieczyszczenie podeszło pod oring i tam cieknie. 

 

Przyczyna takiej utraty skoku to zazwyczaj spłynięcie oleju z tłumika do dolnej prawej goleni.

 

 

Wyciągnąłem czerwone pokrętło, pod nim była "śrubka" z dziurą na imbus 5mm, którą odkręciłem, a pod nią coś na imbus 2,5mm czego nie odkręciłem bo kręciło się tylko na kila obrotów w prawo i kilka w lewo. Jak dotąd nic nie poleciało ;]

 

Czy tą 2,5mm mam odkręcać na siłę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xkarpi, ściągasz czerwone pokrętło, bierzesz 5mm imbusa i odkręcasz śrubę jakieś 3-4 obroty. Wewnętrzna śruba pod imbus 2,5 mm Cię nie interesuje.

 

Bierzesz gumowy młotek (albo klasyczny stalowy, ale pomiędzy śrubę, a młotek daj kawał deski, albo coś co ochroni główkę śruby przed zniszczeniem) i zdrowo uderzasz w odkręconą o te kilka obrotów śrubę. Odwracasz widelec do normalnej pozycji (tzn. takiej w jakiej widelec znajduje się w  rowerze podczas jazdy).

 

I w tym momencie z otworu na dole prawej dolnej goleni powinno wyciec max 15 ml oleju. jeśli jest więcej (skoro blokuje Ci amora po 20 mm skoku - to oleju będzie sporo więcej), to przyczyna jest taka, jak opisałem w poprzednim poście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xkarpi, ściągasz czerwone pokrętło, bierzesz 5mm imbusa i odkręcasz śrubę jakieś 3-4 obroty. Wewnętrzna śruba pod imbus 2,5 mm Cię nie interesuje.

 

Bierzesz gumowy młotek (albo klasyczny stalowy, ale pomiędzy śrubę, a młotek daj kawał deski, albo coś co ochroni główkę śruby przed zniszczeniem) i zdrowo uderzasz w odkręconą o te kilka obrotów śrubę. Odwracasz widelec do normalnej pozycji (tzn. takiej w jakiej widelec znajduje się w  rowerze podczas jazdy).

 

I w tym momencie z otworu na dole prawej dolnej goleni powinno wyciec max 15 ml oleju. jeśli jest więcej (skoro blokuje Ci amora po 20 mm skoku - to oleju będzie sporo więcej), to przyczyna jest taka, jak opisałem w poprzednim poście

 

Dołem wyleciało ok. 75ml. Po tym zabiegu amortyzator się rusza normalnie, tyle, że jego praca przypomina mi mojego starego bombera mx comp ;)

Domyślam się, że powinienem teraz wymienić jakieś uszczelki w środku? Może wlać gęściejszy olej (teraz mam 7,5)?

 

Czy można wlać taki olej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj zrobiłem serwis swojej Reby z pomocą filmów z youtube. Poszło gładko, ale było trochę trudnych momentów. Człowiek zawsze się boi mocniej uderzyć, pociągnąć żeby czegoś nie zniszczyć. Zwłaszcza za pierwszym razem. O-ringi kupiłem według rozmiarów podanych w tym temacie. Jakby ktoś miał pytania to służę pomocą.

Edytowane przez skydancer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jest jeszcze problem polegajacy na tym , ze nigdy nie rozbierałem amora i troche balbym sie sam to zrobic , ale jak pomysle o wydaniu 150 zł na serwis w sklepie ( ktory sam nie wiem czy jest konieczny ) to mnie korci zeby se pomajsterkowac przy moim amorku:).Co prawda twoj link ktory zarzuciles pomaga chyba w 100%.Przy okazji moglbym poprawic moja blokade bo czasami normalnie działa a czasami remote nie ciagnie z powrotem linki po odblokowaniu blokady , przypuszczam ze to przez jakis syf w srodku.

Edytowane przez supergdynia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jest jeszcze problem polegajacy na tym , ze nigdy nie rozbierałem amora i troche balbym sie sam to zrobic , ale jak pomysle o wydaniu 150 zł na serwis w sklepie ( ktory sam nie wiem czy jest konieczny ) to mnie korci zeby se pomajsterkowac przy moim amorku:).Co prawda twoj link ktory zarzuciles pomaga chyba w 100%.Przy okazji moglbym poprawic moja blokade bo czasami normalnie działa a czasami remote nie ciagnie z powrotem linki po odblokowaniu blokady , przypuszczam ze to przez jakis syf w srodku.

 

Jeśli mówiąc servwis masz na myśli cyklo w gdyni to stanowczo odradzam. Byłem tam z moją rebą dwa razy i Pan serwisant kompletnie nie ma pojęcia o naprawie tego amortyzatora. Jak chcesz mieć sprawny amor to lepiej "zrób to sam" :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...