Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Krótka piłka - czy można zmieniać czy raczej powinno się unikać, bo łańcuch się rozciągnie albo strzeli bądź wygnie się wózek przerzutki? Jakie macie doświadczenia w tym temacie i na jakich napędach? U mnie na XT M8000 mogę dowolnie zmieniać biegi, nawet pod obciążeniem, nic nie strzela, nic się nie wygina, biegi wchodzą jak w masło.

Napisano

Też tak mam, choć wydaje mi się, że Shimano dopiero od HG+ (12s) chwiali się zmianą pod obciążeniem - w zwykłym HG to jest bardziej brutalne. Dla SRAM to przy Transmission się tym chwalą. Fakt, że wolno nie oznacza, że to zdrowo. 

Napisano

Nikt mnie nie przekona, że zmiana pod obciążeniem jest bez wpływu na trwałość napędu. W to, że się da i że nie jest to tak bolesne jak dawniej - wiem, wierzę. Ale o ile nie wymaga tego sytuacja na trasie - nie ma mowy abym zdecydował się zmienić podejście opisane tutaj, jako "odpuszczenie". Nogi same w chwili kliknięcia na manetce ćwierć czy tam pół obrotu korbą robią z kadencją taką samą, ale o włos mniejszą mocą. Wytracenie prędkości jest nieodczuwalne a napęd na 100% jest za to wdzięczny. Zawsze i wszędzie, nawet pomimo zapewnień producenta, że tak się da.

  • +1 pomógł 1
Napisano

Z tym nie polemizuję, zmniejszenie nacisku na pedały w momencie zmiany przełożenia faktycznie powoduje ze biegi płynniej i z mniejszym oporem wchodzą, natomiast jest tez polecana taka technika żeby dobrać odpowiednie przełożenie jeszcze zanim zacznie się podjazd. Tyle ze to nie zawsze działa, bo jak podjazd jest długi, dochodzi zmęczenie, więc trzeba dalej zmieniać już w trakcie poodjeżdżania. I można to robić na miękko czyli "puszczając nogę z gazu" na ułamek sekundy, albo na twardo, czyli nie puszczając - przy czym z własnych doświadczeń używania M8000 wychodzi ze nawet bez zmniejszenia nacisku biegi wchodzą płynnie i bez problemowo.

  • Mod Team
Napisano

Przecież tu nie ma żadnej filozofii - jedziesz po płaskim, i jak cię nie ściga sfora psów, to nie ciśniesz z pełną mocą w momencie zmiany przełożenia (przynajmniej ja tak mam, ale widzę, że nie tylko ja). Po prostu siedząc na siodełku i mając rozsądną kadencję, nie trzeba bardziej dociskać, bo korba prawie sama się kręci, a zmiana jest stosunkowo krótka.  Na podjazdach bywa różnie - te łatwiejsze i bardziej przewidywalne nie wymagają zmian pod obciążeniem, a terenowe z rosnącym nastromieniem już tak, chyba że się poddamy i pchamy ;)

Pytanie właściwie do osób z nawykiem częstych zmian pod obciążeniem, głównie zawodników, bo zamulającego i cisnącego kapuchę Stefana nie liczę, choć może nie jeden napęd zajechał i nie jeden wózek wygiął...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...